Translate

wtorek, 28 maja 2013

Male zmiany


Panie i Panowie, wiec tak.

Herbata niech zajmie sie hodowla psow, trener Mareczek z pewnoscia udzieli mu cennych rad. Vaciul nie zamiast silnikow kupi sobie kolejna Bemeke, stac Go na to, i zeby nie bylo ze komus zagladam w kieszen, oraz doceniam jego jazde w porzednim sezonie i tego nie zapominam. Ale mamy nowy sezon i mam dosc narzekan jednego i drugiego na klopoty sprzetowe i problemy z dopasowywaniem sie do torow. Bo jak tak to niech ida do innych klubow sie odbudowac, albo do 1 ligi, tam tez sa kluby z kasa, a o i o punkty o wiele latwiej, choc ja nie masz pod dupa, to i tam tez wiele nie zwojujesz. Madsen niech idzie do jakiegos lekarza i proboje cos ze swoim zdrowiem, bo innaczej nic z tego nie bedzie. I tu bardziej ma na mysli jego zdrowie, znaczy dbalosc o nia, a nie o to ze nie robi punktow. Wole zeby sie wyleczyl i mogl dalej kontynuowac swoja kariere,a nie jezdzil na sile i musial ja zakonczyc, bo pewnie malo kto wie, a ja wiem, iz taka mozliwosc jest. niestesty. Jego wypadek w Danii podczas ktorego dosznal wstrząśnienia mozgu, nie mial nic wspolnego z jakims incydentem torowym, tylko on po prostu nie ma sily, bo zima zamiast sie przygotowywac do sezonu, to po prostu musial chodzic po lekarzach. I pomimo tego ze mam do niego wielka sympatie, to za fakt, iz zatail stan swojego zdrowia przed klubem z Tarnowa powinie byc za to ukarany, takie sa niestety realia, tu nie ma sentymentow. Ja po swoich zyciowych doswiadczeniach moge, cos powiedziec. Nie pisze tego w zlosci, bo ostatnio i tak mam inne wazniejsze sprawy na glowie, i dla mnie to jest tylko sport, choc nie bylbym szczery, gdybym nie napisal, iz ta cala sytuacji mnie nie boli i irytuje. Gdyby moja glowa byla wolna od problemow dnia codziennego, to z pewnoscia podchodzilbym do tego bardziej emocjonalnie. Coz moge napisac o samym meczu, w ZG, dostalismy ostro w torbe, gdyby nie wymieniona na wstepie dwojka zawodnikow. Nie nie mam na mysli wygranej, choc i ta byla mozliwa, gdyby nasi kolarze jezdzili jak rok temu, ale nie jezdza i ... juz. Chodzi mi o fakt, iz mielismy, szanse na uzyskanie wyniku, ktory dalby nam szanse na uzyskanie punktu bonusowego, co w naszej sytuacji, jest bardzo wazna sprawa, ale coz, juz jest po wszystkiemu. Juz kiedys napisalem, ze trzeba spojrzec prawdzie w oczy i zweryfikowac plany na ten sezon. Walka o srodek tabeli i spokojne utrzymanie, bo jak pokazuja wyniki niedzielnych meczow, mozemy spokojnie to osiagnac, bo co maja powiedziec tacy Paulini bo batach, jakie zebrali na Olimpico. Jak pisalem przed sezonem ze Czewa to nie jest zadna druzyna na walke o medale, to bylem wysmiewany, i co, my tam na wlasne zyczenie przegralismy 1 pkt, a gwiazdorzy Prezesa Mizgalskiego, dostali smary 20-ma i nawet nie mieli rucha. Przeciez to jest jeszcze wiekszy blamaz niz nasza przegrana w ZG, niczego nie ujmujac zawodnikom z Wroclawia, ktorym nalezy sie wielki szacunek. Roznica jest taka, ze w Czewie prawdopodobnie bedzie ostry dym, ktorego u nas nie ma kto zrobic. A wracajac do naszych planow na ten sezon, to ja nie jestem specjalista od analiz zuzlowych tabeli, ani statystyk, ale moj znamienity kolega z naszego Forum klubowego "savage" uwaza ze nadal mamy szanse na PO, a to powazny facet a nie fantasta, wiec pozwole sobie przedstawic tu jego wizje, cuda rzadko sie zdazaja, ale jednak, jak dobrze pojdzie to sam bede mogl to potwierdzic, bo i mi sie taki wlasnie zdarzyl, mimo wszelkich innych przykrosci, ktore mnie dotykaja i bardzo bola, ale coz widac, ja juz tak musze miec w zyciu, ze jestem komus tylko potrzebny do pewnego momentu a potem won i jestem zastepowany kims innym. Moze faktycznie tak jest ze powinienem isc do lekarza od glowy, ale czy tak bedzie, to ja juz o tym zadecyduje. Przepraszam ze dzis tak duzo prywaty, ale mnie nosi, od sciany do sciany, bywa. Tak wiec oto przedstawiam teorie mojego kolegi z Forum :

