Po szesciu latach historia zatoczyla kolo, maje Jaskolki
wygraly w koncu mecz na wyjezdzie i to gdzie ??? na Sportowej 2 naprzeciwko
"Biedy", mialem w koncu wczoraj
swoje 5 minut, dla takich chwil warto zyc. Bylem jak pisalem bardzo ostrozny
jak chodzi o wynik tego meczu, Ba nawet jeden z moich czytelnikow ktory
zamiescil komentarz pod moim ostatnim wpisem, za co mu oczyswicie przy okazji
bardzo dziekuje bo cenie sobie kazdy bez wzgledu na jego tresc delikatnie
swierdzil ze zcykalem i nie kozaczylem z napinka ze pokonamy Milicje na 100%,
coz niech i tak bedzie, moze za bardzo chcialem tej wygranej a to czasmi moze
sie odwrocic przeciwko tobie, wiec dobrze, tak spanikowalem :P i zasekurowlam
sie, nie spinalem na wygrana. Zreszta o dziwo nie tylko ja ale Milicjancji
takze, bo w przedmeczowych komentarzach nie cisneli ostro na Bucz, tez czuli chyba pismo nosem ze moga miec w plecy,
to dobrze ze ze czuli respekt, w koncu, choc tak jeszcze wiosna ostro jechali
ze znow z naszych aspiracji bedzie tylko lipa, ale chyba po naszych
tegorocznych wystapieniach w trzech pierwszych meczach sezonu 2012 stwiedzili
ze z Bucza lekko im nie bedzie. I bardzo dobrze, nareszcie. Juz o aspiracjach
jak chodzi o pierwsza czworke przestali fantazjowac, choc trzeba przyznac
szczerze ze to bardzej takie fantastyczne wizje roztaczalo prze sezonem trio,
Prezes General, Gapinski i Kosciecha, Jurek Kanclerz ktorego niedawno wywalili,
mowil wyraznie o pozycjach 6-8. Wynik meczu z Unia chyba wyraznie pokazal im
ich miejsce w szyku. Trzeba przyznac ze walczyli dzielnie i dlugo stawiali nam
opror, ale coz jak sie pregrywa 80% startow na torze, ktory po opadach w
Bydgoszczy nie dawal zbyt wielu mozliwosci do mijanek, to przy klasie naszych
zawodnikow, ich szanse na wygrana mala z biegu na bieg. Trzeba przyznac, ze
pare fajnych wyprzedzen na trasie dokonali, zwlaszcza w wykonaniu Buczka, bo w
pozostalych przypadkach to bardziej nasi kolarze w irytujacy sposob (Gomola)
tracili pozycje niz bylo to wynikiem jakies finezyjnej jazdy gospodarzy, ktorzy
powidzmy to sobie szczerze zaprezentowali sie przecietnie. Zawsze pisalem ze
Sajfudinow kreowany na lidera Druzyny z miasta Blokowisk, po prostu nim nie
jest, to nie jest poki co zawodnik pokroju Dzwigni, Hancocka, AJ, czy chocby
Pepe z zeszlego sezonu, tudziez Crumpa. Ot zawodnik ponadprzecentny jak na
E-ligowe warunki, chyba a nawet napewno, jezdzil bardzie finezyjnie jako
calkiem mlody chlopak, ale odnosze wrazenie ze te pare dzwonow ktore zaliczy
dzieki swojej szalenczej jezdzie jak gdyby zastopowaly jego rozwoj, co jest
widoczne zarowno w GP, gdzie prezentuje sie gorzej niz srednio, to samo dotyczy
sie ligi. Paradoksalnie wbrew przedmeczowym spekulacjom takze moim, ponzad
miare pojechal Kosciecha, co skutowlo jego jezda w 15 biegu dnia, choc tak jak
i wielu innych uwazam, ze w 14 biegu jako rezerwa taktyczna powinien pojechc
Emil, ale coz moje nadzieje jakie pokladalem przed meczem w osobie nowego,
starego menago Sawki sprawdzily sie, on jest za mientki na takie stanowisko. Ale
General wiedzial co robi, on wie Sawina mu nie podskoczy. A taki Kryjom czy
CzeCze to juz niekoniecznie. Dlatego wcale sie nie zdziwie ze kibice bydgoscy
teskie wolaja "Jurek Wroc" (Kanclerz). Jesli juz jestesmy przy
kolczach, to zawsze mowilem ze Polewaczkowy Marek, to on jest najlepszym
transferem roku w Tarnowie, nawet wiekszym niz zawodnicy. Przez cale lata, nie
wypre sie tego bo niby dlaczego, jako trener klubowy dzialal mi na nerwy swoimi
dzialaniami, glownie jako menago WTS-u, ale miec takiego goscia w Druzynie to
prwawdziwy skarb, chlop ma cos w sobie ze osiaga takie wyniki czy to jako
trener klubowy, ze jako reprezentacyjny juz nie wspomne. Kiedy widzialem co sie
dzialo w parkingu podczas meczu w naszej ekipie to az serce roslo, w koncu mamy
team, a nie zlepek idywidualnosci jak to bylo w latch poprzednich. Ta Druzyna
zyje, wiec jak przeczytalem na naszym klubowym Forum wpis jakiegos kola ktoremu
przeszkadzal ze Leon Cios oraz Vaciul jako on to nazwal latali po parkingu i
"machali rekami" to malo co a by mnie nagla i nieprzewidywalna krew
nie zalala. Nic tak mnie nie wkurza jak wieczne malkontenctwo, Druzyna jedzie,
sa wyniki to trzeba cos wymyslec zeby "blysnac" na Forum, takim
kibicom mowimy stanowcze nie, niech ida do mlyna na skorokopow. Wracajc zas do
watku meczowwgo od poczatku bylo widac ze nie bedzie latwo, lekko i przyjemnie.
