7. GRAND PRIX DANII
Kopenhaga
Parken Stadium
29 czerwca
To juz 7 etap walki o IMS w
2013 roku, czyli, teraz juz bedzie z gorki. Do cyklu wraca Łord, zapewne bedzie ciekawiej, bo to co
prezentowal zastepujacy go Dryml wolalo o pomste do nieba. To tylko potwierdza
za dla takich zawodnikow, nie ma miejsca w tych rozgrywkach. Teraz a w zasadzie
od dawna wiemy, dlaczego Bambosz jedzie w tym roku katastrofe. ADHD, to On moze
i ma, ale od gorzaly, co nie oznacza aby Go przekreslac, ale juz o tym pisalem,
On potrzebuje pomocy osob trzecich, sam z pewnoscia, nia da sobie rady. ADHD
dla doroslych, sprawdzilem objawem tez jest nadmierne spozywanie %. Nie mniej
niech szybko wylazi z tego bo talent ma, ale sa i tacy, ktorzy twierdza ze ADHD
nie istnieje.
Na szczescie juz sie tam nim zainteresowali, wiec moze Go
wyprowadza, z tego marazmu, oby.
Anton daje w palnik, a nie ma ADHD , czego jak czego, ale
fantazji to mu nie brakuje ...
Wieloletni menager Naszego
Kapitana, zapowiada, iz od GP na Parken, jego podopieczny zaczenie odrabianie
strat do czolowki. Obym byl zlym prorokiem, ale ja jakos tego nie widze, pojde
dalej i uwazam, ze sa to tylko pobozne zyczenia pana Gaszynskiego. Juz bardziej
wierze w Jarusia i sadze ze to wlasnie on jest w stanie zrobic na dunskiej
ziemi dobry wynik. Duzo bedzie zalezlo, jaki tor przygotuja Duny wraz z BSI, bo
jak bedzie dziurawy jak w Cardiff i znow bedzie corrida, to i Sysia tam bym
widzial w czolowce. Ogladalem we wtorek Eliteserien, mocno mlocili Holder i
Herbi, widac ze sa w gazie, Oni rowniez moga zawalczyc na Parken, szykuje sie
ciekawie. Do tego Emil i Tai, az strach pomyslec co tam sie bedzie dzialo, w
pozytywnym tego slowa znaczeniu.
Natomiast AJ nadal w dolku,
nie ma formy, nie ma motora pod tylkiem. Szwedzi w wyraznym odwrocie, chyba a raczej moim skromnym
zdaniem, ktory bedzie bronil ich honoru, to bedzie moj ulubieniec Zwierzok.Do tego MJJ z dzikusem oraz Zagar, oraz Iversen, ze o
Dzikim nie wspomne, ktory ostatnio swietnie pojechal w polskiej lidze. Sporo
tych faworytow mi sie w glowie rodzi, naprawde ciezko mi sie okreslic na kogo
postawic. Łord w Szwecji pojechal super, ale jego druzyna, jechala mecz z
kelnerami, tak wiec jego forma, moze byc zludzeniem, przekonamy sie jak to
wyglada tak naprawde, dopiero na Parken. Co prawda po opuszczenu trzech
turniejow, jego pozycja w tabeli przejsciowej jest kiepska, a mogl moim zdaniem
walczyc o medale, ale jak chodzi o niego to jestem spokojny, jesli nie uda mu
sie wejsc do osemki, to DK na sezon 2014 dostanie na bank.
Vaciul w Szwecji zrobil w
meczu 10 pkt, a w jednym biegu zaliczyl upadek, wiec moze i bylo by wiecej, mam
nadzieje ze powoli sie ogarnia, wiec i
moze i on wlaczy sie w walke o utrztymanie w cyklu. Owszem jako, iz jest
zawodnikiem mojego klubu , tak po cichu mu kibicuje, ale nie tak, aby trzymac
za niego kciuki, nie, ja jak chodzi o GP kibicuje Polakom, innaczej byc nie moze.
