"Dla takich chwil warto zyc."
Rayn, Rayan, Rayn slysze zewszad a czy ktos zuwazyl to co
zuwazyla uzytowniczka pewnego portalu na
ktorym obecnie po tym jak na na Syfach go blokneli swoje zale oraz obelgi w
kierunku Unii Tarnow wylewa Apator Fan.
Otoz :
Daria Kurczab napisala tak ...
..."do Apator_Fan: Druzyna z Tarnowa i z Torunia
spotykaly sie w tym sezonie cztery razy. W tym trzy mecze Tarnow wygral, jeden
udalo sie wam zremisowac. Mozna by pomyslec, ze przez brak najlepszego
zawodnika. Czyzby powodem trzech przegranych pojedynkow bylo uczestnictwo
Waszego "najlepszego" zawodnika???? To moze lepiej dla Waszej druzyny
wystapic w meczu o braz bez niego?? Warto by wspomniec, ze w tarnowskiej
druzynie nie jezdzil Vaculik, ale co tam taki "przecietniak"- przeciez
wygral tylko jedno GP w Gorzowie ;)"...
Wielki szacunek dla Pani za te slowa, w paru zdaniach
zgasilaby pani wszystkich tych ktorzy wolaja, Rayan, Rayan, Rayan !!!
Kiedy juz emocje opadly a braku czasu to wybaczcie prosze
drodzy czytelnicy, ale pojde troche "na skroty" i w swoj wpis wplote
kilka statusow ktore w niedziele na faceebooku umiescilem ogladajac mecz w
Toruniu, ale to bedzie chyba najlepszy obraz tego co przezywalem podczas
niedzielnego pojedynku, tej prawdziwej Wojny o Wielki Final.
Kiedy po 10 biegu przegrywalismy juz 10 punktami i w
wyniku przegrania go w stosunku 5-1 pozwolilem sobie napisac. "Walczyc
KU*** !!!!!!!!!!!!!" ja zawsze wierze w Jaskolki, choc tu i owdzie mozna
bylo przeczytac ze tarnowscy kibice zaczeli watpic, czy ja tez? nie innaczej
ale to byl tylko moment, chwila slabosci, czyz nie jestem czlowiekiem, jestem ,
uwazam ze tak i mam do tego pelne prawo, a to co sie dzialo na torze nie
napawalo optymizmem, nasi zawodnicy oprocz Leona Ciosa, Leona Zawodowca, Leona
Wielkiego, zachowywali sie jak dzieci we mgle, jakby byli nieobecni, Janos,
dramat, rece opadaly, juz bylismy na kolanach juz krzyzacka brac witala sie z
gaska, juz widzieli sie w finale, a tu zonk. Zaczeli jechac od 11 biegu
wgladalo to tak :
2:4 (37:29)
1:5 (38:34)
1:5 (39:39)
1:5 (40:44)
5:1 (45:45)
Nic do dac nic ujac, nokaut. Ale kto ko mogl przewidziec,
moim skromnym zdaniem NIKT. Kiedy bylo juz po wszystkiemu napisalem te oto
slowa :
..."Mialem chyba z PINCET CISNIENIA, ale jak zobaczylem
ze Janos sie przelozyl to sie uspokoilem TRZY SZYBKIE raz 4-2 dwa razy po 5-1 i
bylo PO WSZYSTKIEMU FINAL JEST NASZ !!!!!!!!!! Gratulacje dla WSZYSTKICH ale
jak dla mnie BOHATEREM jest LEON !!!!!!!!"...
Jakze sie cieszylem, jak dziecko, to byla prawdziwa
bitwa. Napewno szacunek sie nalezy torunskiej druzynie, pokazali charakter i
hart ducha, troche gorzej spisal sie ich menager Kowalik, ktory twierdzil ze
gladko sie im uda odrobic straty z Tarnowa nawet jadac z/z za Sulivana, jakze
sie pomylil. Do klasy wiecznie opluwaniego Mareczka jeszcze mu brakuje, sadze
ze jego umiejetnosci nigdy nie osiagnie bo to nie ta liga panie Mirku, on gra w
innej. Pomimo ze Cieslak ma sporo za uszami, juz tez to juz kiedys to pisalem
ze jak byl trenerem Wrocka, to tez go nie cierpialem, ale ja potrafie sie do
tego przyznac, tak mam. Ale teraz gra dla mojej druzyny wiec mam dla niego
szacunek. Wprowadzil Jaskolki do finalu, mamy co najmniej srebrny medal BRAWO
!!! Tych ktorzy sie ciesza ze Przedpelski pokonal Herbate musze troche
zmatrwic, moze to kiedys i bedzie Mistrza Swiata, kazdy zawodnik po to
startuje, ale Jasio po prostu go przepuscil zeby w nastepnym biegu mogla byc
rezerwa taktyczna, a ze wyszla jak wyszla i dostalismy 5-1 to juz insza
inszosc, bywa. A co do meczu juz dzis Mirus sie kajal ze popelnil blad, ale coz
Pulczasy to blizniacy, mogl sie pomylic. Bez dwoch zdan ojcem zwyciestwa byl
Leon, tak obsmiewany przez wielu, tydzien temu go opluli kibice ktorzy
zasiadali nad parkingiem, to im sie odplacil z nawiazka swoja jazda w
niedziele. Calej druzynie i to bez wyjatkow naleza sie gratulacje bo potrafili
sie podniesc z kolan i dolozyc na koniec Troluniowi do pieca, a na Syfach to
mozecie sobie jeszcze nabic z 1000 postow rozpoczynajacych sie od slowa GDYBY,
final jest, nasz i ... juz. Chetnie bym tylko zobaczyl po tym meczu mine
Stepniewskiego, coz nie bylo mi dane, zycie, ale mam dla pana prezencik
muzyczny, specjalnie dla pana ...
