Translate

wtorek, 24 kwietnia 2012

To nieprawda ze ... nie znam sie na zuzlu.


Wynikow wczorajszych meczow nie przewidzialby nawet taki Nostradamus jak ... ja. Mysle ze najwieksi znawcy nie przewidzieliby ze Torun pojedzie taka biede z Magia, jestem o tym przekonany a nawet, to wiem od kibicow z ZG ze nawet oni nie wierzyli w wygrana na MotoArenie a ci co tak pisali to nie mowia prawdy. Kiedy wrocilem z Z3 to wlaczylem transmisje z Torunia  przecieralem oczy ze zdumienia Komturia byla na kolanach. Po wygranej z Gdanskiem wydawaloby sie ze pojda za ciosem i pograza przynajmniej na czas jakis Magie a tu totalna volta, Anioly nie istnialy na swoim torze, AJ plus Rycho-reaktywacja, wraz z Pepe, Dudkiem oraz Szasza Loktajevem strzepali dupsko ludziom Romana i to bez dwoch zdan, nawet nie mieli rucha. Torunianie przegrywali prawie wszystkie starty a na dystansie nie miieli zadnych szans aby dogonic szybkich na trasie Myszorow, ktorzy nie popelniali bledow. Widzialem tylko pol meczu, ale to tak chyba wygladalo od poczatku, innaczej byc nie moze, skoro kiedy odpalilem TV, Krzyzacy byli 14-ma w plecy. Potem to juz byl ich tylko labedzi spiew, jedynym dla nim pozytywem po tym meczu jest to ze Protas nie "zabil" Holdera, to juz by byl koniec Torunia w tym sezonie, faktem jest ze jakos trudno winic Protasa za ta sytuacje pociagnelo go na jakiejs rynnie i centralne zaparkowal na Kangurze, dzieki Bogu skonczylo sie na strachu, a najbardziej to chyba byl przerazony sam Protasiewicz, jak zobaczyl co sie wydazylo, chyba mu kamien spad z serca kiedy Holder wstal z toru, gdyby sie cos stalo torunianinowi to kapitan Magii nie czulby sie z tym najlepiej. Na dzien dzisiejszy Torun jest w czarnej, wiadomo czym, nawet "salatka" by tu nie pomogl, ale i Falubaz tez powinien tez juz nie przesadzac z ta euforia, bo juz sobie  z powrotem zaczynaja wieszac medale na szyjach, nie spinac tam, jedna jaskolka wiosny nie czyni, trafiliscie na cienki tego dnia Torun i znow zaczynacie bujac w oblokach, radze zaciagnac reczny. Kiedy Holder, Ward, Sullivan nie jada na odpowiednio wysokim poziomie, a Miedzinski oraz Pulczasy jada przyslowiowa kiche, to ja sie pytam kim oni maja wygrywac te mecze ... to pytanie z gatunku tych retorycznych ... NIKIM.


"Komturia ... na kolanach."

