Translate

wtorek, 16 kwietnia 2013

W koncu sie udalo


Po dlugich a ciezkich w koncu rozpoczelismy tak dlugo oczekiwany sezon w Polsce. Przestrzelilem jeden typ, oraz dobrze iz zmienilem zdanie na temat meczu w Gnieznie. Przykro to pisac, ale ta druzyna nie nadaje sie do EE. Mysle ze po meczu musialo tam byc goraco. Teraz maja u siebie zalegly mecz z Wrockiem, ktory postawil sie Troluniowi, jak wtopia, to dopiero tam sie zacznie armagedon. Gnieznienscy kibice sa fanatyczni, jesli druzyna bedzie zawodzila a tak bedzie, to ciezki zywot bedzie tam mial ich kołcz Kedziora, Zarzad i zawodnicy. Tak wlasnie jest w sporcie .Pompowanie balona. Pierwszy mecz, na trybunach nadkoplet a tu kubel zimnej wody, na rozpalone glowy. Wynik 30-60 dla Magii, mowi wszystko. Sam obstawialem wygrana Magicznych, ale nie sadziem, iz takie beda jej rozmiary. Chodze na zuzel juz czas jakis, beniaminek nigdy latwo nie mial, ale jakos ciezko mi sobie przypomniec, aby kiedykolwiek dostal na dzien dobry taki lomot. Tlumaczenie takiego wyniku, tym ze to jechal glowny zaraz po Troluniu faworyt do zlota jest mocno naciagane. Dopiero niedawno przeczytalem wypowiedzi kibicow z Gniezna. Chyba juz zrozumieli, jak bedzie wygladala ich przygoda z E-liga. Juz zwalniaja Prezesa, Trenera, oraz dziekuja Swiderskiemu i Ulamkowi. Jak dobrze sie stalo ze Swider nie zasilil Jaskolek, a takowe przymiarki byly. Jedynym zawodnikiem na E-ligowym poziomie jest tam Zagar. Ulamek w ubieglym roku we Wrocku tez pasowal sie z torem, jakies pol sezonu, wiec predzej czy pozniej, przynajmniej na torze w Gnieznie punkty, wozil bedzie. Co do reszty, to pojedyncze dobre wystepy moze zaliczyc Anton. Ale nic poza tym. Reszta nic nie zrobi. Tak szybko jak zaczela sie przygoda z EE Gniezna, tak szybko sie skonczy. O juniorach z Gniezna nie napisze nic, bo i po co ? Dobrze tylko ze Lisek, nie zrobil krzywdy Zgardzinskiemu i sobie. Co mozna napisac o Myszach, wszyscy pojechali swoje. A chyba najbardziej zaskoczyl Davidsson. Mial super starty i na trasie nie popelnial bledow. Ale poczekajmy z pelna ocena Przenajswietrzego Falubazu, moim zdaniem, jeszcze nie raz, nie dwa zostana sprowadzeni na ziemie. Bo jesli mam prawo do wyrazenia swojej opini to Gniezno bylo takie slabe, a nie Falubaz az taki mocny, aczkolwiek nie ma co byc hipokryta, maja duzy potencjal i trzeba im to oddac.Final EE jak najbardziej w ich zasiegu.

