Translate

wtorek, 28 lutego 2012

Nie chcem, ale muszem.


Czyzby szykowala sie nam kolejna powtorka z rozrwyki w lubuskim wydaniu. Tam jakas dziwna panuje atmosfera ze co rusz ktorys z Prezesow, Magii lub Galacticos, opuszcza mostek kapitanski, po czym okazuje sie ze nic z tego. Nie liczylem tego, ale tak na pierwszy rzut oka to w tych odejciach prowadzi jedna "Pink" Prezes, ciezko to jednak zliczyc. Wladkowe odejscia byly zapowiadane mniej spektakularnie i szybciej jednak odowolywane. Teraz sprawa wydaje sie jak to sie mowi "grubsza", otoz Zlotousty publicznie namascil nastepce, tak jak to robia w Korei Polnocnej a tu surprice, namaszczony nie pali sie do przejecia wladzy, sugerujac wrecz aby nasz ukochany Wladek jeszcze z rok popiastowal pelniona funkcje. Moze byc tak ze sprawa ma jakies drugie dno nie wnikam, choc czytalo sie to i owo, ale to tylko spekulacje, nie ma co sobie tym nawet zaracac glowy. Coz Wladek, kategorycznie powiedzial "pas", ale czy jednak tak sie stanie, powoli zaczynam miec watpliwosci. Moze tak sie zdazyc i wcale mnie to nie zdziwi, ze Wladek wypowie jednak te kultowe slowa  ... "Nie chcem, ale muszem." Skoro w klubie z Zawarcia wszystko pracuje jak w szwajcarkim zegarku, to niby czego maja dotyczyc te tajemne rozmowy przyszlego nowego prezesa Pana Zmory, przeciez jest dyrektorem w klubie juz 8 rok wiec jak sadze skoro Wladek wlasnie jego wyznaczyl na swojego nastepce, to chyba ma pelna wiedze co i jak, no chyba ze jest innaczej ... Poki co chetnych na objecie schedy po Wladku w klubie z Zawarcia brak, czyzby, strach sie jest bac objac ta funkcje, bo jak mleko sie rozleje, to ratuj sie kto moze, cos mi tutaj nie gra. To musi byc jakas grubsza sprawa. Na dzien dzisiejszy ZBOWID nie ma sponsora tylularnego, Caeleum wybudowalo w GW co mialo wybudowac i odplynelo w sina dal, czyzby, konczyla sie hossa, jak chodzi o salate i Wladek opucza klub w glorii chwaly, a o reszte niech martwia sie nastepcy. W tym tygodniu bedzie decyzja ja miasto podzieli kase na sport, znow bedzie pewnie dym, jak rok temu, czyzby komus zaczelo palic sie pod tylkiem ? Podczas ostatniej gali w WaWie, Wladek powiedzial ...

..."- Jedenaście lat ciężkiej pracy się opłaciło. Z tego miejsca muszę podziękować prezydentowi naszego miasta, który we mnie uwierzył, oraz mojej żonie. Jedenaście lat temu nasz klub się rozpadał. Dziś, już piąty rok, jeździ dla nas Tomasz Gollob, a obok niego siedzi jego następca, Bartek Zmarzlik - powiedział  prezes Stali Gorzów."...

... tylko co do tego ma jego zona, moze to ona odradza Wladziowi, bo jako kobieta majaca szosty zmysl, czuje jakas mine, na ktora nie chcialaby aby nasz bohater sie wladowal. Coz wiec uslyszymy 9 Kwietnia, na dzien dzisiejszy chyba nikt nie wie, ja osobiscie obstawiam ze Wladek jednak w imie wyzszych wartosci pozostanie na posterunku. Ale chyba sam nie wierze w to co pisze. Na dzien dzisiejszy pilka jest po stronie Wladka.


"Zapali juz w takcie meczu czy dopiero po jak sam mowi, oto jest pytanie ?"


Kacik ukrainski.

..."Rzeszów leży za górami, za lasami i za dolinami, a nawet za Tarnowem. Nasz stadion jest zabytkowy i prymitywny, a wszędzie mają nas za wieśniaków i prymitywów. Żart? Nie. Takie informacje publikuje" ... najpopularniejszy w Polsce tygodnik , traktujacy o zuzlu."...

Nie powiem mocne slowa, reszta artykulu jest rownie interesujaca, dla chcacego nic trudnego wiec ten co bedzie chcial to zajdzie. Chyba bedzie z tego niezly ogien, ponoc rzeszowski Ratusz nie zostawi tak tej sprawy, Red.Naczelny owego pisma bagatelizuje sprawe. Nie powiem, jak wiadomo my Buczoki, swoje zdanie na temat Jozefow mamy, podobnie jak i oni o nas, wszak ta milosc, trwa juz od lat. Ale musze przyznac ze jak na tak znane wydawnictwo, to pojechali ostro po bandzie. Przy okazji i nam Buczokom dostalo sie nie wiadomo dlaczego rykoszetem od kibicow Marnych, ktorzy byli oburzeni faktem ze "nawet za Tarnowem", czy to nasza wina ze ktos pisze i publikuje takie artykuly. Jak to czytalem, to nie wiedzialem czy sie smiac czy plakac, bo z jednej strony obsmiali naszego najwiekszego wroga, aczkolwiek z drugiej mam nieodparte wrazenie, ze jak na tak znane wydawnictwo to lekko przegieli. Oczywiscie nie omieszkalem zagladnac na Forum Marnych, co oni jako najbardziej zainteresowani sadza o tej sprawie i oczywiscie oprocz oznak wzburzenia artykulem pojawil sie watek detektywistyczny, jak latwo sie domyslec, juz nas czyli sasiadow z zachodu posadzono o to ze maczalismy swojej paluchy w tej nagonce na rzeszowski klub, chyba to fantazje, ja bynajmniej nie mam takiej wiedzy. Zobaczymy jak sie sprawy potocza, kibice z Rzeszowa, wystosowali w protescie pismo do tego wydawnictwa, a co zrobi Ratusz oraz Grazyna, bo o niej tez tam pisza zobaczymy.A ze pisza klamstwa, to juz inna innszosc.


