Panie i Panowie, wiec tak.
Herbata niech zajmie sie hodowla psow, trener Mareczek z
pewnoscia udzieli mu cennych rad. Vaciul nie zamiast silnikow kupi sobie
kolejna Bemeke, stac Go na to, i zeby nie bylo ze komus zagladam w kieszen,
oraz doceniam jego jazde w porzednim sezonie i tego nie zapominam. Ale mamy
nowy sezon i mam dosc narzekan jednego i drugiego na klopoty sprzetowe i
problemy z dopasowywaniem sie do torow. Bo jak tak to niech ida do innych
klubow sie odbudowac, albo do 1 ligi, tam tez sa kluby z kasa, a o i o punkty o
wiele latwiej, choc ja nie masz pod dupa, to i tam tez wiele nie zwojujesz.
Madsen niech idzie do jakiegos lekarza i proboje cos ze swoim zdrowiem, bo
innaczej nic z tego nie bedzie. I tu bardziej ma na mysli jego zdrowie, znaczy
dbalosc o nia, a nie o to ze nie robi punktow. Wole zeby sie wyleczyl i mogl
dalej kontynuowac swoja kariere,a nie jezdzil na sile i musial ja zakonczyc, bo
pewnie malo kto wie, a ja wiem, iz taka mozliwosc jest. niestesty. Jego wypadek
w Danii podczas ktorego dosznal wstrząśnienia mozgu, nie mial nic wspolnego z jakims
incydentem torowym, tylko on po prostu nie ma sily, bo zima zamiast sie
przygotowywac do sezonu, to po prostu musial chodzic po lekarzach. I pomimo
tego ze mam do niego wielka sympatie, to za fakt, iz zatail stan swojego
zdrowia przed klubem z Tarnowa powinie byc za to ukarany, takie sa niestety
realia, tu nie ma sentymentow. Ja po swoich zyciowych doswiadczeniach moge, cos
powiedziec. Nie pisze tego w zlosci, bo ostatnio i tak mam inne wazniejsze sprawy
na glowie, i dla mnie to jest tylko sport, choc nie bylbym szczery, gdybym nie
napisal, iz ta cala sytuacji mnie nie boli i irytuje. Gdyby moja glowa byla
wolna od problemow dnia codziennego, to z pewnoscia podchodzilbym do tego
bardziej emocjonalnie. Coz moge napisac o samym meczu, w ZG, dostalismy ostro w
torbe, gdyby nie wymieniona na wstepie dwojka zawodnikow. Nie nie mam na mysli
wygranej, choc i ta byla mozliwa, gdyby nasi kolarze jezdzili jak rok temu, ale
nie jezdza i ... juz. Chodzi mi o fakt, iz mielismy, szanse na uzyskanie
wyniku, ktory dalby nam szanse na uzyskanie punktu bonusowego, co w naszej
sytuacji, jest bardzo wazna sprawa, ale coz, juz jest po wszystkiemu. Juz
kiedys napisalem, ze trzeba spojrzec prawdzie w oczy i zweryfikowac plany na
ten sezon. Walka o srodek tabeli i spokojne utrzymanie, bo jak pokazuja wyniki
niedzielnych meczow, mozemy spokojnie to osiagnac, bo co maja powiedziec tacy
Paulini bo batach, jakie zebrali na Olimpico. Jak pisalem przed sezonem ze
Czewa to nie jest zadna druzyna na walke o medale, to bylem wysmiewany, i co,
my tam na wlasne zyczenie przegralismy 1 pkt, a gwiazdorzy Prezesa
Mizgalskiego, dostali smary 20-ma i nawet nie mieli rucha. Przeciez to jest
jeszcze wiekszy blamaz niz nasza przegrana w ZG, niczego nie ujmujac zawodnikom
z Wroclawia, ktorym nalezy sie wielki szacunek. Roznica jest taka, ze w Czewie
prawdopodobnie bedzie ostry dym, ktorego u nas nie ma kto zrobic. A wracajac do
naszych planow na ten sezon, to ja nie jestem specjalista od analiz zuzlowych
