13 runda: 22 lipca 2012 (niedziela)
Apator Toruń - Włókniarz Częstochowa
Stal Gorzów - Unia Tarnów
Wybrzeże Gdańsk - Unia Leszno
Stal Rzeszów - Falubaz Zielona Góra
Sparta Wrocław - Polonia Bydgoszcz
"Sam nie wiem dlaczego, ale z kazdym razem jak patrze na to
zdjecie Leona, to przypomina mi sie Jurij Gagarin ...
foto. eSpeedway.pl"
Apator Toruń - Włókniarz Częstochowa
W tym meczu prozno szukac jakichokolwiek emocji, tym
bardziej jak zapowiadaja wlodarze czestochowskiego klubu ich druzyna pojedzie
bez zawodnikow z GP. Zreszta jakie to ma znaczenie, akurat zarowno Bomber ktory
zawalil po raz kolejny mecz Czewie we Wrocku ktory dla obu zespolow to taki z
gatunku za 6 punktow. Mam nadzieje choc to nie moja druzyna i nie moja sprawa
ze w koncu podziekuja mu za wspolprace bo ilez mozna. Kenio tez kaleczy z tym
roku ze zal, niech dalej ujezdza te mulowate Jafki a ten jego plan zdobycia w
trzech najblizszych sezonach, (wlaczajac obecny) tytul IMS to sobie moze miedzy
bajki wlozyc. Ja kazdy Dun (no prawie kazdy) zlotowa wiec bracia Czesi musza mu
tam niezle podsypywac ze z uporem maniaka wozi sie na tych konstrukcjach, ale
to jego sprawa mnie nic do tego. Wiec Paulini powoli juz sposobiacy sie do
meczow barazowych z Gdanskiem chca dac szanse, takie w meczowej rywalizacji o
sklad Senkocie, Szuminie oraz Jabolowi. Z jednej strony ma to jakis sens, ale
ja uwazam te to taki plan patykiem na wodzie pisany. Ci zawodnicy sa tak
nieprzewidywalni ze raz pojada dwucyfrowke, zeby w nastepnym meczy pojechac
dwupunktowa padake. Sam Grisza i w koncu solidny Nermark to za malo, Torun
widac ze sie nieco odbudowal ladnie zawalczyl w Tarnowie, Ward powoli wraca do
zdrowia, w UK choc to nie zadna wykladnia formy, ale na dziurawym jak ser
szwajcarski torze w Poole zaliczyl prawie komplet wiec reka wraca do normy, bedzie
silnym punktem druzyny. Pulczasy tez juz jada o niebo lepiej niz na poczatku
sezonu wiec Czaja i Legowik raczej nie maja na ZakazoArenie czego z nimi
szukac, chyba ze zeszlorocznego sniegu, ale z tego co mi wiadomo juz dawno go
tam nie ma.Na koniec tylko powiem ze wysylanie takich
"oszczednosciowych" skladow jest troche nie fair wobec gospodarzy, bo
przeciwnik z gory zaklada ze jedzie tam przegrac, wiec podejrzewam ze
frekwencja na tym meczu dokladajac fakt ze mamy wakacje bedzie marna. Tu nie ma
co wiecej dywagowac, pewne i w miare wysokie zwyciestwo Thorn. A ze Krzyzacy
wygrali w Czewie dosc gladko, wiec bonus tez dla nich, to sie rozumie samo
przez sie.
Stal Gorzów - Unia Tarnów
Zdecydowanie hit kolejki, juz wszyscy sobie ostrza zeby
na ten pojedynek, tylko ze tak sie tabela ulozyla ze ZBOWID musi, my mozemy i
to moze byc naszym atutem, a gdyby jeszcze nie to niefartowne stracenie 2 pkt.