Gospodarze objeli prowadzenie w meczu, na szczecie nie dalismy im odjechac i
"trzymalimy" wynik, w koncu udalo sie nam ich dojsc a potem zadac
decydujace trafienie, potem bylo juz tylko pilnowanie wyniku, choc gdyby nasi w
glupi sposob nie tarcili pozycji na trasie to nasza wygrana bylaby
efektowniejsza i nie trzeba by czekac do ostaniego biegu czy wywieziemy z S2 2
czy tylko 1 punkt, w tym traceniu pozycji brylowal zwlaszcza Gomola, widac ze
sprzet chodzi, starty tez dobre, ale przez te sztuki magiczne na dystansie
zgubil na bide 4-5 punkow a wowczas nie byloby lekkiego stresu w koncowce. Zreszta
jak dla mnie to Vaciul znow zrabal wyjazdowy mecz, chyba najwyzszy czas zeby
popracowal nad soba, bo czas juz najwyzszy aby ustabilizowac forme, nikt od
niego nie wymaga dwucyfrowek na wyjazdach ale te 8 punktow by pasowalo, tyle co
robi Leon Cios-reaktywacja i bedzie git majonez. Gomolski mysle ze powoli
zaczyna trybic w jego przypadku, praca, praca i jeszcze raz praca i mniej
nonszalancji i machania nogami na wyjsciu z luku i moze cos z niego bedzie. Oby
Janowski w nastepnych meczach potwierdzi forme z S2, bo progres byl widoczny
jak na dloni bo 9+1, to nie 4 punkty i moze byc pieknie. Reszta pojechala swoje
i 2 punkty sa nasze. U Milicji mimo efektowych szarz pod plotem ponizej
oczekiwan Buczek, A.Laguta to zawdnik ZAGADKA, ale raczej PORAZKA, juz tam
dumaja czy nie odstawic go od skladu i nie dac szansy Morrisowi, fanowi
brytyjskich lalek, ale to juz ich problem, Sajfudinow bez blysku, Wozniak to
bieda, tylko Miki cos tam szarpal ale generalnie szalu nie zrobil oprocz
"taktycznej" gleby kiedy wiezlismy Milicje na 5-1. Co do 15-go biegu,
nie zgodze sie z wiekszoscia, to ze sedzia Lis to znany showmen nie zmienia
faktu ze podjol sluszna w moim mniemaniu decyzje, nigdzie nie jest powiedziane
ze mozna wykluczyc tylko jednego zawodnika za spowodowanie przerwania, obaj
upadli niemal jednoczesnie i to ze swojej winy, wiem ze to niby 1 luk i
niezgodne ponoc z duchem sportu, to zwykle pieprzenie wora ... tyle w temacie. Osobna
kwestia to frekwencja na S2 i "sektor dopingujacy" specjanie
patrzylem na trybuny na wejsciu w 1 luk, patrzylem, patrzylem, patrzylem i ...
ja go tam nie widzialem, ogolnie widok pustych trybun przedstawial zalosny
widok, jak widac darmowa czekolada dla pierwszych 300 kibicow na Milicjantach
nie robi na nich zadnego, wrazenia, moze jest po prostu ... niedobra. I jakies
tam gadanie ze bylo zimno i pogoda niepewna oraz mecz w TV, ktory i tak mozna
bylo z racji zmiany transmisji obejrzec dopiero jako retransmije mnie nie
przekonuje. Zreszta dzieki Bartkowi Przybylkowi i pani Dominice Benkowskaiej
autorce zdjecia, ja wiem gdzie byli Milicjanci ktorych nie bylo na S2 oni byli
na Olimpiskim we Wrocku, ogladali mecz Beton-Wybrzeze, tym dwom osoba za
namierznie Milicjantow oraz udzielenie mi tej informacji serdecznie dziekuje.