..."Panowie, ale fakty są takie, że jak na razie mamy realne szanse na awans do pierwszej czwórki. Tak na prawdę są tam już "zabukowane" dwa miejsca: Falubazu i Apatora. Do tego zapewne dojdzie mocna Częstochowa i... No właśnie, kto? Leszno swoją pozycję zapewnia fartowi z Częstochową. Do Byków jedziemy po realnego bonusa. Sparta? Sparta w Tarnowie straci 3 punkty ! Rzeszów ? Raczej też nie.

Szanse na 4 są jak najbardziej realne, musimy tylko uzbierać minimum + jedną niespodziankę ! Czyli:

Wygrywamy u siebie wszystko (są na to spore szanse) + wygrywamy jeden wyjazd (Gorzów, Bydgoszcz, Leszno, Gniezno) - tragedii nie ma !

EDIT:

Z luźnego typowania (wygrywamy wszystko u siebie) wychodzi mi, że będziemy mieli 23 punkty, Leszno 24 (jeżeli wygrają z nami za 2 u siebie) -> wniosek jest prosty:

- ZG 2:3
- Toruń 2:3
- Gorzów 0:5
- Leszno 3:2
- Gniezno 3:2
- Rzeszów 5:0
- Bydgoszcz 3:2
- Częstochowa 2:3
- Wrocław 3:2

Mamy przed sobą parę wyjazdów w których jest spora szansa wygrać (Gorzów, Bydgoszcz, Gniezno, Leszno) - wygrajmy 1 i jest na prawdę nieźle.

Moim zdaniem za wcześnie na płacz, najważniejsze przed nami.

Co najlepsze, wychodzi mi, że jak tak dalej pójdzie, to wyjątkowo groźny może być.... Wrocław !!!

- Tarnów 2:3
- Częstochowa 3:2
- Toruń 2:3
- ZG 1:4
- Bydgoszcz 2:3
- Rzeszów 2:3
- Gorzów 2:3
- Leszno 5:0
- Gniezno 3:2

To daje 22 punkty, a jest bardzo realne!!! Wystarczy, że ugrają np. bonus z Rzeszowem lub z Gorzowem i mają 23 punkty, a to bardzo dużo."...

Ja sie do tego nie odnosze, bo ja staram sie nie teroteryzowac, zobaczymy co przyniesie zycie, to ono rozdaje karty. Choc czasami szczesciu trzeba pomoc, albo samo nas nawiedzi jesli bedzie chcialo. Co do reszty jazdy pozostalych naszych kolarzy w ZG to nie mam wiekszych zastrzezen. Wracamy rzeczywistosci, obstawialem wygrana Wrocka i to sie potwierdzilo, ale nie w takich rozmiarach. Mysle ze nawet najazgorzalisi kibice tych z Olimpico sie tego nie spodziewali. Maja teraz burze mozgow w Czewie. Potwierdzilo sie to ze Szumina, pojedzie lipe, MJJ, to poki co nie ten sezon co rok temu, Rysiek_szklane nadgarstki_Holta - dramat, a Ci z lapanki z Wrocka pod dowodztwem Taia jada sezony zycia. Do tego podpial sie Ogor zatrybil niechciany przez Jozina Troy i wyszlo jak wyszlo, pogrom, ponoc faworyta do medali, ale chyba takich z buraka. I to tyle jak chodzi wiesci z Wroclawia.