tabeli, ani statystyk, ale moj znamienity kolega z naszego Forum klubowego
"savage" uwaza ze nadal mamy szanse na PO, a to powazny facet a nie
fantasta, wiec pozwole sobie przedstawic tu jego wizje, cuda rzadko sie
zdazaja, ale jednak, jak dobrze pojdzie to sam bede mogl to potwierdzic, bo i
mi sie taki wlasnie zdarzyl, mimo wszelkich innych przykrosci, ktore mnie
dotykaja i bardzo bola, ale coz widac, ja juz tak musze miec w zyciu, ze jestem
komus tylko potrzebny do pewnego momentu a potem won i jestem zastepowany kims
innym. Moze faktycznie tak jest ze powinienem isc do lekarza od glowy, ale czy
tak bedzie, to ja juz o tym zadecyduje. Przepraszam ze dzis tak duzo prywaty,
ale mnie nosi, od sciany do sciany, bywa. Tak wiec oto przedstawiam teorie mojego
kolegi z Forum :
..."Panowie, ale fakty są takie, że jak na razie mamy
realne szanse na awans do pierwszej czwórki. Tak na prawdę są tam już
"zabukowane" dwa miejsca: Falubazu i Apatora. Do tego zapewne dojdzie
mocna Częstochowa i... No właśnie, kto? Leszno swoją pozycję zapewnia fartowi z
Częstochową. Do Byków jedziemy po realnego bonusa. Sparta? Sparta w Tarnowie
straci 3 punkty ! Rzeszów ? Raczej też nie.
Szanse na 4 są jak najbardziej realne, musimy tylko
uzbierać minimum + jedną niespodziankę ! Czyli:
Wygrywamy u siebie wszystko (są na to spore szanse) +
wygrywamy jeden wyjazd (Gorzów, Bydgoszcz, Leszno, Gniezno) - tragedii nie ma !
EDIT:
Z luźnego typowania (wygrywamy wszystko u siebie)
wychodzi mi, że będziemy mieli 23 punkty, Leszno 24 (jeżeli wygrają z nami za 2
u siebie) -> wniosek jest prosty:
- ZG 2:3
- Toruń 2:3
- Gorzów 0:5
- Leszno 3:2
- Gniezno 3:2
- Rzeszów 5:0
- Bydgoszcz 3:2
- Częstochowa 2:3
- Wrocław 3:2
Mamy przed sobą parę wyjazdów w których jest spora szansa
wygrać (Gorzów, Bydgoszcz, Gniezno, Leszno) - wygrajmy 1 i jest na prawdę
nieźle.
Moim zdaniem za wcześnie na płacz, najważniejsze przed
nami.
Co najlepsze, wychodzi mi, że jak tak dalej pójdzie, to
wyjątkowo groźny może być.... Wrocław !!!
- Tarnów 2:3
- Częstochowa 3:2
- Toruń 2:3
- ZG 1:4
- Bydgoszcz 2:3
- Rzeszów 2:3
- Gorzów 2:3
- Leszno 5:0
- Gniezno 3:2
To daje 22 punkty, a jest bardzo realne!!! Wystarczy, że
ugrają np. bonus z Rzeszowem lub z Gorzowem i mają 23 punkty, a to bardzo
dużo."...
Ja sie do tego nie odnosze, bo ja staram sie nie
teroteryzowac, zobaczymy co przyniesie zycie, to ono rozdaje karty. Choc czasami szczesciu trzeba pomoc, albo samo nas
nawiedzi jesli bedzie chcialo. Co do reszty jazdy pozostalych naszych kolarzy w
ZG to nie mam wiekszych zastrzezen. Wracamy rzeczywistosci, obstawialem wygrana
Wrocka i to sie potwierdzilo, ale nie w takich rozmiarach. Mysle ze nawet
najazgorzalisi kibice tych z Olimpico sie tego nie spodziewali. Maja teraz
burze mozgow w Czewie. Potwierdzilo sie to ze Szumina, pojedzie lipe, MJJ, to
poki co nie ten sezon co rok temu, Rysiek_szklane nadgarstki_Holta - dramat, a
Ci z lapanki z Wrocka pod dowodztwem Taia jada sezony zycia. Do tego podpial
sie Ogor zatrybil niechciany przez Jozina Troy i wyszlo jak wyszlo, pogrom,
ponoc faworyta do medali, ale chyba takich z buraka. I to tyle jak chodzi
wiesci z Wroclawia.
