"Do Rolnika po wygrana."
Jakos tak bylem przekonany ze nie bedzie ostrego trzepania dupska Milicji,
dbanie o KSM druzyny, a pomylilem sie i to straszliwie. Od pewnego momentu w
meczu bylo wiadomo ze nie badzie zadnej taryfy ulgowej tylko jazda do spodu z
Milicja i Milicja na kolanach. Ja zdaje sobie z tego sprawe ze druzyna z
Fordonu miala swiadomowsc ze nie ma wiekszych szans na sukces na Z3, ale choc
mozna zachowywac pozory walki, kiedy sie okazalo ze Kulakow ktory w meczu
Milicji z Zeszofem zostal zastapiony przez mlodziez Polonii juz po pierwszym
biegu. Jaki jest sens pisania przez Generala i kolarzy z Fordonu ze jada
powalczyc, skoro poddaja sie juz na starcie. Przeciez to jest zenada. Zawodnicy
z Tarnowa to nie sa nadludzie z nimi tez mozna podjac walke, jak pokazaly to
inne kluby, ale Milicjanci postanowili zrobic innaczej. W klatce gosci bylo
9-ciu kibicow Milicji i chwala im za to (dostali za to solidne brawa od
tarnowskiej publiki) ale wlasnie taka postawa ich zawodnikow tym bardziej wola
o pomste do nieba. Tak sie po prostu nie robi. Ale to juz nie moj problem i
tylko kibicow zal. Widze ze teorie spiskowe w ktorych sam uczestniczylem o
zbijaniu KSM nalezy po niedzielnym nalezy meczu miedzy bajki wlozyc a po tym
jak w niedziele Magia wygrala wu Rolnika i misterny plan wywalenia Thorn z PO
spalil na panewce to zmieniem zdanie, bo tylko krowa go nie zmienia i uwazam ze
w dzisiejszym meczu meczu zwalczymy o wygrana z Rolnikiem a Jozefa po tym meczu
wywioza na tokach. Teraz juz nie ma co palic glupa, trzeba pokazac swa moc,
niech sie inni boja. To jedyna sluszna droga, skonczylo sie pieprzenie wora,
nawet plotka ktora zamiecil jeden z portali ze w Lesznie nie pojedzie Leon Cios
okazala sie zwykla kaczka dziennikarska. Jesli w tym roku mamy cos ugrac w tej
lidze to nie mozemy sie bac nikogo bo to jesst irracjonalne, czy w polfinale
bedzie Leszno czy Torun to jest bez znaczenia, wygrywa ten kto jest mocniejszy
i tyle. Co zas do meczu na Z3 napisze tylko iz najwieksze wrazenie na mnie zrobil
Gomola, wyglada jakby cos w kocu drgnelo, oby, no i sadzac po wypowiedzi
Cieslaka to jesli ktos z naszych kolarzy niedaj Boze nie zlapie jakiejs
kontuzji, to Pantera "zlo konieczne" juz zakonczyl swoja przygode z
Jaskolkami i zeby tak bylo, bo goscia nie trawie. Szarpie chlopok w BEL co
pokazal wczoraj, niech juz tam zostanie i nie zawija na Z3, to liga dla niego,
tam przynajmniej sie realizuje i tam zostanie lokalna zostanie gwiazda.
Rolnik w koncowce wczorajszego meczu sie ugotowal, zawsze pisalem ze jak
przyjdzie do tych decydujacych meczow to oni tego nie udzwinga i po prostu sie
spala. Po tym jak stracili swojego lidera Jarka do pewnego momentu sie udawalo,
ale jak widac po koncowce niedzielnego meczu nie wytrzymali cinienia, do stanu
34-32 walczyli a potem strasznie dostali w torbe, zal bylo patrzec. Dostali
trzy szybkie strzaly po 1-5 a na koniec 2-4 i bylo pozamiatane.To wlasnie jest
tak jak sie ma w skladzie zawodnikow "przyszlosci", a nie ma
doswiadczonych zawodnikow ktorzy w odpowiednim momencie udzwigna ciezar walki i
wezma je na swoje barki, tak jak Magia miala Protasa, AJ i Ryska Holtanskiego. Napewno
w przeciwienstwie do meczu na Z3 ten na Smoku mogl sie podobac, walki bylo co
nie miara, na temat toru sie nie wypowiadam, Protas cos tam mamral, ale skoro
byl obserwator i sedzia dopuscil do meczu, to nie ma co dywagowac. Wygrala po
prostu druzyna ktora w swoim skladzie miala rutyniarzy, a Leszno ma pecha ze
stracilo Hampela, gdyby tak nie bylo sprawy z pewnoscia potoczyly by sie
innaczej, to co jest niefartem Leszna jest szczesciem Torunia, przeciez gdyby
nie bylo tej kontuzji to Krzyzacy o PO mogliby juz tylko pomazyc i tyle w
temacie.