Milicja po mekach kulnela Koszof, ale nie wiadomo jakby to sie skonczylo, gdyby po upadku w 1/2 DMSJ w Gdansku padaki nie pojechal Zmazly, aczkolwiek trzeba oddac tez ze Szaszka borykal sie z awariami sprzegla i potracil punkty. "Oczko" PUK - czapki z glow, nawet jak przegral start, to objezdzal Milicjantow, jak slalomowe tyczki, czy tez dzieci we mgle. Potwierdzilo sie, iz Herbi, juz powoli schodzi ze sceny, kontuzja, kontuzja, ale umierania tez nie ma ... juz od dawna zreszta, ale mu sie nie dziwie, trzecie dziecko, koniec kaiery bliski, jest usprawiedliwiony, moim skromnym zdaniem. Bez watpienia mecz Milicji wygrali mlodziezowcy, zwlaszcza wynik Curyly zrobil na mnie wrazenie, wszak tydzien temu, w Buczy nie istnial, a tu taka metamorfoza, ale to raczej swiadczy ze to jezdziec swojego toru, wszak Wozniak, pojechal i w Buczy i i na S2. Hansowi chyba narodziny potomka wyszly na zdrowie, czego przy okazji mu gratuluje, jemu i jego partnerce, niech zdrowo sie chowa. Kosciecha nadal dramat, On juz w tym sezonie niczego nie ujedzie, jego marazm poglebia sie z meczu na mecz. Dobrze ze maja walecznego Buczkowskiego, ktory juz rozpracowal chyba wszystkie sciezki na RuinoArenie, i zdobywa cenne oczka. Generalnie 21 pkt PUK-a zrobilo swoje, bo to prawie polowa punktow ktora ZBOWID zdobyl na Sportowej, bez niego juz nie byloby tak wesolo, ale i jazda Milicji tez jakos nie rzuca na kolana, no i ta frekwencja na trybunach, pogratulowac, znow beda plecki jak chodzi o wplywy do budzetu. Chyba z planow prezia z Leszna o jej zwiekszeniu, wyjdzie kicha, a raczej napewno. Jeden mecz Derbowy z Troluniem sprawy nie zalatwi a i juz przeciez ze slow Kanclerza wynika, iz planowane dochody z GP nie wypalily. Popytalem tu i tam bedziecie mieli goraco po sezonie z Waszym nowym preziem i nowym kołczem, wspomnicie moje slowa Milicjanci, tego nieudacznika z Tarnowa.

Edit : Kostka zastapi Szczepaniak, Milicja strzela sobie w stope.

Gniezno w koncu zrobilo dobry wynik, i to na kim, na niepokonanym dotad Troluniu. Tu przestrzelilem, ale ja tez jestem tylko zwyklym kibicem, nie znam sie na zuzlu, az tak jak by sie moglo wydawac. Ale moja opinia jest taka, iz ten mecz, pomimo dwucyfrowki a mianowicie 11 zdobytym punktom, tylko ze w 7 startach, ten mecz przewalil Krzyzakom, nie kto inny jak IMS Holder, ja rozumiem, liga jest wyrownana, ale dac sie przywiesc na 5-1 i to na czwartej pozycji, takiemu nie obrazajac "Pani"  Lisieckiemu to juz jest KATASTROFA !!! Nasz Kapitan, owszem walnal 16 punktow, ale to jajo w 1 biegu tez mu chwaly nie przynosi, moze i tych punktow zabraklo przy ostatecznym wyniku 46-44 dla gospodarzy. W zapowiedzi przedmeczowej napisalem, iz takie odstawienie od skladu Bjarne w Buczy kiedys przynioslo efekt w postaci faktu pojechania przyzwoitego meczu po powrocie do druzyny i tafilem, ta wlasnie bylo. Zrobil w niedzielnym meczu wiecej punktow niz we wszystkich wczesniejszych do kupy razem wzietych, choc tam jedna wpadka sie zdarzyla. Koniec koncow zaliczyl dobre zawody, w przeciwienstwie, do Uloma, ktory zaliczyl kolejny piach, dzwon na starcie, jak szkolkowicz, a potem juz polecialo ... w dol. Po poczatku slabawym obudzil sie Miedzinski i zrobil swoje. Gdyby Brzozowski potrafil ujarzmic swoj mega szybki sprzet, to i wynik meczu bylby inny, ale jak sie nie ma umiejetnosci, to i rakieta pod dupa, nic nie pomoze. Zawiodl Pulczas, bo do Przedpelskiego pretensji miec nie mozna. Widac jak zawodi taki tryb w maszynie kiedy sie jedzie z/z jak Holder, to caly wysilek pozostalych idzie na marne. Zagar potwierdzil swoja klase, to bezprzecznie najlepszy kolarz w talii, nowego trenera Gniezna, ktorego roli bym tu nie przecenial. Tor zrobil deszcz ktory padal w I Stolicy Polski w Sobote, a nie nowa miotla gospodarzy. W moim mniemaniu, niczego nie ujmujac gospodarzom, to raczej Trolun przegral ten mecz, niz miejscowi go wygrali. Trolun mial ich juz na widelcu, ale ... Holder. I po wszystkiemu.


