GRAND PRIX SZWECJI
Goeteborg
Stadion Ullevi
26 maja
"Ten stadion ma cos w sobie."
"foto.eSpeedway.pl Greg smialo patrzy w przyszlosc."
Jest rok 2008 turniej na kultowym stadionie Ullevi, na
ktorym kiedys, mam to do dzis przed oczyma Eric Gundersen w swojej "bialej
skorze", na motocyklu z silnikiem ktory pomagali mu przygotowac pracownicy
osrodka doswiadczalnego firmy Mercedes-Benz w jednodniowym finale wrecz
zmasakrowal swoich przeciwnikow i w kazdym ze swoich pieciu biegow przyjezdzal
jakies 30 m przed reszta stawki ...
"Biala skora Gudersena, lza sie w oku kreci."
... w rundzie zasadniczej niepokonany jest Zwierzok Fred.
W wielkim Finale pokonuje go Rysiek Holtanski, dzis Fredka marzy o powtorzeniu
tamtego wyniku, zdobyl wowczas 22 pkt. teraz po trzech rundach tegorocznego
cyklu ma wlasnie tyle czyli owe 22 pkt, czy ma szanse tego dokonac ? choc
bardzo lubie osobiscie Freda uwazam ze nie ma na to najmniejszych szans, moze
sie myle wszak nikt nie jest nieomylny, ale tak uwazam. Wowczas byl uwazany za
nastepce wielkiego mistrza jakim byl Tony Rickardsson, gdzies sie po drodze
pogubil i juz nim nie jest, teraz nadzieja szwedzkich kibicow jest AJ, a Fred
jest sredniakiem, czy to w polskiej lidze czy to wlasnie w GP, ostatnio widac u
niego zwyzke formy, przynajmniej jak chodzi o EE, w koncu zaczyna jechac jak od
niego oczekuje Prokurent Kloc, 15+2 w meczu ze slabym Rzeszowem, mimo wszystko
budzi szacunek, w meczu z Milicja tez pojechal wiecej niz przyzwoicie 11
punktow wstydu mu nie przynosi, choc mogloby byc lepiej, ale to nie jest
tematem tego watku. Z pewnoscia zarowno on jak i AJ, Anton (ponoc ostatnio
stracil swoj najlepszy silnik, kiedy podczas zawodow w plomieniach stanol jego
motocykl, a silnik eksplodowal) oraz jadacy z DK THJ beda sie chcieli sie
pokazc w swoim kraju przed wlasna publicznoscia, doping kibicow z pewnoscia
doda im skrzydel, a i jak to sie mowi gospodarzom nawet sciany pomagaja, choc w
zuzlu to akurat niekoniecznie, taki to juz urok jego sportu, co nie oznacza ze
tak nie bedzie. Jak zwal tak zwal beda grozni na swojej szwedzkiej ziemi. Co
zas do reszty coz, jak pokazala Praga "stara gwardia trzyma wladze" w
GP sklad finalu z tego pelnego uroku miasta mowi sam za siebie, jaki byl
wszyscy pamietamy, wiec przypominanie go nie ma sensu czterech IMS na zuzlu w
Wielkim Finale, super. Oj zapomnialem jeszcze o jednym Szwedzie Piotrku Ljungu,
gosc jest nieprzewidywalny, w Pradze mial "atomowe" starty coz z tego
skoro na trasie walil takie bledy, jakby co dopiero zdal licencje, ale na
Ulevii moze byc roznie, trzeba miec na niego baczenie. Podobnie jak i jak na
Holdera, chlopak w tym roku naprawde wymiata, w Pradze byl jednym z moich
faworytow, jechal super ale dwa decydujace biegi nie zatrybilo cos i skonczylo
sie jak sie skonczylo, ale naprawde dorosl juz do medali MS, to tylko kwestia
czasu. Co prawda Seledynowy Krasnal przygotowal na Goeteborg specjanlne fury,
ktorych zdjecie ponizej, ale nie sadze aby mu to pomoglo, w srode w BEL znow
pokazal ze to nie jego sezon, zreszta juz sam zweryfikowal swoje plany na ten
rok, teraz juz tylko pragnie utrzymac sie w pierwszej osemce, wielkie zapowiedzi
o zdobyciu o IMS zostaly przelozone na pozniej, zostaly mu jeszce dwa lata, w