W Gorzowie mialo byc ostre lanie Marnych i prawie by sie udalo gdyby nie to ze chyba Dzwignia przeoczyl fakt, ze Bolo Paluch zaczol przygotowywac mega przyczepny tor ktory pasuje "Boskiemu Krisowi", Zagarowi, Iversenowi, ale ale panu T.G. juz niekoniecznie, latka leca raczki puchna i widac to jak na dloni, to samo bylo zreszta podczas meczu Polska-Reszta Swiata tam rowniez na moze jednak trudniejszym torze Platini nie radzil sobie nic a nic a Blondyna czul sie jak ryba w wodzie. Pytanie tylko jak dlugo taki stan rzeczy bedzie mial miejsce, wszak od dawna wiadomo kto rzadzi w klubie z Zawarcia, bo napewno ta osoba nie jest Bolo, przynajmniej jeszcze nie teraz. Tak wiec sobie mysle ze niebawem sposob przygowania toru na WladkoArenie wroci do poprzedniego i KK, juz nie bedzie notowal takich wynikow, jak narazie to szefem tam jest Dzwignia. Widac to bylo po tym jak do nominowanych zamiast MJJ zostal zgloszony Nasz Mistrz i ... przywiozl zero. Napewno nie bedzie tak ze Kasprzok bedzie robil po 14 punktow a jego mentor i guru Dzwignia 3+1, co to to nie, poki Wladek z tylnego fotela pociaga wraz z Platinim za sznurki. Jak obaj odejda z GW, to moze wowczas tak bedzie. Co do Jozefow to coz, zrobili te 37 punktow wlasnie dzieki panu Tomaszowi, innaczej by z 30-tu nie wyszli Crump, cos tam Walach, nieco Okon i ... juz. Co by sie nie dzialo to caly czas rowna forme trzyma Maciej "niesustajace problemy sprzetowe" Kuciapa, znow przywiozl komplet zer, ale on jeszcze sie rozjezdzi jak twierdza coraz mniel liczni jego fani z Rzeszowa, po prostu, brak tego toru na Hetmanskiej bardzo mu doskwiera, ale juz wszystko jest gotowe, Marna Ciapa, jeszcze pokaze na co go stac. Kiedy wczoraj pisalem te slowa nie znalem jeszcze tresci arykulu ktory okazal sie na lamach jednego z Gorzowskich portali ... zaczelo sie tak jak napisalem powyzej, NASZ MISTRZ, zaczyna pokazywac swoje prawdziwe oblicze i uzmyslawia niektorym, kto bedzie rzadzil w Boskiej Stali, odpowiedz  jest jedna ... ON, aby nie rozpisywac sie tu nadmiernie po prostu proponuje lekture tego artykulu, kazdy sam wyciagnie odpowienie wnioski, jakim czlowiekiem jest Dzwignia, w Tarnowie kiedy jezdzil bylo tak samo, przerabialismy to na wlasnej skorze, zachecam do lektury ... czyzby pan Tomasz zachorowal, na "pomrocznosc jasna" ??? coz ciezkie jest zycie staruszka.A pan trener Bolo to sobie moze, na nastepnym meczu tor na Zawarciu bedzie plaski i rowny, jak stol ... albo autostrada.



Milicjanci swietuja zwyciestwo nad zdziesiatkowanym kontuzjami Gdanskiem, jakby to bylby niewiadomo jaki wyczyn, wygrac z bida czterema z taka druzyna, to zadna wygrana, tam nie ma na ta chwile poltorej zawodnika do jazdy, bo jest jeden, samotny bialy zagiel Nicki Pedersen i tyle. Swider po atroskopi kolana, ma przynajmniej pol sezonu w plecy, jak nie caly i znow bedzie musial za rok szukac klubu bo w I lidze jedzdzic nie bedzie,a z przykroscia i bolem serca musze stwierdzic, wszak mialem nadzieje ze to bedzie Milicja, ze to wlasnie Gdansk jest w tym momencie na pierwszym miejscu jak chodzi o walke o wypad ligi na koniec tego sezonu. Takie tlumaczenie Milicji, ze wygraliby wyzej gdyby nie fakt ze nominowane pojechali juniorami, to kogo to obchodzi, brak kapuchy ??? czy rozkaz Generala ??? Kosciecha ktory szarpnol 4+1 czyli mniej niz Miki czy Wozniak, po meczu robi z kibicami "angielke" oraz wspolnie podrawiaja Jurka Kanclerza, to przeciez jakis kabaret, nikt mnie nie przekona, Milicja jest niereformowalna, oni zyja we wlasnym swiecie ... ale spokojnie juz 6 Maja na S2 zjezdza Bucz, sprowadzimy ich na ziemie, przestana bujac w oblokach. Po meczu z pewnoscia zlozyli Generalowi meldunek, Panie Generale, zadanie zostalo wykonane. Przyfarcilo im sie 2 razy, nie ma co gdybac co by bylo gdyby, ale gdyby Przenajswietszy Falubaz pojejchal w pierwszej kolejce tak jak wczoraj na MotoArenie to z Milicji zostalyby tylko i wylacznie ... drzazgi. A jak juz ich trenerem zostanie Czecze, to dopiero sie bedzie dzialo. Dzis z bojowkami ze SP Milicji maja sie spotkac Prezydenci Bruski i Chmara, na Syfach kibice z miasta blokowisk ostro sie spinaja na to spotkanie a jedyne co im moga zrobic to ... wiadomo co ... skoczyc.