w Gdansku to juz wogole ten mecz nie mialby dla nas zadnego znaczenia. Ta
porazka jest wliczona w sezon, choc jestem pelen nadziei i wiary ze sie
postawimy i zawalczymy z chlopakami z Zawracia i wstydu nie bedzie, bo
odpuszczanie meczow nam po prostu nie przystoi. Jedno co bym zrobil na miejscu
Cieslaka to wzorem Torunia pojechal na ten mecz z obserwatorem, a co, skoro inni
to robia do dlacego my nie mamy tego nie zrobic, choc w tym przypadku. Zardzewiala
ma noz na gardle, jakby tak dla nich nie daj Boze z nami polegli to potem maja
mecz w Magii i jak tam dostana, w co nie watpie to juz im sie zacznie robic
goraco pod tylkiem i to mocno, wiec jak znam Palucha moze kombinowc z torem. Tylko
ze kij ma dwa konce, bo jak zrobi mega przyczepnie do Dzwignia nie pojedzie. Widzialem
ci ja go we wtorek w Eliteserien, zal bylo patrzec jak chlop rozmienia sie na
drobne, a bledy na trasie niczym szkolkowicz, naprawde nie wiem co sie z nim
stalo. Zawsze bylem anty Gollob, ale momentami mi go zal, wszak jakby na to nie
popatrzyl to zrobil dla polskiego zuzla wiecej niz cala reszta i bylbym jakims
mega hipokryta aby mowic ze jest innaczej. Reasumujac albo sie gosc natychmiast
odbuduje, albo bedzie GAME OVER !!! Na dzien dzisiejszy Zardzewiala ma w miare
dwoch pewnych gosci do jazdy czyli PUK-a i Zmarzlego (w tym przypadku na
wlasnym torze), cala reszta jak wiatr zawieje wlacznie z MJJ, ktory jedzie
bardzo dobry sezon, choc tez zalicza zaskakujace wpadki, wcale nie licze na to
ze tak bedzie w meczu z moim Tarnowem. Boski Kris wrocil na Wyspy zrobil w
meczu 8+2 ale jakby tak ktos przeanalizowal na kim on zrobil te punkty to by
sie za glowe chwycil, to sami kelnerzy ktorzy nie znalezliby miejsca w polskiej
II Lidze wiec bez podniety. U nas tez nie jest znow tak pieknie Janosiowi chyba
znow skonczyly sie motory i jesli mamy czegokolwiek szukac na Zawarciu to
natychmiast musi cos z tym zrobic, te 4 pkt. w meczu z Thorn chwaly mu nie
przynosza, jak sam mowil jedzie do mechanika do Szwecji i beda cos tam
kombinowc, oby to cos dalo, bo czekaja nas ciezkie mecze ten ze Staleczka a
potem w Lesznie, ale to jeszcze przyszlosc, dzisiaj nie o tym. Kibice
Nieboskiej Stali licza na to ze Hancockowi i Herbacie tor na Zawarciu nigdy nie
lezal, ano zobaczymy. Bo moga sie zdziwic, podobnie jak w przypadku Leona Ciosa
i Vacka ktorzy w Szwecji znow mloca. Na Jamroga i Gomole nie licze, Kubie chyba
tez skonczyl sie sprzet, co bylo widac na meczu z Krzyzakami, a Gomolski to
melodia przyszlosci, wiec albo sie zabiera do roboty albo po sezonie niech
wraca do Gniezna znow bedzie jezdzi w EE i to w swoim macierzystym zespole, bo
w Buczy ma wszelkie warunki do rozwoju a tego nie wykorzystuje. Wiec, Jak mowia
gorale, albo bedzie deszcz, albo go nie bedzie, przepowiadajac pogode, opcje sa
dwie albo dostaniemy ostre (choc nie sadze, bo powalczymy) wciry bo oni sie na
nas tam ostro sadza, albo my tam wygramy, ja stawiam na to drugie ... choc i
porazki nie wykluczam. Po tym co czytam, a nie chodzi mi tu o kibicow tylko o
dzialaczy gorzowskiego klubu to oni tam sie mocno nas obawiaja i ze tak powiem
asekuruja na ewentualnosc porazki, a co do kibicow to zaraz po tym jak
wygralismy u siebie z nimi z bida dwoma punktami to wszem i wobec twierdzili ze
w rewanzu rozniosa nas do 30-tu, ostatnio jakos dziwnie spuscili z tonu, ale jakos mnie to nie dziwi. A
najbardziej cieszy mnie to ze prawie cala zuzlowa Polska zyczy nam tam wygranej
choc jestesmy jednym z najbardziej nielubianych klubow w tym kraju, wiadomo
sponsorowani przez Spolki Skarbu Panstwa i to z Polski "b" ... Czyli z tego wnioskuje ze ich nie lubia jeszcze bardziej niz nas, choc tyle naszego.A i
jeszcze dla tych ktorzy sobie ostrzyli zeby na to ze Azoty przejma Ruskie, to
takie info ze im sie to nie udalo, skupili tylko 12% akcji, a jak przejmiemy
Pulawy, znaczy Azoty to zrobia, to beda miec jeszcze mniej, wiec plonne wasze
nadzieje ze za rok stracimy sponsora i czego nam zyczycie od lat w koncu
zbankrutujemy, przykro mi nic z tego.
"Przylaczam sie."
