Translate

piątek, 30 sierpnia 2013

Blisko, coraz blizej.



Wchodzimy w decydujaca faze rozgrywek w EE, wszak zaczynamy jazde o medale. Wiadoma rzecza jest, iz niebawem rusza napinki na wszelakich mozliwych portalach, ale to jest wpisane w ten sport, i dodaje mu kolorytu. Tam bylo, jest i bedzie. Oby wszyscy zawodnicy odjechali sezon calo i zdrowo, bo tu juz nie ma miejsca na odpuszczanie, bedzie szlo na zyletki. Wiadomym jest ze glownie liczy sie zloto, bo to wlasnie Mistrzow sie pamieta, i to oni glownie przechodza do historii, ale i inne medale maja swoja cene, wiec walczyc warto.

Najgorsze bedzie to 4 miejsce, ale tak jest w kazdym sporcie.Ja osobiscie bardzo sie ciesze, ze po tylu zawirowaniach znalezlismy sie w play offach, a co bedzie, to juz sie okaze, niech wygra ten, ktory będzie najlepszy, a raczej najlepsza, wszak mowimy/piszemy tu o Druzynie. Apatorowi napewno najwiecej los dawal sie we znaki, ciagly szpital w druzynie, rozne proby zastapienia Holdera, w koncu sciagniecie na powrot Ryana. Coz ostateczne rozstrzygniecia rozpoczna sie w najblizsza sobote i niedziele. Mam nadziej ze bedzie sie dzialo, czego sobie i Panstwu zycze.

19 runda - 31 sierpnia (sobota)
Apato Toruń - Włókniarz Częstochowa (godz. 20:00)

1 września (niedziela)
Unia Tarnów - Falubaz Zielona Góra (godz. 18:45)


Apator Toruń - Włókniarz Częstochowa 
(godz. 20:00) Sobota


Kiedy zaczynal sie sezon, a kolejne zwyciestwo za zwyciestwem odnosili Trolunianie wydawac by sie moglo, iz tak skonstruowana druzyna majaca solidne podstawy finansowe, przejedzie sie po reszcie, jak przyslowiowy walec. Co prawda bylismy swiadkiem medialnej farsy, ktorymj glownymi aktorami byli Ryan Sullivan i Przezez Unibexow Pan Kurzawski, i  pomimo iz ostatecznie australijczyk opuscil Torun to i tak sklad prezentowal sie wybornie. Do tego jeden z dwoch najpowazniejszych trasferow ubieglej jesieni, czyli przejscie z tonacego okretu, pod nazwa Stal Koszof, Platiniego, do dryzyny dowodzonej do kolejnego Asa polskiego speedwaya, czyli Slawka Pokryjomu.

Dodatkowo, o czym kraza juz legendy, trolunska druzyna, oprocz 8-go zawodnika, ktorym sa ich kibice, choc, tu akurat jest powazna rysa, to maja 9 go a mianowicie Zegarmistrza Stepnia z jego przybocznymi, czyli komisarzami toru. Niestety los jak to czesto bywa, w zyciu i w tym sporcie, torunian zaczela trapic kontuzja za kontuzja. Najpierw Warda, potem Holder, Miedzinski, oraz jeden z Braci Xero.

Oczywiscie najpowazniejsza strata okazala sie strata Chrisa.Kiedy brakowalo Warda, to jeszcze to hulalo, ale potem bylo coraz gorzej. Nieudane eksperymenty z Edkiem Kennettem, potem Matejem Kusem, im nawet te rakiety od Petera Jonsa, wlasnosc Chrisa, nic nie pomagaly. W koncu wielki come back Saletry. Widac ze ma braki, nie tak latwo wrocic, o ile jeszcze na MA daje rade, to na wyjazdach totalnie cieniuje.

Widzialem Go w Buczy, nie wyglada to dobrze, ale coz juz innej opcji Trolun nie mial, to byl taki troche akt desperacji. Czas pracuje na jego korzysc, ma czas na treningi, wiec skoro jest w skladzie, to moze jest lepiej. Wszak Trolun moze tez stosowac Z/Z a Holdera. Na MA przyjezdza druzyna która jest mocno rozpedzona, ubyl im jeden kevar, jakim byl Rysiek_szklane nadgarstki_Holta, po prostu przechodzi renesans swojej formy, zarowno w Polsce, tak i Szwecji jest piekielnie szybki.

Ciezka przeprawe moga miec torunskie Pierniki, w tym polfnale. Zreszta na tym etapie rozgrywek juz nie ma juz latwych meczow  Obie druzyny maja swoje atuty, i tez slabosci. Torun wiadomo, na swoim terenie Dzwignia, jest bardzo skuteczny, podobnie jaki Miedzinski, ktory najwyrazniej wraca do formy, natomiast widze, ze nierowna jest forma Warda, potrafi pojechac swietnie, a potrafi tez skaleczyc. Maja tego Przedpelskiego, jest chlopak w gazie, zobaczymy jak sobie poradzi z presja, ale nie powinno byc najgorzej. Czewa ma Czaje, chlopak tez zrobil postepy, ale tez ma rozne biegi, raz wygrywa zdecdowanie, a raz jedzie biede.

Czasami mi sie wydaje ze MJJ lepiej sie czuje na MA niz na swoim domowym domu w Czewie, przeciez bo byly zawodnik Torunia. W RZ ladnie walczyl i wyprzedza na trasie miejscowych, bedzie niebezpieczny, tak sadze. Obie druzyny maja tez dziury, Trolun Brzoze, Czewa Szumine. Co pokaza drudzy z mlodziezowcow to trudno powiedziec,. Bracia Xsero wiekszej kariery w zuzlu już raczej nie zrobia, takie jest przynajmniej moje zdanie, ale ktorys tam u siebie powinien cos ukulac.

Paulini , wiadomo Emil i Grisza, obaj potrafia jechac swietnie i zapewne beda grozni. Choc Emil ostatnio nieco cieniowal, to nie byl ten sam Emil, co kilka tygodni wczesniej, ale powinien sie ogarnac, tak bedzie lepiej dla Paulinow, bo to ich czolowy zawodnik, jego transfer do Czewy, tez byl sporym wydarzeniem.

Przewiduje emocjonujacy pojedynek na styku, ze wskazaniem na Trolun, ale niespodzianki tez nie wykluczam. Troche sie tu asekuruje, ale brak Holdera moze byc tu widoczny, bo Ryan mnie nie przekonuje.


Mizgalskiemu wyrosl juz jeden "rog" moze i wyrosnie mu drugi, mam nadzieje, ze to nie z powodu jego zony, o ile ja posiada, bo akurat tego nie wiem.

Z pewnoscia padnie tegoroczny rekord frekwencji na MA, samych kibicow ze Sw.Miasta bedzie ponad 1000, wiec kolarze Dzikowskiego i Dymka nie beda sie czuli osamotnieni. Oby tylko popisu chamstwa i nie napisze czego jeszcze, bo bluznic tu nie moge, nie pokazali antygollobowcy, bo to juz jest niesmaczne, wrac do gimbazy i nie szwendac sie po MA.


"Chwalcie Pana abys my wygrali, zdaje sie mowic, moj ulubieniec Jaroslaw. foto :sf.pl"


Unia Tarnów - Falubaz Zielona Góra 
(godz. 18:45) Niedziela



Druzyna kolarzy z Buczy przyslowiowym rzutem na tasme znalzla sie w play-offach, choc gdyby nie wczesniej frajersko, nie bojmy sie tego slowa starcone punkty, juz wczesniej i bez zbednych newow mogla sie tam znalesc. Ale zawsze ktos zawalil w jakims meczu, wymieniac tu by mozna wielu, ale nawiecej meczy polozyl nam Vacul, i ile jeszcze na Zbylitowskiej jakos sobie radzil i to nie zawsze, to mecze wyjazdowe w jego przypadku to po prostu jest katastrofa, a juz apogeum nastapilo w Czewie. Inni tez dawali ciala, ale zostawmy to poki co, czas na ostateczne rozliczenia przyjdzie po sezonie. W tym reguralnym sezonie na W69 dostalismy straszliwe baty i kiedy sie wydawalo ze na bonusa na Miagii Faubazu mozna miedzy bajki wlozyc, to w rewanzu, oni na Z3 dostali jeszcze wieksze.

Ktos zaraz powie ze w ich skladzie nie bylo AJ, ktory doznal kontuzji, pojechal za niego mlody M.B.Jensen i sobie nie poradzil, ale nie zapominajmy, iz naszej druzynie zabraklo Leona Ciosa, ktory ten sezon ma slabszy niż poprzedni, trapia Go kontuzje i toczy choroba, ale na naszym torze, jest gwarantem w miare solidnej zdobyczy punktowej, a ostatnie jego wyniki na roznych torach pokazuja, iz chyba wraca do wysokiej dyspozycji, oby. O meczu z RZ zapominamy, to beda, zupelnie inne zawody, nie mam co do tego zadnych watpliwosci.

Owszem chcialo by sie takiego rezultatu, jak w RZ, ale slabo to widze, ale nie jest to niemozliwe, i obym sie mylil. Jarus jest w niewtpliwym gazie, Protas tez niezle, choc ogladalem Go w tygodniu w Szwecji, specjalnie nie zachwycil w przeciwienstwie do Jarusia wlasnie. Jest Dudek, ktory po lekkiej zadyszce wrocil na wlasciwe tory, jest AJ, ktory po powaznej kontuzji, ostatnimi czasy spisuje sie bardziej niz przyzwoicie. Ma tez Przenaswietszy Falubaz i swoje slaboci, pomimo, iz wygrali RZ.

