Translate

wtorek, 3 września 2013

Ciemne strony zuzla.


"Jak to napisal dzis moj znamienity znajomy Pawel R. cytuje : "W Toruniu otwarli nową drukarnie Grodzkidruk!"

Zawsze staram sie byc szczery i raczej obiektywny, czasy kiedy ostro spinalem, juz raczej sa za mna. Musze jednak stwierdzic, iz pierwszy mecz polfinalowy mocno mnie zniesmaczyl. Jak juz czlowiek nieco ochlonie, to na te same sprawy sie patrzy nieco innaczej. Chodze na zuzel juz 30-ty sezon, zawsze byly na nim emocje, zawsze kontrwersyjne sytuacje, a takze dziwne decyzje sedziow. Ale to co obserwujemy teraz zaczyna dziac, to zaczyna przekraczac granice, ktorych przekraczac nie wolno. Presja na wynik jest tak wielka ze dzialacze tak nakrecaja zawodikow, iz ci jezdza jak w jakims amoku, nie patrzac ze moga zrobic krzywde kolegom z toru, a takze samemu sobie. Walka jest taka ostra, ze to nie wyglada jak sportowa walka, lecz walka o zycie. To wlasnie pokazaly sobotnie zawody na MA w Troluniu.


Jak dla mnie to juz jest po prostu juz skandal, ja wiem ze my zyjemy w "dzikim kraju" I moze bym sie sie nie dziwil, jakby Go badali w Gminnym Osrodku Zdrowia, ale w miescie takim jak Torun, to maja chyba jakis szpital z odpowiednim sprzetem, oraz lekarzy na odpowiednim poziomie, ale moge sie mylic ...

Cytat:     
..."Prezes częstochowskiego Włókniarza podkreślił, że w tej chwili nie można wykluczyć żadnego scenariusza. Wszystko miały wyjaśnić badania, do których doszło w toruńskim szpitalu, ale lekarze nie potrafili jednoznacznie stwierdzić, czy zawodnik doznał złamania"...

A to dopiero poczatek, moze ja ogladalem jakis inny mecz nizli sedzia Grodzki, ale moim skromnym zdaniem to co on wyprawial, to juz przekracza wszelakie granice, nie moze byc tak aby byo nie bylo sedzia klasy miedzynarodowej byl 8-m zawodnikiem gospodarzy. A juz nie na takim poziomie i etapie rozgrywek. Torunska druzyna pomimo braku Holdera jest na tyle mocna, ze nie trzeba im pomagac. To czy sedzia podjal sluszne decyzje bedzie sie jeszcze walkowac przez dlugi czas.

Moim zdaniem, ale zaznaczam iz ono jest subiektywne, obie o wykluczeniu zawodnikow byly bledne, a przytaczanie sytuacji kiedy Grisza wsadzil w plot Miedziaka, jest sporym naduzyciem i splaszczaniem tematu. Qby tylko się okazalo iz Emil nie byl polamany, liga liga ale walczy tez o Mistrzostwo Swiata, ZDROWIA EMIL !


Wiemy juz ze z reka nie jest najgorzej, ale jest tam cos innego nie tak o czym Suskiewicz mowic nie chce i on jaki sam zawodnik maja do tego prawo, wyglada na koniec sezonu dla Emila, szkoda. Ta wypowiedz Miedzinskiego tylko mnie przekonuje, iz celowo no lepiej zabrzmi swiadomie wsadzil w dechy Emila, a dodatkowo w jednej wypowiedzi zaprzecza sam sobie, bo najpierw mowi ze czul ze Emil go zaklada, a potem ze nie ma lusterek, brak slow ...

Cytat :
...."Czułem, że Emil chciał się na mnie założyć, dojechać i upadł. Co ja mogę na to, że za mną zawodnicy się przewrócili? Niestety nie mam lusterek i tam na pewno nie było mojej winy. Z tego co wiem na szczęście Emil jest cały - zakończył 28-letni żużlowiec."...

Pokryjomu zawierzyl Saletrze i sie po prostu pomylil. Z tego co wiem to "mial mial sprzetu" tak jak i widac ze ma braki kondycyjne, nawet jak dobrze wyszel dobrze ze startu, to potem objezdzali go na trasie, zal bylo patrzec, jak widac takie powroty sa ciezkie,ale coz wyszlo jak wyszlo, to juz problem Trolunia, mozna juz dzis zalozyc ze za niego bedzie z/z w Czewie, alle i tak niewiele im to pomoze, zabraknie im punktow, i sadze, iz to Paulini beda w finale EE.