W przeciwienstwi do tych ze Sw.Miasta, ktorzy sobie medale na szyjach wieszali, takze i te zlote. A ja jak mantre powtarzalem piszac, ze owszem, ale nie z takimi dziurami w skladzie jakie oni maja. Kiedy czytam wypowiedzi Mizgalaskiego, iz Holta bedzie jednym z liderow druzyny tylko mial klopoty ze sprzetem, zreszta to samo mowi Jarus Dymek - fantasta - to juz sam nie wiem czy sie smiac czy plakac. Przeciez jemu te motocykle nie chodza juz ktorys sezon. Nawet jesli wyleczyl nadgarskti, to i tak szalu nie bedzie robil. O Szuminie mowili ze pojechal w sparingu tylko 2 biegi bo mu tyle wystarczy, aby sie wjezdzic, a teraz ci sami mowia, ze brakuje mu jazdy. Wiec ja sie pytam, o co tu chodzi. Oni chyba dalej zyja wspomnieniami i sezonem w ktorym Szumina im uratowal E-lige, ale to se ne wrati - jak mowil Jizi Hawranek - ze strzelnicy sportowej. W niedziele, tylko cudem sie uratowali, przy komplecie publicznosci, przed komromitacja.Malo co nie przegrywajac z Milicja. Juz mialem serce w gardle jak widzialem ze Milicja moze to wygrac, ale przeszlo bokiem. Nawet czytalem ze juz sie nawrocil na Sajfudinova, i juz zaluja ze zastapil go Hancock. Co nie zmienia faktu, ze przerabac, wygrany mecz to trzeba juz byc Asem, nad Asami. Nawet po tym 5-0 mogli jeszcze wygrac ten mecz, ale ostatnia nadzieja Milicji Hans Andersen zawiodl, mijajac mete na 3 pozycji. Grega nie bede krytykowal, bo to by bylo niemoralne, przez szacunek jaki mam do tego goscia. Ale i w Tarnowie wlasnie kola w 15 biegu tez sie mu zdazaly, tylko ze w naszym przypadku (oprocz meczu z Koszofem) bylo juz po wszystkiemu. Wiec mogl sobie na to pozwolic. Buczkowski nowy idol Milicji rok temu zrobil w Czewie 16 pkt, w tym roku 5+2, roznice widac jak na dloni. Tak samo jak Emil vs Greg 17 do 9.Ta "kosmiczna" para juniorska Milicji te nie powalila na kolana, Miki 5+2 Wozniak 2+1 istny szal. Zobaczymy co pokaza jak pojada do Leszna. Juz dosc na temat tego meczu, on tylko zaciemnia sile obu druzy, ani jedni, ani drudzy szalu w EE, nie zrobia.


Bieg  14 w Czewie-przeciez Buczkowski sie sa wylozyl i tym samym spowodowal  przerwanie biegu a tym samym sedzia go musial wykluczyc. Wiec o co ten  placz Milicjantow sie pytam - retorycznie ... jak powiedzial moj znajomy - "kontakt" tak byl, ale intelekualny co najwyzej pomiedzy Buczkiem a Holta. Juz 2 okrazenia wczesnie Buczek, malo co tam nie lezal

Ogladam mecz na Zawarciu. Widze ze w GW, znow jezdza na - gnojowisku. Juz nawet swoi zawodnicy nie daja rady - Zmarzly pieknie "przydzwonil". A Lider – Sysiu - szaleje. Ciekawe jak zakonczy sie ta sprawa z tym torem. Bo jak mowil w studio w Magazynie Zuzlowym w n-ce to komisarz toru mial zastrzezenia co do jego przygotowania. I jak przyjechal na stadion to powiedzial Bolowi, ze na czyms takim nie bedzie jechane. Wiec Ci z GW, ostro go musieli walowac. Aby mecz sie w ogole odbyl. Dokumenty jak chodzi o relacje komisarza toru sa dopiero w drodze do centrali. Wiec jeszcze sie moze z tego cos moze urodzic, ale musimy poczekac. Tak wiec oprocz PUK-a, a za jakis czas Zmarzlika, bo sadze ze sie ogarnie, to tam nie ma kto jezdzic. Komentarzy PaczPana po niedzielnym meczu, przytaczac nie bede, bo zapewne wszyscy je juz znaja. Czasami Gosc robi sie monotematyczny, ale mimo wszystko lubie go poczytac. Wczoraj dal juz pierwszy popis. Juz nie moge sie doczekac, kiedy po nastepnym meczu, zapyta - "A kto jest Kasprzak ?" Jesli on naprawde wierzyl w to ze Sysiu bedzie liderem, bo mu sie dalo awansowac do GP, to ja naprawde juz jestem w stanie uwierzyc, w te magiczne dzialanie tych jego cygar. Zreszta Bolowi nie udal sioe ten manewr z torem. Bo jego kolarze na treningu jezdzili na kartoflisku, a jak komisarz kazal go ubic, to jego podopieczni, sami sie pogubili na swoim torze. A poza tym notorycznie przegrywali starty, wiec jak juz tak sie stalo, to na trasie jedyne kogo mogli wyprzedzic to Pantere. On chyba zapomnial wziasc na Zawarcie swoich tytanowych silnikow i jako jedyny z gosci nie zawiodl i pojechal rowno : (0, 0. T, 0) tam byl jeszcze u-slizg na I luku, ale powtorka byla we 4 wiec mu nie zaliczyli. Jakby zanotowal jeszcze (d) , to mozna by go nazwac "zuzlowcem kompletnym". Pogratulowac zawodnika sasiadom zza wschdniej granicy. Podobnie jak i Sówki, cos te super-fury od Bloomfelda nie chcialy. mu w niedziele jechac. Na szczecie Nicki pojechal swoje, podobnie, jak Walach, Krolik i Okon, i to wystarczylo na ZBOWID. Takze tranejro "Rybka" Śledz i Ruda Grazia mogli swietowac pierwsze po dlugiej przerwie wyjazdowe zwyciestwo. Swoja droga to niezly tam maja w Zeszofie - "zwierzyniec" w skadzie : Dzik, Sowa, Krolik, Okon, a trenerem, Śledz.