Jonas i Jablko, to jednak sa kolarze, ktorych mozna uznac za kevlary, choc na kazdego trzeba uwazac, bo taki Davidsson ma to do siebie, ze czasami, rzadko, bo rzadko ale czasami uda mu sie odpalic. Oby nie w niedziele. Hampel jest z pewnoscia najlepszym transferem Magii od kilku lat, jest po prostu pewniakiem innym zdarzaja sie wpadki.

Na torze w Buczy srednio mu sie jezdzi ostatnimi laty, choc wszyscy pamietaja jego 20 pkt. sprzed kilku sezonow, ale wowczas i tak dostali baty, bo reszta pojechala katastrofe. Nie zebym sie pocieszal, ale Falubaz musi, my mozemy, Oni maja straszne parcie na wynik, i to moze byc naszym atutem, czasami cos takiego parazlizuje, choc to profesjonalisci , wiec z pewnością nie spanikuja i beda walczyc zaciekle. Tarnowscy zawodnicy jaby poczuli wiatr w zagle, wszyscy jak jeden solidnie punktuja w innych ligach. Nawet ostatnio Vacul w Szwecji zrobil 10 pkt, choc na koniec trafilo mu sie zero. Nasi będą solidnie trenowac, na szczescie w sobote nie ma zadnego GP ani SEC, wiec beda mogli posmigac na Zbylitowskiej w godzinach meczu, niech jezdza do oporu aby sie spasowac.

Z pewnoscia nie mamy takich nazwisk, jak ma Magia, nie mamy takiego juniora jak Dudek. Ale moim skromnym zdaniem mamy bardziej wyrownany skald, i gdyby wszyscy wzniesli sie na szyt swoich mozliwosci, a nikt nie zanotuje totalnej klapy, to sadze ze mamy szanse na taki wynik, ktory bezdziemy w stanie obronic w ZG i szczerze w to wierze, ze tak wlasnie bedzie. My swój plan minimum wykonalismy, jakim byl awnans do play-offow, a jak Bozia da, i wszysto pojdzie jak nalezy, to w przyszlym sezonie bedziemy mieli taki skad, iz znow powalczymy o najwsze cele, choc i w tym roku licze na jakis  medal, stac nas na to.

Zawsze lepiej sie jedzie, kiedy sie nie jest faworytem. Stawiam zdecydowanie na nasza wygrana, choc Dobrucki twierdzi, iz przyjezdzaja, do nas wygrac, ale chyba mu sie tak, a nawet na pewno tak tylko wydaje. Tanio skory nie sprzedamy, Sad Sadem, ale sprawiedliowosc musi byc po naszej stronie, tych z Polski B, tych ktorzy po spadku Zeszofa, musimy jako jedyni bronic honoru tej wlasnie Polski B, C, a moze nawet Z, na pohybel hejterom, z Polski A, damy rade ... choc ...


"... niewatpliwie bedzie goraco"

Marczek Kombinator, zapewne cos wymysli, ale tak aby komisarz toru sie nie przyczepil. No i licze ze ferkwencja bedzie spora, przybywajcie pikniki. Niechaj wygra lepszy ...

"Uwaga nowy gadżet Polonii. Skarpetki Polonii Bydgoszcz wykonane z wysokiej jakości bawełny w rozmiarach 41-43 i 44-46. Cena 10 zł sztuka. Dostępne w niedziele na miniżużlu."


"Takie na urodziny to moglbym dostac ... moze jakis Milicjant mi podesle, hm ..."

Tylko, moze to nieladnie z mojeje strony, ale prosze nie przysylacjcie "Klubowej" czekolady, zycie to mi jeszcze mile

Pisze o tym, wszak mialem wczoraj urodziny. Wszystkim serdecznie dziekuje za Zyczenia Urodzinowe, tym ktorzy mnie znaja osobiscie, jak i tym znajomym na facebooku, bylo i bardzo milo, i jeszcze raz teraz tu na mojej bazgraninie na blogu dziekuje. Szacunek dla Was wszystkich.

Od znajomych Milicjantow tez dostalem, nie chce absolutnie nikogo wyrozniac, ale takie sa dla mnie szczegolne i bliskie sercu, wszak, tak bardzo, ale nie wiem dlaczego "zalazlem Im za skore", he ?

Aby nie bylo tak slodko, bo zycie ma rozne oblicza, to zwracam sie tu do  ciebie celowo z malej litery, tfu gacek, daruj sobie te twoje, celowo z malej litery, te wystapienia pod moimi linkami z blogiem na facebooku, bo tylko robisz z siebie idiote, chodz, z przykroscia musze to stwierdzic iz musisz nim byc, bo tak nie zachowuje sie normalny czlowiek i popracuj nad ortografia, bo to slowo na "ch", pisze sie przez "CH" ale mozesz o tym nie wiedziec, tyle lat na obczyznie.

I tak dla twojej , celowo z malej litery, nie robi to na mnie zadnego wrazenia, wiec jesli sie w ten sposob realizujesz, to pisz tam sobie co chcesz, na kolejna wymiane "uprzejmosci" nie licz, zrobilem to 2 razy, pierwszy i ostatani, a pisze to tu, bo wiem ze namietnie czytasz mojego bloga, tylko nie mow ze nie, bo tak, co mnie cieszy okrutnie ...



"Dzis tez rozdadza medale."


maly


Tarnow, 30 Sierpien 2013

wtorek, 27 sierpnia 2013

Familiada.


Ze spaniem juz lepiej, teraz by pasowalo, aby inne tematy w koncu się poukladaly, bo troche tego za duzo, jak na jeden rok. Zycie jest jak niekonczaca sie suinusoida, raz lepiej raz gorzej, ja tych dolnych przebiegow mam zdecydowanie wiecej niz tych gornych, staram sie nie narzekac, choc czasami naprawde jest ciezko, na szczescie spotykam na swojej drodze ludzi, ktorzy przywracaja mi wiare w innych, i za to im dziekuje. Ci o ktorych pisze wiedza ze to o Nich, wielki szacunek dla Was.


Juz po GP Chalenge, tak wiec juz wiemy ze za rok znow zobaczymy w SGP Sysia i bedzie mogl On realizowac swoj 5-cio letni plan w trakcie którego bedzie ma zostac IMS, powodzenia Sysiu. Jesli nie stanie sie nic nieprzewidzianego i PUK utrzyma sie w cyklu to za rok zobaczymy jako stalego uczestnika Martina Smolinskiego, oraz, to juz pewne Seledynowego Krasnala. Ten z koleji moze znow wdrozyc swoj 3 letni plan, mial takowy, tylko przez miedzy innymi kontuzje wylecial ze SGP. Coz Janos wypadl blado w tych zawodach, czy przyczyna byla dyspozycja dnia, czy tez upadek na treningu, tego nie wiemy. Faktem jest iz swoje plany jak chodzi o starty w GP musi odlozyc co najmniej o rok.

Ciezko powiedziec co by bylo gdyby awansowal, bo paru mlodym zawodnikom awans w takim wieku to sie czkawka odbilo. Artiom, Tai, Vaciul sa tego doskonalym przykladem. Niemniej jednak Janos to inny typ czlowieka, solidne zaplecze sponsorskie GA i RedBull, plus inni, pomoc Grega, z pewnoscia byloby mu latwiej. Ale nie ma co gdybac, przy obecnym ukladzie stawki GP nie sadze zeby sie lapal na DK. Oby tylko Angole nie namotali, i aby na sile nie probowali znow do cyklu wcisnac Bombera, bo juz bym nie zdzierzyl, juz miał tyle szans ze mu starczy, czas na innych. Wiadomo ze jedna na bank dostanie Holder, co bedzie jak Platini wyleci z cyklu, to trudno powiedziec, poki co nie ma co spekulowac.

Mlody Pawlicki zrobil 7 pkt i bylo ok. Szkoda tylko ze nikt od lat nie chce transmitowac tych Chalengow, bo te zawody sa czesto, gesto ciekawsze niż te z cyklu GP. Walka o kazdy punkt, nikt nie odpuszcza, naprawde szkoda. Ja osobiscie sluchalem w radiu Elka, zawsze to lepsze niz transmisja tekstowa.
Wracajac zas do Smolinskiego, to pomimo, iz moze nie bedzie szalu robil. To dobre jest dla niemieckiego zuzla, jak i swiatowego,  bo Niemcy sa rozkochani w sportach motorowych.

Wiec mozna sie ich spodziewac w sporej liczbie na obiektach na których beda sie odbywaly zawody SGP 2014. To tak po krotce o GP Chalenge.

Jako ze nie bylo kolejki ligowej, wszak juz pora na play-offy, to zobaczylem co w nizszych ligach, tam tez ciekawie jest. W 1-ej Wybrzeze walczy z Grudziadzem, w 2-ej walcza Rybnik, Krakow, Krosno. Walcza tez na zawodnikow, ktorych wyporzyczaja z z wyzszych lig, skutki sa rozne, ale skoro taka mozliwosc daje regulamin, to niech to robia. Mecz Grudziadz-Gdansk, O.Fajfer wozi kolarzy znad morza, po plotach, a Jablko w barwach Wybrzeza, jedzie lipe, az przykro patrzec, oby tak samo pojechal 1 Wrzesnia na Zbylitowskiej 3, a nawet gorzej to bedzie git.