"Ze specjalnym pozdrowieniem dla Pana Stepniewskiego ;p"
Juz po meczu chcialem wbic na Syfy a tam, bieda, wiec
dokonalem kolejnego wpisu na faceebooku :
..."Na Syfach
padly serwery !!!!! forumowicz "najt" napisal 16345 postow ze wynik
meczu Apator-Unia zostanie anulowany bo przypominam wszystkim iz od decyzji
Prezesa EE pan Kowalskiego anulujacjacego walkower obu klubom przysluguje
jeszcze 14 dni na odwolanie sie od tej decyzji ,wiec sadze ze emocje jeszcze
przed nami, napewno "Zegarmistrz" Stepniewswki juz je pisze wiec
proponuje wstrzymac sie z to euforia xd Pozdro z Buczy."...
"Tym razem przyszedl po Lisa."
Tak wiec jeszcze zobaczymy jak bedzie z tym finalem ? i
To bylo na "tyla" jak mowi Dorota R. Coz tu wiecej napisac, teraz
czas na Gorzow, powalczymy z nimi, choc Wladek PACZPAN "odpale
cygaro" juz sie napina w mediach o pompuje balon, nie maja pol juniora i
on wie dobrze o tym, ale co tam Tarnow, zarowno on jak i Paluch juz sobie
wieszaja na szyjach zlote medale, na ktore czekaja juz lat 29, czyli im sie
nalezy, ale my tez czekamy, choc, grubo, grubo krocej. Damy rade. Bo mamy super
druzyne. Ale zebym nie zostal posadzony zem bufon z klapami na oczach, to GDYBY
;p w tym meczu pojechal Sullivan, to tej niedzieli dostalibysmy w torbe i tyla,
jak mowi Dorotka. Tyle ze nie pojechal. Nie moglem spac w nocy zapodalem sobie
mecz z Trolunia, "przezyjmy to raz jeszcze". Juz byl luz i coz uslyszalem,
wczesniej mi to umknelo, Parafianowicz podczas wywiadu przed meczem
rzucil, "schodzac tu na dol (znaczy
sie do parkingu) minal nas prezes Stepniewski (pytanie, jaki prezes?) przeciez
juz nim nie jest, mowi "Bog jest z nami wylosowalismy pierwszy zestaw
startowy", jak widac nie byl. Panie Stepniewski juz Pana Boga pan w to nie
mieszaj.
"Tak jezdza na MotoArenie Jaskolki."
"foto.Róża Kożlikowa."
"Czwarte miejsce dla Torunia -mistrzem polski będzie
Unia!!!" :lol: :lol: :lol: !!!!!!!!!!!!!!!!!
Bylem w ciezkim szoku kiedy jak juz ochlonolem po naszym meczu
i zobaczylem ile w torbe w Grudziadzu dostal Beton Barona. Czolowy zawodnik
swiata, do ktorego mam niezmienny sentyment, czyli Zwierzok, ma chyba podobnie
jak Rudy syndrom GP, jak w tak waznym meczu mozna pojechac taka biede, rece
opadaja, zreszta Ulom tez sie nie przerwal (temu akurat sie nie dziwie), no i
poplyneli 12-ma, czy to wystarczy Grudziadzowi ktory zaczyna miec problemy,
wszak klopoty z nerkami ma Watt'y, powiem tak, nie wydaje mi sie. Za
kontuzjowanego Ljunga pojechal Andersen i pojechal mecz sezonu, ten to jest
dopiero gigant. Czyzby na koniec chcial pokazac ze jednak cos jeszcze potrafi i
zeby go zostawili, tego nie wykluczam. Osobiscie obstawialem na minimalna
wygrana Wrocka, a juz wy ostateczym wypadku tez minimalna GTZ-tu, ale jek widac
sie pomyliem, nie pierwszy i nie ostatni raz, zycie, bywa. Nie zmienia to
jednak faktu ze moje mysli caly czas kraza w ten sposob, ze Grudziadz nie chce
tego awansu w tym roku, ale coz pewnie sie myle. Tak czy siak Wroclaw w tym
meczu mocno mnie rozczarowal, jeden Jedrzejak to za malo, ale na domowym torze
na Olimpico pojedzie juz Woffinden, jesli nie zatracil formy, to sadze ze
rozniosa Grudziadz.
