5. GRAND PRIX WIELKIEJ BRYTANII
Cardiff
Millenium Stadium
1 czerwca
Witam
Wiem ze, nic nie wiem. To znaczy
wiem tyle, iz poki co mamy dwoch kolarzy w GP w ostrym gazie, czyli Taia, oraz
Emila, reszta gdzies bladzi, a Dziki robi za bohatera, ale niezle mu to
wychodzi. Nasi - po Gollobie juz nawet nie wiem sie czego spodziewac, ja wiem
ze On ma rzesze wiernych fanow, ktorzy, jak mu sie sliznie noga, to zaspiewaja
kultowa juz piesn, "Nic sie nie stalo, Tomek nic sie nie stalo" oraz,
"Jeszcze tego lata Gollob bedzie Mistrzem Swiata" tylko ta ostatnia
sie juz jakis czas tego sie zdewaluowala, od czasu kiedy rozpoczeto rozgrywanie
cyklu GP. Wszak jak starsi kibice pamietaja w dawnych czasach, tradycja bylo,
ze jedniowy FIMS odbywal sie w ostatnia sobote Sierpnia. Teraz sie to zmienilo,
wiec jego fani moga se pospiewac ... Mnie to ani ziebi, ani grzeje.
Ja mam ta satysfakcje ze
jezdzilem za Gollobem po Pocking, Vojens, w czasach w ktorych jego fani ci
mlodsi nawet nie wiedzieli, co to zuzel. Wiec ja swoje zadanie domowe
odrobilem, teraz czas na innych. W lidze w Gnieznie spisal sie dobrze, oprocz
kola w 1 biegu, ale nie od dzis wiadomo ze GP to inna bajka, wiec ja juz sie
nie wypowiadam, co On tam pokaze, choc racji sentymentu do jednej osoby, niech
mu pojdzie dobrze, bo nie moze byc tak, aby tam co chwile byly stany ...
przezawalowe. Sysiu szarpnal w Pradze, rok temu szarpnal tez w Cardiff, wezwany
w trybie awaryjnym, wiec moze ma to w glowie i znow szarpnie, ale wedlug mnie
to loteria.
Jarus jest w formie, w Cardiff z
reguly szlo mu niezle, w Pradze szalu nie bylo, ale i tak nie zaliczyl takiej
padaki jak Nasz Kapitan, wiec licze, iz tym razem zle nie powinno byc. A Nasz
Kapitan musi sie spiac, aby odrobic straty z Pragi, czego mimo wszystko mu
zycze. Tai, jedzie do stolicy Walii na rowerze w szczytym celu, i chwala mu za
to. Poki co forme trzyma, pierwsze GP juz wygrane, spada pewien ciezar z
barkow, wowczas jedzie sie jeszcze bardziej komfortowo.
Startuje na "swojej"
ziemi, bedzie sie szczegolnie staral o dobry wynik i sadze ze sobie poradzi,
podobnie jak i Emil, obu widze w czolowce sobotniego turnieju. Jako DK jedzie
Bomber, why ? to ciekawe pytanie, i wcale sie nie dziwie Szkotowi (Nicholls) ze
sie wpieprzyl na rodzima federacje, ze nagle zmienili zasady przed Finalem
IMGB. I tak 2 plac zdobyl Harris i on by pojechal jak DK, ale nie zmienia sie
zasad gry w trakcie jej trwania. PUK w ligach, jest w strasznym sztosie, wiec
czeka az w koncu to pokaze w GP, moze sie doczekam/doczekamy, nie, nie zeby
zabieral punkty naszym, ale dla widowiska.
Mistrz Swiata Holder juz wydawalo
sie ze zatrybil, a tu znow jakies dziwne porazki w meczach ligowych, nadal ta
forma nie taka jaka powinna byc, ciagle nie potrafie Go usadowic na jakims
konkretnym miejscu. Hancock, coz jakos mu trudno wyjsc z tego ostatniego urazu,
ciagle, jakis taki niewyrazny jest, moim zdaniem jak chodzi o medale w IMS to
juz by bylo na tyle, choc moze bedzie innacze,j bo bardzo Go lubie.