Eliteserien jedzie piach, nie wroze mu sukcesow. Przynajmniej narazie, nie na
tych rowerach, o nie. Mialem nie piac o Andersenia, ale ostatnio przeczytalem z
nim wywiad przed GP Szweji, co ten chlop wygaduje w kontekscie jego
tegorocznych wystepow zwlaszcza w barwach Grudziadza, to tylko potwierdza ze
przydomek "Bajkopisaz" lezy na nim jak ulal. "Wychowanek"
Milicji z BDG ostatnio cos jedzie choc w Szwecji pojechal bardzo slabo, kibice
z S2 domniemuja ze moze tam testuje silniki, ale czy tak, ja tam nie wiem, ale
to chyba malo prawdopodobne, to jest niczym co na tamtejszych torach pokazal w
tym tygodniu nasz Mistrz, ogladalem te zawody na szwedzkim C+, strach sie bylo
bac, a juz po tym jak w 14-m biegu owego meczu pekl mu lancuch sprzeglowy i
Dzwignia, zostal wystrzelony jak z katapulty ze swojego motocykla, ktory fruwajac
nad nim milol go o milimetry, jakby go tarafil byloby niewasko .Kiedy tak
Platini dlugo nie wstawal z toru wystraszylem sie nie na zarty, moge go nie
lubic, ale nigdy nikomu niz zyczylem kontuzji ani sie nie cieszylem z niczyjego
nieszczecia, co to to nie. Na szczscie skonczylo sie na wstrzasie mozgu i
siniakach, do soboty dojdzie do siebie. Pamietam juz taki tydzien w Eliteserien
i to calkiem niedawno, gdzie zrobil 3+1 a w GP oraz w Polsce bylo ok. wiec nie
panikuje. Jarus w polskiej jakis taki bez blysku, jak rok temu czy dwa wstecz,
w Szwecji ok. jak podrasowal rowery i nie bedzie kaleczyl startow, oraz sedzia
go znow nie przypilnuje, to uwazam ze szanse ma. W czolowce taki scisk jakiego
dawno nie bylo a jezyczkiem uwagi moze byc Nicki, mam nieodparte wrazenie ze
byl w POLMOZBY-cie i spod lady znow mu sprzedali jakie tajemnicze
"kable", sprzety mu chodza ze masakra, moze w sobote namieszac, oby
tylko nie padalo jak rok temu, bo bedzie groch z kapusta a nie speedway, oby,
oby. No i zeby nie bylo takiego crossowiska jak pare sezonow wstecz, gdzie trup
padal gesto, to zawody zapowiadaja sie o niebo lepiej niz te w Pradze. Badzmy
dobrej mysli. Jak narazie to ciezko cos pisac o tegorocznym SGP, wiec wpisy sa
biedne, tak jak biedne, jest tegoroczne SGP, coz bywa.
"Tajna bron Seledynowego Krasnala."
27 maja 2012 (niedziela)
Falubaz Zielona Góra - Unia Leszno
Stal Rzeszów - Apator Toruń
Falubaz Zielona Góra - Unia Leszno
Czytalem ze to HIT kolejki, fakt bo jeslili mamy dwa
mecze i to zalegle, a w drugim jedzie rozlozona przez los na lopatki Marna Stal
ze sredniomocnym Toruniem oraz ze jedzie ze soba Mistrz oraz V-Mistrz Polski
anno domini 2011 to tak, jest to HIT. Tyle ze te druzyny to juz nie to samo co
rok temu i tu jest wlasnie taka mala roznica, mala ale ta "mala" robi
cala roznice. Kiedy przeczytalem ze w miejsce Batchelora, pojedzie Baginski to
juz na miejscu Rolnikow zaczolbym sie bac. Raz ze gosc jest dopiero po kontuzji
a na torze w ZG trza miec silne rapy oraz trzymac gaz. O ile w to drugie jestem
w stanie uwiezyc, juz niejednego po plotach wozil, to w to pierwsze nie wierze,
on ma nadal klopoty z obojczykiem kontuzjowanym rok temu, on tam nic nie
ujedzie nie ma szans. Kolejna dziura w skladzie obok Adamczewskiego, ktory raz
ze jest ogolnie slaby to jeszcze ni ma pol motora do jazdy, tylko jakies zlomy,
co wyjazd to defekt. Kto to ma niby zasypac te dziury? Hampel, Przemo P. i ...