"No chyba ze jednak Pokyjomu ?"

Nasi wczoraj nie szarpneli, fakt faktem ze gdyby nie defekt Hancocka na starcie to byloby planowo, czyli tak do 36, ale nie ma co gdybac, 2 punkty sa nasze, taki lekki kubel na rozpalone glowy co niektorych kibicow jeszcze nikomu nie zaszkodzil, bo z tego co widze to niektorzy juz oczami wyobrazni widzieli ze bedziemy wszystkich ja leci mlucic do 30-tu, nie, nie bedziemy. Oczywiscie zeby nie bylo, ja rowniez obstawialem ze kulniemy ich gladko i sie do tego otwarcie przyznaje. Jakby nie popatrzyl to jest E-liga a my nie mamy zadnego "Dream Teamu", tylko druzyne z potencjalem ktora caly czas musi ciezko pracowac aby zrobic wynik. Ani na moment nie mozna stracic czujnosci. Wczoraj(w Niedziele) w Buczy byl Ceglany i wszystko jasne, efekty byly od razu widoczne, Herbata pojechal kaplice, ponoc rozlecial mu sie najlepszy silnik, to co ? ma jeden ?, przy takim kontrakcie jaki ma to chyba cos jest nie halo ? Moze znow Ceglany napoil go herbata i popracowal przy ustawieniach, oby ten pan jak najdalej trzymal sie od naszego klubu, poradzimy sobie bez niego. Pantera nawet na treningu juz nie byl i dobrze, niech w koncu kupi sobie cos pod tylek zeby jezdzilo, na welocypedach nie da sie jezdzic w najlepszej lidze Swiata. Godnie zastapil go wychowanek klubu z Tarnowa Kuba Jamrog, jego wygrana w biegu w ktorym jechal osamotniony (defekt Hancocka) przeciwko parze gosci wzbudzila owacje na Z3, to bylo mile, Kuba oby tak dalej, ale bede szczery za kazdym razem kiedy pokonywal luki serce wskakiwalo mi do gardla, mialem wrazenie ze zaraz przyglebi. Menago Medali fantasta Dymek twierdzi ze Lew zaryczal glosno, tylko nie zabardzo wiem kiedy to bylo, bo napewno nie przedwczoraj, mecz mielismy czas pod kontrola, nawet nie mieli sztycha, w Tarnowie zawsze jest tak ze ktos ma mniejszy, lub wiekszy "dzien konia", wczoraj pozytywnie zaskoczyl Grzes Zengota, natomiast Bomber, klasyka, juz pisalem w Piatek ze te wspolne mechanikowanie z Crumpem nie na wiele mu sie przyda 6 pkt jak na zawodnika z GP to delikatnie mowic lipa, tak delikatnie, najbardziej jak sie da, tyle samo zrobil w Lesznie. Dla Wlokniarza szykuje sie kolejny sezon "ladnych porazek", ale coz z tego ?. Wole brzydkie wygrane niz efektowne przegrane po walce, one punktow do ligowej tabeli nie daja. Wracajac wszak jeszcze do tego ryku, ktory mialy ponoc wydac czestochowskie Lwy, to fakt faktem przybyla wraz z nimi do Moscic ich maskotka Lwica, ale z tego co mi wiadomo a raczej wiadomo mi dobrze to ona badziej gustuje w "lodach" niz w potrawach miesnych, ale to tak przy okazji, jakby ktos byl zainteresowany. Jak wczoraj przeczytalem wypowiedz Senkoty ze mieli szanse na wygranie w Tarnowie to od razu przyszlo mi na mysl ze chyba go dopadl "Syndrom Dymka", bylem na meczu, nie mieli szans ... tyle. Teraz czas na Milicje, jest chwila oddechu, panowie kolarze z Buczy niech trenuja wygrana na S2, to dla mnie pryiorytet.