Reasumujac, badz tu madry i pisz wiersze, kto faworytem, a kto outsaiderem w
tych zawodach, po prostu mam pustke w glowie. Walka o tytul bedzie ciekawa, ale
czolowka juz sie wyklarowala, przy braku dublowania pkt, za biegi w Wielkim
Finale juz czesc ze stawki z niej odpadla, a co do wygranych w Danii, to raczej
beda Ci, ktorzy w tym sezonie, co zawody sa w pierwszej osemce kolejnych
zawodow, tu nie ma zadnej filozofi. Przepraszam ze ja tak skromnie o tym GP,
ale od jakiegos czasu, zaczelo mnie ono najzwyczajniej w swiecie nudzic.
Marzy mi sie powrot do Finalow jednodniowych, ktorych kilka zaliczylem, ale wiem, ze prznajmniej jak narazie to utopia.
Marzy mi sie powrot do Finalow jednodniowych, ktorych kilka zaliczylem, ale wiem, ze prznajmniej jak narazie to utopia.
12 runda - 30 czerwca (niedziela)
Unia Tarnów - Start Gniezno
Stal Gorzów - Wlokniarz Częstochowa
Apator Toruń -Polnia Bydgoszcz
Sparta Wrocław - Stal Rzeszów
Unia Leszno - Falubaz Zielona Góra
Tu nie ma innej opcji musimy
odrobic te 10 pkt. , ktore mamy w plecy po meczu w Gnieznie i zgarnac 3 meczowe
punkty, bo innaczej to my nie mamy sie do czego w ogle wybierac, i waczylc o
utrzymanie bedziemy co najwyzej. Co prawda w skladzie Gniezna sa dwaj dawni
nasi kolarze, Bjarne i Ulom, ale nie powinno byc tak, iz znajomosc naszego toru
powinna im pomoc. Ten tor jest juz inny niz za ich czasow bytnosci w Buczy. Rok
temu Wiecznie usmiechniety Seba, jezdzac w barwach Betonow nie istnial na
Zbylitowskiej, mam wie nadzieje i prawo przypuszczac, ze w tym roku bedzie
podobnie. Co zas do Bjarne, to akurat jego specjalnie bym sie nie obawial jego.
On nawet jezdzac w barwach
Unii, przewaznie kaleczyl. Nasz tor jest specyficzny, wiec nie sadze, aby
mlodziezowy Startu, na nim przyszaleli, nie tacy zawodnicy jak oni maja na nim
kopoty. Fajfer czasami cos tam jedzie, ale glownie u siebie, a Wojtus Lisiecki
to fantasta, znow ma ponoc klopoty sprzetowe, jak zresta od zawsze, on ledwo
sie tak w ogole trzyma motocykla. Z pewnoscia grozny bedzie Zagar, on jest w formie, ale i
jemu czasami srednio wychodzi w Tarnowie, wiec nie jest nie do objechania.
Swiderski nigdy dobrze nie
jezdzil nawet jak byl naszym kolarzem, a wystepu Watta, to nawet na
Zbylitowkiej nie pamietam, moze jak jezdzil w barwach Marnej Folii, ale jakos
nie utkwilo mi to w pamieci. Nasi kolarze, mam nadzieje ze sie zepna, Herbata stwierdzil
ostatnio, ze znalazl odpowiednie ustawienia sprzetu i ma byc juz dobrze, oby
tak bylo, a poza tym, on glownie jak juz to zawala nam mecze na wyjazdach, w
Tarnowie jezdzi w miare przyzwoicie, nie ma co narzekac.
Vaculik, wydaje ze sie ogarnia
powoli ze sprzetem, o Magika jestem spokojny. Podobnie jak i o Lagute, o ile
wyremontowal silniki, ktore mu sie posypaly podczas meczu z Milicja. Gomola
skrecil sobie staw skokowy, ale ma byc gotowy na niedziele. Pytanie co z
Leonem, zasiegnalem jezyka, ponoc ma byc dobrze. Tak wiec jak wszystko zatrybi,
to nie widze innej opcji, jak wyrazna nasza wygrana i 3 pkt. do ligowej tabeli,
bo jak nie z Gnieznem, to z kim ?
Koszof ma problemy, bo sklad
im sie sypie. Najpierw ponowna kontuzja Nermarka, teraz Linusa polamal Łegowik.
