Wynikow wczorajszych meczow nie przewidzialby nawet taki
Nostradamus jak ... ja. Mysle ze najwieksi znawcy nie przewidzieliby ze Torun
pojedzie taka biede z Magia, jestem o tym przekonany a nawet, to wiem od kibicow
z ZG ze nawet oni nie wierzyli w wygrana na MotoArenie a ci co tak pisali to
nie mowia prawdy. Kiedy wrocilem z Z3 to wlaczylem transmisje z Torunia przecieralem oczy ze zdumienia Komturia byla
na kolanach. Po wygranej z Gdanskiem wydawaloby sie ze pojda za ciosem i
pograza przynajmniej na czas jakis Magie a tu totalna volta, Anioly nie
istnialy na swoim torze, AJ plus Rycho-reaktywacja, wraz z Pepe, Dudkiem oraz
Szasza Loktajevem strzepali dupsko ludziom Romana i to bez dwoch zdan, nawet
nie mieli rucha. Torunianie przegrywali prawie wszystkie starty a na dystansie
nie miieli zadnych szans aby dogonic szybkich na trasie Myszorow, ktorzy nie
popelniali bledow. Widzialem tylko pol meczu, ale to tak chyba wygladalo od
poczatku, innaczej byc nie moze, skoro kiedy odpalilem TV, Krzyzacy byli 14-ma
w plecy. Potem to juz byl ich tylko labedzi spiew, jedynym dla nim pozytywem po
tym meczu jest to ze Protas nie "zabil" Holdera, to juz by byl koniec
Torunia w tym sezonie, faktem jest ze jakos trudno winic Protasa za ta sytuacje
pociagnelo go na jakiejs rynnie i centralne zaparkowal na Kangurze, dzieki Bogu
skonczylo sie na strachu, a najbardziej to chyba byl przerazony sam
Protasiewicz, jak zobaczyl co sie wydazylo, chyba mu kamien spad z serca kiedy
Holder wstal z toru, gdyby sie cos stalo torunianinowi to kapitan Magii nie
czulby sie z tym najlepiej. Na dzien dzisiejszy Torun jest w czarnej, wiadomo
czym, nawet "salatka" by tu nie pomogl, ale i Falubaz tez powinien
tez juz nie przesadzac z ta euforia, bo juz sobie z powrotem zaczynaja wieszac medale na
szyjach, nie spinac tam, jedna jaskolka wiosny nie czyni, trafiliscie na cienki
tego dnia Torun i znow zaczynacie bujac w oblokach, radze zaciagnac reczny. Kiedy
Holder, Ward, Sullivan nie jada na odpowiednio wysokim poziomie, a Miedzinski
oraz Pulczasy jada przyslowiowa kiche, to ja sie pytam kim oni maja wygrywac te
mecze ... to pytanie z gatunku tych retorycznych ... NIKIM.
"Komturia ... na kolanach."
W Gorzowie mialo byc ostre lanie Marnych i prawie by sie
udalo gdyby nie to ze chyba Dzwignia przeoczyl fakt, ze Bolo Paluch zaczol
przygotowywac mega przyczepny tor ktory pasuje "Boskiemu Krisowi",
Zagarowi, Iversenowi, ale ale panu T.G. juz niekoniecznie, latka leca raczki
puchna i widac to jak na dloni, to samo bylo zreszta podczas meczu
Polska-Reszta Swiata tam rowniez na moze jednak trudniejszym torze Platini nie
radzil sobie nic a nic a Blondyna czul sie jak ryba w wodzie. Pytanie tylko jak
dlugo taki stan rzeczy bedzie mial miejsce, wszak od dawna wiadomo kto rzadzi w
klubie z Zawarcia, bo napewno ta osoba nie jest Bolo, przynajmniej jeszcze nie
teraz. Tak wiec sobie mysle ze niebawem sposob przygowania toru na WladkoArenie
wroci do poprzedniego i KK, juz nie bedzie notowal takich wynikow, jak narazie
to szefem tam jest Dzwignia. Widac to bylo po tym jak do nominowanych zamiast
MJJ zostal zgloszony Nasz Mistrz i ... przywiozl zero. Napewno nie bedzie tak