Gosc ktory nie widzial sie w EE czyli Gafurov, poprowadzil Gdansk do wygranej
na Betonami, coz z tego skoro znow "genialne" posuniecie taktyczne
Staszka Chomskiego i Macka Polnego, ktorzy zdecydowali sie po raz kolejny raz
wstawic w ostatniej chwili Ozila co pozbawilo gdanszczan mozliwosci walki o bonusa,
nie ogladalem tego meczu bylem na Z3, ale z tego co czytalem, ponoc tak
kaleczyl ma trasie tracac pozycje kiedy z kolega z pary jechali na 5-1 ze
gdanscy kibice ktorych byla "moc" przy Dlugich Ogrodach, cale 2500
luda, jakby tylko mogli, to wywiezlilby z wyzej wspomniana dwojke dzialaczy na
tokach. Az specjalnie spojrzalem na rozne fora po tym meczu i wcale sie nie
zdziwilem co tam znalazelem na temat tych trzech panow, coz zal bylo czytac,
ale takie wlasnie jest zycie. Wczoraj w koncu Maciek radiowiec przyznal ze
transfery byly nie trafione, ze na niego i Ozila zaczela sie nagonka, w pewnym
sensie rozumiem jego rozgoryczenie, ale do kogo ma o to zal ? rozumiem wszak
tez rozczarowanie gdanskich kibicow. Jak dla mnie jedynyn racjonalnym wyjsciem
z sytuacji byloby zapowiedzenie ze po sezonie odchodzi i to byloby honorowe
zalatwienie tematu i uspokoiloby zla atmosfere ktora w obliczu walki o
utrzymanie niczemu dobremu nie sluzy. Inna sprawa ze ewentualna wygrana
Wrockowi polozyl Woffinden, niestety tak jest jemu niestety jeszcze brakuje
reguralnosci zwalszcza na wyjazdach a ze i Zwierzok zawalil tak jak to ma w
zwyczaju (w Buczy tez to robil) wiec skonczylo sie jak sie skonczylo, 2 pkt.
dla Gdanska bonus dla tych z Olimpico, ktory w ostatecznym rozrachunku moim
skromnym zdaniem gwarantuje im osemke. Gdanskowi te 2 pkt. nic nie daja, beda
walczyc z Czewa o utrzymanie, ktora wczoraj nie polegla na Zawarciu bo na
"podmolklych terenach" na ktorych ponoc stoi WladkoArena nie
pojechali bo znow w nocy padalo. W ciagu dnia juz nie (ponoc tylko pokropilo)
ale i atak nie dalo sie jednak ponoc przygotowac toru do zawodow, zapewnie jak
Dzwignia zobaczyl ten tor, to juz oczami wyobrazni widzialem ten jego strach w
oczach, ale na jego szczecie sedzia zadecydowal jak zadecydowal wiec na jego
szczescie przeszlo bokiem, bo czuje po kosciach ze znow nie byloby dla niego
zbyt wesolo. Lecz to tak przy okazji. Ogladalem wczoraj mecz w Swindon , tor
przed meczem byl ze trzy razy gorszy niz na Zawarciu a jednak pojechali,
dziwne, w Polsce z pewnoscia by zawodnicy protestowali, to jest po prostu
glupie i tyle.
"Oto dowod."