A tak na powaznie, to taki wystep mu po prostu nie przystoi, mial być Asem w rekawie gdanszczan a pojechal 3+1 a potem Go zastepowowali, bezsens. O.Faja strzelil 9+1 to rozumiem. Choc faktem takie sytuacje ciezko przewidziec. Kto jak pojedzie. Natomiast Krosno zyskalo na instytucji "goscia" Krecik strzelil 9+1 a Pantera Zlo Konieczne ( 3, 3, 3 , U, 0) To U jest o tyle istotne bo bez U Pantera nie moze zaliczyc zawodow do udanych.

..."Dawid Lampart po świetnym początku i trzech trójkach nie powiększył już swojego dorobku. Tuż przed biegami nominowanymi upadł na drugim łuku jadąc na ostatniej pozycji, by w wieńczącym zawody wyścigu przyjechać za plecami Jamrożego i rywali."...

Ja wiem ze to malo realne jest, ale jakby tak krosnienskie Wilki awansowaly, to fajne by byly Derby na Ukrainie. Az bym sie wybral,  z mila checia.


"Takich pelnych trybun, Krosnu wiele klubow, moze tylko pozazdroscic. Brawo !!!"


"Kibicow w Krosnie bylo tak wielu, ze dla czesci juz zabraklo biletow."


Za to Wegielki z Lublina ida ostro po bandzie, jadac tym sztukowanym skladem, takie wyniki tam padaja u Dlugopisow, to glowa mala. Ale coz zrobic, jak sie nie ma miedzi, to sie na du**e siedzi. Dobrze ze lublinian wspomogl Tadzio Kostro-ktory cisnie ostro- i zrobil w swoim pierwszym tegorocznym meczu.  7 pkt. wszak innaczej, to by dostali do 15. Dwaj mlodzi Milicjanci, tez pojechali jako goscie, Curylo pojechal padake, zas Wozniak wrecz odwrotnie. Obaj pojechali w Opolu, ale w przeciwnych druzynach, Miki błysnął (D,W,W) a to przeciez On z Andersenem spuscili do I Ligi Marnych z Zeszofa. Pomysl z gosciem dla jedych kontrowesyjny, wydaje sie byc dobrym posunieciem, zwlaszcza teraz kiedy 6 klubow z EE ma juz wakacje, choc o ile wypożyczanie mlodziezowcow nie budzi emocji i kontrowersji, to jazda Jablonskiego/seniora dla Wybrzeza juz takie wywolala. Koniec koncow i tak makrelom nic to nie dalo, dostali w czapke i tyla.

Ale w Opolu, to juz kibice poszli po bandzie, ja rozumiem, ze to co prezentuje druzyna to nie to czego oczekiwali, i ich relacje z Zarzadem a zwlaszcza Prezesem nie sa zbyt ciekawe, ale na Boga, bez przesady.


Juz busy zawodnikow kraza po calym kraju, juz zaczelo sie budowanie druzyn na sezon 2014, z dnia na dzien bedzie tego coraz wiecej. Jak ja lubie te busy "widma" i infa pewne na 100% prosto z klubu.


"Busy juz stoja w pogotowiu."

Ja tez cos nie cos wiem o moim klubie, ale nie powiem, ale moze byc ciekawie, i to nawet bardzo. I to w pozytwnym tego slowa znaczeniu. Kiedy tak czytam czasami Syfy, to fajnie jest przeczytac, jak kibice innych kubow tak bardzo martwia sie o nasze finanse, a sprawa z Boskim Krisem, oraz Ulomem, wrecz nie daje i spac po nocach, i ciagle sie dopytuja, czy juz wszystko zostalo wyjasnione. Przeciez moga sie z tym zapytanie zwrocic na blogu do "redaktora" Ostafinsiego, przecie On wie wszystko. Tylko z Nim jest tak, ze co wpis, to gdzie kto w nastepnym sezonie bedzie jezdzil zmienia sie wszystko o 180 stopni. Tak samo jak to, kto ma kase, a kto jej nie ma.

Napewno nie ma jej Milicja, bo po tym jak Prezes D. przedwczesnie poddal druzyne, to teraz sie okazuje, co bylo reszta do przewidzenia, ze przy takiej frekwencji i braku sponsorow, splata kredytu staje sie niewykonalna. Tak wiec dramatu Milicji ciag dalszy, a im sie marzy powrot AJ i zatrzymanie Buczka, czy tez Wozniaka, a ja sie pytam za co ?

Bo jak klub nie splaci raty kredytu, to bedzie to musialo zrobic miasto, wszak bylo gwarantem jego splaty. Wiec jak sadze nastepnym krokiem ze Strony Ratusza bedzie obnizenie dotacji na Milicyjny klub. A wowczas to bedzie już niewesolo. Najlepsze w tym wszystkim jest  to, ze sam Prezes nie wie ile tych pieniedzy ma, i ile mu brakuje. Bruski juz dawno sie wypial na Polonie, teraz maja nowe hobby, Zawisze, ale sledze ich poczynania, graja kiche, jak chodzi o widzow tez tlumow nie ma, mialo byc po 15 tys. ostatnio bylo z 5, jak tak dalej pojdzie to tez poleca po tym sezonie, w w takim przypadku miasto Bydgoszcz, juz nie bedzie mialo statusu miasta sportem stojacym, i zostanie im tylko rywalizacja w ... "Wyscigu Kul". albo w "Familiadzie"


Miasto na B z zulowa druzyna w EE, dla ulatwienia podam, iz pooooooolecieli, wlasnie.

Kasy nie ma tez w Koszofie, tylko tam Prezes Zmora mowi to otwarcie, a nie mydli oczu kibicom jakims wizjami o Dream Teamie.

Prezes Zmora mowi :

..."A rozmawialiście już z latającym Duńczykiem?

- Jasne, że Iversen jest naszym priorytetem. Nie wiem jednak, w jaki sposób go zatrzymać, gdy nie będzie KSM. Jak już mówiłem, najbogatsi w ekstralidze z pewnością zabiorą z rynku to, co najlepsze. Czy jednak tego potrzebuje polski żużel?"

 A tak poki co to po kolejnych slowach Prezesa nie wiadomo, czy Koszof w ogole pojedzie :

- "Wszystko jednak zależy od pieniędzy. Czy będzie Gorzów stać na Zagara i innych? Czy Gorzów stać na dalszą jazdę w ekstralidze?"...

Nagle wszyscy a raczej prawie wszyscy mowia jaka to fantastyczna była liga z 10 druzynami i KSM, a ja sie do konca z tym nie zgodze, bo po tym co zrobila Milicja i Gniezno, to wlasnie pokazuje, iz liga z taka iloscia druzyn jest zlym pomyslem. Obie druzyny odpuscily juz koncowke sezonu, i rozdawaly darmowe pkt, na prawo i lewo, to jest fair wobec tych z ktorymi jechali wczesniej ? zdaje mi sie, ze jest to sprawa do dyskusji. I moim zdaniem, co prawda skromnym, ale tak byc po prostu nie moze, bo to w pewnych sytuacjach ustawia tabele w strefach gdzie druzyny walcza o play-offy, a potem o medale. Prezesi maja glosowac za tym aby bylo tak bylo w tym sezonie, a juz na pewno ostro tam cisnie Ruda Grazynka, ale mam nadzieje ze Witkowski, ktory trzyma piecze nad EE sie nie ugnie i zostanie tak jak mialo byc, zniesienie KSM i 8 Druzyn.

Kazdy klub na starcie ma rowne szanse w poszukiwaniu sponsorow, inni to robia lepiej inni gorzej, ale to nie komuna gdzie "niby" wszyscy mieli po rowno, bo ze tak nie bylo, to nikogo przekonywac nie trzeba, prawda ?

Powoli zaczyna sie czas przygotowywac na ostatecznie roztrzygniecia w EE, czas na play-offy, wszystko zresetowane, wszyscy zaczynaja od zera.



"Jedni maja wieksze cisnienie na wynik, inni mniejsze."

Sa tacy ktorzy otwarcie mowia, iz interesuje ich tylko zloto, inni zas, iz nawet 4 miejsce nie bedzie kataklizmem, bo celem jakim byly play-offy, zostal osiagniety, i wszystko co bedzie ponad to to bedzie taka wisienka na torcie po ciezkim sezonie. Tak wlasnie mowi prezes mojego klubu, klubu z Buczy, bo Buczoki to my, tak spiewamy na Derbach z Zeszofem. Zawodnicy walcza nie tylko o medale, zaszczyty, ale tez o kontrakty na przyszly sezon, wszak przy 8-mio zespolowej lidze, "kevlary" typu Lampart, Jablonski Davidsson i paru innych, to sorry ale EE nie dla was Panowie.

A i paru kolarzy z "nazwiskami" wyladuje w I lidze.Takie sa prawa rynku, wiec sadze, iz w ostateczych meczach, meczach o medale, wszyscy beda walczyli do upadlego, z tym tylko, aby wszsycy bez kontuzji dojechali ten sezon do konca, bo nie ma nic cenniejszego w zyciu nizli zdrowie. Jeszcze jest pare krajowych finalow, jeszcze jest SGP, jeszcze nie wiadomo kto awansuje do EE, emocji jeszcze z pewnoscia nam nie zabraknie.