Milicja po mekach kulnela Koszof, ale nie wiadomo jakby
to sie skonczylo, gdyby po upadku w 1/2 DMSJ w Gdansku padaki nie pojechal
Zmazly, aczkolwiek trzeba oddac tez ze Szaszka borykal sie z awariami sprzegla
i potracil punkty. "Oczko" PUK - czapki z glow, nawet jak przegral
start, to objezdzal Milicjantow, jak slalomowe tyczki, czy tez dzieci we mgle.
Potwierdzilo sie, iz Herbi, juz powoli schodzi ze sceny, kontuzja, kontuzja,
ale umierania tez nie ma ... juz od dawna zreszta, ale mu sie nie dziwie,
trzecie dziecko, koniec kaiery bliski, jest usprawiedliwiony, moim skromnym
zdaniem. Bez watpienia mecz Milicji wygrali mlodziezowcy, zwlaszcza wynik Curyly
zrobil na mnie wrazenie, wszak tydzien temu, w Buczy nie istnial, a tu taka
metamorfoza, ale to raczej swiadczy ze to jezdziec swojego toru, wszak Wozniak,
pojechal i w Buczy i i na S2. Hansowi chyba narodziny potomka wyszly na
zdrowie, czego przy okazji mu gratuluje, jemu i jego partnerce, niech zdrowo
sie chowa. Kosciecha nadal dramat, On juz w tym sezonie niczego nie ujedzie,
jego marazm poglebia sie z meczu na mecz. Dobrze ze maja walecznego
Buczkowskiego, ktory juz rozpracowal chyba wszystkie sciezki na RuinoArenie, i
zdobywa cenne oczka. Generalnie 21 pkt PUK-a zrobilo swoje, bo to prawie polowa
punktow ktora ZBOWID zdobyl na Sportowej, bez niego juz nie byloby tak wesolo,
ale i jazda Milicji tez jakos nie rzuca na kolana, no i ta frekwencja na trybunach,
pogratulowac, znow beda plecki jak chodzi o wplywy do budzetu. Chyba z planow
prezia z Leszna o jej zwiekszeniu, wyjdzie kicha, a raczej napewno. Jeden mecz
Derbowy z Troluniem sprawy nie zalatwi a i juz przeciez ze slow Kanclerza
wynika, iz planowane dochody z GP nie wypalily. Popytalem tu i tam bedziecie
mieli goraco po sezonie z Waszym nowym preziem i nowym kołczem, wspomnicie moje
slowa Milicjanci, tego nieudacznika z Tarnowa.
Edit : Kostka zastapi Szczepaniak, Milicja strzela sobie
w stope.
Gniezno w koncu zrobilo dobry wynik, i to na kim, na
niepokonanym dotad Troluniu. Tu przestrzelilem, ale ja tez jestem tylko zwyklym
kibicem, nie znam sie na zuzlu, az tak jak by sie moglo wydawac. Ale moja opinia
jest taka, iz ten mecz, pomimo dwucyfrowki a mianowicie 11 zdobytym punktom,
tylko ze w 7 startach, ten mecz przewalil Krzyzakom, nie kto inny jak IMS
Holder, ja rozumiem, liga jest wyrownana, ale dac sie przywiesc na 5-1 i to na
czwartej pozycji, takiemu nie obrazajac "Pani" Lisieckiemu to juz jest KATASTROFA !!! Nasz
Kapitan, owszem walnal 16 punktow, ale to jajo w 1 biegu tez mu chwaly nie
przynosi, moze i tych punktow zabraklo przy ostatecznym wyniku 46-44 dla
gospodarzy. W zapowiedzi przedmeczowej napisalem, iz takie odstawienie od
skladu Bjarne w Buczy kiedys przynioslo efekt w postaci faktu pojechania
przyzwoitego meczu po powrocie do druzyny i tafilem, ta wlasnie bylo. Zrobil w
niedzielnym meczu wiecej punktow niz we wszystkich wczesniejszych do kupy razem
wzietych, choc tam jedna wpadka sie zdarzyla. Koniec koncow zaliczyl dobre
zawody, w przeciwienstwie, do Uloma, ktory zaliczyl kolejny piach, dzwon na
starcie, jak szkolkowicz, a potem juz polecialo ... w dol. Po poczatku slabawym
obudzil sie Miedzinski i zrobil swoje. Gdyby Brzozowski potrafil ujarzmic swoj
mega szybki sprzet, to i wynik meczu bylby inny, ale jak sie nie ma
umiejetnosci, to i rakieta pod dupa, nic nie pomoze. Zawiodl Pulczas, bo do
Przedpelskiego pretensji miec nie mozna. Widac jak zawodi taki tryb w maszynie
kiedy sie jedzie z/z jak Holder, to caly wysilek pozostalych idzie na marne.
