Translate

piątek, 9 marca 2012

Wyjechali, znaczy sie, juz Wiosna jest.

Mimo ze do kalendarzowej Wiosny zostalo jeszcze pare dni, to jesli chodzi o moja skromna osobe, to Wiosna rozpoczyna sie wowczas kiedy na zuzlowych torach pojawia sie kolarze na swoich maszynach. Tak wiec skoro jestesmy juz po treningach w Toruniu i Gnieznie, to jak dla mnie Wiosna juz jest i to bez wzgledu na fakt ze na koniec tygodnia zapowiadaja w Buczy opady sniegu, naprawde juz mogloby by sobie dac spokoj .... prosze. Jeszcze tak naprawde nic nie zaczelo sie dziac a juz pierwszy zgrzyt nastapil, wszak torunianie odmowili Dzwigni mozliwosci treningu na swoim torze, tak troche pokretnie sie tlumaczac, ale mniejsza z tym jak, jednak co do zakazu treningow dla Dzwigni w Toruniu, to sprawa jest taka troche dwuznaczna, z jednej strony GP w NZL juz 31 Marca i mogliby chlopu dac pojezdzic, tym bardziej ze nie sadze aby na 1 trening zrobili jakis specyficzny tor, z drugiej zas strony bez wzgledu gdzie obecnie startuje to i tak do konca zycia zostanie Milicjantem lub Tyfusem jak kto woli ... :))), tak wiec jakies podstawy ku temu maja. Pewnie z czasem wszystko sie ulozy jak trzeba jak to mowia, pierwsze koty za ploty. Takie tradycyjne polskie "piekielko", chyba juz wszyscy przywyklismy. Niestety my w Tarnowie nie mozemy, znaczy sie zawodnicy nie moga wyjechac na tor, choc dzis traktory ostro pracowaly na Z3, ale jeszcze jest mokro a i nocne mrozy nie pozwalaja na to aby tor sie osuszyl, wobec czego nasi kolarze w Niedziele wyruszaja do Krsko na pierwsze jazdy. My kibice musimy sie wiec uzbroic jeszcze w cierpliwosc aby zobaczyc naszych zawodnikow na naszym domowym torze, ale to juz naprawde niedlugo. Jak narazie mozemy wiec tylko pozazdroscic kibicom z polnocy, ale i my sie doczekamy. Choc niekorzy kolarze Turoni juz smigaja, Hancock smigal cala zime w Kaliforni, a przy okazji terningu w Gnieznie swoje pierwsze jazdy zaliczylow rowniez Kacper Gomolski, nowy nabytek tarnowskiego klubu, powiem szczerze ze jestem ciekaw jak on sie odnajdzie w E-lidze, do dzis pamietam, jak na polecenie trenera, zaliczal gleby jadac na ostatniej pozycji podczas meczow Gniezno - Tarnow w 2009 roku kiedy Unia jechala na 5-1, mam nadzieje ze juz z tego wyrosl i nie bedzie "wozil ogonow", ale to nic pewnego.


"Czy tak bedzie w sezonie w wykonaniu Pana Kacpra, zobaczymy ..."


"... oby nie bylo, tak."


Niektorym ... ulzy.

Czy potwierdza sie informacje iz uwielbiany wrecz przez czesc tarnowskich kibicow Prezes PP wlasnie odchodzi do lamusa, wszystko wskazuje ze tak wlasnie sie stanie. Jest to o tyle ciekawe ze ostal sie on na swoim stanowisku po slynnej juz aferze z odszkodowaniami jakich Unia zarzadala od dwoch swoich zawodnikow. Ale jak widac przyslowie ktore mowi ze co sie odwlecze to nie uciecze chyba znow sie potwierdzi w zyciu. Jest to jedyny, jak twierdzi moj dobry znajomy, czlonek zarzadu klubu zuzlowego w Polsce ktory "przezyl" 3 Prezesow i siebie samego jako Prezesa. Zycie jednak nie znosi prozni, caly czas cos musi sie dziac, w naszym klubie ostatnio sie dzieje i to sporo, oby tylko to wszystko przynioslo pozytywne efekty, szczerze w to wierze, a wiara potrafi i ponoc gory przenosic. Ale  wracajac do tematu, to przyznam sie ze jestem tym faktem zaskoczony nieco, wydawaloby sie ze skoro przetrwal jesienne "trzesienie ziemi" na Z3 to juz jest nie do ruszenia, a tu taka niespodzianka.Z tego co sie orientuje to Zarzad w Buczy bedzie teraz jenoosobowy, wiec chyba trzeba bedzie powolac kogos na stanowisko d/s sportowych, przynajmniej ja innaczej tego nie widze, wszak nie wydaje mmi sie aby Pani Prezes Mroz, sama pociagnela ten wozek. Pytanie czy to juz bedzie koniec zmian personalnych w klubie, zobaczymy, jak widac teraz juz nikt nie zna swojego dnia ni godziny ... sie dzieje, oj dzieje, zreszta nie tylko w tej tarnowskiej Unii bo w jej imienniczce z Leszna tez, tam Slawek z Jozefem dalej walcza o kase i to bynajmniej nie "po kryjomu", ale to juz insza inszosc.