Beda jeszcze turnieje idywidualne, co nie mienia faktu, iz blizej nam niz dalej do konca sezonu. Napewno mi zabraknie w EE Zeszofa, Grazynki, "solidnie przepacowanego okresu transferowego", tekstow kogo oni tam nie kontraktuja, zapowiedzi walki o medale, az lza sie oku kreci. Jesli nie stworza precedensu, czyli nie zmienia zasad gry w jej trakcie, to Marnych kibicow zapraszamy do Buczy, zobacza w koncu jak wyglada prawdziwy zuzel i walka o medale. ZAPRASZAMY !

Pytany w wywiadzie Zegarmistrz Stepien, ocenil Runde Zasadnicza tego sezonu, ocenil ja pozytywnie, mecze byly wyrownane i do konca walczono, o to kto 4 do brydza, i kto 3-ci spadnie. Stwierdzil rowniez, iz "komisarze toru" to byl przyslowiowy "strzal w dziesiatke" tak, tak , najbardziej sobie "postrzelali" w Lesznie, cos im drogo wyszla ta "strzelnica". Ale ja się pytam, kiedy bedzie NORMALNIE ? i bedzie tak jak dawniej, kiedy sie chodzilo na zuzel od Kwietnia, az po pierwsze dni Pazdzienika, a czasami i pozniej. Wojtek twierdzi ze zadnych zmian nie bedzie, bedzie tak jak mialo byc, czyli 8 druzyn i brak KSM, i tak ma byc, zadnego grzebania w regulaminie, co nie zmienia faktu, iz ... Koniec Ligi 18 Sierpnia, dla wiekszosci druzyn, to jest po prostu KPINA !


Sam jestem ciekaw, co Ci panowie, jeszcze nam naszykuja, jak nie w tym, to w nastepnym sezonie.

Zarowno ja, jak i pozostala czesc tarnowskich kibicow jestesmy o tyle w komortowej sytuacji, dzieki temu, rok temu zrobilimy misia, to opocz play-off, to mamy jeszcze 7 Wrzesnia FIMPJ, a 9 Pazdzienika FIMP, wiec mamy na co chodzic, tylko co maja powiedziec inni ? pytanie to pozostawiam bez odpowiedzi, bo nie znam sie na ukladaniu kalendarza lig zuzlowych, a tak w ogole to ja sie nie znam na zuzlu. A teraz, juz niebawem czas zaczac meczowa napinke z Myszorami, bo Oni na roznych forach sie panosza, i juz sobie zlote medale na szyjach wieszaja, ale hola, hola tam, nie tak predko ...

Z kronikarskiego obawiazku musze napisac, iz minionej niedzieli w niemieckim Gustrov, odbyly sie IMEJ,, Polacy tym razem bez medali, ale coz, nie codzien jest "niedziela" najlepszy z Polakow byl P.Przedpelski. Wyga M.Michaelsen, drugi byl Andrzejjek Lebiedievs, a trzeci Francuz Ballego. Od znajomego wiem, iz w okolicach Marmamande, tak gdzie znajduje sie znany "dlugi tor" zebrala sie spora grupa mlodych chlopakow, ktorzy proboja swych sil na klasycznym zuzlu, oczywiscie, swoje pierwsze kroki kieruja do nizszych lig w UK, ale jak widac pierwsze efekty juz sa, i to dobrze, bo kazdy nowy kraj z zuzlem na mapie swiata, to znak ze zuzel jeszcze nie umarl. Warto wiec aby wladze FIM czy tez rodzimej Federacji ich wspomogli. Wszak ostatnio z tym naszym ukochanym zuzlem, to roznie jest.


Piotrus Swiderski, zwany tez "Swidrem" juz zaczyna swoj "Chocholi taniec" Teraz czekamy kiedy do akcji wkroczy Wiecznie usmiechniety Sebus, jeszcze sie bedzie dzialo w Gnieznie, niestety ... juz dawno salem ze tak wlasnie bedzie

..."Piotr Świderski skarży się na klub w Trybunale Polskiego Związku Motorowego. Zawodnik domaga się zwrotu zaległości w wysokości 460 tysięcy złotych. O tym, że Lechma Start ma kłopoty mówiło się w lipcu. Działacze zwrócili się nawet do zawodników z prośbą o renegocjację kontraktów.

Zamiast wysokich stawek zapisanych przed sezonem zaoferowano im od 6 do 8 tysięcy złotych za jeden występ.

Prezes Arkadiusz Rusiecki tłumaczył, że w trudnej sytuacji finansowej (słaby wynik sportowy wpłynął na mniejsze zainteresowanie sponsorów i obniżył wpływy z biletów) klub musi zrobić wszystko, żeby nie powiększać długu. - Teraz liczy się tylko licencja na przyszły sezon - wyjaśniał."...

Pozew Świderskiego pokazuje, że mimo radykalnego zmniejszenia kosztów działaczom nie udało się uniknąć kłopotów."

Absolutnie nie twierdze ze mu sie nie nalezy, wszak skoro Rusiecki przystal na taki kontrakt, to musi go wypelnic, bo w przeciwnym wypadku Gniezno nie dostanie licencji. Chodzi mi tylko o forme w jaki sposob robi to Swiderski, rok temu delikatnie rzecz umujac oszukal Gdansk jak chodzi o stan swojego zdrowia a i tak byla "jazda" z kasa. Teraz to samo jest w Gnieznie. Szkoda tylko ze robi tak zawodnik, ktory zawiodl jednego i drugiego pracodawce swoja jazda. Po prostu i tu i tu pojechal piach.

Pozdrawiam

maly


Tarnow, 27 Sierpien 2013

piątek, 23 sierpnia 2013

Natury nie oszukasz.


Jest Czwartek godz. 4.34 nad ranem, nie idzie spac, nawet tabsy nie pomagaja i tak juz 3 dzien, czasami tak mam, ale meczy mnie to okrutnie. Ostatnie dni to znow pasmo porazek, ktos kiedys powiedzial ze jestem przeklety, i chyba niestety mial racje. Bo ilez w koncu mozna, nie, nie jestem typem malkontenta, biore zycie jakim jest, ale czasami mam chwile slabosci, ale kto ich nie ma. Zuzel zuzlem, ale sa inne skladowe zycia, to tylko sport przynajmniej jak chodzi o kibica, a nie sposob na zycie. Choc niewatpliwie jest to mily przerywnik w szarosci dnia codziennego.

Poki co cieszymy sie ze Jaskolki sa w play-offach, czyli zabawa trwa,Ci z mlyna "tna papierki", reszta Druzym oprocz pierwszej czworki ma wakacje w tym 3 druzyny z dodatkowym bonusem czyli biletem w jedna strone czyli do I Ligi. Zeszof to najwieksza porazka tego sezonu, juz tyle o tym napisano, ze nie ma co powielac zdania innych, mialo byc "fajnie" a skonczylo się katastrofa, i teraz my Buczoki musimy stanac na wysokosci zadania i Bronic honoru Polski B. Ale damy rade, a przynajmniej sprobujemy. Teraz chwila przerwy przed polfinalami wiec jest czas, aby sie przygotowac do decydujących meczow, aby tylko wszyscy w zdrowiu do nich przystapili, bo inne zawody trwaja, a licho nie spi, tfu, tfu ...

Zeby potem znow nie bylo ze to kontuzje rozdaja medale, z tym ze jak wiadomo Trolun okaleczony jest, ale maja 2 opcje, albo jazda z Saletra, lub z z/z za Holdera. Z tego co dochodzi z Torunia, to z Saletra maja jezdzic na MA a na wyjazdach z z/z, widocznie jest to mozliwe z punktu widzenia regulaminu, ale takie troche pokretne, bo albo rybka, albo akwarium. Moim zdaniem powinna byc jedna opcja do wybrania i tyle. Ale nasz regulamin niczym nie zaskoczy, choc Stepien to lebski facet jest, moze cos z Kowalskim przygotuja na final rozgrywek, badzmy dobrej mysli i oby sie dzialo ____ do samego konca,jak sie bawic to sie bawic.

Tak wracajac do spadku Marnych, zuwazylem zreszta juz nie pierwszy raz ze pojawiajawiajacy sie news na Syfach, po paru minutach znika. Tak bylo z tym w ktorym Gajes stwierdzil i Marni, to jakis "dziwny twor" od lat budowany bez zadnej startegii ale za ciezka kase. Ciekawe dlaczego przeredagowali ten news, przeciez nie bylo w nim nic zdroznego. To byl przedruk z nowin rzeszowskich... Zagladnolem na ich strone i nalazlem artykul w ktorym autor dosc mocno się przejechal po Zeszofskiej Druzynie Jak napisalem wczesniej mialem nie poruszac tego tematu, ale tu jest ciekawie i bez zbednej kurtuazji i to mi sie podoba, dlatego, co staram sie jak najrzadziej czynic, metoda kopiuj wklej zamieszczam co ciekawsze fragmenty tego artykulu


Podpis pod zdjeciem jest taki :

..."PGE Marmy Rzeszów pożegnali się z ekstraligą i kibicami w minorowych nastrojach. Spadli z hukiem do I ligi. A miało być tak pięknie... (fot. Bartosz Frydrych)"...