ze Kasprzok bedzie robil po 14 punktow a jego mentor i guru Dzwignia 3+1, co to
to nie, poki Wladek z tylnego fotela pociaga wraz z Platinim za sznurki. Jak
obaj odejda z GW, to moze wowczas tak bedzie. Co do Jozefow to coz, zrobili te
37 punktow wlasnie dzieki panu Tomaszowi, innaczej by z 30-tu nie wyszli Crump,
cos tam Walach, nieco Okon i ... juz. Co by sie nie dzialo to caly czas rowna
forme trzyma Maciej "niesustajace problemy sprzetowe" Kuciapa, znow
przywiozl komplet zer, ale on jeszcze sie rozjezdzi jak twierdza coraz mniel
liczni jego fani z Rzeszowa, po prostu, brak tego toru na Hetmanskiej bardzo mu
doskwiera, ale juz wszystko jest gotowe, Marna Ciapa, jeszcze pokaze na co go
stac. Kiedy wczoraj pisalem te slowa nie znalem jeszcze tresci arykulu ktory
okazal sie na lamach jednego z Gorzowskich portali ... zaczelo sie tak jak
napisalem powyzej, NASZ MISTRZ, zaczyna pokazywac swoje prawdziwe oblicze i
uzmyslawia niektorym, kto bedzie rzadzil w Boskiej Stali, odpowiedz jest jedna ... ON, aby nie rozpisywac sie tu
nadmiernie po prostu proponuje lekture tego artykulu, kazdy sam wyciagnie
odpowienie wnioski, jakim czlowiekiem jest Dzwignia, w Tarnowie kiedy jezdzil
bylo tak samo, przerabialismy to na wlasnej skorze, zachecam do lektury ...
czyzby pan Tomasz zachorowal, na "pomrocznosc jasna" ??? coz ciezkie
jest zycie staruszka.A pan trener Bolo to sobie moze, na nastepnym meczu tor na
Zawarciu bedzie plaski i rowny, jak stol ... albo autostrada.
Milicjanci swietuja zwyciestwo nad zdziesiatkowanym
kontuzjami Gdanskiem, jakby to bylby niewiadomo jaki wyczyn, wygrac z bida
czterema z taka druzyna, to zadna wygrana, tam nie ma na ta chwile poltorej
zawodnika do jazdy, bo jest jeden, samotny bialy zagiel Nicki Pedersen i tyle. Swider
po atroskopi kolana, ma przynajmniej pol sezonu w plecy, jak nie caly i znow
bedzie musial za rok szukac klubu bo w I lidze jedzdzic nie bedzie,a z przykroscia
i bolem serca musze stwierdzic, wszak mialem nadzieje ze to bedzie Milicja, ze
to wlasnie Gdansk jest w tym momencie na pierwszym miejscu jak chodzi o walke o
wypad ligi na koniec tego sezonu. Takie tlumaczenie Milicji, ze wygraliby wyzej
gdyby nie fakt ze nominowane pojechali juniorami, to kogo to obchodzi, brak
kapuchy ??? czy rozkaz Generala ??? Kosciecha ktory szarpnol 4+1 czyli mniej
niz Miki czy Wozniak, po meczu robi z kibicami "angielke" oraz
wspolnie podrawiaja Jurka Kanclerza, to przeciez jakis kabaret, nikt mnie nie
przekona, Milicja jest niereformowalna, oni zyja we wlasnym swiecie ... ale
spokojnie juz 6 Maja na S2 zjezdza Bucz, sprowadzimy ich na ziemie, przestana
bujac w oblokach. Po meczu z pewnoscia zlozyli Generalowi meldunek, Panie
Generale, zadanie zostalo wykonane. Przyfarcilo im sie 2 razy, nie ma co gdybac
co by bylo gdyby, ale gdyby Przenajswietszy Falubaz pojejchal w pierwszej
kolejce tak jak wczoraj na MotoArenie to z Milicji zostalyby tylko i wylacznie
... drzazgi. A jak juz ich trenerem zostanie Czecze, to dopiero sie bedzie
dzialo. Dzis z bojowkami ze SP Milicji maja sie spotkac Prezydenci Bruski i
Chmara, na Syfach kibice z miasta blokowisk ostro sie spinaja na to spotkanie a
jedyne co im moga zrobic to ... wiadomo co ... skoczyc.
"No chyba ze jednak Pokyjomu ?"