"To gdzie lezy w koncu ten Rzeszow, wie ktos ?"


Znow nam dowala.

Jak sie okazuje zawieszenie kary  w postaci punktow ujemnych, oraz redukcji kary finansowej za nasze winy podczas procesu licencyjnego, to jeszcze nie koniec tej sprawy. Jak sie okazuje Prezes Enea Ekstraligi pan Kowalski, szykuje dla nas kolejna kare w wysokosci okolo 20 tys. za utrate wizerunku ligi, w wyniku afery z KK i Ulamkiem. Sprawa zostala wszczeta z urzedu. Powiem szczerze ze ja tu czegos nie rozumiem, bo o ile w pierwszej instancji dostalismy kare 20 tys. od komisji licencyjnej oraz - 2pkt, ktora analizujac przepisy dawaloby sie podciagnac wlasnie za ta aferke, to dlaczego inne kluby ktore nie urzadzaly takich kabaretow, te punkty rowniez dostaly, chodzi mi tu o kluby z E-ligi.Widze tu jakas niekonsekwencje. To znaczy ze mozna karac w roznych formach za to samo ??? Nie wiem, juz calkiem zglupialem, nie wiem co o tym sadzic. Naprawde nasz kraj jest zagadkowy ... Od samego poczatku nigdy nie napisalem slowa, ktore mialoby na celu umniejszanie naszej winy i nadal sie tego trzymam, ale teraz to ja juz nawet nie chce zabierac zdania w tej materii. Oj nagrabilismy sobie nagrabilismy ...


"Teraz znalezlismy sie na celowniku pana Ryszarda."

maly

Tarnow, 28 Luty 2012.

piątek, 24 lutego 2012

SGP na "Narodowym" ??? , dlaczego, nie ???


"PZMOT-przygotował już projekt, który zakłada organizację turnieju Grand Prix na sztucznie położonym torze na Stadionie Narodowym w Warszawie. PZM chce aby Warszawa zajęła miejsce Leszna i w latach 2013-2017 organizowała cykl GP."

Ilu Polakow tyle opinii zapewne pojawilobys sie w tej kwestji, to niewazne ze Pani Minister Mucha zapewne nie ma zielonego pojecia co to zuzel, jak sama mowi o sobie ona szybko sie uczy, co widac ostatnio, az krew oczami idzie. Na cale szczescie mamy obecnie na Wiejskiej mocna grupe pod wezwaniem w postaci bylego tarnowskiego bezradnego, posla Roberta Wardzaly oraz Rozowego juz chyba bardziej nizli Prezesa, senatora Roberta Dowhana. Zapewne podczas tam jakichs obrad sejmowej komisji d/s sportu panowie wytlumacza Pani Minister, o ile sie ostanie, na czym polega ten sport, a zasady sa na tyle proste ze z pewnoscia ogarnie i kto wie moze takie zawody moglyby dojsc do skutku, ja osobiscie jestem jak najbardziej za, Dlaczego?, opowiedz jest banalnie prosta a w zasadzie jest ich kilka. Pierwsza to taka ze Warszawa ze wzgledu na swoje polozenie ma ten argument ze z kazdego zakatka Polski kibice mieliby stosunkowo rowne dystanse do pokonania, wiec nie musialbym tyrac jak rok temu 600 z hakiem do GW a 300 z lekka nawiazka do Wawy, inni mieliby jeszcze lepiej, to po pierwsze, po drugie w Warszawie jest duzo Supermarketow oraz Centrow Handlowych, te w Krakowie i Rzeszowie juz mi sie opatrzyly, a WaWa zyc nie umierac, przeciez warszawianie nie wychodza z marketow, wracaja tylko na chwile do domu aby sie przespac i znow tam wracaja, wiec nie przeszkadzaliby swoja obecnoscia prawdziwym kibicom na stadionie i nie zadawali by jakichs dziwnych pytan, co, jak i dlaczego  ?... i na koniec koronny argument STADION, to jest argument jak sie patrzy. Stwierdzenia ze w Warszawie nie ma klubu zuzlowego jest tu bez znaczenia bo warszawianie i tak niczym sie nie intertesuja, a to ze mamy inne naturalne fajne tory w innych miastach tez jest malo przekonywujacy. Mysle ze wlasnie ten stadion zrobilby ta cala robote, marzy mi sie aby zapelnic ten obiekt 55 tysiacami kibicow z calej Europy i spoza jej granic, to bylby totalny czad, prosze zauwazyc jak swietnie wygladaja zawody na Parken, ze o Cardiff juz nie wspomne, gdzie przychodzi na zawody 45 tys. ludzi. Wlasnie z czystej ciekawosci aby obejrzec zawody na takiej arenie sadze ze wielu kibicow z Polski i innych krajow przybyloby na takie zawody. Jestem pewien ze bylyby to wspanialy spektakl i swietna promocja zuzla. PZMOT, ponoc czyni starania aby cos takiego sie odbylo, plany sztucznego toru juz sa gotowe, panowie Olsen i Belamy koncem Lutego 24 Lutego, czyli dzis, beda wizytowac obiekt, z lacznoscia na stadionie juz sobie poradzili, 29 Lutego mecz z Portugalia, ja osobiscie jestem w 100% pewny ze kibice zuzla by nie zawiedli a jak powszechnie wiadomo kibice kopanej sa daleko za nami wiec z pewnoscia dalibysmy rade i zapelnili stadion, ja w razie "w" wbijam na 100 % i wierze ze sie tego doczekamy.I ten zasuwany dach, wreszcze beda go mogli zasunac w razie deszczu bo jak wiadomo nie mozna go zasuwac podczas ujemnych temperatur a na zuzlu jezdzimy dzieki Bogu w miesicach w ktorych ich niema ... juz doczekac sie nie moge. Marzenia sie spelniaja, wiec kazdy marzyc moze, ja marze, gdyby za to karali juz dawno odsiadywalbym dozywocie. Damy rade ...