I dalej :

..."Blamaż, kompromitacja, rozczarowanie, mistrzostwo świata w nieudolności? ? to tylko niektóre określenia na to, co stało się udziałem rzeszowskiej drużyny, która miała jeden z najwyższych budżetów w ekstralidze. A wynik marny, w sam raz na spadek do I ligi. "

Potem, ble, ble ,ble wypowiedzi kolarzy powszechnie znane, troche o Dzikim i dobieraja sie do Fajnego Darka i Rudej Grazynki

-"Sporo obrywa się trenerowi Dariuszowi Śledziowi. Za to, że popełniał błędy, forował NIckiego, przyspawał do zawodników numery, z którymi jeździli niemal cały sezon, a powinien szukać zmian w ustawieniu. Śledź to inteligentny i kulturalny facet, jego najsłabszą stroną jest to, że nie potrafi tupnąć nogą, ustawić zawodników w szeregu, krzyknąć na nich, jak trzeba, w tym także na Pedersena. Krytykowana jest prezes Półtorak, która sama napompowała przed sezonem balon, że ma być medal, a tu taka wtopa. "

A na koniec podsumowanie "

- "Dziesięć grzechów głównych

Razem z kibicami postanowiliśmy wypunktować rzeszowski klub; wymienić jego najsłabsze strony i ogniwa, które rzucały się w oczy na meczach PGE Marmy i mogły mieć duże znaczenie dla degradacji zespołu do I ligi.

1. Źle zbilansowana kadra; brak pola manewru przy ustalaniu składu wobec słabej postawy zawodników z podstawowego składu. Niewykorzystanie okienka transferowego dla pozyskania jeszcze jednego żużlowca 2. Najsłabszy sezon w Rzeszowie kapitana Rafała Okoniewskiego; trwające przez połowę sezonu kłopoty sprzętowe tego zawodnika. Zamiast mocnego, zdecydowanie zbyt słabe ogniwo zespołu.
3. Kontuzja Nickiego Pedersena i brak możliwości skorzystania z zastępstwa zawodnika, w efekcie m.in. porażka z Unią Tarnów u siebie oraz straty w innych spotkaniach. Nadmierny indywidualizm tego zawodnika.
4. Nieszczęsny mecz w Lesznie i zawirowania wokół tego niechlubnego dla obu klubów wydarzenia.
5. Brak profesjonalnej organizacji klubu, szczególnie brak menedżera, który potrafiłby zmobilizować drużynę i uporządkować problemy.
6. Brak charyzmy i respektu u zawodników oraz błędy sztabu szkoleniowego.
7. Brak odpowiedniej atmosfery i chemii w drużyny (team spirit).
8. Dziurawy skład, nieustabilizowana forma i dyspozycja zawodników ? zagadki w każdym meczu, kto, jak pojedzie?
9. Niewykorzystanie sprzyjającego dla zdobywania punktów na wagę utrzymania terminarza rozgrywek.
10. Trochę pecha ? pechowe defekty odbierające punkty w ważnych meczach, choć w tym sezonie nie było meczów mniej lub bardziej ważnych, trzeba było gromadzić kapitał we wszystkich, a nie odkładać sprawy na koniec rozgrywek.
Nad rzeszowskim żużlem zawisły same ciemne chmury. Nikt dziś nie potrafi powiedzieć, jaka będzie jego przyszłość..."...

I to chyba wystarczy za caly komentarz nic dodac, nic ujac. No chyba tylko tyle ze to bedzie najladnieszy obiekt w I Lidze, Przepraszam za ta czesc tego wpisu, ale mi sie momentami wydaje, ze to nie stalo sie naprawde.
Ale jednak sie stalo.

Ciekawe zawody odbeda sie w Sobote w Poole, czyli Final GP Chalenge, gdzie wystartuje 3 naszych kolarzy Janos, Sysiu, oraz Piotrek P., mial pojechac takze Przemo P. ale jak wiadomo w jego miejsce wystartuje wirtuoz zuzlowych owali rodem z Finlandii, a mianowicie Timo Lahti. Beda tez Seledynowy Krasnal, PUK, Zagar, Ci dwaj ostatni to oprocz Sysia stali uczestnicy tegorocznego cyklu SGP. Miejsc ktore daja awans tylko 3, a chetnych wielu, MJJ, Troy, i jeszcze paru innych.

Zasada prosta jesli ktos z pierwszej trojki a jezdzacy obecnie w GP utrzyma sie tam w pierwszej osemce z to z automatu awans uzyskuje nastepny sklasyfikowany zawodnik. Maciek Janowski jedzie na swoim domowym torze w UK, wiec jakis handicap ma, ale czy to wystarczy do awansu, plus skuteczna jazda, do SGP 2014 zobaczymy, trzymamy za niego kciuki, tak samo jak i za pozostałych Polakow, im wiecej nas w GP tym lepiej, tym bardziej iz takze w polskim zuzlu nastepuje powoli wymiana pokoleniowa.

Ponoc jak wypowiada sie sam Zagar jego wystep w tym finale nie jest pewny, gdzyz sie boi przypadkowej kontuzji, a jako ze jest 7 w SGP a jego forma idzie w gore, wiec sadzi, iz sie utrzymanie w osemce. Troche to takie malo przekonywujace, przeciez sezon trwa, a Zagar jezdzi chociazby w BEL wiec ze startow tam tez z automatu powinien zrezygnowac, wszak moze doznac kontuzji i po SGP 2014.


"foto : eSpeedway.pl"

A jesli my w znacznym stopniu jako nacja finansujemy ten caly bajzel, ktory sie powoli przejada, to niech mamy komu kibicowac, potencjal chlopaki maja. Ostatnio w jednym magazynow zuzlowych wyczytalem, iz Boski Kris jest podobnie jak ja fanem kapeli "Weekend", fajna sprawa, to jest, nawet bym nie pomyslal, za z niego taki kozak. Jestem wrecz pewien ze to jego ulubiony kawalek


Jest 6.30, co tu robic ? klasc sie jeszcze czy na leganie polozyc juz calkiem rakiete, znow caly dzien bede chodzil na wstecznym, to juz zaczyna byc meczace.

Kiedy zakonczyla sie Runda Zasadnicza, to od razu na forach zauwazylem, wzmozony ruch na kicowskiej gieldzie transferowej.Najmocniej kupuja Magia Falubazu i Trolun, Czewe juz rozbieraja, Emil do ZG, a MJJ do Trolunia Tarnow juz dawno rozebrali, Ci co czytaja Ostafinskiego, wiedza co i jak, wiec już dzis mozna zalozyc, ze w 2014 nie mamy sie z czym i z kim do E-ligi. Magic do ZG, lub jesli we Wrocku znow zacznie rzadzic konkubent Krystyny, to tam. Ariom Łaguta do Czewy i jeszcze Herbata odchodzi, tylko jak narazie nie wiadomo gdzie.

AJ wraca do Bydzi , tam sie ma zamiar odbudowac, i zainwestowac w skladypyluweglowego.pl, a w Szwecji bedzie ich przedstawicielem na Skandynawie, a tam zimy i dlugie i mrozne sa, to sie oblowia i to grubo. Beda miel na mocna pake na Sportowej 2. Dziki na bank u beniaminka, ale kto nim bedzie, to dopiero sie okaze, zapewne ktos z dwojki Wybrzeze, Grudziadz, reszta jest bez szans, a Wegielki z Lublina ostatnimi czasy po tym jak awansowali do play-off zaczynaja jezdzic w jakichs "eksperymentalnych" skladach.

Nie jestem naiwny i doskonale zdaje sobie sprawe z faktu, iz wlasnie teraz zaczynaja sie podchody pod zawodnikow, a szczegolnie tych z klubow, ktore polecialy do I Ligi, ale inni tez juz rozmawiaja, oprocz tych, którzy maja wieloletnie kontrakty, ale przypisywanie konkretnych zawodnikow, do konkretnych kubow, to juz jest spore naduzycie. Wlasnie red.O wysmarowal kolejny artykulik, i juz nowosci. Tarnow juz nie w rozsypce, bo nie placa od 15 kolejek i zeby odzyskac kase musza zastac, bo dlug zostanie przepisany na nowy rok (przypominam iz formalnie jest to juz zakazane) a informacja się tyczy glownie Artioma Łaguty.

To juz nie pisze ze wszyscy odchodza z Tarnowa ? Szybko mu sie odwinelo. To co On pisze to jest jakis belkot, bo najpierw pisze ze Tai stawia cene zaporowa Rozowemu, bo ma czapke Betardu na glowie, a zaraz potem, ze az się pali aby isc do Krzyzakow, przeiez to sie kupy nie trzyma. Juz dawno przestalem zwracac na niego uwage. Jak co roku o tej porze rozpoczal swój "chocholi taniec" i tak do Grudnia, norma. Inne medium pisze ze Grazyna zostaje, PGE odchodzi, zostaja Walasek i Okon, reszta precz, ale ma wrocic jej ulubieniec Marna Ciapa, jak milo.

Ale tez Grazynka liczy ze jednak zostana w EE bo Gdansk nie dostanie licencji. A skad Ona moze to wiedziec jak o EE walczy tez Grudziadz i nie jest bez szans, i druga opcja o czym mowi sie od dawna, iz prezesi szykuja bojkot i chca pozostawienia 10 zespolowej ligi. Do Paulinow wraca ulubieniec miejscowych kibicow Colgate, juz widze jak miejscowi kibice sie ciesza z tego faktu Mam nieodparte wrazenie ze teraz sie bedzie dzialo jeszcze wiecej niz w samej lidze.

Prezes "wizjoner" Deresinski bedzie mial audyt w klubie, bo raz twierdzi, ze kapucha jest,  a raz ze jej nie ma, i rate kredytu moga zaplacic, ale dopiero w przyszlym roku. Popieprzony ten caly sezon, afera goni afere, a mialo byc fajnie przejrzyscie w przepisach i ogolnie, a jak widac, burdel coraz wiekszy nizli byl. Rolnik idze do Sadu Powszechnego z EE, coraz lepiej. Ja tak dalej pojdzie to w przyszlym roku pojda sie sadzic do Starsburga, po prostu, niesamowicie jest.