Thorn wybil z glowy Zeszowowi jakies chore marzenia o PO, ktorymi bylismy
karmieni przez jeden z portali przez prawie caly poprzedni tydzien wlacznie z
niedzielnym wczesnym popoludniem. A bylo latwo lekko i przyjemnie, ostre
trzepanie tylkow Marnym, nawet rucha nie mieli.Dostali baty podobne jak i w
piatkowym (zaleglym) meczu z Milicja. Ja rozumiem ze jak w przedmeczowych
wypowiedzich zawodnikow druzyny byly slowa ze jedziemy tam przegrac to
posypalyby sie gromy to proste jak to ze slonko nie zachodzi, ale jak Sowka
mowi ze oni tam jada wygrac to mnie pusty smiech ogarnia bo to nie ma zadnych
racjonalych podstaw. Niech powie ze jada powalczyc o dobry wynik albo niech nie
mowi nic to tez jest jakis sposob na wyjscie z twarza, a nie bezsensownymi
wypowiedziami narazac sie na smiesznosc. Jeszcze raz napisze co juz raz
pisalem, oni tam w tym Zeszofie musza im dosypywac do zarcia, bez tego nie
opowiadaliby takich glupot. Ale skoro ich pani prezes Grazia mowi tak samo i
jej przyboczny trainero Sledziu tez to czemu sie dziwic. O samych tych dwoch
wyjazdowych meczach Marnych naszych sasiadow nawet szkoda pisac, bo to byly te
z gatunku do jednej bramki. Jedyna ciekawostka jest postawa Ciapka w Toruniu, z
tego co zdolalem sie dowiedziec z relacji naocznego swiadka, czyli kibica
Marnych ktory byl na owym meczu, to Majk walczyl jak lew, dwa razy na trasie
starl sie z Miedziakiem, raz wykluczyli Miedzinskiego raz Ciape, oraz ponoc
"nie zabil" Zabera czym prawdopodonie definitywnie zakonczyl by jego kariere,
ale ten ostatni dzieki Bogu z czego sie bardzo ciesze przezyl i w dzisiejszych
derbach Pomorza i Kujaw wystartuje, z jakim skutkiem zobaczymy.
Nie bede przeciez pisal ponownych zapowiedzi dzisiejszyc meczow bo to by byla
juz totalna glupota wiec jak ktos bylby chetny to link do nich zamieszczam
tutaj :
Z ta jedna roznica o ktorej pisalem w watku o meczu na Z3 z Milicja, zmieniam
swoja wizje meczu w Lesznie, my tam jedziemy wygrac, co z tego wyjdzie to sie
okaze, to tylko jest sport, ale Ci ktorzy twierdza ze my stamtad nie wywieziemy
nawet bonusa co pozwoliloby zachowac szanse Rolnikom na awans do PO (a sa tacy)
to po prostu na glowe upadli (bez urazy). Zobaczymy tylko tylko czy wogole
pojedziemy bo w nocy tam mocno pompowalo o czym mowila mi sympatyczna Karolajn.
Przed chwila zasiegnolem ponownie jezyka u jednej z kibicek Leszna, poki co nie
pada i mecz wydaje sie byc niezagrozony.
Kacik Milicyjny.
Oni juz tam chyba na glowy poupadali, ja wiem ze zadna kasa nie smierdzi, oraz zadna praca nie hanbi, ale
zeby mlodziezowca Milicji Wozniaka sponsorowal burdel, to juz jest lekkie
przegiecie ale coz jak widac po nich mozna sie spodziewac wszystkiego. Wystarczy
spojrzec na koszulke mechanika Wozniaka tam jest adres strony http://masazystki.org/ wystarczy otworzyc ta strone aby sie przekonac co to jest. Ciekaw tylko jestem,
tak z czystej ludzkiej ciekawosci ile punktow w meczu musi zrobic Wozniak aby
po zawodach udac sie tam po ... bonus ? moze z was ktos wie? Na jego oficjalnej
stronie tego "specyficznego" sponsora brak, ale to pewnie dlatego aby
sie o tym nie dowiedzial General.
"Zdjecie zostalo zrobione na Z3 w niedziele."
maly
Tarnow, 7 Sierpien 2012.
Dokładnie teraz już nie pada chodź z rana były przelotne opady deszczu :) z tego co wiem mecz nie jest zagrożony!:) Wygra lepszy ;) pozdrawiam ;)
OdpowiedzUsuńTak jest wygra na pewno dzis ... Unia :)
OdpowiedzUsuńPzB.