Zagar potwierdzil swoja klase, to bezprzecznie najlepszy kolarz w talii, nowego
trenera Gniezna, ktorego roli bym tu nie przecenial. Tor zrobil deszcz ktory
padal w I Stolicy Polski w Sobote, a nie nowa miotla gospodarzy. W moim
mniemaniu, niczego nie ujmujac gospodarzom, to raczej Trolun przegral ten mecz,
niz miejscowi go wygrali. Trolun mial ich juz na widelcu, ale ... Holder. I po
wszystkiemu.
"Ale jak im mogl zrobic krzywde skoro, dostal taki sliczny
souvenir."
W Zeszofie nie pojechali, przeszkodzila pogoda. Na
szczescie dla nich chyba to lepiej, Dziki ktory wlasnie wyznal
"milosc" Zeszofowi, bedzie mial wiecej czasu na leczenie. Przeciez to
wyznanie to jest po prostu - farsa. Ale Duny maja inklinacje do takowych
wyznan.
W tym tygodniu zostaną rozegrane trzy zaległe mecze w
Enea Ekstralidze. W środę o godzinie 19:00 rozpoczną się derby Pomorza pomiędzy
składywęgla.pl Polonia Bydgoszcz a Unibaksem Toruń. Dzień później o godzinie
17:30 odbędzie się mecz Stelmet Falubaz Zielona Góra - PGE Marma Rzeszów, a o
godzinie 18:00 Dospel CKM Włókniarz Częstochowa - Stal Gorzów.Te zapowiedzi
beda w takim telegraficznym skrocie, bo bym musial nie wstawac od kompa, a
przeciez, jest normalne - zycie ...
Polonia Bydgoszcz - Apator Torun
Drugie podejscie do tych zawodow, za pierwszym razem,
pogoda na to nie pozwolilla.Ciekaw jestem frekwencji, pomimo ze pozna godzina
rozpczecia zawodow, to jednak dzien piowszedni, ale w Czwartek jest swieto,
wolne jest, wiec nie trzeba isc do roboty, wiec kibice przyjezdni nie powinni
zawesc, a Milicja potzrbuje kasy z biletow, bo to mecz, na ktorym powinno byc
najwiecej kibicow na S2 w sezonie. Patrzac na to jak Milicja mordowala sie
zKoszofem, to patrzac z tego punktu widzenia, faworytem jawia sie byc Krzyzacy.
Ale to derby, Platini wraca na swoj domowy tor, Milicjanci juz tam na niego
czekaja, bedzie mial "godne" przywitanie. Jemu to wisi i powiewa, ale
nie bedzie to przyjemne. Niby tor inny niz za czasow kiedy juz pare lat temu
startowal tam co 2 tygodnie, ale nie na tyle inny, aby sobie z nim Nasz Kapitan
nie poradzil. Krzyzaki znow pojada z/z w Gnieznie to nie wypalilo do konca,
choc szczescie bylo blisko. Po meczach wyjazdowych, tych pierwszych, wydawaloby
sie ze Milicja jest mocniejsza, potem nastal bajzel w klubie, maja nowego
menago, ale po primo On niewiele wniesie do druzyny, no chyba tyle ze to spec
od zdobywania punktow po zawodach. Wszak to On bedzac kierwownikiem druzyny z
Leszna spowodowal przed laty, ze moja druzyna przegrala, wygrany mecz w Lesznie
z powodu iz nasi zawodnicy zbyt wczesnie wyprowadzili motocykle z parkingu,
pamietacie ? Tak to Pan Demski to stal za tym, mniejsza z tym. Pomimo tego ze
Trolun, juz dawno nie wygral na Sportowej, to jenak ich sila razenia w
porownaniu z takim ZBOWIDEM, jest o niebo wieksza, a jesli, ktorys z trojki
Dzwignia, Holder, Miedziak nie da ciala, to zaryzykuje i stawiam na wygrana
Apatora, raz sie zyje. Nie bede rozkladal na czynniki pierwsze poszczegolnych
zwoadnikow, bo mnie czas goni. Sorry.