Tym bardziej ze za rok wybory samorzadowe, to dopiero sie beda lansowac. Sukces ma wielu ojcow, a porazka jest ... sierota. A co najgorsze jest masa kotuzji, wymyslaja te nowe przelotowe tlumiki, ale :

Cytat:     

..."Co ciekawe, konstrukcja ostrowianina - nawet jeśli uzyska stosowne pozwolenia - najprawdopodobniej używana będzie mogła być tylko w sezonie 2014. - Nawet jeśli faktycznie byłby to tylko temat na jeden rok, warto o to zabiegać, by otrzymał ten tłumik homologację FIM. Wszystko przez to, że przepisy Międzynarodowej Federacji Motocyklowej odnośnie tłumików zmieniają się od 2015 roku. Wówczas będzie można stosować w środku tzw. "wyciszacze", których ja nie użyłem w mojej konstrukcji. Przypuszczam, że od 2015 roku znacznie więcej producentów będzie oferowało tłumiki przelotowe, bo bez problemu będzie można w nich używać czy to waty silikatowej czy włókna szklanego, tłumiącego hałas - kończy Leszek Demski...

Wiec chodzby na ten rok, bo zbyt wielu ludzi mocno siedzacych w zuzlu twierdzi, iz te tlumiki sa niebezpieczne A potem juz poleci, tym bardziej warto ze prawdopodobnie rok 2014 bedzie ostatnim w karierze Naszego Kapitana, a jak wiadomo, On sromotnie przegrywa z tymi tlumikami, a na tym przelotowym, jeszcze za rok by cos smignal, kto wie.

Wiem, wiem ze ten dzisiejszy wpis jest chotyczny, i slaby, ale prosze mi wierzyc, po 3 nieprzespanych nocach lekko nie jest, a ja juz nie mam 18 lat, natury nie oszukasz. W Niedziele jak chodzi o zulel to bida z nedza, ale tak na koniec, to taka teoria z Forum Marnych, ale tego nieoficjalnego, a tak na maginesie to jeszcze dzis rano, czyli w czwartek, 21 Sierpnia strona Klubowa Jozefow, zatrzymala sie na meczu z ... Magia Falubazu, niezle ich tam przytrzymalo po Niedzieli.

Prosze :


A oto teoria o ktorej wspomnialem :

...."Szanowne forumowiczki i forumowicze. Wszyscy zastanawiają się, dlaczego drużyna rzeszowska opuściła szeregi Ekstraligi, co legło u podstaw tej niewątpliwej porażki? Czy był to niewłaściwie przepracowany okres transferowy ? indywidualista Pedersen, najsłabszy senior Ekstraligi czy brak drugiego juniora prezentującego poziom pozwalający na ściąganie się w najwyższej klasie rozgrywkowej? Może tak. Czy to brak tzw. team spirit, który to pomimo teoretycznie słabszego składu pozwolił na utrzymanie się wrocławianom? Może tak. Czy to w końcu brak odpowiednich osób które pokierowałyby tą ?drużyną?? Może tak.

Nikt jednak nie zwrócił uwagi na siły natury (no może coś tam Marta z Darkiem mówili o pechu, ale akurat nie o to mi tu chodzi). Cykl ? słowo klucz. Jak każdy (albo prawie) każdy wie, cykl jest bardzo ważną sprawą ... u kobiety. : A niewątpliwie głównodowodzącym tym tworem, drużyną, czy jak to tam jeszcze można określić była kobieta. Do tego należy dodać to słynne już dziesięciolecie. Prześledźmy zatem jak to wyglądał ten cykl w przypadku Marty.

Sezon 2004 ? I liga 
Sezon 2005 ? I liga (awans)

Sezon 2006 ? Ekstraliga 
Sezon 2007 ? Ekstraliga Sezon 2008 ? Ekstraliga (spadek)

Sezon 2009 ? I liga 
Sezon 2010 ? I liga (awans)

Sezon 2011 ? Ekstraliga 
Sezon 2012 ? Ekstraliga Sezon 2013 ? Ekstraliga (spadek)

Jak widać powyżej tak musiało być !!!" - natury nie oszukasz"...

W Gorzowie tez po sezonie, zastanawiaja sie jak wyjsc z bajzlu jaki zafundowal im PaczPan. Jak im PaczPan zostawil "w spadku" Druzyne w dobrej sytuacji finansowej.


..."- Jedenaście lat swojego prywatnego czasu, który zabrałem rodzinie, przeznaczyłem na Stal Gorzów. To chyba wystarczy. Myślę, że jestem jednym z ostatnich dinozaurów, którzy pracowaliby tak ciężko za darmo. Najważniejsze w tym okresie jest to, że klub wyciągnąłem z tarapatów finansowych i ekonomicznych. Wszystko jest poukładane jak w szwajcarskim zegarku. Zawsze jak odchodziłem, to pozostawiałem po sobie nie gruzowisko, ale porządek - powiedział dla SportoweFakty.pl Władysław Komarnicki."...

To cos jest nie tak ...

Okolo 6 i pol banki w plecy, to sie nia ma co dziwic. Owego czasu mowili ze zostalo im 1,3 Sami jeszcze nie wiedza czy pojada za rok w EE, mysle jednak ze tak, ale gdyby nie oni to kto ? Marni uratowani, niczym "Cud na Wisla".? A raczej nad Wislokiem ? Juz tak raz bylo w historii E-lipy, to byl bodajze 2006 rok, kiedy licencji nie dostalo Wybrzeze, pojechal za nich ROW, wygrali 1 mecz, akurat z moja Bucza, a zawali nam zawody Szkot Nichols, porazka, na maksa.

W Buczy miodow tez nie ma na ta chwile, jest chu***o ale stabilnie, ale wroble na dachu cwierkaja, iz idzie ku dobremu, i tego sie trzymajmy ...

A Nasz Kapitan wspomina czasy kiedy byl IMS



maly


Tarnow, 23 Sierpien 2013

wtorek, 20 sierpnia 2013

Uratowani.


SGP u Dlugopisow tylko potwierdzilo, iz jedynym slusznym kierunkiem poki co jak chodzi o rozwoj zuzla jest  wschod. Rosja , Łotwa, pelne trybuny, fantastyczy doping, to prawdziwe swieto speedway'a.



"foto Sephen Zetterwall"

Zawody  w Dagavpilis pokazaly ze w tym roku jeszcze wiele sie bedzie dzialo, tylko tory musza byc do walki. Na poczatku zawodow nie wygladalo to ciekawie, tor jakis inny jak zwyczajnie tam jest. Piasku nawiezli, cholera ich wie? Leona i paru innych tam sponiewieralo, ale potem jak sie odsypalo, to ataki zwlasza pod dechami, ze palce lizac, a juz jazda pod dechami Warda w biegu finalowym to juz bylo czyste szalenstwo.

Ja widac odejscie z Milicji wyszlo mu na zdrowie, to znow byl ten "stary" doby Herbi, pefect w kazdym calu. Atomowe starty, a potem swietna jazda na dystansie, Ward zaciekle atakowal, ale nie dal rady. Tym samym Greg wlaczyl sie do walki o medale.


"Stary dobry Greg”

W krotkich zolnierskich slowach powiedzial co sadzi o klubie z miasta blokowisk. "Temat Polonii Bydgoszcz uwazam za zamkniety" Tabela przejsciowa w czolowce mocno sie splaszczyla, jeszcze 3 rundy do konca i oby sie jeszcze sie dzialo, ale tych rund jal dla mnie jest za wiele. Mamy nowego lidera, wpoprzednim wpisie zwrocilem uwage na fakt ze Emil traci punkty ale jakos wchodzi do tych finalow, tym razem sie nie udalo, a Tai skrzetnie punkty zbiera, i mamy to co mamy.

Widac jak na dloni ze te fury Emila nie chodza jak jeszcze niedawno, taki prosty blad z tym uslizgiem rodem ze szkolki zuzlowej tez nie powinen mu sie zdarzyc. Widze w jego oczach lekki niepokoj, ale on charakterny jest, jeszcze podejmie rekawice. Wydawalo sie ze Zagar tam rozniesie wszystkich, ale nie, zagubil sie w pewnym momencie, a PUK, coz mial szanse na kolejna wygra runde, ale blad na wejsciu w I luk po starcie, upadek, wykluczenie, wiadomo ze nerwy, ze nie zgadzal sie z decyzja arbitra, ale absolutnie nie mial racji. Jego blad i tyle temacie. Dziki po miernym poczatku rozkrecil sie straszliwie, zasuwal tm pod plotem niczym TGV, ale w finale za bardzo chcial, tasma a konsekwencji bieda, jak mowi Żaba.

Na slowa uznania zasluzyl Andrzejek, tylko na swoje wlasne zyczenie nie znalazl sie finale zawodow, ale i tak swoja jazda cieszyl oczy zarowno swoich kibicow, jak i nasze. Dlatego jeszcze raz podkresle ze jak to bylo juz w kultowym filmie Sexmisja - "w ktora strone idziemy ? na Wschod tam napewno musi byc jakas cywilizacja." Choc sa i tacy ktorzy twierdza, ze napewno to Kopernik nie zyje, ale to jest sprawa do dyskusji. Pisze te slowa w niedziele jest 13.41 musze to robic, bo juz mi sie robi letki stres.