Wiec pomimo, iz dzielnie walczyli z Paulinami, to przy takich stratach
kadrowych, moga miec problemy z wygrana w rewanzu. Dawniej mogli by sie ratowac
torem, robionym przez Bola, ale w dobie komisarzy torow, to raczej
niewykonalne. Trojka Iver, Sysiu, Zmarzly, to moze byc za malo na Paulinow,
pomimo ze i oni maja dziury skladzie, jak ser szwajcarski.
Zakladajac ze Emil, MJJ -
ktory jak gdyby wraca do domu - oraz Grisza pojada tak jak w ostatnim meczu, a
Rysiek Holtanski,zaliczy kolejne, dobre zawody, to Koszof pomimo, iz jedzie u
siebie, moze miec klopoty nie tylko z wygraniem tego meczu, ale tym bardziej ze
zdobyciem pkt. bonusowego. Mecz bedzie na styku, tu nie bedzie zadnego lomotu, ani z
jednej a ni z drugiej strony.
Pieta Achillesowa Czewy moga
byc juniorzy, bo Czaja, po kilku udanych zawodach, w ostatnim pojechal biede, a
drugiego wartosciowego Czewa nie ma. Poki co wypozyczony z ZG Strzelec nie
spelnia oczekiwan wlodarzy Medali, a wydawalo sie przed sezonem, ze bedzie
znacznym wzmocnieniem tej formacji. Koszof jedzie w tym sezonie ponad miare, sam jestem tym
zaskoczony. Bolo wystawil Zmarzlego jako seniora, moim zdaniem to
blad, w ten sposob, jak dla mnie oslabil druzyne. Ale czy w obliczu, takich
problemow kadrowych bedzie w stanie stawiac opor Paulinom ?
To ciezkie pytanie, i jeszcze
ciezsza odpowiedz. Tak biorac to na zdrowy chlopski rozum i na obecne
zestawiawienie skladow, to pomimo, iz GW jedzie u siebie a na papierze o wiele
mocniejszy na ten momen sklad ma Czewa, to nadal sie wacham,, ale coz , stawiam
na Medali i zjazd w tabeli Stalowych PaczPana. PaczPana, ktory jak sie okazuje, najpierw wydobyl ZBOWID
z zapasci a potem dzieki przerostowi chorych ambicji zostawil ja z 6 milionoym
dlugiem i czmychnal, ja szczur z tonacego okretu.
Na niezla mine wsadzi Zmore,
ale chlop sobie jakas radzi i splaca te zobowiazania, ale co bedzie, jak poleca
z ligi, co nie jest wykluczone Coz beda mieli przynajmniej najladniejszy
stadion w tej klasie rozgrywkowej.
"Wladek, na szampana i drogie cygara, przepierzyl 6 duzych
baniek, i zostawil Prezesa Zmore, z tym calym balaganem, niezly z Niego gigant
..."
To juz nie te czasy, kiedy
Apator. ratowal dupe sasiadom zza miedzy, kiedy Milicja byla w potrzebie i sie
im podkladali. Na MA szykuje sie ostra pucowa Milicjantow, co niezmiernie mnie
cieszy. Apator pojedzie juz w pelnym skladzie, z Łordem i Miedzinska. Postawa
jednego i drugiego poki co jest zagadka, wszak obaj wracaja po kontuzjach.
Mam nadzieje jednak, iz owe
nie spowoduja tego ze pojada slabo. Moim skromnym zdaniem bardziej niepewna
jest forma Miedzinskiego. On doznal podobnego urazu jak Madsen, czyli mocna
wyrznal glowa o tor, i doznal silnego wstrzasnienia mozgu. To wbrew pozorom nie
jest taka niewinna kontuzja. Ja mu w kazdym razie zycze powrotu do zdrowia.