"Takim czyms Koszof przygotowywuje tor ..."

"Panie Władku mam dla pana nowinę na ten sezon : GORZÓW LEEEECI DO I LIGI !!!!!! Niestety to prawda bolesna. Jak nie potraficie wygrać z PGE Marmą na własnym torze to sorry ale za dużo nie zdziałacie. Ciekawe co wy zrobicie jak przyjedzie Zielonka, Toruń czy Tarnów? Tak czy siak 1 liga w tym roku."

Ostatni mecz, coz na MA slaba widownia, jak na przyjecie NASZEGO MISTRZA. Nie sprwadzalem tego dokladnie, bo bym musial od komputera nie wstawac, ale ponoc na ta fete przybylo ok 4 tys. kibicow. Prawie komplet.



"Przywitanie Naszego Mistrza w Toruniu"

Za to sam mecz ciekawy. Betony z Wrocka stawily niespodziewany opror faworytom z Trolunia. Przyznam ze jestem zaskoczny. Sadzilem ze Trolun ich rozniesie, przyznaje szczerze. Zreszta nie tylko ja tak sadzilem, ale to nie jest zadna wymowka z mojej strony. Nie ogladalem nawet skrotu meczu, ale z tego co mi mowil moj torunski przyjaciel, to miejscowi notorycznie przegrywali w poczatkowej fazie spotkania starty, a jedynym, ktory wyprzedzal na dystansie zawodnikow gosci byl Łord. Miedzinska juz zaczyna swoje tlumaczenia poczatkiem sezonu. Ale ze potem bedzie juz lepiej. Ja juz slysze to ktorys rok z rzedu. Nawet wylapal wykluczenia za utrudnianie startu, a co za tym idzie kare finansowa i - zolta kartke. Ładnie zaczyna sezon Miedziak. Za to "zoltko" przejdzie do historii swiatwego speedway'a.

 Edit : moj blad - pierwsza zolta kartke w hostorii swiatowego speedway'a otrzymal dzis Sławomir Musielak podczas zawodow o ZK w Rawiczu.



 Tak jak pisalem widac ze Tai jest w formie, Ogor pojechal przyzoicie. Za to mocno na plus z pewnoscia Troy i Ljung. Jeden z czytelnikow, ktory pod poprzednim wpisem umiescil komentarz, iz Kangur jest solidnie przygotowny do sezonu oraz ze bedzie punktowal, mial racje. Szacunek za wiedze. Za to Kagury torunskie, byly tak ucieszone wygrana z "mocna" ekipa, z Wroclawia, ze znow nawywijali. Sadzilem ze Holder, ktory w tym meczu jakos sie nie przerwal po tym jak sie mu urodzil sie potomek oraz zalozyl rodzine, to dal sobie na wstrzymanie.Ale jak widac nie, i znow poszli w tango. Wiadomo ze to ich prywatne zycie, ale to niedopuszczalne, aby obsikiwali Kopernika !!! Ciekaw jestem co na to wladze klubu, oraz co ma do powiedzenia w tej kwestji, jego "Pani Menager" ALEX ? juz doczekac sie nie moge.


Mnie najbardziej podoba sie komentarz, jednego z gosci tej imprezy :

..."szkoda że nikt nie wspomniał że pokazywali gołe 4-litery, darcy i holder całowali się ze sobą, a ich kolega walił głową w resztę tortu. bylo ciekawie."...

..."Oczywiście, że pewne zachowanie nie przystoi mistrzom świata czy w ogóle sportowcom. To, co nam się wydaje, że nie wypada robić, nie zawsze jednak tak samo wygląda w przypadku Australijczyków. To są zupełnie inni ludzie niż my. Oni mają inny stosunek do życia, są niesamowicie wyluzowani i to, co nam wydaje się kontrowersyjne, obsceniczne i złe, dla nich jest zupełnie normalne - zastrzega Sławomir Kryjom"...



"Sie ma - panie Kopernik, zdaje sie mowic Łord"

Pokryjomu, ja rozumiem luzackie zycie, ze to inna kultura, ale czy w Australii, tak ot sikaja, na pomniki lokalnych zasluzonych osob. Bez jaj Slawuś, napisze, nie pierdziel glupot.

Coz jak ten mecz pokazuje, moze za wczesnie Wroclaw juz wszyscy skazali na spadek, a Toruniowi juz wreczono medale. Juz nawet slyszalem plotki, ze Saletra w Czerwcu wraca do zuzla. Po tym co sie dzieje w obecnych czasach, to ja juz jestem sklonny uwierzyc we wszystko. Do zamkniecia kolejki brakuje tylko spotkania dwoch Uń. Juz we czwartek zaleglosc bedzie odrobiona. Pogoda w Buczy dopisuje, wiec uwazam ze nie bedzie z tym problemow.

Podsumowywujac te 4 odjechane mecze, mozna jakies wnioski wyciagac. Ale poczekajmy ze 3-4 wowczas bedzie mozna powiedziec cos wiecej.


18 kwietnia (czwartek)
Unia Tarnów - Unia Leszno


Nasi zawodnicy odejechali poki co tylko jeden trening na naszym torze. W sobote trenowali w Lesznie, a w niedziele odjechalismy z Rolnikami trening. Chyba nasi nie spisali sie najgorzej skoro wygrali 48-42 ale to tylko zawody towarzyskie. W sieci dostepny jest film z tego meczu. Forma kolarzy z Buczy napawa optymizmem. Obejrzalem ze 3 biegi, nie mam wiecej czasu. Natomiast wkleje to co mi napisal, moj leszczynski kolega, na temat niedzielnego sparingu

-Taka krotka relacja z naszego treningu, mojego kolegi z Leszna -

..."Szymek po 13 poszedłem do domu, napisze krótko Łaguta szybki w ch.j, Magic wolny oprócz 4 swojego biegu, Madsen i Vaculik klasa, Janek poza zasięgiem, Gomólski- możecie mieć z niego pocieche, Borowicz tak i tak w jednym biegu wiózł ze sobą Balinskiego więc 1 pkt dla niego na wyjeździe to dużo, a my jesteśmy w czarnej dupie, bo oprócz Pawlickich reszta cienizna"...

Z pewnoscia jak chodzi o pozycje juniorskie to Leszno bije nas na glowe. My mamy robiacego - mam nadzieje - postepy Gomole , oraz uwazam ze pojedzie Borowicz a nie Koza na jest w skladach awizowanych. Natomiast jak juz chodzi o seniorska czesc skladu, to sadze iz jestesmy mocniejsi. Leszno nie ma zdecydowanego lidera jakim byl niewatpliwie Jarus, a Fred ani Seledynowy Krasnal, to nie sa materialy na takiego. Zwierzok jezdzil w Tarnowie, wiec go przerabialismy, on pewnego pulapu nie przeskoczy. Krasnal musial sie przesiac na GM, bo firma JAWA padla. Jak narazie szalu nie robi. Ponoc ich liderem ma byc Przemo Pawlicki, jak dla mnie to swietny zawodnik, ale za mlody, aby juz teraz byl owym. I zeby on mial ciagnac ten caly wozek. Tobiasz Musielak dobrze sie czuje na tarnowskim owalu, pamietam go z wystepow na Z3 z zeszlego sezonu, ale to kolejny mlodzian. W naszym zeslole, najstarszy jest 28-ni Jasiek Herbata, po odejsciu Grega, a doloczeniu do ekipy Artema, mamy mloda ale mimo wszystko doswiadczona druzyne. Najwazniejesze jest to ze panuje u nas swietna atmosfera. No i mamy "kombinatora" Cieslaka. Prosze mnie obwiniac o brak obiektywizmu, ale obstawiam, iz bez problemu poradzimy sobie z Lesznem. W poniedzialek Artem juz trenowal z rana na Z3, widac ze chlopakowi zalezy. Dzis ciezko zamusic zawodnikow z innych krajow aby przyjezdali na poza ze tak powiem "obowiazkowe" treningi przed meczam. I na tym zakoncze ten watek bo juz zaczynam "ksiazki pisac". A zostal mi jeszcze jeden mecz, do obstawienia.