"Byloby pieknie."


"Odemnie się odpitolta, bo ze mną jest Rune Holta"

Tat, tak, to wlasnie slowa wypowiedziane owego czasu w Askanie przez Zlotoustego Wladka, jak dobrze ze Wladziu jeszcze od czasu do czasu zabiera glos, nawet fakt ze przestanie byc Prezesem Boskiej Stali mnie nie martwi, wszak zostanie Prezesem honorowym wiec jestem spokojny ze jeszcze nie raz nie dwa bedziemy mogli przeczytac jego Boskie wypowiedzi. Do dzis pamietam jak przebrany za Sw. Mikolaja z niebieskim workiem na smieci wszedl na scene w Askanie i wypowiedzial te znamienne slowa. Wladek chyba ostatni zaczyna miewac rozdwojenie jazni, bo tak, z jednej strony mowi ze jesli ma o kims zle mowic to woli zamilczec, a jednoczesnie jedzie po Rysku Holtanskim jak po lysej kobyle, nie wiem jak wam ale mi cos tu nie gra. Mowi pan ze Holta to "typowy najemnik", a ktory z zawodnikow ktory nie jest wychowankiem danego klubu nim nie jest ? zaden, taka jest prawda niestety, owszem sa wyjatki ktore latalmi jezdza w jednym i tym samym klubie, jak przykladowo Adams, ale on nie jezdzil u Rolnika za darmo i z sentymentu, kto tak mysli, to chyba buja w oblokach. Nie ma rzeczy ktorej nie mozna kupic, kwestja jest tylko cena (wylaczam z tego zdrowie). Puki co to sklad ZBOWID-u to sami "najemnicy", wylaczajac mlodziezowcow. Tak wiec, nie nadazam za tokiem myslenia Wladyslawa, jesli Holta byl "najemnikiem", to co mozna napisac o Nickim, ktory toczyl boje w parkingu z Mroczka, ten to dopiero byl zwiazany z klubem z Zawarcia duchowo, chyba ze za pomoca kasy zpomogowo-pozyczkowej, jak to onegdaj mowila Pani Pelagia. Wogole to nie za bardzo ogarniam czemu mial sluzyc ten wywiad, czyzby Komornicki wraz z nadchodzaca wiosna chcial rozpoczac kolejny sezon medialnej wymiany pogladow na lini Boska Stal-Przenajswitszy Falubaz, jesli tak jest to zapewne niebawem mozemy oczekiwac cietej riposty Roberta, napewno znajdzie na to czas oni w tym Senacie, jak chodzi o robote to az tak sie nie przeywaja. Poczekajmy wiec. Wladziu powinien sie lepiej zajac wlasnym klubem, Krzysio Kasprzok mial pojechac ze swoim nowym mentorem na cross do Hiszpani i co z tego wyszlo ? nie pojechal, jak tlumaczyl trener Paluch ze wzgledow logistycznych, smiechu warte, nawet szkoda tego komentowac, a mialo byc tak pieknie, zobaczymy co dalej. Koniec, koncow Blondyna obiecal Wladkowi 200 pkt. w sezonie, a bez pomocy Dzwigni, ani rusz ...


"Krzysiu, pamietaj co obiecales Wladkowi, innaczej bedziesz nastepny."


Kacik Milicyjny.

Trzymam kciuki za juniora tego Klubu, znaczy sie Milicji Bydgoszcz, Łukasza Wielińskiego, jak stwierdzil podwladny Gen.Derlinga, Jurek Kanclerz jesli tytani ze Sportowej 2 przegraja swoje 4 pierwsze mecze w sezonie to on przekaze 2 kola ze swojej pensji z tytulu bycia menagerem Polonii Bydgoszcz (bo jeszcze 5 tys. ma za bycie Dyrektorem d/s sportowych). Dobre i 2 tys. na sprzet, bo wiadomo jak chodzi o sponsorow dzis ciezkie czasy. Moze beda mieli "dobra passe", jak Turonie rok temu, to jest nadzieja ze nieco wiecej grosza chlopakowi wpadnie ... oby, oby. Przegladnolem kalendarz rozgrywek 2012, wszytko w rekach dwoch druzyn, Magii i Turoni, w pierwszej Magia ma mecz na Sportowej a w czwartej Turonie sie tam pojawiaja, miedzy czasie Milicja ma dwa wyjazdy, wiec maja bankowo w teke tych meczach, jak bylo by milo za sprawa wygranej Unii w Bydgoszczy, moglbym wspomoc mlodego chlopaka. Ech ...

maly

Tarnow, 24 Luty 2012

wtorek, 21 lutego 2012

Wiosenne przesilenie.