W Milicji, Buczkek bez formy w
Eliteserien, klepna cale 2 pkt. we wtorkowym meczu. Para mlodziezowa, tez nie
blyszczy, jak zapowiadano przed sezonem. Tym razem jest nadzieja ze po gp w
Kopenhadze, Greg nie spozni sie na mecz, choc i tego wykluczyc nie mozna. Po
nim spodziewac sie mozna wszystkiego, zwlaszcza, jak sie mu nie placi. Ale
zarty na bok, widac ze powoli wraca do formy, w Szwecji zrobil 13+1 naprawde
pojechal super zawody i to na obcym torze. Wiec mam prawo sadzic, ze akurat on
powinen na MA zrobic swoje. Podobnie poowinno byc z Loktajewem, bo chlopak ma
papiery na jazde. Nie wiem czego mozna sie spodziewac po Andersenie, w el.
do GP 2014 pojechal dobrze, wygral zawody, ale on jest chimeryczny. Tak przy
okazji, to nie daj
Bog aby awansowal do GP 2014,
juz go tam przerabialismy. Pozostaje Kostek, po nim, nie spodziewam sie ...
niczego, choc to Torunianin z pochodzenia. Wracajac zas do Krzyzakow, to jesli
mlody Przedpelski podtrzyma dobra passe, to szykuje sie niezly lomot. tak jak
pisalem na wstepie Krzyzacy, juz nie pomoga Milicji, to juz nie te czasy. I
Milicja umocni sie po tym meczu na miejscu spadkowym, he, moje serce sie
raduje. Wczoraj odezwal sie dlugo milczacy Prezes Deresinski, i zapowiedzial,
ze szukuja jakas niespodzianke, nie wiem o co chodzi, moge sie tylko domyslac,
ze mial na mysli wygrana z Apatorem, no raczej bedzie po tym meczu mocno rozczarowany.
Zeszof postawil sie w Magii,
ale beda mieli ciezka przeprawe z Betonami, i sadze, ze jesli Tai sie juz
ogarnal calkowcie, to pkt z tamtad nie wywioza, chyba ze bonusowy. Oczywiscie
wszystko zalezy od postawy zaodnikow obu ekip. Moim skromnym zdaniem wynik jaki
osiagnal Zeszof na H69 jest bardziej oznaka slabosci Magicznych kolarzy, niz
jakiej fenomemaenalnej formy, zawodnikow Rudej Grazynki. Wrocek, aby myslec o
realnym utrzymaniu, musi znow zaczac wygrywac, bo potracili ostatnio pkt, tak
wiec musza sie spiac.
Byly sugestie aby Pavlica,
krory jezdzi na silnikach od Zrempalonego Jacka zastapic w tym meczu Dennisem
Anderssonem, a wiec zawodnikiem, ktory jeszcze rok temu reprezentowal barwy
klubu z Olimpco, ale ostatecznie zaniechano tego. Pavlic ponoc mocno
poopracowal nad sprzetem i jak donosi Fajny Darek, teraz bedzie, juz tylko
komplety wozil, ano zobaczymy. Jak pokazal ten sezon, kiedy w formie z przed kontuzji
bedzie jezdzil Tai, a Ljung i Jedrzejak pojada tak jak potrafia, to sadze, ze
ligowe pnkty zostana we Wroclawiu.
Wszak Troy ustabilizowal
forme, jedzie bardzo dobrze, coraz lepiej, zarowno w Polsce, jak i w UK, gdzie
w ostatnim meczu ligowym, zakrecil sie, kolo kompletu. Ja wiem ze zdobycze
punktowe z BEL, nie przekladaja sie na te w EE, ale widac ze Batchelor jest w
dobrej dyspozycji i Betony moga na Niego liczyc. Okoniewski ostatnio obnizyl
loty, Pantera, wedlug mnie na specyficzym wroclawskim torze nic nie ujedzie, co
najwyzej zaliczy uslizg, na wyjsciu z I luku.
Sam Nicki, na dokladke z
Walachem meczu nie wygraja, a Nocny Ptak moze pojechac, a moze i nie. Wszak z
Nim roznie bywa. Reasumujac, stawiam na nieznaczna wygrana kolarzy Barona, ale
bonus moze pojechac na Ukraine.