Niebawem juz mecz u Rolnika, bo los rekach tych, ktorych nie tak dawno w zasadzie pozbawilismy szansy na play-offy. Ale to tak jest ja sobie sami robimy pod gore, a w tym sezonie to juz wyjatkowo. Ladnie po powrocie zaprezentowal sie AJ, o Antonie nie pisze, jak tam jest naprawde to wiedza nieliczni. Szkoda tylko ze to tak wyglada, a nie wyglada to za dobrze. Kolarze z Buczy, Leon i Vaciul przecietnie, ale byli jeszcze gorsi. Coz napisac o naszych, Boski Kris byl ja dziecko we mgle, o Naszym Kapitanie nie pisze, i tak niech pozostanie.

A Jarus, no coz, wybral pole startowe jakie wybral, toc to jego wybory, z tym tylko ze juz drugie zwody wybiera zle. Jak na tak doswiadczonego zawodnik, ktory chce walczzyc o medale to przynajmniej jeden raz za duzo. Tyle jego ze Dziki wladowal sie w tasme wiec poki co nadal jest trzeci. Zwierzok jezdzil tak ze nawet nie zauwazylem, ze on tam w ogole byl. Generalnie fajne zawody i oby takich wiecej, tylko Olkowicz ostatnio juz przesadza, a szkoda, bo ja akurat Go lubie, wiec pasowaloby aby wrocil do formy wrocil do formy, bo ostatnio nieco spuscil z tonu.

Ja doskonale sobie zdaje sprawe ze ta wypowiedz byla w innym kontekscie, ale takie "kwiatki" to jednak by mogl sobie darowac :


"Krzysztof Kasprzak, coz, to jest nic, to jest zero" red.Piotr Olkowicz . . . rece opadaja.


I to tyle o tych zawodach. Mecz w Lesznie coraz blizej, tak to wlasnie jest ja trzeba sie ogladac na innych, ale jest jeden Gosc na ktorym sie nigdy nie zawiodlem i mam dla Niego wielki szacunek, ma byc dobrze, wiec tego sie trzymam.

FANTASTYCZNIE !!!

18 Sierpien 2013 zapisze sie wielkimi literami w mojej kibicowskiej karierze. Jaskoleczki w Play-off, Zeszof na kolanach, to byl majstersztyk w wykonaniu Rudej Grazynki, Fajnego Darka oraz Dzikiego, aby taka druzyne, za tyle kasy spuscic do I ligi. Wrocek cudem uratowany, i to przez kogo ? Przez Milicje. Ale zeby nie bylo ze jestem perfidny, to szkoda mi Sasiadow zza Wschodniej Granicy, jednak Liga bez Derbow, to juz nie bedzie to samo. T.G. jednak ma sentyment do Tarnowa :P Ktos mi to niedawno uswiadomil, mial racje, jak zwykle.


Wielkie dzieki oraz szacunek dla Leszna, za walke do konca, od dzis jestem  wielkim fanem Seledynowego Krasnala.

 
                                                       Foto : Janusz Tokarski
Gratulacje dla naszych chlopakow, powrotu, do zdrowia Artiomowi. No i Milicja w I Lidze. Czegoz trzeba wiecej, zyc nie umierac.  Jednego czego nie mozna odmowic Grazi, a mianowicie, ze dla niej slowo to rzecz swieta, obiecala kibicom na 10-cio lecie sporsoringu, przez Marne Folie wyjatkowy sezon/niespodzianke i slowa dotrzymala. Grazynko jak Ty to zrobilas ? to przejdzie do annalow polskich lig zuzlowych. Wiedzialem ze bedzie na bogato, ale ze az tak ?

Pytanie tylko czy kibice sa zadowoleni, pardoksalnie tak, nawet tego typu wpisy, iz chcieli aby ich druzyna spadla i Grazynka odeszla pojawily sie na nasy klubowym forum. Zawsze mozecie drodzy sasiedzi zagladnac do Buczy i zobaczyc, jak sie walczy o medale, zapraszamy serdecznie. Tylko – bez slonecznika, bo u nas sa klopoty ze sprzataniem RuinoAreny. Gratuluje Betonom utrzymania, mam tylko nadzieje ze Grazyna nie strzeli jakiegos numeru za mecz z nami, bo nie wiem czy od decyzji Trybunalu jest jeszcze odwolanie, ale to juz by byly panskie jaja nalezalo sie Wam jak psu buda.

Takze nici, "zielony stoliczku nakryj sie. Wszystko rozegralo sie na torze, choc w Buczy po 7 biegu do akcji wkroczyl komiarz toru, jusci tam kierowowac traktorami na I luku. Jako ze nie widzialem tego dokladnie, to wyjatkowo sie posluze komentarzem jednego z Forumowiczow z syfow bo uczynil to bardzo zgrabnie, otoz :

..." Vivat Unia i Tarnów napisał/a komentarz do Jeszcze mistrz nie zginął! - relacja z meczu Unia Tarnów - Unibax Toruń

Oglądałem mecz siedząc w jednym z dolnych rzędów tuż przy wejściu w pierwszy wiraż, w przerwach między biegami Kierownik zawodów był stale instruowany przez tłustego Pana z podwiniętymi nogawkami u spodni ( komisarz toru) ów jegomość żywo gestykulował wskazując na "niedociągnięcia" w przygotowaniu pierwszego łuku (życzył sobie równanie w poprzek potem jeszcze raz) to znowu nie podobały mu się dwa jaśniejsze ślady które zostały po przejechaniu polewaczki, co i rusz wertował zapiski w notatniku które poczynił po rozmowie telefonicznej z sędzią, czujny Pan wzrokiem nadzorował roszenie toru: najpierw przy bandzie następnie obfite lanie ze środka toru by na końcu pouczyć operatora o dodatkowy przejazd i polanie wewnętrznej części owalu do końca zawodów trawa nie wyrosła Następnie w okolicach pierwszego wirażu zakotwiczył szpakowaty osobnik ( Jan Zabik dop. autora) - doglądał wyczynów swoich podopiecznych by po jednym z nieszczególnych biegów w ich wykonaniu zająć rozmową zabieganego Kierownika zawodów, następnie Pana z podwiniętymi spodniami żywo przy tym gestykulując. Co się stało potem? a no traktor, najpierw jeden mało! drugi, polewaczka, zapiski w notesie i 5:1 dla Unii w 13 biegu - ech poszedł ustalić obsadę w nominowanych. Końcowy wynik znamy wszyscy, hola hola to nie koniec zadania! jest i ON Sędzia Zawodów (głosił napis na koszuli) aktówka w ręce i gestykulacja do nieszczęsnego kierownika zaw. w trakcie spaceru (po pierwszym wirażu oczywiście) o tu tu wskazywał wymownie palcem na z góry upatrzony punkt pierwszego wirażu "Pan" Toruń zadbał o wszystko by wygrać te zawody jednak wredny Tarnowski Pierwszy wiraż pokrzyżował misterny plan. Wyszła wreszcie ekipa Unii Tarnów przyjąć podziękowania od swoich kibiców, przeszli prostą startową i pierwszy wiraż nikt nie złamał nogi, szli jak po stole zbierając zasłużone owacje. Szerokiej drogi do domu Panie sędzio z Zielonej Góry oraz Panie Komisarzu Zawodów Bóg wie skąd. Dobranoc niech się wam przyśni Pierwszy Wiraż w Tarnowie"...

Co zas do samego meczu, to Trolun jechal bez presji i bardzo dobrze sie pokazal, Tym badziej ze tym razem na Z3 nie bylo betonu, i bylo fajne sciganie, mijanek na trasie ze kilka poprzednich kolejek by nimi obdzielil. Moze by bylo mniej nerwowo gdyby, alez ja "uwielbiam" ten wyraz, gdyby nie fakt, iz po zawodach sie okazalo, ze Artiom byl chory i byla mozliwosc, ze wogole nie pojedzie, Coz i tak pojechal tylko 2 wyscigi, 1 pkt. na szczescie koledzy nie zawiedli i godnie zastapili naszego "lidera" Zawody caly czas mielismy pod kontrola, tylko ze w jednym z biegow za Atioma pojechal Gomola z Edkiem Mazurem, na Pare Miedziak - Przepelski, no i nas doszli na 4 pkt.  Na szczescie w nastepnym 13 biegu, szybka kontra 5-1 dla Buczy, i w 2 ostatnich biegach trzeba bylo zrobic tylko 3 punkty, udalo sie.

Platini ma jednak sentyment do Tarnowa, nie zrobil nam krzywdy, ten Pawel Przedpelski, to naprawde talent jak sie patrzy, gladko ogolil na trasie Herbate, Leona i Vaciula, robi wrazenie. Lecz aby stwierdzic ze to będzie swietny zuzlowiec, jeszcze z tym osadem sie wstrzmajmy, jakis czas. Oby tak sie stalo. Saletra cienki jak popelina, duzo pracy przed nim, przynajmniej jak chodzi o wyjazdy. Jeden z Braci- no coment, bardzo dobry Miedziak, takze Ward, bylo lekko pod kolo, to pokazywal co potrafi, ale nie ustrzegl sie wtop. Brzoza -bieda. Tak sie zastanawiam kiedy moja druzyna pojedzie tak, aby wszyscy pojechali wysokim rownym poziomie, moze tak sie stanie wlasnie w play off, i oby tak bylo, bo ta Druzyne o sredniej wieku 23 lata  z malutkim hakiem, na wiele stac, W niedziele wszyscy walczyli, Artek usprawiedliony, Edek tez ukulal 2 pkt, i dobrze jest.