W Tarnowie, wyrazne ocieplenie, mrozu nie ma, sniegi topnieja, na drogach i chodnikach istna masakra, toniemy w kaluzach, na to najlepsze sa gumiaki, innej opcji brak. Widac tez ze te skoki cisnienia, ktore towarzysza zmaganiom sie zimy z wiosna no moze przedwiosniem nie do konca sluza niektorym zawodnikom. Ich wypowiezdi dla potali sportowych az stawiaja czlowieka do pionu, mozna tez spac z fotela czytajac te dyrdymaly, tudziez galy moga wyjsc z orbit. Podczas ostatniego weekendu, zablysnelo dwoch, pierwszy to, Tai Woffinden a drugi to Damian Balinski "Balonem" zwanym. Ten pierwszy w przyplywie radosci stwierdzil iz jego nowa druzyna Betonu z Wroclawia ma isc na "MISIA", znaczy zdobedzie zloto DMP 2012, wiadomo mlodosc ma swoje prawa w tym i bujna wyobraznie, ale moze by go tam ktos jednak uswiadomil ze znajduje sie w powaznym bledzie, wszak w Polsce za utrzymanie sie w lidze medali nie daja. Bynajmniej jeszcze nie teraz. Jedynym chyba wytlumaczeniem jego nieco niefortunnej wypowiedzi moze byc fakt ze na tej zamknietej dla widzow prezentacji druzyny cos tam lekko dali w karczycho, co jednak klociloby sie ze slowami naszego juz bylego kapitana Wiecznieusmiechnietego Sebastiana ktory ostatnio stwierdzi, ze tu musze sie posluzyc cytatem :

..."Zapytaliśmy również Sebę o ocenę jego obecnej ekipy. Czy wrocławian stać na pomieszanie szyków faworytów do końcowego zwycięstwa w Speedway Ekstralidze? - Drużyna może i nie wygląda bardzo mocno, nie jest to drink team."...

... no chyba raczej wyglada ze sa tym "DRINK TEAMEM", on nie mogl znaczy Tai, powiedziec tego na trzezwo ...


"Tai, witaj w Klubie".

Nastepny, ktory dokonal wystapienia jest Damian Balinski, ktory pragnie wrocic tam, gdzie tak naprawde nigdy nie byl, przecierz to czysta utopia. Gdzie on chce wrocic ? ... ano do cyklu SGP, czyli tam gdzie wystapil chyba raz chodz nie jestem tego pewien, dzieki dzikiej Karcie, ktora dostal na leszczynska runde. Zawodnik swojego siejacy postrach swoimi efektownymi "akcjami" wsrod przeciwnikow na torze nie powiem moze swoja obecnoscia uatrakcyjnilby owe rozgrywki, ktore w nadchodzacym sezonie 2012 z racji obsady nie zapowiadaja sie zbyt ekscytujaco jak to mialo racje bytu, ale czy aby napewno, no tu juz bym polemizowal. Osobiscie jednak sklanialbym sie do tego aby Pan Damian, dal sobie spokoj z takimi pomyslami, ale jesli faktycznie zdobedzie awans, coz przyjdzie to mi wowczas to tylko zaakceptowac i pogratulowac mu sukcesu, tylko nie wiem czy za jednym zamachem sam zrobi sobie krzywde, wszak ktora E-ligowa druzyna, bedzie chciala miec takiego zawodnika z GP w skladzie, odpowiedz jest jedna ... ZADNA. Tak wiec Panie Damianie schodzimy z oblokow i ... ladujemy. Jestem pelen nadzieji ze Henryka z okolic Leszna wybaczy mi to dosc obcesowe, potraktowanie Pana Damiana, ale coz zawsze bylem wredny :)


"Balon, ladujemy."

Morowe powietrze chyba nawiedzilo ostatnio Leszno i okolice, otoz czytam dzis ze bracia Pawliccy postanowili zrobic skok na kase, w ten sposob mianowicie iz maja zamiar startowac w nowym sezonie w 6 ( slownie szeciu ) ligach, chcac tym samym pobic rekord dzis juz tu wspominanego Sebastiana Ulamka ktory gdyby tydzien trwal 8 dni, to startowalby nawet w lidze mongolskiej, zalozywszy ze taka by oczywiscie istniala. Ja wiem ze oni maja mlodzienczy glod jazdy, a ich tata "glod kasy", ale czy to aby nie za wiele srok za ogon chca jednoczesnie zlapac. Logistycznie sobie poradza, sprzetowo pewnie tez, ale czy to nieco nie za duzo, jak na mlodych jeszcze chlopakow, ale to ich zycie ich wybory, choc pewnie Tata tez cos mial w tym temacie do powiedzenia. Chyba najmniej z tego wszystkiego najmniej sa zadowoleni leszczynscy kibice, czesc twierdzi ze ta spora dawka jazdy pomoze im  rozwinac ich talenty, jednak wiekszosc ma odmienne i badz tu madry, Laska kibica na pstrym koniu jezdzi, jak tak niedaj Boze zlapia jakas kontuzje jadac mecz w jakiejs egzotycznej lidze (czego im oczywiscie nie zycze) i zawala Lesznu mecz jeden czy drugi, to nie bedzie tak rozowo, coz zycie ... ale, wszak, jesc trzeba.


Inauguracja sezonu 2012 na polskich torach coraz bliżej. Już za 48 dni I kolejka Enea Ekstraligi

maly

Tarnow, 21 Luty  2012

piątek, 17 lutego 2012

Pobocza sportu.



Ja kazdy inny sport tak i zuzel to nie tylko zuzlowcy, mechanicy, tory, trenerzy ale takze a moze i przedwszystkim my KIBICE, bez ktorych, to wszystko nie mialoby racji bytu oraz sensu. Tak jak i sportowcy takze i my mamy swoje problemy i radosci, ale najgorzej jesli tymi problemami sa problemy ze zdrowiem, jak wiadomo tego nie mozna kupic za zadne pieniadze. Ostatnio zostalem poproszony przez jednego moich czytelnikow abym na lamach swojego bloga zamiescil informacje na temat dlugoletniego kibica Falubazu, ktorego dopadla dzuma XX wieku jakim jest rak. Na taka prosbe nie moglem pozostac obojetny wiec czynie swoja powinnosc, Pomorzmy Arturowi, jesli ktokolwiek czuje taka potrzebe, oraz ma taka chec to wspomozmy chlopaka ...






".... z pewnoscia bedzie Wam wdzieczny a kazdy chocby najmniejszy gest dobrej woli."





"Ogolocili" Polewaczkowego Marka.