"Ale jak im mogl zrobic krzywde skoro, dostal taki sliczny souvenir."

W Zeszofie nie pojechali, przeszkodzila pogoda. Na szczescie dla nich chyba to lepiej, Dziki ktory wlasnie wyznal "milosc" Zeszofowi, bedzie mial wiecej czasu na leczenie. Przeciez to wyznanie to jest po prostu - farsa. Ale Duny maja inklinacje do takowych wyznan.

W tym tygodniu zostaną rozegrane trzy zaległe mecze w Enea Ekstralidze. W środę o godzinie 19:00 rozpoczną się derby Pomorza pomiędzy składywęgla.pl Polonia Bydgoszcz a Unibaksem Toruń. Dzień później o godzinie 17:30 odbędzie się mecz Stelmet Falubaz Zielona Góra - PGE Marma Rzeszów, a o godzinie 18:00 Dospel CKM Włókniarz Częstochowa - Stal Gorzów.Te zapowiedzi beda w takim telegraficznym skrocie, bo bym musial nie wstawac od kompa, a przeciez, jest normalne - zycie ...


Polonia Bydgoszcz - Apator Torun


Drugie podejscie do tych zawodow, za pierwszym razem, pogoda na to nie pozwolilla.Ciekaw jestem frekwencji, pomimo ze pozna godzina rozpczecia zawodow, to jednak dzien piowszedni, ale w Czwartek jest swieto, wolne jest, wiec nie trzeba isc do roboty, wiec kibice przyjezdni nie powinni zawesc, a Milicja potzrbuje kasy z biletow, bo to mecz, na ktorym powinno byc najwiecej kibicow na S2 w sezonie. Patrzac na to jak Milicja mordowala sie zKoszofem, to patrzac z tego punktu widzenia, faworytem jawia sie byc Krzyzacy. Ale to derby, Platini wraca na swoj domowy tor, Milicjanci juz tam na niego czekaja, bedzie mial "godne" przywitanie. Jemu to wisi i powiewa, ale nie bedzie to przyjemne. Niby tor inny niz za czasow kiedy juz pare lat temu startowal tam co 2 tygodnie, ale nie na tyle inny, aby sobie z nim Nasz Kapitan nie poradzil. Krzyzaki znow pojada z/z w Gnieznie to nie wypalilo do konca, choc szczescie bylo blisko. Po meczach wyjazdowych, tych pierwszych, wydawaloby sie ze Milicja jest mocniejsza, potem nastal bajzel w klubie, maja nowego menago, ale po primo On niewiele wniesie do druzyny, no chyba tyle ze to spec od zdobywania punktow po zawodach. Wszak to On bedzac kierwownikiem druzyny z Leszna spowodowal przed laty, ze moja druzyna przegrala, wygrany mecz w Lesznie z powodu iz nasi zawodnicy zbyt wczesnie wyprowadzili motocykle z parkingu, pamietacie ? Tak to Pan Demski to stal za tym, mniejsza z tym. Pomimo tego ze Trolun, juz dawno nie wygral na Sportowej, to jenak ich sila razenia w porownaniu z takim ZBOWIDEM, jest o niebo wieksza, a jesli, ktorys z trojki Dzwignia, Holder, Miedziak nie da ciala, to zaryzykuje i stawiam na wygrana Apatora, raz sie zyje. Nie bede rozkladal na czynniki pierwsze poszczegolnych zwoadnikow, bo mnie czas goni. Sorry.