Wybrzeże Gdańsk - Unia Leszno
Tu bedzie maga ciekawie, bo jedni walcza o zycie czyli o
utrzymanie, a drudzy o PO, wiec jest jednym i drugim o co jechac, moze byc
goraco.Plany gdansczanom znow moga pokrzyzowac kontuzje, oni to maja pecha znow
sie polamal THJ, ponoc mimo tych dwoch zlamanych palcow podczas meczu w Szwecji
ma pojechac z Lesznem, ale co sie z tego urodzi to zobaczymy, takie igranie z
wlasnym zdrowiem czasami przynosi oplakane skutki.Jak ma moje to Gdansk
pojedzie o utrzymanie z Czewa i wlasnie na te mecze powinien byc zdrowy na 100%
a nie szarpac sie na sile i jechac z Rolnikami, ale coz skoro taka jego wola,
niech robi co chce.Zreszta to dla mnie takie sytuacje sa chore, kiedys tam
gralem w pilke recza w Buczy (z marnym skutkiem) ale wiem ze jak w kazdej
dyscyplinie sportu istnieje cis takiego jak "ksiazeczka zdrowia" gdzie
lekarz potwierdza swoja pieczatka oraz podpisem ze dany zawodnik jest zdrowy i
zdolny do zawodow. Wiec jak to moze byc ze chlop ma polamane paluchy co oznacza
ze zdrowy nie jest, ale on pojedzie bo on "chce" w takim razie po co
ta cala farsa z tymi ksiazeczkami, wyrzucic to do kosza i tyle. Wlasnie taki
paradoks mielismy w Rawiczu gdzie Pila przegrala walowerem z tamtejsza druzyna
bo lekarz zamiast okraglej pieczatki mial kwadratowa, a teraz Trybunal PZMOT
zweryfikowal wynik tego meczu i bedzie od powtorzony a Rawicz bedzie musial
oddac 50 kola Pile ktore jako kare za walkowera zaplacili im pilanie, toc to
istna paranoja. A wracajac do meczu jak nie pojedzie THJ to ja Wybrzeza w tym
meczu nie widze, faktem jest ze oni maja specyficzny tor i beda walczyc zaciekle,
ale Swiderski jeszcze nie to (poki co nie ma go w awizowanym skladzie), Suchy
to nadal zawodnik zagadka, moze pojechac lub nie, to samo Bogdanovs ze o
reszcie nie wspomne. Pieszczek jako junior jest dobry, ale mlodziez Rolnika
jeszcze lepsza. I badz tu madry kto to wygra. O tym czy w meczu pojedzie THJ
dowiemy sie dopiero w sobote po treningu, jak bedzie zobaczymy, wrozka nie
jestem.Ale jesli on nie pojedzie, a z duza doza prawdopodobienstwa mozna jednak
przyjac raczej ze nie a jesli nawet tak,
to z jakim skutkiem jadac ze zlamanymi palcami, to ja stawiam na wygrana
Rolnika.
Stal Rzeszów - Falubaz Zielona Góra
Mialem problem jak zatypowac ten mecz, ale sprawy sie tak
jak sie potoczyly i dzis juz wiemy ze polamal sie Rudy i bedzie za niego Z/Z. Sowka
tez nie pojedzie tez polamany. Zeszof w totalnej rozsypce istny szpital. Magia
tez polamana Dudek dalej sie leczy. Ale kto ma zrobic punkty na tej zetzetce w
Zeszofie, Walach, Okon i juz. Nie ma takiej opcji zeby reszta pojechala na tyle
to Z/Z aby ujechac jego punkty wiec to niestety wyglada tak ze Falubazowi sie
"przyfarcilo" i wygraja ten arcy wazny dla nich mecz, bo gdyby nie
kontuzja Crumpa to postawilbym na Marnych, a tak to stawiam innaczej. To nie
jest tak ze mi jest zal, bo jak to mowia szczescie sprzyja lepszym, tylko ze w
tym przypadku jest to szczescie kosztem zdrowia zawodnika (wiec prosze mnie zle
nie zrozumiec). Zreszta jak pewnie wiekszosc z panstwa ogladalem ten bieg,
Jason sam popelnil blad i skonczylo sie jak skonczylo jak sie skonczylo, szkoda
chlopa i tyle. Trzeba sczerze przyznac ze naszym sasiadom nie farci sie
okrutnie, nawet troche mi ich szkoda, bo lepszy wrog swoj niz obcy taka to
zyciowa prawda nie tylko sportowa. Wydaje sie jednak w tej sytuacji sila
razenia magii jest wieksza, no chyba ze Marna Ciapa i Kilokarpia pojada mecze
zycia i wzniosa sie na szczyty swoich mozliwosci, ale szczrze w to nie wierze. Zobaczyc
Majka jadacego szesc razy to bedzie BEZCENNE !!!, bedzie to jego dzien chwaly. Jakby
tak mial kolejny dzien konia w tym sezonie i dzieki temu Zeszof wygral ten mecz
to juz widze ta euforie na Ukrainie. W tym miejscu musze sie uderzyc w piers i
przyznac ze nieco go niedocenilm bo
kiedys po jednym meczu napisalem ze to byl jego najlepszy mecz w sezonie, bo
zawsze taki ma i na tym koniec, a tu jednak zaskoczenie, bo jednak tafilo mu
sie jeszcze ze dwa chyba, a juz apogeum nastapilo w Czewie, ale powiedzmy sobie
szczerze ze przy dyspozycji w tym dniu kolarzy ze swietego miasta zwlaszcza
Senkoty to juz bylo irracjonalne gdyby tego nie zrobil, Zengota odwalil taka
maniane jakiej dawno chyba nikt nie widzial. Nie wiem moze sie myle, zreszta
ostatnio mi sie to czesto zdarza, ale jednak pomimo tego ze kibice z Zeszofa
nadal wierza w wygrana swojej druzyny (trudno zeby tego nie robili) i pomimo
tego ze Myszy ostatnio przegraly we Wrocku to jednak stawiam na wygrana Myszy i
tyle.