"Rozstania nadszedl czas."


Dzieje sie u sasiadow ... tez.

Mialo byc tak pieknie, a wyjdzie chyba ja zwykle, jak to sie przyjelo mowic w naszym pieknym kraju. Wcale mnie to nie cieszy ze rozbudowa stadiony przy Hetmanskiej nie zostanie ukonczona zgodnie z terminem, bo i niby dlaczego, ale jakos ta dziwnie naciagane wydaje mi sie tlumaczenie wykonawcow ze wszystkiemu winna jest zima i duze mrozy. Pamietam zimy ktore zaczynaly sie tuz po 1 Listopada a trzymaly az do konca Marca, a tu raptem trzy tygodnie zimy i juz wszystko sie sypie, az strach pomyslec co by bylo gdyby miniona juz zima byla taka jaka o ktorej napisalem powyzej. Chyba ktos kto decyduje sie na zlozenie swojej oferty jako wykonaca takich robot ma swiadomosc jakim klimacie jest polozona Polska, wiec nie bardzo rozumiem na jakiej podstawie owi wykonawcy wnioskuja do rzeszowskiego Ratusza o zmiane terminu oddania inwestycji, niech placa kary umowne i tyle, nie ma zmiluj. Do tego jeszcze musza zwezic tor od strony nowej nowej trybuny, wiec poki co nasi sasiedzi ze wschodu o jezdzie na swoim owalu moga tylko pomarzyc a nasz mecz sparingowy z nimi zaplanowany wlasnie na koniec Marca juz sobie mozemy miedzy bajki wlozyc. Nomen omen to ciekawy jestem czy na nowej trybunie beda mogli Jozefy luskac swoj ulubiony slonecznik, wszak widok nowej trybuny po meczu ligowym tonacy w lupinach nie bylby zbyt budujacy ze sie tak wyraze. Moga miec z tym spory dylemat, wszak oni bez luskania nie moga zyc, a juz z pewnosci nie moga ogladac zuzla. Gdzies wyczytalem ze jesli ta budowa nadal sie bedzie slimaczyc to Marni moga mie spore problemy z przekladaniem pierwszych ligowych meczow i byc moze beda zmuszeni jezdzic swoje domowe na obcych torach a ten najblizszy jest wlasnie w Buczy, taki ktory spelnia wymogi E-ligi, i taka opcja jest brana pod uwage, nie powiem byloby to ciekawe doswiadczenie aby zobaczyc taki meczyk na Z3, ale tak po prawdzie nie sadze aby do tego doszlo, najwazniejsze jest aby uporali sie z tymi problemami do Czerwca, wszak wlsnie w tym miesiacu beda Derby Poludnia, a jak wiadomo to najwazniejsze mecze w sezonie. Dwa razy lomot sasiadom, ech juz doczekac sie nie moge. Konczac juz ten watek, to moim zdaniem zrobili zasadniczy blad wybierajac wykonawce, mogli zatrudnic firme z Ukrainy, im tam mrozy nie straszne i problemu bo nie bylo, a tak to jest lipa i to przez duze L.A juz wogole to ja nie wiem kiedy z tym nowym torem spasuje sie Maciek "Marna Ciapa", przeciez to nie wykonalne dla niego w krotkim czasie, on musi zatrzec najpierw z 5 silnikow zeby "zlapac forme", wiec kiedy ???


"Luskanie u Marnych to podstawa, co tam zuzel."


P.S. Cos kombinuja ?

Tak tylko w telegraficznym skrocie. Na 14 marca GKSZ zwolal spotkanie klubow I i II ligi, czyli chyba wyglada na to ze Pila i Krakow nie pojedzie, bo Ostrow sie chyba wyratowal, jak oni sprobuja polaczyc te ligi co jak dla mnie nie jest mozliwe chocby ze wzgledu na roznice regulaminowe dotyczace juniorow, to ja normalnie przestane wierzyc w zycie pozagrobowe ...
  
maly

Tarnow, 9 Marzec 2012

2 komentarze:

  1. http://www.tvp.pl/rzeszow/motoryzacja/bez-hamulcow-magazyn-zuzlowy/wideo/703/6699508
    pozdro czyli POZDRO INNĄ CZCIONKĄ

    OdpowiedzUsuń
  2. W sumie to sama nie wiem co myślec o tej sytuacji z piernikami. Gdyby np. Miedziak chciał trenować na jancarzu, jestem pewna że nie byłabym zachwycona, więc z jednej strony ich rozumiem. Jednak każdy wie, że niedługo już wspomniane tu GP NZL, na którym Gollob nie bd reprezentował Stali czy Bydzi, tylko POLSKĘ, więc jakaś pomoc by nie zaszkodziła. Ale trudno, pewnie i tak znalazł jakieś rozwiązanie i miejsce do trenowania.
    Ginger będzie śmigał... Oby. Pewnym być nie można, przy takiej zmianie klubu może czuć jakąś presję. Ale jeśli będzie jeździł dobrze to uratuje wam juniorkę. Chociaż z Maćkiem w składzie to i tak będziecie mieli ją jedną z lepszych w lidze.
    Pozdro,
    ~Żużlowa...ona

    OdpowiedzUsuń