Nie prezentuje tu z gory zaznaczam, zdania kibica Turonii, ktorego to zespolu Mareczek jest obecnie trenerem, ale kibica naszej Narodowej Reprezentacji. Dlaczego na sile stara sie Pan Witkowski, wywalic z roboty czlowieka dzieki ktoremu juz trzeci sezon nie schodzimy z najwyzszego stopnia podium jak chodzi o DPS na zuzlu, wiem ze sport zuzlowy nalezy do tak zwanych "sportow niszowych", gdzie mu tam do kopanej, ale chcialbym dozyc czasow, choc nie sadze aby mi to bylo dane, aby nasza Druzyna Narodowa (pilkarska) zostala choc raz Mistrzami Swiata. Jakies na sile lansowanie przez Pana Witkowkiego "wprowadzanie swierzej krwi", w tym przypadku forowanie Dobruckiego, to jakies totalne nieporozumienie. Niech Pan Rafal najpierw sprawdzi sie jako menager w Falubazie oraz z kadra Mlodziezowa, ktorej menagerem wlasnie zostal, nabierze dowiadczenia u boku Polewaczkowego a dopiero potem niech sie z niego robi "szefa" pierwszej Repry, bo pokI co jeszcze niczego nie pokazal, nawet nie mial ku temu okazji, bo i niby kiedy skoro sezon 2012 dopiero przed nami. Wezmy dodatkowo pod uwage fak, ze zmieniaja sie reguly i Druzyna o tego sezonu w DPS bedzie liczyla tylko 4 zawodnikow, wiec slabe ogniwa jakie mialy w swoich teamach takie druzyny jak chocby Australia czy Dania, zostana "odstrzelone" i zmontowanie ekipy ktora zawalczy o kolejny tytul bedzie mocno utrudniona. Konczac ten watek, to jakiez to "polskie" skoro Pan Mareczek o tym jakoby jego kariera jego menago Kardy Polski dobiega konca dowiaduje sie z mediow a nie jak to mowia z "pierwszej reki", wcale mu sie nie dziwie ze jest tym faktem rozgoryczony, ja na jego miejscu juz dzis bym tym wszystkim pierdzielnol i zostawilbym z tym calym bajzlem PZMOT, niech sie tam sami kotluja, przeciez zdanie innych a juz szcegolnie kibicow, nie znaczy dla nich ... NIC, ale Pan Marek tego nie zrobi, bo choc jako trener klubowy niejedno ma za uszami, to jednak to czlowiek honoru, moze znow poprowadzi nasza Husarie po najwyzsze cele i nie czekajac na decyzje Witkowskiego sam odejdzie ... jest jeszcze taka opcja ze jego podopieczni, stana za nim murem i na to nie pozwola, wszak nieraz Gollob, Hampel i cala reszta podkreslali ile znaczy dla nich Pan Cieslak, wierze ze tak sie wlasnie stanie.


"foto : eSpeedway.pl Marek Superman ..."

Kacik Milicyjny ...


"Mozna i tak, byle tylko chwile odpoczac ... koju jak komu, ale Milicjantom nie brakuje fantazji."

maly

Tarnow, 17 Luty 2012

wtorek, 14 lutego 2012

Lesne dziadki, jada na wczasy ... a ja kocham Speedway.


Jak juz powszechnie wiadomo GKSZ zawiesli na okres 2 lat ujemne punkty, ktorymi ukaral pare klubow z przewiny ktorych sie dorobily nie spelniajac warunkow wymaganych przez Komisje d/s licencji. Oczywiscie przez przez wszystkie mozliwe fora przelal sie fala krytyki "zyczliwych" kibicow wobec Unii Tarnow oraz pozostalych ukaranych Klubow, ale to akurat mnie to nie dziwi, bylem swiecie przekonany ze tak sie stanie, nam zreszta to znaczy Tarnowowi zebralo sie najbardziej, nam generalnie nalezy sie co najniej -10 punktow a najlepiej od razu degradacja do 2 LIGI, A CO, JAK NIE JAK TAK ?... a moze od razu zaorac Z3 i niech te jak to mowia kibice ten "smieszny" Klubik wogole zniknie z mapy polskiego zuzla. Oczywiscie zartuje i przerysowywuje, ale jak to mowia punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia. Napewno Ruda Grazyna z Ukrainy bedzie rozczarowana, caly czas czekam na jej komentarz w tej sprawie, ale na razie milczy, moze jest na zimowych feriach ??? Predzej czy pozniej wypowie sie jednak, jestem tego pewien. Nie ma co dywagowac, kara sie nam nalezy, absolutnie i bezwzglednie, niby te punkty ujemne mialy byc takim straszakiem dla klubow oraz w koncu ostrym ukaraniem winnych, ale "zawieszenie" tej kary a nie "anulowanie" i to na 2 lata, jest jakims moim zdaniem sensownym rozwiazaniem, wszak przyslowiowy "miecz Demoklesa", wisi nadal nad ukaranymi. Te pare miesiecy do kolejnego wyscigu o licencje minie jak z bicza strzelil i wowczas zobaczymy, kto jest prawdomowny i rzetelny, wowczas juz nie bedzie zmiluj, malo ze odwiesza te zasadzane teraz do jeszcze doloza nowe i dopiero bedzie karambol wiec warto sie pilnowac.Nawet jestem przeciwny temu ze zmniejszono kary finansowe, bo jak mowia, masz to plac ... W zamian tego kluby maja zorganizowac 2-wu dniowe, obozy treningowo - szkoleniowe, dla uzdolnionej mlodziezy i tu jest chyba ... hak, jestem jakos dziwnie spokojny, ze przy okazji tych obozow, jako ich uczestnicy beda sie podpinac czlonkowie GKSZ, kto wie moze nawet z rodzinami, pare takich weekendow w roku jeszcze nikomu nie zaszkodzilo, darmowe spanie, zarcie z pewnoscia tez, zyc nie umierac, pewnie jeszcze jak i dla zawodnikow zwrot kosztow podrozy, sam by pojezdzil tu i tam, w takim Gnieznie czy Ostrowie, jeszcze nie bylem, bo akurat Swiete Miasto mi nie robi, bylem kilka razy i nie mam najlepszych wspomnien, pisalaem o tym juz kiedys, ale nie mam zamiaru sie powtarzac. Goscie mysla, nie ma to tamto, fantazji nigdy im nie brakowalo, tupetu ... tez.Taki Szymanski, gdzie fotorelacja z jakiegos balu Zuzlowca tam i on, z pewnoscia jak to sie mowi, na krzywy ryj, co do tego nie ma watpliwosci. Wracajac zas do kar, to kakos wielu kibicow innych klubow jakos szybko zapomina o "wyczynach" swoch klubow z lapoprzednich, ktore tez byly  dosc "wysokich lotow" wcale nie gorszych od pisemek mecenasa z Buczy, nie bede tu przytaczal konkretow bo i i po co, wcale nie jestem dymny z postepowania naszych dzialacz, powiem ze jest mi po prostu WSTYD !!!, jak zdecydowanej wiekszosci tarnowskich kibicow, jak skrewimy w nastepnych 2 latach, to dostaniemy po lapach i po temacie, zegar tyka ...