Trojka Szwedow zawodzi, i
nie wydaje mi sie, aby cos nagle sie zmienilo, Bambosza (Lindbaeck) juz nawet w
Gnieznie odstawili od koryta. Licze na dobry wystep Zagara, On naprawde
imponuje mi swoja forma, jest waleczny nie odpuszcza, jest efektywny nie
popelnia bledow i jest szybki na trasie. Zalegly mecz w Magii, znow przelozony
wiec Dziki dostal kolejne dni na leczenie, uwazam ze bedzie grozny w Cardiff.
On bedzie waczyl w tym roku o tytul, choc jak juz wczesniej pisalem, jego
postawa jak chodz o sprawe jazdy ze zlamana rapa caly czas mnie irytuje.
Po tym co nadal prezentuje
Vaciul, to z cala sympatia dla tego zawodnika, ae ja mu tam nie wroze sukcesow.
Tam zapewnie i jestem tego pewien czeka nas ciekawe sciganie, tam juz dobrze
sie nauczyli "produkowac" jednodniowy tor, ktory mimo ze krotki
sprzyja walce. Oczywiscie trzymam kciuki za Naszych, bo jakze moglo by byc
innaczej.
10 runda - 2 czerwca (niedziela)
Unia Tarnów - Falubaz Zielona Góra
Stal Gorzów -Polonia Bydgoszcz
Apator Toruń - Start Gniezno
Wlokniarz Częstochowa - Sparta Wrocław
Unia Leszno - Stal
Rzeszów
NO, dostalismy baty na
SlupArenie, a jakze, i to najlepsze jest, iz na swoje wlasne zyczenie, bywa,
zycie. Pojedziemy bez Leona, czyli w jego miejsce Parycja ( Hougaard ) Pierwszy
wystep na Z3 totalna klapa, ale innego wyjscia juz nie mam, Kuba poszedl do Łodzi
i bardzo dobrze, tam bedzie reguralnie startowal i sie rozwijal, a u nas jak
wroci Leon - mam takowa nadzieje bo jak chodzi o jego stan zdrowia to nie
wyglada to najlepiej, to u nas znow by grzal lawe.
"Leon trzymaj się i na pohybel tym, którzy szukają
tanich sensacji. Jak to śpiewa COMA ? Po co czytasz komentarze sfrustrowanych
MIERNOT. Niech się durnie trują jadem!" - jak to napisal na faceeboku moj
znamienity Przyjaciel Pawl R. foto : eSpeedway.pl"
Dla wielu stoimy w obliczu braku
Leona na straconej pozycji, wedlug mnie nie. Nie, nie jestem hurraoptymista,
ale zuzel to jest prosty sport, tu latwo sie liczy punkty. Nieobecny w
niedziele Leon, zrobil w Magi 6 pkt, Herbata i Vaciul, we dwoch cale TRZY, wiec
jesli Vaciul wyciagnie ten jedyny silnik, ktory ma w miare sprawny i na ktorym
smiga w Buczy, a Herbata po wtorkowym pilowaniu na treningu za Zbylitowskiej w
koncu wygrzebie z tych swoich silnikow, pieski nie uciekna, i w koncu dostroja
sie forma do Magica i Artema, to ja jestem sklonny uwiezyc, ze chocby 2-ma, ale
my to wygramy.
Na dzien dzisiejszy Magia ma 2
pewniakow, czyli Jarusia i Dudiego, pozostalych forma faluje, PePe raz jedzie
raz nie, choc jemu akurat tarnowski owal pasuje, ale tak bylo dawniej. Bo w
ostatnich sezonach, juz tak rozowo nie bylo. Jonas I Jablko, dwa
"magiczne" kevlary, sa do objechania, chyba za zdarzy sie tak, jak
juz czesto bywalo w Buczy, iz akurat w meczu z Jaskolkami, bedzie ktorys mial
przyslowiowy dzien konia.
Wlasnie przeczytalem, ze Leon
dzis t.j 29 Maja ma wystapic w lidze dunskiej. Mysle ze nie wystapi, ale jesli,
to bedzie w paru klubach ... skonczony. A juz napewno w Buczy, bo u nas w
klubie sa na niego bardzo cieci, wlacznie z Cieslakiem. Popytalem tu i tam, w
sumie to moge napisac ze Leon jedzie za Drymla w Cardiff bo tamten ma problem z
kotem ktory mu uciekl.
W koncu my jedziemy u siebie,
Patrycja niech trenuje, wezmie brom, opanuje stres i nerwy, rozluzni sie, i
niech przywiezie chociaz te 4-5 pkt, stac Go na to, i ma je na kim zrobic.