Ogolnie zenua i to po calosci w koncu przyjezdal nie byle kto bo "dream
team" z Buczy, panu red. Parafianowiczowi ktory ten tekst potrafil uzyc 3
razy w jednym zdaniu powinni raz na zawsze ... zabrac mikrofon. Reasumujac ...
podstawa ze Milicja na S2 ma w teke , To moj WIELKI DZIEN i spelnienie marzen,
jaki widac sie spelniaja , jesli sie bardzo chce, mam dzis dzika satysfakjce ,
zobaczyc znow po 6 latach Milicje na kolanach BEZCENNE !!!
"Foto.Dominika Benkowska. Czemu sie dziwic ze na S2 było pusto jak milicja byla na olimpijskim w wrocku"
Poturbowali Freda.
We Wrocku bez niespdzianek, jedyne co przed meczem mnie
zdziwilo juz w Niedziele to fakt, kiedy przeczytalem prognozy przedmeczowe
jedynego przez dlugie lata naszego Mistrza Swiata, pana Szczakiela, ktory
zapodal ze ten mecz wygra Gdansk 41-49, jemu chyba do zarcia cos dosypuja ze
takie brednie opowiada, kim i czym oni mieli ten mecz wygrac ??? Chyba w sennych
marzeniach pana Jerzego a moze w Opolu ostal sie jeszcze jakis sklep z
"dopalaczami" i pan Jurek robi tam zakupy, to mogloby tlumaczyc ta
kwestie. Mecz bez historii, Gdansk poki co to pierwszy kandydat do spadu, tam
nie ma opocz Nickiego zawdnikow na E-lige a gadanie przez "cieple
kluchy" Chomskiego i bylego radiowca Polnego ze onainadal sie ucza
ekstaklasy, o jedne wielkie jaja, zanim oni sie jej naucza to juz znow beda w 1
lidze. Od zawsze to byli mistrzowie awansow i spadkow i tak jest nadal. Wypowidz
Pana Macka ktora wczoraj obejrzalem na necie pozostawiam bez komentarza bo co
tu komentowac. My tez mielismy kiedys takiego Prezesa bylego radiowca, PP,
jakim jest pan Polny rowniez i wyniki jakie mielismy widzelismy, jak widac cos
w tym musi byc. O samym meczu nie ma co pisac, ani sie nad czym rozwodzic,
skoro obity ( w szegoly nie wnikam) bo plotami sie nie zajmuje Zwierzk Fred
robi 9+1, Malitowski 10 a po kroplowce Ulom, cos tea ma ukulal, to Nicki moze
robic nawet 18 pkt. w szesciu startach, zrobil 17, to i tak to nic nie pomoze. Teraz
do Gdanska jada zmlucone na swoim torze przez Boska Stal Lwy z Czewy, jak
Gdansk nie zrobi na nich jakichs punktow a sadze ze nie zrobi, to tylko niech
sie modla aby na dwumecz o to kto poleci a kto pojedze baraze w koncu sie wyleczyl
Swider to w innym przypadku leca do 1 ligi i to
z ... hukiem
"zrodlo.SportoweFakty.pl Fred, lekko zebral."
Seledynowy Kasnal nie pomogl.