Falubaz Zielona Góra - Stal Rzeszów


Po tym jak Magia rozjechala Bucz, teraz czas na Marnych. Ciezko mi powiedziec jakie wymiary bedzie miala wygrana Magii, ale kazdy inny wynik bedzie niespodzianka. Mlodzi Marnych nie beda szalec, ponoc Sówka juz po chorobie, ale nie sadze zeby zrobil szal, na Adamczewskiego pewnie wystarczy, ale na Dudiego juz nie, a Kret bedzie mial problemy ze zlozeniem sie w luk. Hampel wydaje sie byc pewniakiem, AJ i PePe tez powinni dawac rade. Gdyby Dziki, byl w 100% zdrowy, to bym im tam mogl pomieszac szyki. Ale to wszystko zalezy od komisarza toru, na ile pozwoli zrobic, bardziej przyczepnie Magicznym. Bo jesli da, to Dziki, moze nie byc taki skuteczny, ale jak bedzie twardo, to moze namieszac. Wazne beda starty, wszak kolarze Rudej Grazyny sa w tym niezli, ale SlupoArena, to jeen z niewielu torow obecnie w PL na ktorym da sie wyprzdac na trasie, to nie Hetmanska. Wiec jakby Myszory nawet przegrywaly starty, ktore ostatnio poprawili, to na tyle znaja sciezki swojego toru, iz nawet  na trasie nie sa bez szans. Bucz trzymala sie dzielnie do pewnego momentu, bo moim skromnym zdanie kolarze Rozowego jako calosc, sa nieco przereklamowani, co nie oznacza, ze slabi sa. Na Zeszof i to u siebie powinno wystarczyc, czy na luzie to trudno jednoznacznie odpowiedzie, ale janak wygrana bedzie po ich stronie. Pamietam jak rok temu pojechal tam Pantera, to byl dramat, w tym roku bedzie tak samo. Co prawdaw Walasek spedzil lata w skladzie Falusow, ale to juz historia. Jest jeszcze Okon, chyba rok temu zdobyl tam medal IMP, ale tamten fibnal to bylo nieporozumienie. Na trybunach lipa , same zawody tez bez blysku, ale to nie jest tematem, tej rokminki, jak mowia Ci z gimbazy.Wygraja Myszy, innej opcji ... brak.


Włókniarz Częstochowa - Stal Gorzów


Paulini ostro sie szykuja na ten mecz. Mizgalski wydal specjalne oswiadczenie po blamazu na limpico, wtorek, sroda, maja ostro trenowac. Musza odzykac zaufanie kibicow, ktore zostalo mocno nadwyrezone meczem we Wrocku. Ryszar Holtanski tez sie kaha, jak zapewnia prezio Mizgalski, u siebie to inna jazda, niz wyjazd. Na poczatek wezmy pod uwage fakt, iz dobry wynik Koszofa w Milicji jest nieco zamazaniem obrazu sily tej druzyny. Gdyby nie fakt, za co mu chwala, iz PUK zdobil 21 pkt, czyli polowe punktow swojej druzyny, to byloby z nimi nieciekawie. Nie jest wykluczone ze u Paulinow moze znow zaszalec, ale nie sadze, aby taki wynik powtorzyl, jednak Paulini, maja w swoim skladzie paru solidniejszych kolarzy niz Milicja. Na bank Paulini beda zmobilizowani na maksa, a team z Koszofa bedzie dobra ekipa na ktorej beda mogli sobie odbic blamaz z Wrocka. Emil, Grisza u siebie, MJJ to jednak dosc spora sila. Holtanski napewno zrobi wszystko aby zmazac fatalne wrazenie jakie pozostawil swoim wystep na Olimpico i moze mu sie to udac. MJJ w koncu musi zatrybic, Szumina na Arenie Czestochowa to jednak supelnie inny zawodnik. Blondyna ( Kasprzak ) w ostatnich sezonach oprocz roku 2012, kiedy Koszof w dziwnym meczy zmiotl z powierzchni ziemi Wlokniarzy nie specjalnie tam sobie radzi. Zmarzly, ktory wedlug przedsezonowych zapowiedzi i chciejstawa gorzowskich dzialaczy poki co nic nie jedzie, poobijany, pogubiony sprzetowo, nie robi punktow na ktore Koszof liczyl a juz napewno nie na wyjazdach. Pojada z/z za Nermarka, ktory gdyby byl zdrowy, a ktory ostatnie lata, spedzil pod Jasna Gora i moglby byc dla nich sporym handicapem, ale coz maja pecha Bolo Go sam im go zalatwil torem, ktory przygotowywal na pierwsze mecze na Zawarciu. Koniec koncow zwyciezsca moze byc tylko jeden ... Paulini