W Lesznie chybanie do konca zaczyna sie sprawdzac jazda mlodzieza jak chodzi oczywiscie o walke o medale, z jednej strony to dobrze i ja rowniez to popieram w calej rozciaglosci nawet kosztem wyniku w tym roku (medalu), bo ta druzyna to melodia przyszlosci i oni zdobeda jeszcze niejeden tytul DMP, no chyba ze ... Przemo Pawlicki czego oczywisci mu nie zycze wczesniej sie polamie i bedzie po jezdzeniu, jak widac nic sobie nie robi z rad jakie mu daja ludzie z jego otoczenia i co mecz to gips sie za nim ciagne, oj ciagnie, poki co ma farta, ale ten go moze go kiedys ominac i bedzie w teke, oby nie. Podczas meczu z Betonem znow sie mu slizlo. Wynik jaki osiagnow Wrocek na leszczynskim torze, zwazyzszy ze jeden ich liderow Wiecznieusmiechniey Seba walnol tam caly 1 punkt, swiadczy tylko o tym, ze nie taka Unia Leszno mocna na jaka zostala  wylansowana. Wystarczyloby, a stac go na to zeby Seba dorzucil te 4-5 oczek a juz Rolnicy mieliby pelne portki, Bracia P oraz Musielak to przyszlosc polskiego zuzla, ale jak przyjdzie mega cisnienie przed waznym meczem, takim juz o najwyzsze cele to roznie z tym byc moze, juz w ostatnim meczu pan Slawek S. zrobil 3+1, a i Bracia nie zachwycili, wiec spokojnie z tymi medalami dla Leszna. Batchelor dalej nie jedzie, Baginski poszedl w odstawke, dobrze ze Krolik Pavlic zatrybil bo mogloby byc roznie. Forme trzyma Klindt, poprawil sie Ogor i Tai, a Fred na swoim zwyklym "slabym" poziomie 7+1 jak na zwodnika z GP, to wynik mniej niz slaby, chyba Krasnal powoli moze sie zaczac szykowac do jazdy ...


"foto.SportoweFakty.pl Fred chyba twoj czas minol, przynajmniej na czas jakis."


W Sobote SGP W Lesznie, mam nadzieje ze bedzie ciekawie.
  
maly

Tarnow, 24 Kwiecien 2012

6 komentarzy:

  1. Co malutki nie możesz przeboleć że Twoja "Milicja" wygrała a Gdańsku no nie ??? Wiesz co przez takich jak Ty źle życzę Unii Tarnów choć nigdy nic do tej drużyny ani kibiców tarnowskich nie miałem , ale Twoje nadawanie w necie na Bydgoszcz , Gorzów czy Rzeszów już mnie wnerwia. W Twoim blogu czy komentarzach na portalach nie ma nic obiektywizmu !!!! Wydaje mi się, że masz o sobie mniemanie redaktora sportowego a jesteś tylko kpiarzem i człowiekiem pałającym nienawiścią a tacy ludzie nie powinni nazywać się kibicami żużla. Życzę Tobie (zarazem przepraszając kibiców z Tarnowa) , aby Twoja Unie poległa na każdym torze a w szczególności w wyżej wymienionych miastach. Prawdziwy kibic (a w szczególności ktoś kto pisze na temat żużla) potrafi uszanować zawodników, kluby z którymi jego drużyna się zmaga i wyniki jakie padają na torach. A Ty to potrafisz???? Chyba nie (np. Kościecha, Gollob, Kasprzak czy Kołodziej). I tyle w tym temacie. Proszę nie pisz , że nie muszę czytać Twojego bloga czy Twoich komentarzy !!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie bede , obiecuje ... juz kiedys napisalem ze ja nie musze tu byc obiektywny, moj blog, moj kon ....tyle.Jestem kibicem zuzla i jestem tego pewien na 100%.

    Pozdro z Buczy.

    OdpowiedzUsuń
  3. A mi osobiście taki styl pisania bloga odpowiada bo przynajmniej wiadomo kto komu kibicuje i kto kogo nie lubi.

    OdpowiedzUsuń
  4. E tam.... może na żużlu to Ty się nie znasz
    ale masz szczęscie Ze Twoja polonistka
    tego nie czyta.
    Pozdrawiam i z niecierpliwoscią oczekuje...
    tylko nie wiem na co..

    OdpowiedzUsuń
  5. Oczywiście Błog małeg jest tak fantascis że kurwa nie wiem co dalej napisac

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie stresuj sie bohun,idzie dlugi weekend, cos wymyslisz, bedzisz mial czas ...


    Pozdro z Buczy.

    OdpowiedzUsuń