Pytanie tylko jak sie bedzie czul Janos, po tym masakrycznym dzwonie w UK. We
wtorek w Eliteserien nie wystapil. Zlaman nie ma, innych urazow tez, ale musi
byc mocno poobijany, a bol po czyms takim odzywa sie wowczas, kiedy przestaje
dziala adrenalina.
Najczesciej na drugi dzien rano
po takim crashu. Tak wiec Panowie, wlacznie z juniorami, brac dupy w troki i
pojechac dla nas kibicow, dla siebie i jakby co to i dla Leona. On w ZG w
miniona Niedziele wygladal jak przyslowiowa "smierc" mial w ogole nie
pojechac, potem pojechac w 1 biegu i zobaczyc jak mu pojdzie. poszlo dobrze,
wiec pojechal dalej. Tylko tak naprawde pytanie po co ? Czy nie trzeba bylo
tego odpuscic i byc w miare gotowym na rewanz. Moim zdaniem tak by bylo lepiej,
ale ja nie mam nic do gadania, ja moge sobie tylko przemyślać pewne sprawy. Z
nim czy bez niego , obstawiam minimalna nasza wygrana, ZG nie jest taka mocna,
na jaka sie kreuja.
Milicja oprocz 2 pierwszych meczow,
na wyjazdach nie istnieje, dostali u Rolnika, dostali w Buczy. Ledwo umordowali
Koszof u siebie. Dzis jada derby z Troluniem, wiec aby sie jakos calkiem
okreslic, to musze poczekac i zobaczyc, co dzis pokaza, dzis 29 Maja. Po tym
jak Bolo przestal robic tor, ktory przeszkadzal jego wlasnym zawodnikom, to
Koszof podbudowany mentalnie czuje sie silniejszy, no i maja w skladzie PUK-a
Jeszcze jak ogarnie sie Zmarzly a na Zawarciu idzie mu juz lepiej, do tego sie
podleczy, to beda grozni u siebie. Co nie zmienia faktu, ze jedyne o co moga
walczyc to o ... utrzymanie.
PaczPan w wywiadach juz zaczyna
fantazjowac, przewiduje wygrana swoich kolarzy u Paulinow. Hola, hola Panie
PaczPanie wiecej pokory dla przeciwnika. Choc spod Jasnej Gory znow naplywaja
informacje, ze powoli tam sie konczy eldorado, ktore tak niedawno tam nastalo,
ale zobaczymy, my tu nie plotkujemy.
"Nic się Grisza nie martwcie, za 3 miesiące wyjdą, to
pogadacie o zaległych pieniądzach ;)"
Wracajac zas do meczu, to jak
mowie, nawet nowy kołcz Milicji im za wiele nie pomoze. Herbi w GW jezdzi tak
sobie, jakos specjalnie nigdy mu tam nie szlo. Buczkowski zamiast trenowac, bo
pomimo, iz jedzie solidnie, to juz nie blyszczy jak rok temu, to udziela sie w mediach.
Teraz pytanie, kto pojedzie Kostek (Kosciecha) czy Szczepaniak, piszac te slowa
tego nie wiem, ale musze testy przygotowywac z wyprzedzeniem, przeciez nie
samym blogiem czlowiek zyje.
Zreszta to bez znaczenia, ktory z
nich pojedzie, to i tak bedzie padaka. Curylo na wyjazdach jest cienki jak
popelina, jesli juz to Wozniak moze zawalczyc, ale tez nie koniecznie. Andesen,
homo-niewiadomo, raz jedzie, raz nie. Wydaje sie ze Sysiu pomimo ze szalu na S2
nie zrobil to lekko opanowal sytuacje, jak chodzi o forme oraz kwestie
sprzetowe. Coraz lepiej razi sobie Linus, w Szwecji, tez daje rade. Pawel H
zrobil 5 pkt na S2, dla mnie to rewelacja, na domowym torze nie powinno byc
gorzej.
Za
Cyrana pojedzie Cyfer, zobaczymy co pokaze w EE, po dobrych wystepach w
1 lidze. Koniec koncow, wygra Koszof, nie ma innej opcji niestety,
przynajmniej, ja takowej nie widze.