Kacik Milicyjny

Przeczytalem wczoraj wypowiedz Buczkowskiego. Napisze tylko jedno, takie rzeczy to tylko w Milicji. Oni tam maja jakas dziwna maniere prania brudow na publicznym forum. Nie wiem kto Go tak wystawil, ze wypowiedzial te slowa, ale to tylko swiadczy o nim, ze jest zwyklym gowniarzem, a poza tym myli fakty. To nie Kanclerz sie zawinal i odszedl bez slowa, tylko Deresinski i RN na wniosek prezia Go wywalili. Nie zdziwie sie sie jak niebawem dostanie solidna kontre od Pana Jurka.

maly


Tarnow, 28 Maj 2013

10 komentarzy:

  1. Dobry wpis, mam tylko jedną obiekcję, nie ma czegoś takiego jak wstrząs mózgu, jest wstrząśnienie.
    Serdecznie Pana pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Witam

    Dziekuje za mila opinie.
    Nie mam wiedzy lekarskiej, posluguje sie potocznym jezykiem, teraz zapamietam
    Oraz poprawie blad.

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. O jak tu się jasno zrobiło :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Jest teraz lepiej. Tylko jakbyś mógł robić akapity itp. ,bo tekst strasznie się zlewa a tak nowy wątek i akapit.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam

      Prosze mnie zrozumiec, ja jestem prosty chlop, taki od pluga oderwany.
      Nie jestem "redaktorem" plote co mi slina na jezyk przyniesie, ale pomysle ...

      P.s Ale prosze nie liczyc na fajerwreki.

      Pozdrawiam

      Usuń
  5. Jak zobaczyłem tytuł, to już miałem nadzieję, że Pan się wreszcie wybiera do psychiatry :D
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam

      To, to jak mowia Ci z gimbazy, peszek, panskie nadzieje sie nie spelnily.
      Przepraszam

      Pozdro z Buczy

      Usuń
    2. Czytam Pana blog od długiego czasu i widzę pozytywną zmianę - zdecydowanie lepiej mi osobiście czyta się gdy mam czarny tekst na białym tle niż odwrotnie :) Blog super i mimo, że nie raz z Pana strony padają pod adresem drużyny której kibicuje od wielu lat (Polonia Bydgoszcz) słowa, które mi osobiście trudno się czyta to doceniam Pana znajomość sportu żużlowego i napewno będę ten blog czytywał cały czas :) A My no cóż - jesteśmy po derbach, własne przemyślenia na ten temat mam, ale o tym po następnym wpisie w którym napewno będziemy coś mogli poczytać o tej kompromitacji.

      Pozdrawiam
      Mario z Bydgoszczy

      Usuń
    3. Witam
      Coz robimy male zmiany, takie, aby blog byl bardziej przyjazny dla oka, moich czytelnikow.
      Mnie tez sie wydaje, iz teraz jest lepiej.
      Dziekuje za mile slowa na temat mojej skromnej osoby, i to od kibica, drugiej "ukochanej" po mojej Unii, druzyny.
      No fakt, Derby to byla zalosc do kwadratu, ale o tym w natepnym wpisie.


      Pozdrawiam

      Usuń