"Jedziemy ... na wczasy ... na cale 2 dni."


Dzis 14 Luty Walentynki.

Ponoc to dzien zakochanych, jedni swietuja inni nie, ja naleze do tych drugich, jak ktos madry powiedzial, "Nie potezbuje Walentynek, aby powiedziec Ci ze Cie Kocham", swiete slowa, mi sie podobaja i im bede choldowal, ale jesli ktos lubi to czemu nie ,  niech swietuje, jak mowi stare polskie przyslowie "kazdy pretekst jest dobry zeby sie napic". Mi owsobiscie czas milosci kojarzy sie bardziej z Wiosna, takim majek, kiedy kwitna kasztany, wszak jak pojsc z ukochana osoba na romantyczny spacer do parku, kiedy tylek przymarza do lawki, no jak ... ? chyba ze ktos lubi sporty ekstremalne... ale to tak na marginesie bo ja dzis wyznam milosc, bo ja ...


"A Wy ... ???"

Pozdro z Buczy

maly

Tarnow, 14 Luty 2012

piątek, 10 lutego 2012

Nie robcie krzywdy chlopakowi ...


Od pewnego czasu czytam jakoby Oskar Ajtner-Gollob byl jednym z najwiekszych zuzlowych talentow w Polsce. Zapytam zorientowanych na jakiej podstawie jest zbudowane to stwierdzenie. Bo na dzien dzisiejszy chyba tylko na nazwisku Gollob. Owszem zdal on licencje zuzlowa, ale ... nic poza tym. Na treningach w ktorych bierze udzial na Sportowej 2, wozi ogony, pozostali mlodzi Milicjanci objezdzaja go jak chca. Gosc nie wystapil chyba do tej pory w zadnych oficjalnych zawodach nawet tych mlodziezowych, wiec po co to cale zamieszanie wokol jego osoby. Sprawca tego jest jego dziadek, czyli Papa Gollob zwany rowniez Papa Lotnikiem z racji swoich wyczynow podczas pilotowania samolotu i efektownego ladowania na pastwisku w Buczy w czasach kiedy o Kapitanie Wronie nikt nie mial jeszcze zielonego pojecia. Wladek twierdzi ze wnuczek w obecnym sezonie bedzie jezdzil napewno, pozostaje pytanie tylko, gdzie ??? Jesli to beda jakiej zawody mlodziezowe lub w ktorejs z nizszych lig najlepiej 2-ej, bo nawet 1-sza jest dla niego zam mocna to ok. ale jesli prawda okaza sie plotki jakoby mial zasilic ZBOWID Gorzow i tam mialby startowac na pozycji juniora w meczach ligowych, to znaczy ze ktos mu chce zrobic krzywde. Zreszta juz teraz mu jest ona robiona, jeszcze nie zdobyl punktu a juz kibice sobie z niego dworuja i tylko czekaja aby powinela mu sie noga. Wowczas dopiero zacznie sie ostra jazda na wszelkich mozliwych forach. Nie znam chlopaka, moze ma stalowe nerwy oraz jest mega silny mentalnie, ale nie tacy juz twardziele pekali pod wplywem nagonki w mediach. Radzilbym wiec jego bezposredniemu otoczeniu a zwlaszcza dziadkowi, aby zakonczyl ten chory niczemu i nikomu niepotrzebny lans, ktory tylko i wylacznie chlopakowi szkodzi. Nawet o dziwo, jesli sa to szczere slowa jego slawny wujek Dzwignia, dosc oglednie wypowiada sie na temat kariery siostrzenca, tatus milczy (moze jest ubezwlasnowolniony przez Pape), a cala ta spirale nakreca dziadzio, PO CO ??? ... trzeba dac spokoj chlopakowi i tyle, jesli ma byc przyszlym mistrzem to bedzie, jesli mu nie bedzie to dane to NIE i nic tego nie zmieni, wiec nawet szkoda bic piany.Wladek ... DAJ NA LUZ !!!


"Papa Lotnik ... wyladowal."


Ach te Baby.

Ostatnio napisalem kilka slow na temat zawodow w icespeedwayu w Sanoku, twierdzilem ze to nudne i ze tylko bym sie wynudzil oraz wymarzl jadac tam, ale okazuje sie ze w Rosji na zawodach dzieja sie przeciekawe rzeczy podczas takich imprez podczas ostaniej rundy IMS w tej odmianie speedwaya a o czym donosi portal eSpeedway.pl dzieja sie doslownie kosmiczne jaja ...