Po tym jak Trolun starcil
pierwsze punkty wlasnie w Gnieznie, to sadze, ze tu moze nastastapic tak zwana
"rzez niewiniatek" Krzyzoki na swoim torze sa mocni, tu z/z zdaje
zadanie, oraz juniorka jedzie na swoim torze. Po tym co zobaczylem podczas
Derbow na S2 to na miejscu Gniezna juz zaczal bym sie bac. Przejada sie po nich
jak walcem, to juz runda rewanzowa z/z za Warda dalej jest, defekty Gallopa
byly markowane. Bo niby kto tam ma pojechac ze strony Gnieznian ? No tak Zagar,
ale, w takiej formie jaka pokazali
podczas Derbow Dzignia, Holderi i Miedziak, to jego sa w stanie na luzie
objechac.
Do tego u siebie dochodzi jeden z
braci Xero, plus Przedpelski, a to tego, majacy masakrycznie szybki sprzet
Brzozowski to przciez oni ich rozniosa, chyba ze nie bedzie im sie chcialo,
wygraja 1 pkt wiecej niz przegrali w Gnieznie a i tak maja bonus.Tu sie nie ma
za bardzo rozpisywac, nie powiem, zaimponowalo mi Gniezno walecznoscia u siebie
i tym ze pokonali Krzyzokow. Ale Bjarne, Ulom, ktory kaleczy ze klekajcie
narody, Swider, Lisek i Oskar F. nie maja tam czego szukac, tu jedyna
niewiadomia jest kwestia, jak roznica punktow wygra Trolun.
To zapewne bedzie ciekawe
spotkanie. wroclawianie powoli staja sie "czarnym koniem" rozgrywek,
zastapili Milicje, ktora bo batach ostatnich, poki co jest na kolanach. Paulini
dostali baty na Olimpico, bede szczery, to jest dla mnie wieksza niespodzianka,
niz wygrana Gniezna z Troluniem, a do tego jeszcze jej rozmiary. Cos tam jest
nie halo w tej Czewie, nie chce snuc domyslow jak juz wyrzej napisalem, ale
teraz rezygnacja Mizgalskiego, potem jego powrot, zaczyna byc nieco dwuznaczny.
ja wiem tylko ze kolarze ... marudza i nie sa to plotki
Niedzielny mecz duzo nam powie,
zobaczymy jakim wynikiem sie zakonczy. Na zdrowy rozum, faworytem mimo wszystko
sa Paulini, maja Emila, Grisze, MJJ, slabo - silnego Holte, Szumine, ktory na
Arenie Czestochowa, jest innym zawodnikiem, niz na wyjazdach. Ale Betony
nabraly juz takiego wiatru w zagle ze z meczu na mecz sa coraz bardziej
niebezpieczni, a Paulinom zaczyna sie palic grunt pod nogami, iz tam wszystko
sie moze zdarzyc, nawet i Ci ze Sw.Miasta moga dostac w palnik.
Wszyscy z kubu z Miasta Sw. Wiezy
ostro sie sumietuja, zobaczymy co pokaza dzis w meczu z Koszofem, z tym ze,
Koszof ma tylko PUK-a i pol Sysia, a Beton, ma w tym momencie paru kolarzy,
ktorzy uwiezyli w siebie, a to juz polowa sukcucesu, nawet wroclawska mlodziez
zaczela robic jakies punkty.
Obstawiam, iz mecz bedzie
wyrownany, moga decydowac ostatnie biegi. Mimo wszystko uwazam ze Paulini
wygraja ta potyczke, bo jesli stanie sie innaczej, to bedzie oznaczalo, ze
sprawa ma drugie dno.
Unia Leszno - Stal
Rzeszów
Coz, teraz zobaczymy ile tak
naprawde sa warte obie druzyny. To ze Leszno fartem zrobilo pkt na Czewie, to
jest poza wszelka dyskusja, po wczorajszym meczu Milicji jak na dloni widac, ze
nawet obecnosc w skladzie Gwardzistow Hancocka na meczu w Lesznie, nie
spowodowaloby utraty punktow przez Rolnikow. Do skladu wraca woziplot Baginski,
pewnie bedzie chcial sie zrechabilitowac za ostatnie wpadki meczowe, gdzie
dawal ciala po calosci.