Na szczecie nie mamy wakacji co mnie cieszy okrutnie, teraz Polfinal z Myszami, mam nadzieje ze bedzie ciekawie, i oby do przodu, a co stac nas.

Marni polegli w Milicji, nawet w ostatnim decydujacym biegu Dziki pokazal, ze jest indywidualista, i ustawil wynik biegu, gdyby zostawil choc troche miejsa Walachowi, to mogliby pojechac na 1-5, i Zeszof uratowalby E lipe, a tak jest ze czesc kibicow rzeszowskich sie cieszy ze Grazynka odejdzie (co pewne nie jest) a czesc jest w rozpaczy co bedzie dalej.


Fajny Darek wszystko bierze bierze na siebie, a jak powiem tak, ze gdyby zamiast niego trenerem byl ktos inny, ten wysmiewany przez pol a moze i wiecej Polski Polewaczkowy Marek, albo taki CzeCze, albo Piotrek Zyto, Marni z pewnoscia by dzis nie byli w I lidze.  10 lat - 65 mln wydane i 0 chociażby najmniejszego sukcesu. Tak potrafią się bawić tylko na Ukrainie.

Chociaz :

2005 złoto MPPK
2010 srebro MPPK
2006 złoto,2007 brąz w MDMP
2006 złoto,2008 brąz z naszym Martinem w MMPPK
2005 2msc Miesiąca w SK

Grubo jak na 65 baniek ... pojde dalej,  na bogato Tylko drogo troche. Ale "kto bogatemu zabroni" chcialoby sie powiedziec.

Miki Currylo robiac 10+1 chyba wynik sezony, 11+2 Hansa, 9 buczka, 4 Saszy, resza tam cos dorzucila i wystarczylo. Dziki pojechal swoje, ale jak na SGP, na plus Okon, Walach po kontuzji, jedzie ile moze. Pantera Zlo Konieczne, oraz Pavlic, zwlaszcza ten drugi, polozyl im kolejny mecz. Nie ma co, nic wiecej nie bede pisal wiecej w tym watku, te zdjecia mowia wszystko.




"foto: Michal Szmyd"

Kolejna nie bojmy sie uzyc tego slowa zenada wykonaniu Startu Gniezno, tym razem na Olimpico we Wrocku. Coz mozna napisac o tym meczu, skoro ich lider i filar przez cale rozgrywki, po niezlym wystepie na Łotwie jedzie tak :

M. Zagar    (D, W, T) 

Istny show, jak mam napisac, ze ludzie Barona odjechali kapitalny mecz i rozjechali przeciwnika 65-24, skoro  w czwartek w Koszofie ta sama druzyna dostala w palnik  61-29. Abstrachujac juz od tego meczu, to coz za walke, detreminacje, walecznosc, oraz skuteczna jazde glownie u siebie, choc i w Lesznie wygrali mecz. Za Druzyne, bez wielkich nazwisk, bo kto przed sezonem by przewidzial, ze tak zacznie jechac Tai, to po prostu sobie zasluzyli na utrzymanie, choc wielu, takze i ja widzialem ich oprocz Gniezna i moim wówczas zdaniem Koszofa, widzieli na miejscach 8-10, czyli tych do spadku. Utrzymali sie i chwala im za to.

Ten mecz kosztowal mnie wiecej zdrowia niz sam mecz Jaskolek na Zbylitowskiej 3. Przeciez nasz los byl w rekach, motocyklach Rolnika i Koszofa. A trzymal w napieciu do ostatniego XV biegu. Pomimo tego, iz juz po przejechaniu lini start-meta, sam wywrocil sie Gapinski i zlamal sobie obojczyk, to Ci z Zawarcia walczyli do konca,. Tak przy okazji szybkiego powrotu do zdrowia Gapa. Tam sytacja zmieniala sie jak w kalejdoskopie, najpierw byla tasma Piotra P. ktorej ja nie widzialem, potem wykluczuli Boskiego w kontrowersyjnej sytuacji, raz prowadzili jedni, raz drudzy, ale ciagle to wszystko krecilo sie kolo remisu.

Swietny mecz jedzie Senkota, Michelsen, raz tak, raz siak, nie zrobili z/z za Przema P. PUK pomimo przegrywanych startow, na dystansie z Rolnikami robil co chcial, Zwierzok kaleczyl na maksa. Baginski tradycyjnie tracilil pozycje na trasie, robiac jeden i ten sam blad, az w koncu w XIV biegu powiozl Go go i Hlip Hlap, tragedia. Momentami sece mi walilo ze masakra. Jedziemy autem na Z3, patrzymy przez telefon na neta. Nominowanie ... nie jada i nie jada. Awaria maszyny stratowej, emocje siegaja zenitu. Net sie wiesza, wjezdzamy na stadion pod Chate Grolowa, gdzie w Piatek bylismy na Ultra Grillu, bylo pysznie. Warto sie bylo wybrac i poznac osoby, ktore do tej pory znalem tylko z neta.

Wychodze z auta, net znow pada, a tu nagle ryk okropny, ryk radosci, wszak w Chacie Grillowej na duzym ekranie leci mecz na Smoku, Kenio przyjezdza za 2, Rolnik robi 43 pkt ... uratowani, uff o milimetry minelismy sie z kostucha, po raz kolejny raz w tym sezonie.

..."Limit szczęścia w rundzie zasadniczej tego sezonu wykorzystaliśmy chyba na ładnych parę lat, lub jak kto woli, odrobiliśmy wcześniejsze lata niepowodzenia, gdzie często mieliśmy pod górkę

Szczęście podobno sprzyja lepszym, więc trzymajmy się tego i liczmy, że zostanie z nami na półfinał, bo będziemy go bardzo potrzebować."...

Napisal na naszym klubowym Forum moj dobry kolega, i ja sie z tym zgadzam.

W ostatnim meczu tej kolejki pojechaly miedzy soba, poki co dwie najlepsze Druzyny tego sezonu, jak chodzi o Runde Zasadnicza. Przenaswietszy Falubaz oraz Paulini, pojechali o pierwsze miejsce w tabeli, przed play-offami. Mecz zaciety i wyrownany, przerwany po ulewie, ktora nastapila przed biegami nominowanymi.Magia byla o tyle w dobrym polozeniu, ze wygrala w Sw.Miescie co bylo wowczas dosc spora niespodzianka, wszak trzeba pamietac ze kolarze Rozowego sezon zaczeli dosc niemrawo. I kto wie jakby sie to skoczlylo bo po 13-u bylo 41-37 dla Magii. Juz ostatnio to pisalem a i Panstwo ami to widzicie, iz Emil zlapal lekka zadyszke, mecz ligowy ten wlasnie, takze to potwierdzil, wiec gdyby, ale tu nie gdybamy.

Na dzien dzisiejszy moim skromnym zdanie nieco silniejsi sa Paulini, bo zaczal jezdzic Holta, a Magia ma dalej dwa kevlary, czyli Jonasa j Jablko, ale maja Dudka, ktory to nieco uzupelnia. Wrocil Aj i spisuje sie dobrze, Protas to samo. Jarus w lidze trzyma forme, podobnie jak Grisza u Paulinow. Coz wiecej o tm meczu napisac, nie bylo hamowania nogami przez kolarzy Kopernika, jak niektorzy wiescili. Magia zakonczyla Runde Zasadnicza na 1 miejscu teraz czas na play-offy.

Pary

Falubaz Zielona Gora - Unia Tarnow
Wlokniarz Czestochowa - Apator Torun

Reszta ma wakacje, w tym 3 druzyny juz w 1 lidze


"PIKNIK w MILICJI________ na bogato Prezes sie oddal w rece Rady Nadzorczej, no i czekamy."



Tak jak czekam kiedy przemowi Caryca polskiego zuzla, bo z tego co zaslyszalem, byly tam jakies niedocigniecia regulaminowe we Wrocku, wiec może szykuje pismo dla Gniezna, aby zadali walkowera. W Lesznie znow jakies zamieszanie z torem, juz nie wiek komu wierzyc, ogladalem  ten mecz do czasu wyjscia na mecz Jaskolek, ale bardziej sluchalem, wiec nie widzailem jak tam smigaly te polewaczki. To o tyle dziwna sprawa, ze Bolo, ktory swoim torem zlamal kariere Naszego Kapitana. Wypowiada sie w takim tonie, skoro Sysiu i PUK chwalili tor na Smoku

A na Zawarciu trup padal gesto ostatnimi czasy/ znaczy w zeszlym roku, zawraca sobie glowe, jakim zalewaniem pol startowych. W Koszofie nie takie cuda robili. Wiadomo ze to robili w przerwach, ale jak po przerwie idzie bieg za biegiem to zamieniaja sie polami. Bez przesady, jak bylo mocno polane to po jednym biegu sie nie przesuszy, ale moze ja sie znam.

Zgadzam sie z tym ze nawet tak nie powinno byc, ale moze u Rolnika maja taka "nowa swiecka tradycje ...

P.s Deresinski ponoc do odstrzalu, jakos juz nie wierza w te jego "tajne plany" uzdrowienia Milicji, ale tak wiesc gminna niesie, a jak bedzie to sie okaze.
 

maly


Tarnow,  20 Sierpien 2013