18 kwietnia (czwartek)
Start Gniezno - Sparta Wrocław



To dla gnieznian mecz o przeogromnym ciezarze gatunkowym. Po sromotnej klesce z Magia, maja mecz u siebie z druzyna, ktora przed sezonem byla uznawana za pewnego kandydata do spadku. Wiec cisnie tylko jedno na usta - jak nie teraz, to kiedy ? Zapewne kolarze z Gniezna beda zmobilizowani na maksa, ale czasami cos takiego parazlizuje. Bo prosze zauwazyc, Gniezno MUSI !!! Wroclaw MOZE !!! Nie raz tak bylo ze wlasnie druzyna, ktora zaliczyla mimo ze przegrany, ale dobry mecz i to w Toruniu. Jadaca bez presji moze wygrac taki mecz. Dla Gniezna porazka w tym meczu, bedzie kataklizmem. Az boje sie myslec, co tam sie bedzie dzialo, jak oni w tym meczu poplyna, a tego wykluczyc nie mozna. Tai na Wyspach w poniedzialkowy wieczor jedzie swietnie, jak sam mowi znalazl szybki sprzet, widac ze jest w formie 14+1 robi wrazenie, choc to tylko BEL. Bedzie grozny na gnieznienskim torze. Z drugiej strony Zagar w innym meczy tego wieczoru tez jedzie dobrze. Tylko ze Zagar jako jedyny z zawodnikow Startu pokazal ze jest zawodnikiem E-ligowym. Naprawde mam spory dylemat kogo wytypowac jako zwyciezce tego meczu. Jak teraz porownam na chlodno to co pokazali zawodnicy obu druzyn w niedziele, to sklaniam sie ku ryzykownemu typowaniu, iz ten mecz wygra Wroclaw, tylko ze ze to juz na poczatku sezonu moze nyc przyslowiowy gwozdz do trumny gnieznieskiego zuzla. Nastepnym mecz w plecy, potem w palnik na wyjezdzie. A na nastepnym meczu puste trubuny. Przeciez juz w trakie meczu z Magia ludzie wychodzili ze stadionu i mowili ze za takie cos to oni 5 dych placic nie beda. Kedzoira mowi o zmaianach, ale czy Adamczak ma byc wybawieniem Gniezana ? smiem watpic. Zawodnicy ponoc narzekaja ze tor , ze inny jak na treningu. Tak przy komisarzch torow, bedzie wszedzie. Ja nie wiem kto tam "rzadzi", ale jak to jest Ulom, to nadal beda jedzic na betonie i juz. Tak wiec widzac ze Gniezno jest poki co w totalnej rozsypce, a Wrocek w obecnej formie i to podbudowany wynikiem z MA jest w stanie to wygrac, wiec stawiam na wygrana wroclawian. Choc az tak zle nie zycze gnieznianom. Ale juz jesienia ubieglego roku pisalem ze ich zderzenie z E-ligowa rzeczywistoscia, bedzie bardzo bolesne, ale nie chcieli wierzyc. Moje typowanie wyniku tego meczu to taki paradoks, bo podswiadomie  cos mi mowi ze wygra Start. Ale zostawiam tak jak napisalem powyzej. Czyli Wroclaw.

Tak wiec w czwartek 2 zalegle mecze, w sobote SGP w Milicji, a niedziele znow liga. Jak pozwoli pogoda to tego zuzla bedziemy mieli pod dostatkiem. A nie zapominajmy jeszcze o eliminacjach do ZK w dniu dzisiejszym.

Pod tym adresem mozecie w niedziele sledzic poczynania Torunskich Kangorow



Mysle, moze przeczytasz. Jest bardzo ciezko.


maly

Tarnow, 16 Kwiecien 2013

1 komentarz:

  1. On a regional Florida level: Exactly where are
    your youngsters tonight?

    Feel free to surf to my website; Flex belt Reviews

    OdpowiedzUsuń