..."Mimo ogromnych problemów ze sprzętem, Krasnikow spisywał się znakomicie. Kulisy niedzielnego występu podkreślają nieziemski kunszt dwudziestosiedmiolatka. - To jakaś zagadka. Wczoraj na motorze usiadła pijana kobieta i zaczęła psuć to, co zwykle nigdy się nie psuło. Przewód paliwa się przerwał, a sprzęgło spaliło. Dodatkowo urwał się hak. Jeden bieg jechałem bez niego, a to tak jakbym trzymał się jedną ręką kierownicy - żalił się na konferencji prasowej Kola."...

.... na Boga, coz potrafi kobieta, podczas jednego dosiadniecia motocykla, toz to sie w glowie nie miesci, doslownie az mnie zatkalo ... toz to jakis diabel a raczej diablica wcielona musiala byc.Chetnie bym to zobaczyl, musialo sie dziac, skoro nawet sprzeglo sie spalilo ... ze o urwanym haku nie spomne, hahahaha.Ciekawe co wy na to ... ??? Raz usiadla, a szkody jak po trzesieniu ziemi, rosjanki to jednak kobiety z duza doza fantazji.Cho polki i tak sa THE BEST ... nie ma nawet zadnej dyskusji.


"foto : eSpedway.pl Moze popila slynnego rosyjskiego szampana, wraz z "Kola" ... ponoc daje niezlego kopa ..."


Jasiek Herbata oczadzial.

Znana jest juz chyba moja sympatia do Syna Marnotrawnego, ktory po 2 latach banicji wraca na stare smieci na Z3, co prawda w martwym okresie jak chodzi o zuzel jakos staram sie o tym nie myslec, ty bardziej ze nie wiadomo jak to bedzie z tym moim chodzeniem na Zbylitowska, wszak od czasu do czasu ktos tam przypomina mi ze stwierdzilem ze jesli "Pantera" z Mojzeszowa zasili tarnowski team, to moja noga wiecej tam nie postanie i caly czas bije sie z myslami co tu teraz zrobic, isc z zaparte i nie chodzic, czy zrobic z siebie pajaca, zlamac dane slowo i jednak wraz z rozpoczeciem zezonu podazyc do Moscic i znow zasiasc na trybunach, czas pokaze, zostalo mi jeszcze 2 miesiace bez jednego dnia. Ale nie o tym ma byc, otoz dzis przeczytalem ze z jednym powodow powrotu Herbaty do Tarnowa mialy byc jakies tajemnicze glosy, ktore mowily mu ... "Wroc, wroc, wroc", cos chyba z chlopem jest nie halo, no jedynym wytlumaczeniem jest fakt ze jak wiadomo nasz bohater jest zakochany, a milosc to takie uczucie, ktore najwiekszego twardziela potrafi powalic na kolana, wiec to chyba jedyne wytlumaczenie. Nie mam w zwyczaju wchodzic z butami w czyjes prywatne zycie wiec nie bede dalej drazyl tego tematu, ale to chyba jedyne wytlumaczenie stanu duchowego Jasia. Nie sadze wszak aby powiodem tego bylo ze jego mentor i przyjaciel Ceglany wyjechal do Francji i nie bedzie juz Herbacie macil w glowie swoimi chorymi pomyslami na diete oraz sposobem ustawiania parametrow motocykla, co w minionym sezonie przynioslo oplakane skutki, znakiem czego jest szansa ze Herbaciany Janek, bedzie zdobywal spora ilos punktow dla swojej nowej, starej druzyny, ale to dopiero zobaczymy w trakcie trwania sezonu, oby tylko Ceglany nie wrocil, choc tyle byloby mi latwiej ... jeszcze jego by brakowalo w Buczy.


"Z miloscia, tak jak z gorzala, jeszcze nikt nie wygral ... choc jak chodzi o gorzole, to Polacy ponoc zremisowali."


Pozdro z Buczy.
  
maly
  
Tarnow, 10 Styczen 2012

wtorek, 7 lutego 2012

Informacja

Witam drogich czytelnikow, chce z gory przeprosic ale z przyczyn nie zaleznych odemnie dzis wpisu nie bedzie, zapraszam na piątek.

PzB

maly

Tarnow, 2012-02-07

piątek, 3 lutego 2012

Po co komu te dachy.


"This is Speedway"