Nasi wczoraj nie szarpneli, fakt faktem ze gdyby nie
defekt Hancocka na starcie to byloby planowo, czyli tak do 36, ale nie ma co
gdybac, 2 punkty sa nasze, taki lekki kubel na rozpalone glowy co niektorych
kibicow jeszcze nikomu nie zaszkodzil, bo z tego co widze to niektorzy juz
oczami wyobrazni widzieli ze bedziemy wszystkich ja leci mlucic do 30-tu, nie,
nie bedziemy. Oczywiscie zeby nie bylo, ja rowniez obstawialem ze kulniemy ich
gladko i sie do tego otwarcie przyznaje. Jakby nie popatrzyl to jest E-liga a
my nie mamy zadnego "Dream Teamu", tylko druzyne z potencjalem ktora
caly czas musi ciezko pracowac aby zrobic wynik. Ani na moment nie mozna
stracic czujnosci. Wczoraj(w Niedziele) w Buczy byl Ceglany i wszystko jasne,
efekty byly od razu widoczne, Herbata pojechal kaplice, ponoc rozlecial mu sie
najlepszy silnik, to co ? ma jeden ?, przy takim kontrakcie jaki ma to chyba
cos jest nie halo ? Moze znow Ceglany napoil go herbata i popracowal przy
ustawieniach, oby ten pan jak najdalej trzymal sie od naszego klubu, poradzimy
sobie bez niego. Pantera nawet na treningu juz nie byl i dobrze, niech w koncu
kupi sobie cos pod tylek zeby jezdzilo, na welocypedach nie da sie jezdzic w
najlepszej lidze Swiata. Godnie zastapil go wychowanek klubu z Tarnowa Kuba
Jamrog, jego wygrana w biegu w ktorym jechal osamotniony (defekt Hancocka)
przeciwko parze gosci wzbudzila owacje na Z3, to bylo mile, Kuba oby tak dalej,
ale bede szczery za kazdym razem kiedy pokonywal luki serce wskakiwalo mi do
gardla, mialem wrazenie ze zaraz przyglebi. Menago Medali fantasta Dymek
twierdzi ze Lew zaryczal glosno, tylko nie zabardzo wiem kiedy to bylo, bo
napewno nie przedwczoraj, mecz mielismy czas pod kontrola, nawet nie mieli
sztycha, w Tarnowie zawsze jest tak ze ktos ma mniejszy, lub wiekszy
"dzien konia", wczoraj pozytywnie zaskoczyl Grzes Zengota, natomiast
Bomber, klasyka, juz pisalem w Piatek ze te wspolne mechanikowanie z Crumpem
nie na wiele mu sie przyda 6 pkt jak na zawodnika z GP to delikatnie mowic
lipa, tak delikatnie, najbardziej jak sie da, tyle samo zrobil w Lesznie. Dla
Wlokniarza szykuje sie kolejny sezon "ladnych porazek", ale coz z
tego ?. Wole brzydkie wygrane niz efektowne przegrane po walce, one punktow do
ligowej tabeli nie daja. Wracajac wszak jeszcze do tego ryku, ktory mialy ponoc
wydac czestochowskie Lwy, to fakt faktem przybyla wraz z nimi do Moscic ich
maskotka Lwica, ale z tego co mi wiadomo a raczej wiadomo mi dobrze to ona
badziej gustuje w "lodach" niz w potrawach miesnych, ale to tak przy
okazji, jakby ktos byl zainteresowany. Jak wczoraj przeczytalem wypowiedz
Senkoty ze mieli szanse na wygranie w Tarnowie to od razu przyszlo mi na mysl
ze chyba go dopadl "Syndrom Dymka", bylem na meczu, nie mieli szans
... tyle. Teraz czas na Milicje, jest chwila oddechu, panowie kolarze z Buczy
niech trenuja wygrana na S2, to dla mnie pryiorytet.