Krolik Pavlic, ale w jego przypadku niekoniecznie, jakos tego nie widze,
chocbym nawet chcial. No chyba ze szarpnie po raz kolejny raz Musielak, ale czy
to wystarczy na zdesperowane Myszy ??? nie ma takiej opcji. Co prawda nieco
moze niepokoic kibicow Przenajswietszego Falubazu postawa w Szwecji Dudiego,
albo wypadek przy pracy, albo skonczyl mu sie silnik, tak czasami bywa, a
wowczas zaczynaja sie schody, tak jak zaczynaja sie dla Leszna, teraz w palnik
na W69 a potem lomot na WladkoArenie, Jozef juz szczerzy kly. Znow bedzie
wzywanie na salony. Magia MUSI to wygrac strata chocby jednego punktu moze ich
postawic w naprawde w ciezkiej sytuacji. Ja narazie robia medialne zagrywki,
ich zawodnicy jada odwiedzic zaklad karny w Krzywańcu. I niech przy okazji
zabiora ze soba tych co wywiesli sektorowke, wiadomo jaka, a potem pacyfikowali
Zawarcie, ich miejsce jest wlasnie tam, rzecz jasna moga tez dokoptowac
"Elyte Koszofa" zeby nie bylo. Przynajmniej zrobia co pozytecznego
aby oczyscic ta chora sytuacje, po wiadomo czym. Jesli Pepe, AJ, Dudek, Holta
pojada to co potrafia a dodatkowo sie okaze ze Szasza L. okazal sie trafiona
alternatywa za Jablonskiego, ta jestem przekonany ze z latwoscia pokonaja
Rolnika. Rolnik na wyjazdach slabo przedzie, a mamienie sie sie przez kibicow z
Leszna stwierdzeniami ze Baginskiemu lezy zielonogorski tor to tylko
samooszukiwanie sie, moze tak bylo kiedys teraz z pewnoscia nie. Jedyne co to
ze Falubaz juz chwile nie odjechal ligowego meczu, tej farsy w GW nie licze bo
to nie ma sensu, Davidsson nadal kaleczy, co pokaze Holta, tego nawet w ZG nie
wedza, ale sadze ze sa zdeterminowani na maksa, jesli zdecydowanie nie pokonaja
Rolnika bede mocno zdziwiony.
Stal Rzeszów - Apator Toruń
To jest mecz ZAGADKA, sam nie wiem co tam sie moze
wydarzyc jestem w kropce. Z jednej strony Marni juz stoja pod sciana i to wrecz
juz ja wywracaja, zespol jest w totalniej rozsypce, nie mowie tu o psychice,
zuzlowcy to twarde chlopy, juz z pewnoscia juz sie otrzasneli, juz wielu z nich
odjechalo kolejne zawody, ale w obecnym skladzie jakas zdecydowana wygrana z
Thorn wydaje sie malo prawdopodobna, co prawda nie pojedzie Łord (obowiazki
reprezentacyjne) ale dzieki nowemu przepisowi ktory zostal wprowadzony w tym
roku w EE i mozna zrobic Z/Z za zawodnika ktory w tym samym dniu musi jechac w
zawodach pod auspicjami UEM lub FIM, a do ktorych zostal juz wczesniej
zgloszony, wiec z pewnoscia tak bedzie, aczkolwiek zakladam ze Holder,
Sullivan, Miedzinski nie sa w stanie nadrobic tylu punktow na ktore byloby stac
Łorda, bo reszta skladu to bieda, liczenie na to ze z remontu wroci silnik Salatki,
na ktorym wykrecil chyba 6+1 z Gdanskiem to czysta utopia, a takie Pulczasy to
juz totalne nieporozumienie, zwlaszcza Kamil, skoro Kowalilk juz sam nie wie co
ma z nim zrobic zeby zaczol jezdzic, to po pierwsze swiaczy o nim jaki z niego
trener (menago) mierny, bo juz dawno
powinien go oddstawic od skladu przeciez to proste, a jak nie wie co faktycznie
z nim zrobic to ja mu powiem, jak to co ? zabrac mu motor i niech idzie do
roboty, autostrady na Ojro trza budowac ... przeciez to logiczne, jak mowi Żaba,