Nastepnym ktory dal ciala to Piegowaty, ponoc sa na niego juz mocno wkurzeni w miescie Kopernika. Jak pisalem w zapowiedzi meczu, z jego forma nie jest najlepiej, ciekaw jestem co na to jego polska menager Alex, moze slabo mu daje jesc i chlopak sily nie ma, wszak chleb z cebula, ktrora uwielbia ta pani, nie jest zbyt kalorycznym posilkiem, prawda Olka ?

Pulini pokazali charakter, spieli sie po stracie Emila, bo juz sie wydawalo, ze jak bylo 14-ma, to szykuje sie pogrom, i chwala im za to ze tego dokonali. Bo rewanzowy mecz nie bedzie meczem juz o nic. Pewnie zrobia z/z za Emila i beda walczyc o odrobienie strat z MA a to jest do zrobienia. W druzynie Trolunskiej Dzignia strzelil komplet i byl nie do zlapania, ale pod Jasna Gora, moze tak rozowo nie byc. O Brzozie i i Pulczynskim nawet szkoda pisac, to nie sa zawodnicy na EE.

Przedpelski moim zdaniem nie zawiodl, pojechal swoje, choc moglo być lepiej, ale nie wymagajmy od chlopaka, aby walil komplet za kompletem. Szobierkiemu wyszedl jeden bieg, ale jakze wazny, Rysio Holtanski i MJJ pojechali swoje, choc raz jadac na 5-1 sie nie zrozumieli i dowiezli tylko, lub az 4-2. Swietna robote wykonal Czaja, zdobywal bardzo cenne oczka. Juz stadion w Troluniu "kocha" Dzwignie, juz krzycza Tomasz Gollob, Tomasz Gollob. Reasumujac Czewa pomio straty Emila pojechala dobre zawody i ten wynik powiniem im dac nadzieje i to spora na awans do finalu. Ale czy tak bedzie to okaze sie za tydzien.

Coz to nie byl dzien naszych kolarzy. Osobiscie nie mam cisnienia na medal. Juz sam awans do play-off jest dla mnie sukcesem Trzeba pogratulowac zawodnikom z Zielonej Gory, i to robie, bo ja mam szacunek dla przeciwnika. Poki co to my jestesmy w finale. Zaliczka zbyt mala, sle nadzieja umiera ostatnia.

3 tasmy w jednym meczu o taka stawke to o 3 za duzo. Zachowanie kibicow Magii Falubazu to byla zenada.Szkoda ze nie potrafia sie zachowac, ale u nich to juz chyba taka swiecka tradycja.


Teraz juz znamy okolicznosci tego co stalo sie w klatce gosci, mam już swoje lata, w tych tematach jestem radykalem, powinni im tak strzepac dupska zeby to popamietali do konca zycia, i nie jakies wiezienia, bo utrzymanie w zakladach karnych kosztuje, tylko kula do nogi, lopata do reki i na budowe, autostrady na Ojro trzeba dokonczyc.

A ze zebral tez gosciu na wozku, coz po prostu znalazl sie w nieodpowienim miejscu i w nie odpowiednim czasie, to ze ktos jezdzi na wozku nie uprawnia go do tego aby sie zachowywac niegodnie zuzlowego kibca, rece mial zdrowe widzialem, wiec rzucac butelkami, krzeselkami czy tez kamienami w kierunku ochrony czy Policji tez mogl i wykluczyc tego nie mozna. Moze to co pisze jest radykalne i wielu sie moze to nie podobac, ale znam osoby poruszajajace sie na wozkach, i ten argument, iż ow na nim jezdzi, absolutnie nie usprawiedliwia, tego typu zachowan.

Dlatego jestem zdania, ze zarowno jak na pilce, czy tez zuzlu, tych wielkich hools, co to atakuja bezbronne dzieci i wstrzynaja burdy na stadionach, Policja jeszcze przed zawodami powinna lac prewencyjnie, to tyle w tej kwestii, odemnie. Takich tylko lac i patrzec czy rowno puchnie ...

Dwie tasmy Herbaty tym bardziej ze w niedzielny wieczor byl bardzo szybki, chyba najszyszy jak o niego chodzi w tym sezonie na tarnowskim owalu. Do Tego tasma Artioma w takim momecie i ukladzie biegow, ze nasza para mlodziezowa pojechala na mocna pare przeciwnikow, i dostalismy w palnik 1-5, ale coz tak bywa, choc szkoda, wielka szkoda, ale juz po wszyskiemu nie ma co rozdzierac szat.