W Lesznie chybanie do konca zaczyna sie sprawdzac jazda
mlodzieza jak chodzi oczywiscie o walke o medale, z jednej strony to dobrze i
ja rowniez to popieram w calej rozciaglosci nawet kosztem wyniku w tym roku
(medalu), bo ta druzyna to melodia przyszlosci i oni zdobeda jeszcze niejeden
tytul DMP, no chyba ze ... Przemo Pawlicki czego oczywisci mu nie zycze
wczesniej sie polamie i bedzie po jezdzeniu, jak widac nic sobie nie robi z rad
jakie mu daja ludzie z jego otoczenia i co mecz to gips sie za nim ciagne, oj
ciagnie, poki co ma farta, ale ten go moze go kiedys ominac i bedzie w teke,
oby nie. Podczas meczu z Betonem znow sie mu slizlo. Wynik jaki osiagnow Wrocek
na leszczynskim torze, zwazyzszy ze jeden ich liderow Wiecznieusmiechniey Seba
walnol tam caly 1 punkt, swiadczy tylko o tym, ze nie taka Unia Leszno mocna na
jaka zostala wylansowana. Wystarczyloby,
a stac go na to zeby Seba dorzucil te 4-5 oczek a juz Rolnicy mieliby pelne
portki, Bracia P oraz Musielak to przyszlosc polskiego zuzla, ale jak przyjdzie
mega cisnienie przed waznym meczem, takim juz o najwyzsze cele to roznie z tym
byc moze, juz w ostatnim meczu pan Slawek S. zrobil 3+1, a i Bracia nie
zachwycili, wiec spokojnie z tymi medalami dla Leszna. Batchelor dalej nie
jedzie, Baginski poszedl w odstawke, dobrze ze Krolik Pavlic zatrybil bo
mogloby byc roznie. Forme trzyma Klindt, poprawil sie Ogor i Tai, a Fred na
swoim zwyklym "slabym" poziomie 7+1 jak na zwodnika z GP, to wynik
mniej niz slaby, chyba Krasnal powoli moze sie zaczac szykowac do jazdy ...
"foto.SportoweFakty.pl Fred chyba twoj czas minol,
przynajmniej na czas jakis."
W Sobote SGP W Lesznie, mam nadzieje ze bedzie ciekawie.
maly
Tarnow, 24 Kwiecien 2012
Co malutki nie możesz przeboleć że Twoja "Milicja" wygrała a Gdańsku no nie ??? Wiesz co przez takich jak Ty źle życzę Unii Tarnów choć nigdy nic do tej drużyny ani kibiców tarnowskich nie miałem , ale Twoje nadawanie w necie na Bydgoszcz , Gorzów czy Rzeszów już mnie wnerwia. W Twoim blogu czy komentarzach na portalach nie ma nic obiektywizmu !!!! Wydaje mi się, że masz o sobie mniemanie redaktora sportowego a jesteś tylko kpiarzem i człowiekiem pałającym nienawiścią a tacy ludzie nie powinni nazywać się kibicami żużla. Życzę Tobie (zarazem przepraszając kibiców z Tarnowa) , aby Twoja Unie poległa na każdym torze a w szczególności w wyżej wymienionych miastach. Prawdziwy kibic (a w szczególności ktoś kto pisze na temat żużla) potrafi uszanować zawodników, kluby z którymi jego drużyna się zmaga i wyniki jakie padają na torach. A Ty to potrafisz???? Chyba nie (np. Kościecha, Gollob, Kasprzak czy Kołodziej). I tyle w tym temacie. Proszę nie pisz , że nie muszę czytać Twojego bloga czy Twoich komentarzy !!!
OdpowiedzUsuńNie bede , obiecuje ... juz kiedys napisalem ze ja nie musze tu byc obiektywny, moj blog, moj kon ....tyle.Jestem kibicem zuzla i jestem tego pewien na 100%.
OdpowiedzUsuńPozdro z Buczy.
A mi osobiście taki styl pisania bloga odpowiada bo przynajmniej wiadomo kto komu kibicuje i kto kogo nie lubi.
OdpowiedzUsuńE tam.... może na żużlu to Ty się nie znasz
OdpowiedzUsuńale masz szczęscie Ze Twoja polonistka
tego nie czyta.
Pozdrawiam i z niecierpliwoscią oczekuje...
tylko nie wiem na co..
Oczywiście Błog małeg jest tak fantascis że kurwa nie wiem co dalej napisac
OdpowiedzUsuńNie stresuj sie bohun,idzie dlugi weekend, cos wymyslisz, bedzisz mial czas ...
OdpowiedzUsuńPozdro z Buczy.