Translate

wtorek, 20 marca 2012

Jak milo ...


Za nami weekend podczas ktorego sporo sie dzialo, na polskich zuzlowych torach, treningi, turniej par, sparingi, na czolo wysuwaja sie oczywiscie Derby Kujawsko-Pomorskiego i potyczki Gorzow - Leszno. Ameryki spod kapelusza tu nie odkryje stwierdzajac ze wyniki takich potyczek niewiele mowia w kontekscie tej prawdziwej walki o ligowe punkty, wszak to zupelnie inna bajka, ale pare przemyslen mam. Nie wiem jak mozna bylo nazwac mecz w Lesznie sparingiem pomiedzy Rolnikam a ZBOWIDEM, to co zostalo przyslane od Leszna przez GW nie mozna nazwac innaczej, jak kabaretem, przeciez to jest sobie normalnie robienie jaj z kibicow, ktorzy cala zime czekali na to aby zobaczyc swoich ulubiencow w akcji. To ze nie przyjechal MJJ, dobrze zgodze sie, potlukl sie na treningu ze Zmarzlikiem i w poniedzialkowym meczu swojej angielskiej druzyny tez nie wystapil, ale dlaczego nie bylo Dzwigni, GP tuz za pasem, tak plakal ze nie wpuscili go na trening w Toruniu, wiec potrzebuje jak najwiecej jazdy a tu, kolejny juz tego typu foch w wykonaniu naszego Mistrza. To samo mlody Zmarzlik w Sobote nie pojechal a w Niedziele w GW juz tak, wiec jak widac az tak bardzo kontuzjowany nie byl. Za to "Boski Kris" vel Blondyna to juz calkiem co innego, och jakich on to tytanow i czarodzieji zuzlowych owali pokonal aby zdobyc odpowiednio 7 oraz 8+1 punktow w tych zawodach, przewaznie byli to mlodziezowcy jego lub przeciwnej druzyzny ale mlodzi Pawliccy  to juz byli jak dla niego nie do ugryzienia. Przypominam tylko niesmialo ze obiecal on Wladkowi 200 pkt. w sezonie, nie wiem jak Wy, ale ja jakos tego nie widze, poki co trzyma "tarnowska" forme, a ze w GW nie bedzie litosci wiec moze miec ciezko ... W Derbach, dwa razy baty zebrali Krzyzacy, wiec w Fordonie ci co bardziej zapalczywi juz bujaja w oblokach ale coz takie ich prawo, warto tylko prztoczyc kultowe juz slowa bylego Premiera ze, "nie wazne jak sie zaczyna, ale wazne jak sie konczy", wiec proponuje aby Milicjanci o tym pamietali.

"Milicja juz sobie wiesza medale na szyjach, pozyjemy zobaczymy ..."

Ja bardziej zwrocilem uwage, na postawe Zabika i Lampkowskiego, Torun moze miec z tym problem, tym bardziej ze bracioki Pulczynscy tez szalu nie robia. Moim skromnym zdaniem Pan Karol naprawde moglby juz sobie dac spokoj z zuzlem, poki jeszcze sie to zle dla niego nie skonczylo i nie pisze tego wcale zlosliwie, o ile starty naprawde dobre to im dalej w las tym tym wiecej drzew, chlopak widac ze ma blokade psychiczna, boi sie kontaku z przeciwnikiem, ogladalem wszak relacje z niedzielnych zawodow przy S2 dzieki telewizji internetowej, nie trzeba byc jakim s specjalnym znawca aby to stwierdzic, chyba ze sie myle, choc nie sadze. Taki sam problem jak Torun z Zabikiem lub Lampkowskim  mozemy miec i my z "Pantera", zreszta nasi gwiazdorzy tez szalu nie robia, Hancock z Janowskim cienuja na Wyspach w turniejach tam rozgrywanych, mlody Gomolski cos tam ujechal w turnieju par w Gnieznie, ale on cos narowisty jest, skoro dwa razy zrywa tasme podczas startu do jednego biegu, moze niech zacznie profilaktycznie brac brom, to ukoi choc troche skolatane nerwy. Nadzieja mlodziezowa Jozefow zawodnik Sowka pilnie trenuje na Wyspach, wystapil juz w dwoch imprezach i przywiozl jeden punkt, ja wiem ze on sie dopiero uczy angielskich torow, wiec potrzebuje czasu ale wiem tez ze oni tam az tak tego czasu za duzo nie daja takim zawodnikom, niejeden juz polski mlody zuzlowiec sie o tym przekonal, wiec jak nie zatrybi i to najlepiej zaraz, to jego przygoda w "Wilkach", skonczy sie szybciej niz sie zaczela, taka jest "naga" prawda.My narazie czekamy na pierwsze treningi w Buczy, bo chyba juz czas, pogoda sprzyja, wczoraj znaczy w poniedzialek montowali dmuchane bandy, wiec w Srode powinni wyjechac, szkoda czasu, zeby potem nie bylo ze sie nie mieli czasu spasowac z torem bo nie zdzierze. Wracajac do Derbow Milicyjno - Krzyzackich, to coz Milicja jest mocno "w gazie", jednak ta atmosfera w zespole robi swoje, Jurek Kanclerz juz tak sie poczul pewnie ze zadeklarowal, ze jesli Milicja poleci do I Ligi to on poda sie do dymisji, no ja na jego miejscu nie skladalbym tak daleko idacych deklaracji, bo moze byc tak ze jednak poleca, oczywiscie bede mocno trzymal kciuki aby tak sie stalo, a Miki Curylo, to niech jeszcze mocno potrenuje, bo jak narazie to lipa. Zreszta pytanie nasuwa sie jedno czy to Milicja taka mocna, czy Torun na ta chwile taki slaby, ja stawiam na to drugie.W "Lany Poniedzialek" 9 Kwietnia przyjedzie na S2 Przenaswietszy Falubaz i sprowadzi ich na ziemie ...


Kupili kota w worku ?

Tak wiele sie o tym nie pisze, ale Piotrek Swiderski nadal nie moze dojsc do pelnej sprawnosci, po zeszlorocznym "masakrycznym" dzwonie podczas meczu we Wroclawiu. Sam zawodnik po pierwszym probnym wyjezdzie na tor stwierdzil iz jest niewesolo. Niewesolo to bedzie mial Gdansk jak to bedzie sie przedluzac, bo niby kto tam ma za niego robic punkty na ktore liczyl Maciek Polny i spolka, kim go zastapic ? przeciez to musi byc Polak, ja takiego na dzie dzien dzisiejszy nie widze ... Jest to dla mnie o tyle przykre iz osobiscie bardzo lubie "Swidra", niezmiernie zalowalem kiedy po sezonie spedzonym na Z3 przeniosl sie do Betonow z Wroclawia, choc to chyba jego bardziej w Unii nie chcieli niz on chcial odejsc, taka jest (chyba) niestety przykra prawda. Zycze mu powrotu do pelnej sprawnosci, wszak zuzel to jego praca z tego zyje, a poza tym zdrowie w zyciu jest dobrem nadrzednym.Zdrowia Swider ...


"Panie Piotrze, trzymamy kciuki ..."

Blisko coraz blizej.

Coz tu mowic SGP 2012 zbliza sie tak szybko ze to wrecz nie do pomyslenia ...


Tak dla przypomnienia "rozklad jazdy" w Sezonie 2012 ... a dla zachety filmik promocyjny, miejmy nadzieje ze bedzie sie dzialo, choc jak pisalem, stawka zawodnikow nie powala na kolana, to nie tak powinno wygladac, ale coz realia sa jakie sa i musimy sie z tym pogodzic, niestety. Jak sie niema co sie lubi, to sie lubi, co sie ma ...






Jestem spokojny ...

Jestem spokojny o to zez wlodazrze polskiego zuzla wbrew negatywnej opini pozostalych 2 ligowych klubow zgodza sie na to aby do rozgrywek przystapila "Viktoria Pila" ... w tym kraju dla "dobra polskiego zuzla" robi sie wszystko, co tylko jest możliwe. Chodzby nawet teoretycznie nie byloby to mozliwe, ot taki nasz lokalny polski folklor. A tak przy okazji tej sprawy potwornie zirytowal mnie glos sprzeciwu ktory w imieniu klubu z Rybnika wyrazil pan Pawlaszczyk, no on to juz powinien najmniej sie wypowiadac w tej kwestii. Wszyscy wiedza dlaczego ... ktos tam na kase czeka ...


PS. Nastepny Kabaret ......... rece opadaja ....

..."Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji nie dogadał się z Falubazem w sprawie nowej umowy na wynajem stadionu przez klub. Oznacza to, że klub nie ma w tej chwili stadionu, na którym mógłby rozgrywać mecze ligowe w sezonie 2012. "...



maly

Tarnow, 20 Kwiecien 2012

2 komentarze:

  1. Reklama GP zbytnio nie porywa,podobnie jak lista startowa tegorocznej edycji.Myślę,że mój Falubaz jakoś da rade załatwić sprawe ze stadionem bo jakoś sobie nie wyobrażam roku przerwy od żużla albo tego że musiałbym dojeżdżać na mecze "u siebie" do innego miasta.

    OdpowiedzUsuń
  2. Coz niestety , lista startowa GP jest jaka jest i nic na to nie poradzimy, rowniez mam nadzieje ze w ZG sprawy sie uloza, choc atmosfera gestnieje, ale to Magia, dadza rade ...


    PzB.

    OdpowiedzUsuń