Jemu takie odstawienia od skladu
w przeszlosci wychodzily na dobre, takze zobaczymy jak bedzie tym razem. Leszno
ma szanse i powinno wygrac ten mecz, tylko nie moze byc tak, jak ostatnio
pojechal Zwierzok, bo to juz sie normalnie noz w kieszeni otwiera. Kolarz z GP
a wali cale TRZY punkty, no bez jaj, do jasnej cholery. Zobaczymy co pokaze w
Sobote w Cardiff, tylko wlasnie jak o niego chodz, to nie ma zadnego
przelozenia na lige, tam tez jedzie biede, ale mimo wszystko, robi wiecej niz 3
pkt. Nastepny ktory musi pojechac to Seledynowy Krasnal (Bjerre) ostatnio tez
nie szarpnal, ale 7 pkt, to nie 3, bez wzgledu na to, jakby na to nie
popatrzyl.
Zeszof mial odjechac zalegly mecz
z Magia, ale Rozowy Senator, oraz Ruda Grazynka sie dogadali i biorac pod uwage
zle prognozy pogodowe, znow przelozyli to spotkanie. Takie postepowanie akurat
mi sie podoba, zawsze moze co prawda sie tak zdarzyc ze prognozy sie nie
sprawdza, ale jesli jednak tak, to przynajmniej gospodarz w glowniej mierze,
nie traci kasy na nierozegrane spotkanie, czasem warto zawiezyc meteorologom,
dzis w Buczy, we Czwartek przeszla taka burza, ze starch sie bac wychodzic z
chaty. Tak wiec jesli Ci dwaj liderzy pojada swoje, a mlodziez Jozina jak mysle
sobie poradzi, a doopy nie da Senkota, to nawet z wracajacym do skladu Zeszofa
Dzikim powinni sobie poradzic.
Trzeba wszak wziasc po uwage ze
Dziki bedzie po GP w Walii, i rasia moze byc lekko nadwyrezona, Pantera, coz,
na leszczynskim torze z pewnoscia zaliczy jakies przyziemienie, dla niego to
standart, Sowka, ostsnio slabo przedzie, o Krecie sie nie wypowiadam, bo nie
mam w zyczaju kopac lezacego, wiem jak to boli bo raz to przezywalem, podlosc
ludka nie zna granic. Namieszac moze Swistak (Pavlic) wszak wraca do
"domu" a ostatnio niezle mu idzie. Z pewnoscia punkty przywioza
Walach i Okon, stawiam jednak na Rolnikow.
Bo jak to przewala, to bedzie
oznaczalo ze jednak maja farta i nie zasuguja na punkty, ktore widnieja na ich
koncie.
Marzenia sie czasami spelniaja.
Nie wierze w takie haselka ze
wystarczyc tylko chciec, ale jak tu moje serce ma sie nie radowac, jak
ogladalem Derby Kujawsko-Pomorskiego. Greg zaczyna łapać tego wirusa, co miał
Artem, gdy startował w Bydgoszczy.
A moze Milicja juz nie placi, to
ich tam wie. To co pokazala Milicja, mozna tylko skwitowac tak :HAHAHAHAHAHAHAHA
!!! Milicja może sobie zaśpiewac po tym meczu: bójcie sie chamy, do pierwszej
ligi wracamy!!! Milo bylo czytac komentarze Milicjantow na Syfach, alez
spokornieli.
"Grin wins heat 15"
Milicjanci na S2 to Dzwigni moga
skoczyc ale na pedal i to niekoniecznie, ten lewy. Dobrze ze zamarkowal te 2 defety, bo by bylo do 30-tu, a tupeciarscy
kibice Milicji, jeszcze mieli czelnosc mowic, ze to bylo niesportowe zachowanie
i ze zbijal KSM zeby nie wyprzedzic Warda, a ciul ich to obchodzi.
Oni niech sie lepiej zajma
Buczkowskim, swoim Preziem i nowym menago, ktory sie tlumaczyl, ze przegrali bo
wlasny tor im przeszkadzal, dajcie spokoj.
Jednego "przyszywanego"
Milicjanta mi bylo naprawde zal, bo ja nie jestem czlowiekiem bez serca, a
mianowicie Szaszki Loktajewa, przeciez ona tak bardzo chcial, ten numer z
motocyklem na starcie, przeciez chlopak mial lzy w oczach. Ten jego mechanik,
to chyba jakis dywesant jest, nie widze innego wytlumaczenia.