Sparta Wrocław - Polonia Bydgoszcz
Nie mam najmniejszych watpliwosci ze Betony wygraja ten
mecz. Milicja na wyjazdach generalnie nie istnieje. Bonusa pewnie obronia wszak
u siebie wygrali 52-38 i to powinno im wystarczyc aby zainkasowac ten punkt,
ale na wymagajacym wroclawskim torze w momencie kiedy gospodarze sa na fali a
Milicja jedzie praktycznie o nic bo juz ma pewne (niestety) utrzymanie, to cala
motywacja ze tak powiem jest po stronie kolarzy z Olimpico. Ogor jedzie swietny
sezon, Colgate moze nie blyszczy, ale po fatalnym poczatku sezonu zaczyna
jechac w miare swoje, Zwierzok nieco ostatnio moze obnizyl loty, ale nie
schodzi ponzizej swojego jakiegos tam poziomu, coraz lepiej jedzie Monberg robi
wazne punkty i to w kluczowych momentach meczow, do skladu wrocil Tai, wiec
maja pieciu gosci do jazdy jakby na to nie popatrzyl. Do tego jeszcze
Malitowski czasami cos szarpnie, choc jedzie ponizej swoich mozliwosci
niestety. A Milicja coz, Emil w ostatnim czasie jak gdyby sie sie nieco
obudzil, pewnie licza na punkty A Laguty, ale ja sadze ze po raz kolejny sie
rozczaruja niestety i pojedzie lipe. Kosciecha, Gapinski, Buczek, jada lepiej
niz zakladalem to przed sezonem, ale mimo to uwazam ze to jednak za malo aby
powalczyc o wygrana we Wroclawiu, najwaznejsze zeby znow nie bylo jakichs
dzwonow, bo ta dziura na wyjsciu z pierwszego luku jest mocno zdradliwa, moze
warto by w koncu cos z nia zrobic skoro nawet najlepsi sobie z nia nie radza,
malo mamy w tym toku kontuzji, cos mi sie wydaje ze mocno za duzo, nie wrecz
tygodnia zeby sie ktos nie polamal, a to malo fajne zwalaszcza dla tych co sie
lamia. Bo kibic przeczyta , czasami zobaczy cale zdarzenie poubolewa pozyczy zdrowia
i tyle, a chlopaki cierpia, a potem jacys tepi jak strzala wielcy prezesi
ktorych przez litosc dla nich nazwisk tu nie wymienie rzygaja im ze za duzo
zarabiaja, wiecej szacunku dla zawodnikow panowie, bo oni ryzykuja co wyjazd do
biegu swoim zdrowiem a wrecz zyciem, wiec czas abyscie w koncu zaczeli szukac
oszczednosci gdzie indziej a nie w zarobkach zawodnikow bo to wam po prostu nie
przystoi. Koniec koncow stawiam na wygrana tych spod wiezy a bonus jedzie do
Fordonu.
I to by bylo na tyle.
P.S.
Szkoda tylko iz sie okazuje ze dla Jarka Hampela sezon sie
juz wlasnie skoczyl, zdrowia Ci zycza zapewnie wszyscy, wiec zycze i ja, a
Vaciul za to sobie pojezdzi w GP w tym roku przykro tylko ze z takiego powodu,
ale takie jest zycie.
maly
Tarnow, 20 Lipca 2012
Jarek nie skończył sezonu ;) To była plota...http://elka.pl/content/view/58877/133/
OdpowiedzUsuńJa to czytalem na Elce, tylko pozniej jak to juz napisalem, jesli tak bedzie to sie bede bardzo cieszyl, przeciez ja mu nie wrog ...
OdpowiedzUsuńPozdro z Buczy.