No ale jak ma mi nie byc skoro za oknem jakies 25 stopni na minusie. No my w Buczy jestesmy przyzwyczajeni do srogich zim, wszak dla niektorych w tym kraju juz jestesmy "goralami", ostatecznie moze byc, do McDonalda na Krupowkach mam jakies 150 km. Czyli luz. Coz trudno w koncu mamy Luty wiec jest zima, innaczej nie moze byc. Wczoraj swistak amerykancki wyszedl z nory i zobaczyl swoj cien, czyli letko nie bedzie, czeka nas ponoc jeszcze 6 tygodni zimy, a to nie jest juz fajne, o treningach na poczatku Marca na Z3 mozemy raczej zapomniec, trzeba bedzie szukac jazdy w innych regionach kraju, lub poza jego granicami, naprawde szkoda. Tak po prawdzie to tylko tak tytulem stepu, generalnie nie zajmuje sie plotkami, jest mni obojetne, kto z kim i gdzie, ale powiem szczerze ze zainteresowal mnie transfer roku w 2 Lidze moim skromnym zdaniem a mianowicie czego trudno sie nie domyslic, zakontraktowanie przez krosnienskie Wilki, Pawla Hliba, zwanego  tez od czasu do czasu Pawlem H. Notabene, nasz bohater jest rowniez wielkim fanem tej sieci fastfoodow, co latwo zauwazyc po jego posturze. Kiedys kiedy w 2006 roku cieszylem sie faktem ze Druzyna ze Zbylitowskiej pozyskala wlasnie Pawelka nie sadzilem ze tak potoczy sie jego kariera. Fakt faktem smigal w Buczy, ale wiecej wraz z innym zmarnowanym talentem zuzlowym  Morcinem R. ale wiecej po knajpach niz po torze. I to byl wlasnie poczatek konca, tej tak wspaniale zapowiadajacej sie kariery. Pupilek Staszka Chomskiego pikowal z roku na rok, lotem koszacym w dol, czasami tylo zaznaczajac swoja obecnosc na zuzlowych torach, pojedynczymi wystepami oraz promujac nasz sport na lamach takich tabloidow jak na przyklad "FakT", ale na to spuszczam zaslone milczenia, wszak mlodosc ma swoje prawa. Niewatpliwym natomiast faktem jest to ze jest klinicznym przykladem "syfona", ktorego dostaja mlodzi ludzie, ktorzy nagle zostaja idolami tlumow i dostana nieco kasiory do reki, nie wszyscy potrafia sobie z tym poradzic, to przykre. Poniewaz w Krosnie mam osoby, z ktorymi znajomosc sobie bardzo cenie, wiec swoj wzrok kieruje takze w stone tamtejszego Klubu, wobec czego uwazam ze nalezy z dosc duza doza dystansu podejsc do tego transferu. Niezaprzeczalnym faktem jest ze gosc ma potencjal, zwlaszcza ze odpowiadaja mu trudne dziurawe tory a taki wlasnie jest w Krosnie, moje obawy wzbudza tylko jego podejscie do faktu iz znalazl swoje miejsce 2 drugoligowym Klubie a co wyrazil w swojej wypowiedzi dla jednego z portali. Stwierdzil on mianowicie ze jezdzac w tej klasie rozgrywkowej nie bedzie musial poswiecac tyle czasu sportowi ile musial jezdzac na przyklad w 1 Lidze. Dosc ciekawe podejscie do tematu, ale musi wzbudzac zastanowienie. Oby nie bylo tak jak to bylo juz nie raz ze po kilku kolejkach stwierdzi ze nie ma na sprzet, bo to i w jego przypadku mialo miejsce. Jedno co jest pewne to ze wlasciciele lokali w Krosnie juz moga zacierac rece, "wodzirej nadchodzi", nie, nie deprecjonuje z gory chlopaka, moze sie zmieni, moze bedzie walil komplety dla swojego nowego Klubu, tego zycze jemu samemu a szczegolnie Kibicom tego Klubu bo sa tego warci. Zreszta trzeba przyznac ze Druzyna z Krosna, chyba, a nawet napewno, najbardziej "egzotyczna" Druzyna w polskich ligach zuzlowych, argentynczyk, wloch, ktos tam jeszcze istna wieza babel, coz zobaczymy co z tego wszystkiego sie urodzi, najwazniejsze jest to ze zuzel w Krosnie trwa pomimo ze lekko im tam nie jest, tak jak w wielu osrodkach sie po prostu nie przelewa, ale daja rade i chwala im za to. Zawodnikow im nie zabraknie zakontraktowali ostro, 18-tu zawodnikow a jeszcze czterech ma kontrakty "warszawskie", spokojnie z tego mozna zmontowac dwa teamy. Pewnie wielu Kibicow z Krosna bedzie mialo do mnie pretensje za takie slowa na temat ich nowego nabytku, ale taka jest przykra prawda, oby moje przewidywania sie nie spelnily, naprawde nie mam zlych intencji a nawet momentami zal mo goscia, kiedy widze jak marnuje swoj niewatpliwy talent. Lata leca, wiec albo juz tu i teraz nastapi jakis gwaltowny zwrot w jego postepowaniu, albo juz nic z niego nie bedzie, nie ma sie co oszukiwac. Takie sa fakty. A z faktami sie nie dyskutuje.A moze to wszystko co napislem to bzdury, normalnie mozg mi juz zamarza.


"A moze chce zostac szeryfem, w Bieszczady juz niedaleko, jakies male rancho ... a i wilkow pod dostatkiem do odstrzalu."


Po co komu te dachy.

Przegladajac fora ktorte traktuja o zuzlu, natknolem sie na fotorelacje z budowy nowej trybuny w Mojzeszowie i tak sobie pomyslalem, po co na zuzlowych obiektach buduje sie zadaszone trybuny, wylaczam z tego Torun gdzie bylo wiadomo ze dach zostanie przedluzony w taki sposob ze zostanie zakryty tor i nawet opady deszczu nie przeszkodza w rozegraniu zawodow. Moze i u Jozefow bedzie tak samo, zobaczymy, ale juz takie przyklady jak ZG czy GW, to konkretne przyklady ze nie ma to zadnego sensu. Bylem na finalowych zawodach SGP w GW i co z tego ze siedzac na trybunie nie spadla na mnie kropla deszczu wszak mialem nad soba dach, skoro  zawody przerwano bo zalalo tor, gdzie tu sens i logika, przeciez zuzel to nie pilka kopana, gdzie mozna to uzasadnic komfortem dla kibica. Od jakichs 2 czy 3 lat w E-lidze obowiazuje przepis ze iles tam set miejsc na stadionie ma byc zadaszonych, jeszcze raz zapytam retorycznie, komu i czemu to ma sluzyc? W Buczy wyglada to tak ze kilka ostatnich rzedow na trybunie glowniej jest zadaszonych blacha falista, przytwierdzona do stalowej konstrukcji, wstyd sie przyznac, totalna zenada. Szkoda mi juz na to czasu aby wiecej na ten temat pisc, ale taka naszla mnie refleksja wiec to zrobilem.


"Tarnowska Maracana ... JEDEN WIELKI WSTYD."


Tak tylko informacyjnie ...

Oto nasza nowa Pani Prezes, Agata Mroz.




maly

Tarnow, 3 Luty 2012