Po wymianie Kaleki Bombera na Krasnala spowoduje ze
Wlokniarz wlaczy do wali o pierwsza
czworkw, tu kubel zimnej glowy, na rozpalone glowy, rykoszetem i mi sie
oberwalo kilkoma kroplami. Poszla plota ze Dymka ma zastapic "Pokryjomu"
menago Harrisa, jaki menago taki zawodnik, w Sw. Miescie lekka panika, ale
przeszlo bokiem, Jarek sie ostal, ale od czego maja na stanie Jasia
"zupke" Stachyre, jak wiesc gminna niesie tak przygotowal tor na
Niedziele ze pasowal wszysktim tylko nie Medalom, szybkie piec biegow 1-5 w
plecy i bylo po wszytskiemu, bede szczey bylem w ciezkim szoku. Ale chyba nie
tylo ja, tak mieli wszyscy z ktorymi rozmawialem potem o tym meczu. Po takiej
gasnicy na twarz Medale nie mialy sie prawa podniesc, owszem nie takie cuda
widzialy zuzlowe owale tego swiata, ale tym razem cud, na ktory Czestochowa ma
patentm z racji Klasztoru Paulinow sie nie wydazyl, od kazdej reguly sa
wyjatki, tak sie wlanie stalo tym razem. Zengota tym razem mata, sam mowil ze
nie mogl sie spasowac do swojego toru caly mecz 2+1 wyglada dosc biednie w
porownaniu z ostatnimi jego wystepami, Jablko to samo, jak narazie wyszedl mu
jeden mecz, ten z Milicja, bozyszcze Czestochowy Grisza tez nie zachwycil,
Czaja padaka, 8 pkt. Krasnala Bjerre tez nie powala na kolana jak na zawodnika
z GP, ktory ma wielkie ambicje, chyba wieksze niz moziwosci, coraz bardziej sie
do takiego stwiedzenia przekonuje, zreszta ten transfer jak mowil jeden z
Prezesow wisial na wlosku bo zachlanny tatus Krasnala w ostatniej chwili chcial
szarpnac wiecej kasiorki, dobrze ze Medale sie nie ugiely. Zreszta, pewnie po
czesci majac racje, Kenneth, ostro pocisnol klub z Olimpijskiego, ale wszyscy
wiedza jak to bylo wiec w sumie mogl sobie darowac, jak widac nie chcial, moze
tego mu bylo trzeba aby mu ulzylo. W Stali pojechali wszyscy, choc 9+1 Boskiego
Krisa nadal powoduje ze jest pod kreska jak chodzi o te 200 pkt w sezonie, caly
czas mu je zliczam. Koniec koncow baty i tyle i to u siebie w domu, to bolii to
bardzo. Chyba nadzieje na pierszwsza czworke nieco ostygly, ale jeszcze nie wszystko stracone, sezon dlugi zobaczymy.
"foto.Wojciech Tarchalski A moze "zupa" byla, za
slona ?"
O ile pogoda pozwoli to przed nami mega weekend, SGP w Pradze,
Derby Lubuskiego, Derby Kujawsko-Pomorskiego, starcie dwoch Unii i mega wazny
mecz w Gdansku, oraz mecz Wroclaw-Rzeszow, zyc nie umierac.
maly
Tarnow, 8 Maj 2012.
maly ty pindo!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńno cóż 6 lat musiałeś bidoku czekać od momentu gdy bydgoszczanin milicjant z Miedzynia.. dzielnicy 1-pietrowych blokowisk:)) Tomasz Gollob za kasę przekrętasów z Trzebini dał wam zwycięstwo w Bydzi
OdpowiedzUsuń.. a co w tym dziwnego.. dziwne to by było gdybyście przegrali.. skład macie co najmniej na srebro.. w końcu spółka skarbu państwa Azoty rzuciła kasiorę na dream team.. Hancock, Janowski i Cieślak zachwyceni gażami..
Cieszę się że się cieszysz.
A jak tam opluwany w zeszłym sezonie przez ciebie szowinisto wychowanek Kołodziej? Znów ci imponuje ? Herbatkę mu sponsoruje Tauron czy Azoty?:)
Do biedaka poki co dzieki Bogu i partii jeszcze mi daleko , Herbata jest mi ze tak powiem seksualnie obojetny w tym momencie, jest ale jakoby Go nie bylo, herbate sponsoruja mu Azoty, a czy zdobedziemy jakis medal to sie okaze na koniec sezonu, nie ma co dzielic skrory na niedzwiedziu, coz nie placiliscie mu to sie rzucil na kase Dr.Slaka .......wiedzial co robi, wy okradliscie rok temu Wodociagi bydgoskie z 3 melonow aby splacic kolarzy wiec do idealu poki co wam daleko, ich Prezes do dzis czeka na ich zwrot ...
OdpowiedzUsuńPozdro z Buczy
Panie Anonimowy, jest mi bardzo przykro że nie dostrzega Pan innych wartosci w tym GENIALNYM blogu niż kasa.Proszę zwrócic uwagę na składnie, gramatykę tudzież zdolności autora do przewidywania przyszłości, które to czasami przerastają jego samego.
OdpowiedzUsuńPOZDRawiam
Witaj "bohun" ......... juz myslalem ze ....... zaginoles w akcji, ulzylo mi ....
OdpowiedzUsuńPozdro z Buczy.