W zapowiedzi napislem ze Magia jest do "zrobienia" ale tylko wówczas kiedy cala nasza druzyna pojedzie rowno i nikt nie zaliczy wpadki. Owszem pojechali w miare rowno, ale na zbyt niskim poziomie. Wspomniane 3 tasmy, oraz tracenie pozycji na trasie przez Vacula i Leona, czy tez Artka, w momencie kiedy jechalismy na 5-1 nie powinny nam sie zdarzac, jesli juz to nasi kolarze powinni przeciwnikow wyprzedza, a bylo odwrotnie, a przeciez jechalismy u siebie.

Niemniej trzeba przyznac ze zawody byly ciekawe, masa walki, ale walki  fair, nie to co sie dzialo w Troluniu, u nas na meczu nikt nikogo w dechy nie wsadzal, a podciecie przez PePe Herbaty bylo wynikiem tego ze pociągnęło go na koleinie, choc sa tacy ktorzy uwazaja ze bylo innaczej. Dzieki Bogu skncylo sie na strachu, podobnie jak w przypadku dzwona Jarusia, wygladalo to paskudnie.


"Jak widac, da sie szanowac siebie wzajemnie, choc walka idzie na maksa."

Ladne zachowanie naszego mlyna i gromkie  Jarek Hampel, Jarek Hampel, szacunek dla was. Ciezko nam przyszlo budowanie punktowej przewagi, ale to bylo o tyle ciekawe, ze robilismy to w biegach w ktorych Magia robia rezerwy taktyczne, taki paradoksik. Bo tracilismy przewage, lub jej nie powiększaliśmy w biegach w ktorych powinnismy to robic. Kiedy mielismy ich 12-ma to się wydawalo, iz conajmniej dowieziemy to do konca, niestety, pogubilismy sie w koncowce, obudzil sie AJ, a bieg nr. 14 w wykonaniu Vacula i Leona to juz byl po prostu koszmar.

Na koniec tama w 15-m Herbaty, no i zostalo z tego wszystkiego cale 4 punkty. Malo. Jesli chodzi o kolarzy Magii, to Jarus klasa sama w sobie, a to ze niektorzy tarnowsy kibice i nie tylko tarnowscy placza nieustannie, ze "czolgista" kradnie starty nie przemawia do mnie i nie widze tu powodu, aby na tej podstawie doszukiwac sie wyniku jaki osiagnal. Skoro to potrafi robic a sedziowie na to pozwalaja, to juz jest jego umiejetnosc i tyle w temacie. Davidsson padaka, Jablonski to samo, te 3 pkt zrobil na naszych juniorach, po wykluczeniu za tasme naszego kolarza, slaby jest i tyle.

Protas jest zawsze skuteczny w Buczy, choc wczoraj szalu nie zrobil, ale nie bylo najgorzej, a stwierdzenie w wywiadzie przez Kopernika Jankowskiego, iz sedzia po upadku Herbaty rownie dobrze mogl wykluczyc tego ostatniego, to juz jest jakas kpina, ten gosc ma cos z garem. Dudek oprocz jednego biegu robil pkt na naszych juniorach, nie zachwycil.

Niemniej jednak Magia zrobila lepszy wynik w Buczy niz jazde jaka zaprezentowali, to ze tak sie stalo, to wina naszych kolarzy te 3 tasmy i katasrofalne bledy na trasie, ale coz taki jest zuzel, wygywa, lub robi dobry wynik ten, kto tych bledow mniej popelnia. Zeby nie bylo ze jestem bezkrytyczny dla swoich zawodnikow, uwazam ze mogli pojechac zdecydowanie lepiej niz to zrobili w niedziele, moze nie potrafia, ale nie sadze. Po prostu wiekszosc naszych kolarzy ma zdecydowanie slabszy sezon i ich niedzielny wystep jest wypadkowa calego sezonu.

Podobnie jak Rozowy senator, ktory pisze tam jakiegos bloga na stronie falubaz.com, to co on tam wypisuje to juz jest taki dramat, ze ja juz wiem dlaczego w tym kraju jest taki syf i burdel.

Robus jakze bardzo sie mylisz, az mi Ciebie zal...

..."Przygoda w Tarnowie z kontraktami płaconymi bezpośrednio ze Spółki Skarbu Państwa do zawodników czy trenera już za chwilę się kończy. Zarząd Spółki nie jest dalej zainteresowany tak wielkim wsparciem jak do tej pory. Czy Jaskółki sobie poradzą za rok i z jakim skutkiem?"...

Mowi Robus Rozowy Koszul ...