Wyczytalem w wywiadzie z
kolczem Leszna, Romanem wielbicielem lotow, pod liniami wysokigo napiecia, w
samolocie z lesczynskiego Aeroklubu, ze jego druzyna mysli nie tylko o
wygranej, ale tez o zdobyciu pkt. bonusowego w starciu Myszami. Ja nie wiem czy to amnezja, czy tez
tego wywiadu Romek udzielal "po spozyciu" ale on chyba zapomnial jak
ostro oni dostali w torbe na W69. Ja rozumiem wiare w swoja druzyne, ale bez
przesadyzmow. "Liderzy" Rolnika sie ogarneli, Zwierzok bardzo dobrze
pojechal we Wrocku, Seledynowy rowniez, On
w Polsce nadal jedzi na Jawach, ale z tego co twierdzi Darek Sajdak, byly wieloletni
mechanik Rikardssona i Crumpa, to z tej Jawy pozostal tylko korpus silnika, a
reszta, to juz insza inszosc. Natomisat na Wyspach Seledynowy smiga na GM, taki
z niego gosc. Przemo P. w formie jest, Musielak tez dobrze jedzie, Piotrek P.
raz tak, raz siak, jak mu sie uda.
Senkota bez fajerwekow, ale to
solidny zawodnik i na Smoku raczej nie zawodzi. Po nieudanym eksperymencie z
Michaelsenem, do skladu wraca Baginski. W jego przypadku naprawde wiadomo czego sie po Nim mozna
spdziewac, oprocz jednego, iz znowu, moze kogos do plota przytulic. Ten mecz ma
wyjatkowy apekt w postaci wystepu Jarusia, zobaczymy jak Go przyjma Rolnicy, bo
cala zime na wszelakich forach sie odgrazali ze jak pojawi sie w Lesznie z
Magia, to mu zgotuja nezly kociol na przywitanie. Sam jestem ciekaw jak to
bedzie wygladalo, ale tylko z czystej ludzkiej ciekawosci, nie jestem z natury
szowinista, ale w jakis tam sposob moge kibicow Rolnika zrozumiec, bo Oni maja
do Niego zal za tem mecz w Czewie, a samo rozstanie z klubem, nie odbylo sie na
zdrowych zasadach. Jozef wyjechal z tekstami, potem byl ten mecz z Czewa i
wyszlo jak wyszlo, zycie.
Napewno gwizdy, jesli takowe
faktycznie beda, to nie sadze aby Go zdepymowaly, to nie junior, da sobie rade
z presja, a paradoksalnie, moze to spowodowac, iz pojedzie epiej, niz gdyby
kibice przywitali Go normalnie.
Magiczni sa w tym roku nieprzewidywalni, na inauguracje
rozgrywek rozniesli 60-30 na ich torze Gniezno, potem jeszcze raz
nieoczekiwanie pokonali pod Jasna Gora Paulinow, ale ogolnie na wyjazdach
cienuja co pokazuja wyjazdy do Koszofa, a juz szczegolnie wyjazd do Buczy
pokazal, ze momentami sa bardzo slabi. Patrzac ns obecna dyspozycje AJ,
Protasa, oraz falujaca forme Dudka, to nie wroze im sukcesow u Rolnika. Stawia,
na Leszno, ale bonus dla Magicznych.
Brak zorganizowania przez zielonogorski klub zorganizowanego wyjazdu swoich kibicow
do Leszna nie komentuje, bo i po co ? Tylko co na to Rozowy Koszul, co z ta
Magia Falubazu ?
Edit : Bidoki z Trybuny K wyzebrali, obiecali ze beda grzeczni, a Kopernik Jankowski okazal wielkodusznosc i zgodzil sie na wyjazd Myszorow z nory , zalosc, zalosc, zalosc. A zeby tak Jozinowi rozniesli z pol stadionu, to dopiero beda atrakcje u Rolnikow, hahahaha.
Edit : Bidoki z Trybuny K wyzebrali, obiecali ze beda grzeczni, a Kopernik Jankowski okazal wielkodusznosc i zgodzil sie na wyjazd Myszorow z nory , zalosc, zalosc, zalosc. A zeby tak Jozinowi rozniesli z pol stadionu, to dopiero beda atrakcje u Rolnikow, hahahaha.