Falubaz Zielona Góra - Stal Rzeszów
Po tym jak Magia rozjechala Bucz, teraz czas na Marnych.
Ciezko mi powiedziec jakie wymiary bedzie miala wygrana Magii, ale kazdy inny
wynik bedzie niespodzianka. Mlodzi Marnych nie beda szalec, ponoc Sówka juz po
chorobie, ale nie sadze zeby zrobil szal, na Adamczewskiego pewnie wystarczy,
ale na Dudiego juz nie, a Kret bedzie mial problemy ze zlozeniem sie w luk.
Hampel wydaje sie byc pewniakiem, AJ i PePe tez powinni dawac rade. Gdyby Dziki,
byl w 100% zdrowy, to bym im tam mogl pomieszac szyki. Ale to wszystko zalezy
od komisarza toru, na ile pozwoli zrobic, bardziej przyczepnie Magicznym. Bo
jesli da, to Dziki, moze nie byc taki skuteczny, ale jak bedzie twardo, to moze
namieszac. Wazne beda starty, wszak kolarze Rudej Grazyny sa w tym niezli, ale
SlupoArena, to jeen z niewielu torow obecnie w PL na ktorym da sie wyprzdac na
trasie, to nie Hetmanska. Wiec jakby Myszory nawet przegrywaly starty, ktore
ostatnio poprawili, to na tyle znaja sciezki swojego toru, iz nawet na trasie nie sa bez szans. Bucz trzymala sie
dzielnie do pewnego momentu, bo moim skromnym zdanie kolarze Rozowego jako
calosc, sa nieco przereklamowani, co nie oznacza, ze slabi sa. Na Zeszof i to u
siebie powinno wystarczyc, czy na luzie to trudno jednoznacznie odpowiedzie,
ale janak wygrana bedzie po ich stronie. Pamietam jak rok temu pojechal tam
Pantera, to byl dramat, w tym roku bedzie tak samo. Co prawdaw Walasek spedzil
lata w skladzie Falusow, ale to juz historia. Jest jeszcze Okon, chyba rok temu
zdobyl tam medal IMP, ale tamten fibnal to bylo nieporozumienie. Na trybunach
lipa , same zawody tez bez blysku, ale to nie jest tematem, tej rokminki, jak
mowia Ci z gimbazy.Wygraja Myszy, innej opcji ... brak.
Włókniarz Częstochowa - Stal Gorzów
Paulini ostro sie szykuja na ten mecz. Mizgalski wydal
specjalne oswiadczenie po blamazu na limpico, wtorek, sroda, maja ostro
trenowac. Musza odzykac zaufanie kibicow, ktore zostalo mocno nadwyrezone
meczem we Wrocku. Ryszar Holtanski tez sie kaha, jak zapewnia prezio Mizgalski,
u siebie to inna jazda, niz wyjazd. Na poczatek wezmy pod uwage fakt, iz dobry
wynik Koszofa w Milicji jest nieco zamazaniem obrazu sily tej druzyny. Gdyby
nie fakt, za co mu chwala, iz PUK zdobil 21 pkt, czyli polowe punktow swojej
druzyny, to byloby z nimi nieciekawie. Nie jest wykluczone ze u Paulinow moze
znow zaszalec, ale nie sadze, aby taki wynik powtorzyl, jednak Paulini, maja w
swoim skladzie paru solidniejszych kolarzy niz Milicja. Na bank Paulini beda
zmobilizowani na maksa, a team z Koszofa bedzie dobra ekipa na ktorej beda
mogli sobie odbic blamaz z Wrocka. Emil, Grisza u siebie, MJJ to jednak dosc
spora sila. Holtanski napewno zrobi wszystko aby zmazac fatalne wrazenie jakie
pozostawil swoim wystep na Olimpico i moze mu sie to udac. MJJ w koncu musi
zatrybic, Szumina na Arenie Czestochowa to jednak supelnie inny zawodnik.