Niebawem sie przekonasz, iz jest zupelnie innaczej, pilnuj sobie swojego klubu i juz nie becz, to to zalosne jest. Juz nie pamietasz jakie cyrki odstawialiscie dawniej z torem na W69, masz dobra pamiec tylko ze krotka ...

Reasumujac, tak jak napisalem juz powyzej, to poki co to Jaskolki sa w Finale, ale nasze mecze wyjazdowe w tym sezonie nie napawaja optymizmem, ale zawsze sa wyjatki od reguly, wiec dopoki pilka w grze to wszystko jest możliwe i tego sie trzymam.

P.S. Ktos w komentarzach pytal o co chodzi z tym "Wyscigiem Kul" w Milicji, wiec wyjasniam to tutaj, juz pare ladnych lat temu przed maczami na S2 organizatorzy serwowali dla kibicow taka "atrakcje"  postaci wyscigu w takich kulach jak na zdjeciu ponizej.
Byly 2 kule, kto pierwszy pokonal jakis tam dystans na murawie stadionu ten wygrywal, tak owego czasu bawila sie Milicja.


Juz w zasadzie nie udzielam sie na Syfach, czasami tylko cos szarpne w watkach o Milicji i zaraz wyhaczylem ostrzezenie, hehe kpina

Witaj maly PzB,

Otrzymujesz ostrzeżenie, następnym razem może to być ban!

Powód: za komentarz: gacek, na 1-ligowe fora i do zbierania szparagow A teraz mozesz zglosic naruszenie, ze niby cie obrazilem.

Jeśli chcesz odpowiedzieć napisz na adres: administracja@sportowefakty.pl 


Pozdrawiamy

 tfu gacek konfitura, jak widac zglosil

Odpisalem Syfiarzom, ale jak zwykle zmilczeli :

"Ludzie juz sie nie kompromitujcie Pozdrawiam"


"Piekna oprawa na Z3 z okazji 1 Wrzesnia, ku Pamieci II Wojny Swiatowej."

maly


Tarnow, 3 Wrzesien 2013 

5 komentarzy:

  1. I jak tam 50 letni idioto ,na Sportowych Faktach Twoje brednie blokuja i Cie wycinaja, to zalisz sie na swoim pozal sie Boze blogu ....Ty masz ladnie najebane pod ta kopulka hahahhaha ,a najlepsze sa te zdrobnienia nazwisk zuzlowcow,w ustach osoby po 50 dziesiatce to zalatuje pedalstwem hahahahahah....Don Wasyl wie o Twoich preferencjach...?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj tfu gacek, konfitura, byles , jestes i nia zostaniesz.
      Znowu mi dodales lat, naprawde masz klopoty z czaso-przestrzenia.
      Pozdrow swojego idola Prezesa D.
      Don Wasyla stac na Ferrari, ty zas musisz kolo takich fur robic sobie sweet focie na stacji benzynowej.
      Byles ostatnio w ZOO, czy to ciagle tyranie przy szparagach juz ci na to nie pozwala ?
      Mam dzika satysfakcje, iz tak namietnie i z uwaga czytasz moj blog.
      P.s Co oznaczaj te kropeczki w twoich komentach na Syfach, moze tu odpowiesz ?

      Usuń
  2. Witaj Mały.
    Mnie też podniósł ciśnienie Grocki w Toruniu, ale moje przemyślenia są takie iż,Zegarmistrz kazał sługa musi ob inaczej po premii.
    Najbardziej szkoda Emila, bo taki patałach pozbawił go szans walki o złoto w GP i Mistrzostwach Europy.
    Co do naszych to i tak wierzę w niespodziankę u myszorów.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Mały, fajne przemyślenia, widać, że jesteś prawdziwym pasjonatem żużla i wiernym kibicem Jaskółek (ja też), ale popracuj nad tym, aby używać polskich liter i nie przekręcaj tak z uporem maniaka nazwisk żużlowców i w ogóle nazw własnych w swoich publikacjach. Szczerze, trochę to infantylne i bardzo ciężko się czyta całość.

    Pozdrawiam, Niko

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam

      Moze i infantylne, ale juz taki jestem "zimny dran" i innaczej nie umiem, przepraszm.
      A co do uzywania "alta" nikt i nic mnie nie zmusi, mam zepsuty, oczywiscie zartuje.
      Prosze o wybaczenie ale musze odmowic, mimo wszystko zapraszam do lektury i dziekuje za dobre slowo.
      Owszem zuzlel to moja pasja, a co do meczu w Zielonej Gorze, coz trzeba wierzyc.

      Pozdrawiam

      Usuń