Mecz zalegly - Poniedzialek
Napewno cos wiecej o formie
naszych kolarzy przekonamy sie w Niedziele podczas meczu z Gnieznem, ale z
drugiej strony mecz, meczowi nierowny. Rok temu kulnelismy Czewe u nas 10-ma, powinno byc
wiecej, ale wowczas zawalik Herbata, ktory ujechal zaledwie 6 pkt. w tym meczu,
pamietam, potem sie okazalo ze sprzet mu sie posypal wowczas. W tym sezonie
problemy ze sprzetem, to On ma naoryczne. Ostatnio ponoc kupil 2 silniki jak
wiesc gminna niesie, testuje je i ma byc i oby tak bylo, bo te mecze , 3 pod
rzad u siebie moga i napewno beda dla nas kluczowe, jak chodzi o walke o PO, na
ktore, jeszcze teoretycznie szanse mamy.
Tu moze dojsc do takiego
paradoksu, bo 2 lata temu, kiedy to jeszcze Artek jedzil dla Czewy, to jechal
na Zylitowskiej 3 razy, bo jeszcze byl mecz o miejsca 7-8, i 3 razy jechal
padline. A teraz jezdzac juz jako Jaskolka, jest nieoczekiwanie jednym z
naszych liderow, zycie jest jednak przewrotne do bolu.
W lidze rosyjskiej trzepna 16
pkt, jego brak Gisza jadac w barwach druzyny przeciwnej punktow 17, ciekawe
beda te braterskie pojedynki w najblizszy poniedzialek Artoim musi sie strac,
bo akurtat Grisza dobrze sie czuje na naszym owalu. Obowiac sie musimy takze
Emila, wszak w tym sezonie jezdzi wybornie, choc rok temu jeszcze jako
Milicjant, nie szarpnal, ale wiadomo, Milicjanci nie placili, to co sie bedzie
wysilal.
Teraz ponoc wpadl z deszczu
pod rynne, i w Czewie, tez roznie jest, ale o tym juz nie mowimy. Roznie moze
byc z MJJ, bo On raz u nas jedzie a raz nie, oby tym razem zaciagnal reczny, bo
punkty sa nam potrzebne okrutnie. Rysiek_szklane nadgarstki_ to nasz byly kolarz , niezle
smiaga na Z3, Szombierskiego sie srednio boje, a Czaja ?, coz mam nadzieje ze
Gomola Go powiezie w mlodziezowym biegu, a kto pojedzie, Borowicz, czy Mazur,
to bedziemy wiedziec po Niedzieli, bo ten ostatni, ma ponoc zaliczyc debiut w
EE w meczu z Gnieznem, tak mowia.
Jak tak spojrzec chlodnym
okiem, to duzo ma atutow Czewa, ale ja tam wierze w naszych, innaczej byc nie
moze. Janowski jest w dobrej formie, sprzet mu smiga, Artek jak widac tez ja
ma. Licze rowniez ze w koncu swoje pojada Vaciul i Herbata, choc Oni na Z3
jada, kalecza na wyjazdach. Oby i Leon, jesli pojedzie, juz wiadoo, ze tak, w
koncu pokarze choc czesc swoich mozliwosci, bo na te pelne nie licze, ten sezon
dla niego jest juz raczej w duzej mierze stracony.
To bedzie trudny mecz, ale
sadze ze go wygramy, czy to bedzie na tyle wyrazna wygrana, aby pozwolila nam
zawalczyc o bonusa w rewanzu, tego nie wiem, bo jednak Czewa to w miare silna
druzyna. Aczkolwiek wydarzyc sie moze wszystko, moze w koncu zaczniemy
pokazywac swoj potencjal, ktory moim zdaniem mamy, tylko go jakos na ciezko go
wyzwolic.
Stawiam na Bucz, nie tylko
dlatego ze to moja Druzyna, ale tez dlatego, ze na naszej
"slizgawicy" malo kto sobie radzi. I oby tak sie stalo.
Zycze wszyskim milych wakacji, zwlasza Tym z gimbazy.
Nawet tym z ...
maly
Tarnow, 28 Czerwiec 2013