Blondyna ( Kasprzak ) w ostatnich sezonach oprocz roku 2012, kiedy Koszof w
dziwnym meczy zmiotl z powierzchni ziemi Wlokniarzy nie specjalnie tam sobie
radzi. Zmarzly, ktory wedlug przedsezonowych zapowiedzi i chciejstawa
gorzowskich dzialaczy poki co nic nie jedzie, poobijany, pogubiony sprzetowo,
nie robi punktow na ktore Koszof liczyl a juz napewno nie na wyjazdach. Pojada
z/z za Nermarka, ktory gdyby byl zdrowy, a ktory ostatnie lata, spedzil pod
Jasna Gora i moglby byc dla nich sporym handicapem, ale coz maja pecha Bolo Go
sam im go zalatwil torem, ktory przygotowywal na pierwsze mecze na Zawarciu.
Koniec koncow zwyciezsca moze byc tylko jeden ... Paulini
Kacik Milicyjny
Przeczytalem wczoraj wypowiedz Buczkowskiego. Napisze
tylko jedno, takie rzeczy to tylko w Milicji. Oni tam maja jakas dziwna
maniere prania brudow na publicznym forum. Nie wiem kto Go tak wystawil, ze wypowiedzial
te slowa, ale to tylko swiadczy o nim, ze jest zwyklym gowniarzem, a poza tym
myli fakty. To nie Kanclerz sie zawinal i odszedl bez slowa, tylko Deresinski i
RN na wniosek prezia Go wywalili. Nie zdziwie sie sie jak niebawem dostanie
solidna kontre od Pana Jurka.
maly
Tarnow, 28 Maj 2013
Dobry wpis, mam tylko jedną obiekcję, nie ma czegoś takiego jak wstrząs mózgu, jest wstrząśnienie.
OdpowiedzUsuńSerdecznie Pana pozdrawiam.
Witam
OdpowiedzUsuńDziekuje za mila opinie.
Nie mam wiedzy lekarskiej, posluguje sie potocznym jezykiem, teraz zapamietam
Oraz poprawie blad.
Pozdrawiam
O jak tu się jasno zrobiło :D
OdpowiedzUsuńWitam
UsuńA to zle , czy dobrze ?
Pozdrawiam
Jest teraz lepiej. Tylko jakbyś mógł robić akapity itp. ,bo tekst strasznie się zlewa a tak nowy wątek i akapit.
OdpowiedzUsuńWitam
UsuńProsze mnie zrozumiec, ja jestem prosty chlop, taki od pluga oderwany.
Nie jestem "redaktorem" plote co mi slina na jezyk przyniesie, ale pomysle ...
P.s Ale prosze nie liczyc na fajerwreki.
Pozdrawiam
Jak zobaczyłem tytuł, to już miałem nadzieję, że Pan się wreszcie wybiera do psychiatry :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Witam
UsuńTo, to jak mowia Ci z gimbazy, peszek, panskie nadzieje sie nie spelnily.
Przepraszam
Pozdro z Buczy
Czytam Pana blog od długiego czasu i widzę pozytywną zmianę - zdecydowanie lepiej mi osobiście czyta się gdy mam czarny tekst na białym tle niż odwrotnie :) Blog super i mimo, że nie raz z Pana strony padają pod adresem drużyny której kibicuje od wielu lat (Polonia Bydgoszcz) słowa, które mi osobiście trudno się czyta to doceniam Pana znajomość sportu żużlowego i napewno będę ten blog czytywał cały czas :) A My no cóż - jesteśmy po derbach, własne przemyślenia na ten temat mam, ale o tym po następnym wpisie w którym napewno będziemy coś mogli poczytać o tej kompromitacji.
UsuńPozdrawiam
Mario z Bydgoszczy
Witam
UsuńCoz robimy male zmiany, takie, aby blog byl bardziej przyjazny dla oka, moich czytelnikow.
Mnie tez sie wydaje, iz teraz jest lepiej.
Dziekuje za mile slowa na temat mojej skromnej osoby, i to od kibica, drugiej "ukochanej" po mojej Unii, druzyny.
No fakt, Derby to byla zalosc do kwadratu, ale o tym w natepnym wpisie.
Pozdrawiam