Kociecha nie pojechal, komentowal
mecz, zal Go bylo sluchac, jego druzyna zbiera ostre baty, a ten koles w
swietnym humorze jest, przeciez to jakies jaja sa. Nie mowie zeby byl w jakims
grobowym nastroju, ale jak slyszalem te jego smichy-chichy, to miejscu kibicow
Milicji ostro bym sie wkurzyl.
A wielki prezio z Leszna, jak
moje, to powinien mu zakazac, takich goscinnych wystepow na antenie NC+ bo
tylko osmiesza siebie i klub w ktorym pracuje. Moze ja jakis dziwny jestem, ale ja to tak widze. To ze na Dzwignie beda gwizdac,
to bylo pewne, jak to ze slonko nie zachodzi, ale tym ze jak juz bylo wiadomo
ze maja w torbe, to ze beda klaskac Miedziakowi, to mnie zaskoczylo, to bylo
ciekawe przezycie.
A Ci kibice patalachy z Trolunia,
ktorzy bedac w klatce gosci wyja na Platiniego i odwracaja sie tylem do toru
jak wiezie dla ich klubu kolejne trojki i to na S2, to jak nie przepadam za
Naszym kapitanem, o czym wszyscy wiedza i czego nie ukrywam, to sa juz dla mnie
zalosni. To ze gwizdali i gwizdac beda, to
jest tez i jego wina, skoro tak mowil przed laty. To teraz niech sie nie
wymawia plytkimi tekstami, tu akurak sie Milicjantom nie dziwie i to bez
znaczenia jest ze czasy sie zmienily, trzeba brac odpowiedzialnosc za swoje
slowa, a kibic jest ... pamietliwy.
..."Gollob od lat jest związany z Bydgoszczą. Nie ukrywa
jednak, że jeśli otrzyma ciekawą ofertę, może startować również w innych
barwach. - Mogę odejść do Gdańska, Wrocławia, na pewno jednak nie do Torunia -
twierdzi. - Nie będę robił przykrości swojemu miastu. Mogę jeździć wszędzie,
tylko nie w Apatorze."...
Frekwencja tez mega Derbowa, cale 9 tys, to nawet
w Zeszofie na mecz z Bucza przyszlo 13 tys.
Nie ma co, Milicjanci
Leeeeeeeeecicie !!! i tyle w temacie. Nawet jak z nami, czego nie wykluczam,
to przynajmniej spadniecie w porzadnym
toarzystwie bo z DMP 2012, a nie tam z jakim Koszofem ... bedziecie nam mieli
za co podziekowac. I liga nie jest zla, tam tez sa emocje, tylko nie wiadomo
czy w ogole dostaniecie na I-sza licencje, otoz :
..."Jasiu stwierdził że nie zawita już na stadionie.
Składy węgla wyciągają z klubu kasę. Jak Jasiu stwierdził po sezonie w Bydzi 4
mln długu plus kredyt
Polonia i Tomek Byli do 2001 roku sponsorowani przez mafię
21:21:19
Która potem z klubu wyciągnęła ponad 2 mln złotych
21:21:27
Nal lewych papierach
I przypuszczam że to się ciągnie do teraz
21:22:53
Ten właściciel był oskarżony o zlecenie zabójstwa
21:23:07
I wyłudzenia pieniędzy z ubezpieczenia
21:23:23
A teraz autostrady buduje
21:23:48
Z wodociągów bydgoskich wyprowadził ponad 5 mln"
Takie luzne rozmowy, ludzi bedacych ze tak powiem w -
temacie.
Jako ciekawostka taki tam spot reklamowy sponsora
milicyjnego klubu !
Trzeba przyznac ze niezly boks Milicjanci przygotowali
swojemu bylemu idolowi, no i te reklamy ... Szacunek dla Milicji HAHAHAHA !!!
Takze spoko Milicjanci - marzenia sie spelniaja - wystarczy
tylko baaaaaardzo chciec Pozdrawiam wszystkich, oraz zycze milego zuzlowego weekendu.
P.S 1 Pod Jasna Gora znow nie pojechali, bo popadalo.
P.S 2 Moze byc tak, iz we Wtorek wpisu nie bedzie, bo musze
dac komputer, do przeinstalowania, bo juz sie bardzo wiesza.
maly
Tarnow, 31 Maj 2013