heh, ona jest MEGA !!! uwielbiam Ja. Poki co czekam jak sie ulozy sprawa z
jazda Adamczaka zawodnika Orla Łodz ktorego przed sezonem General przegnal z
S2, a teraz kibice Milicja placza ze go nie ma u nich w klubie choc kiedy
zostal wypozyczony to twierdzili ze to byla sluszna decyzja a teraz kiedy
chlopak jedzie i to o klase lepiej od Mikiego oraz Wozniaka mowia ze to byl
blad ot taka ich natura, ale u nich to normalne, to tylko potwierdza moja
teorie na ich temat, jaka ???, juz nieraz o tym pisalem, wiec nie sensu tego
powielac, zainteresowani wiedza jaka ona jest. Po prostu nie chce mi sie
zaglebiac w zawilosci regulaminowe PZMOT-u, jedni twierdza, ze moze, lacznie z
klubem z Hetmanskiej o czym poinformawali na antenie radia rzeszow, inni
twiedza ze nie. Co sie z tego urodzi zobaczymy. Co prawda chlopak smiga w 1
lidze, EE to jednak inna bajka, ale majac naprzeciw sobie takich czarodzieji
zuzlowych owali jak Pulczynskich to nie jest bez szans, powiem wiecej ma duze
szanse aby sobie z nimi poradzic i to na luzie. Jak sie jednak okazuje wystep
Adamczaka jest mozliwy, wiem ze trenowal przy Hetmanskie, wiec, zebym bym
zlosilwym w stosunku do torunskich kibicow, ale widzialem Adamczaka w Tarnowie
w Finale Krajowych Eliminacji IMSJ 2012, gdzie Emil nawet nie dotarl bo
przepadl we wczesniejszej fazie eliminacji, jezdzil za to Kamil, w jego
przypadku to nawet trudno mowic aby w jego sferze marzen bylo, aby Adamczakowi
zalapac sie na szpryce, wiec wcale sie nie zdziwie jak kulnie i Emila, ze o
Salatce nie wspomne. W zespole Marnych napewno jest taka wewnetrzna zlosc, z
pewnoscia beda chcieli pojechac dla Lee, oraz dla siebie, bo napewno nie dla
Grazyny, ona jest mega dwulicowa, wiem cos o tym, nawet jak chodzi o smierc
Richardsona, skad ??? nie moge powiedziec, ale lepszego zrodla miec nie mozna,
tyle. Wiec wcale sie nie zdziwie jak Thorn polegnie na Ukrainie, niewiele bo
niewiele, ale jednak. Do skladu powraca Kilokarpia, co pokaze trudno
powiedziec, to kolejna zagadka, ale maja Crumpa, Walacha, Okonia, swoje powinni
na domowym zrobic, Ciapas to juz historia sama w sobie, ale jak juz kiedys
pisalem ze on ma udany jeden mecz w sezonie, byl nim mecz z Lesznem, wiec na
niego w przypadku zjadaczy slonecznika bym nie liczyl. Osobna sprawa jest tor,
po tych cyrkach jakie mialy miejsce ostatnio w swietym miescie, a wiadomo jaki
tor robia Folie to tam znow moze byc niezly kabaret. Obstawim wygrana Folii,
coz wrog ale zawsze swoj ... lepszy niz obcy.
P.s Dzis wieczorem na Hetmanskiej na treningu, maja sie
pojawic jacys dwaj zawodnicy, ktorzy maja stanowic wzmocnienie Marnych Folii, co
w obliczu sytuacji w jakiej znalezli sie Foliowi wydaje sie niezbedne, juz
jestem ciekaw, jakiez to "petardy" zaprosila Ruda Grazyna, moze ktos
wie ???
maly
Tarnow, 25 Maj 2012
Widzę że zmieniłeś obcję z załobnika na typowego buraka (buczoka) z tarnowa .
OdpowiedzUsuńMartwi mnie tylko jedno... obstawiłeś zwycięstwo marnych,
znając Twoje "przepowiednie" po prostu przejebiemy.
POZDRAWIAM
Coz bywa, zycie nie znosi prozni ...
OdpowiedzUsuńPozdro z Buczy