SGP w Vojens.
Tu rowniez "podepre sie" swoim wpisem z
faceebooka" otoz :
..."Jak dzis ogladalem GP w Vojens to nie wiedzialem
czy sie smiac czy plakac, 70% antenowego o OSZUSTACH z TARNOWA, co smieli
zlozyc protest a najpierw nie chcieli jechac (ponoc) meczu i zrobili na zlosc
biednemu Stepniewskiemu , kur*** jakby jeszcze panowie ktorzy tam pierdi*** li
te farmazony lacznie z biedym tekstem Olkowicza dla ktorego stracilem szacunek
ktory mialem, o Spolkach skarbu Panstwa ktore swoje miliony topia w Tarnowie
zapomnieli ze on juz nie jest prezesem Unibex-ow z Trolunia. A ten Rozowy
Senator, swietojebliwy, ktory tak chwalil MJJ, to daje sobie obie rece uciac,
ze gdyby tak w identycznej sytuacji Janowski wyprzedzi podczas GP Golloba czy
Hampela to na 100% wystapilby o zwolanie z tego powodu Sejmowej Komisji
Sledczej, buc do kwadratu, rece opadaja, przepraszam ale musialem sobie ulzyc,
piszac te slowa. Pozdro z Buczy. Jutro lejemy Trolun ..."...
Same zawody nieudane dla naszych zawodnikow, Jarus coz po
kontuzji jeszcze nie to, zamiast motocykli jakies rowery, Nasz Mistrz na wlasne
zyczenie nie wszedl do finalu bo sie dal ograc jak dziecko pozniejszemu dosc
niespodziewanemu zwyciezcy i to nie z racji ze nie ma do tego umiejetnosci,
tylko z tego ze wyrwal wygrana Nickiemu, ktoremu wygrana dawalaby zrownanie sie
punktami z liderem klasyfikacji przejsciowej Holderem, ale te 2 pkt idzie odrobic. Przciez jakby cos takiego Polak
zrobil Polakowi to by zezarli. Boski moim zdaniem ujechalby cos wiecej, ale mu
przeszkodzil mu w tym dzwon spowodowany awaria sprzetu. Po raz kolejny blysnal
Anton i niestety po raz kolejny zgasl Hancock, coz juz chyba po zlocie. Tak to
jest bronic tego zlota jest bardzo ciezko. Miejsce w finale w prezencie od
Freda dostal jak juz dzis wiemy odchodzacy z cyklu Jason Crump, ale go powiezli
i przyjechal czwarty. Bedzie nam Cie brakowalo w GP Jason, DZIEKUJEMY !!! za te
17 lat. Ostatnia runda w Toruniu, sie bedzie dzialo, Holderczy Nicki, sie
okaze, wszyscy juz chyba na to czekamy. Polskiego medalu raczej nie bedzie,
musialby sie stac cud, ale coz, tak czasami jest, moze za rok ... Coz wygrala
mlodosc i przyszlosc swiatowego zuzla MJJ, ma potencjal gosc.
"Czesc Jason, Ty przynajmniej wiesz kiedy ze sceny
zesjsc,kiedy inni sie na sile rozmieniaja na drobne.. szacunek..."
Nawet Żabie sie ten moj podpis spodobal, naprawde jest mi
milo.
Przed nami finaly finalow w EE, SGP, Eliteserien, BEL,
jeszcze sie bedzie dzialo, a potem "dobrze przepracowany okres
transferowy" oraz niestety zima i znow oczekiwanie na wiosne, kiedy znow
zawarcza motory, ech rozczulilem sie, heh.
P.S.1. O zachowaniu
torunskich kibicow sie nie wypowiadam, nie wiem nie bylem, to ze byli rozgoryczeni
i miotali bluzgami, nawet to rozumiem, widok pustoszejacej po 14-m biegu MA
BEZCENNY !!! ale nie w tym rzecz, prosze przeczytac wpis na Syfach torunskiego
kibica, coz mojego komentarza brak ...
..."Cola i kiełbacha??? To właśnie Ci kibice z colą i
kiełbachą są prawdziwymi kibicami a nie ci troglodyci z pierwszego łuku co
tylko wstyd robią i w toruniu i na wyjeździe!!! swoja droga to się jakaś
grzywna należy dla tych co przeklinają w miejscu publicznym na potęge co
słychać było przez wasz głośnik!!! Mam nadzieje że nowy prezes przestanie
głaskać was za przeproszeniem po jajkach i was pogoni!!! Z takim zachowaniem to
na stadion piłkarski!!! Tylko wstyd przynosicie temu klubowi. A co do piknikó to ich jest zdecydowanie więcej niż was wielkich
kipicóf, chodzą często na zużel od 20-50 lat."...
Pisownia orginalna.
P.S.2. Forumowicza Apator Fan dzis odblokowali (jak sam
napisal ze zawyzywal innego) on tak ma i juz jedzie z ostra napinka, jego LFC i
BVB w ligach w teke, jak milo.
maly
Tarnow, 25 Wrzesien 2012
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz