Za nami obfity w wydarzenia na polskich owalach weekend. Dzialo sie sporo, choc
to tylko sparingowe sciganie. Najbardziej powazne jazdy odbyly sie na torze u
Rolnikow z Leszna, pomimo tego ze tor byl przygotowany zupelnie innaczej niz zwykle
to pare wyscigow bylo ponoc ciekawych z tego co wiem dzieki znajomej z Leszna. Tor
byl twardy o czym chyba najbardziej sie przekonal Walach, ktory zaliczyl
solidnego "dzwona".
"Pad boczny prosty w wykonaniu Grega W."
Jednak
raczej opocz potluczen nic wielkiego mu sie nie stalo skoro w dniu nastepnym
wystapil jako gosc w barwach Startu Gniezno w sparingu z moimi Turoniami. Nigdy
nie opisuje zawodow , wszak kazdy kto sie interesuje zuzlem juz dawno
przeczytal relacje a ci ktorzy byli to widzieli. Z moich kolarzy, ktorych
wystapilo dwoch zdecydowanie lepiej spisal sie rzecz jasna Janowski, ktorego
kibice Marnych z Mojzeszowa po wystepach na Wyspach juz skreslili przed sezonem,
natomiast Herbaciany Jasio bardziej walczyl sam ze soba niz z przeciwnikami, zreszta
w Gnieznie choc pojechal o niebo lepiej to rowniez przynajmniej mnie nie
zachwycil, wszak jakich on tam mial przeciwnikow, powiedzmy to sobie szczerze. Oby
bylo faktycznie tak jak sam mowi ze brak mu jeszcze objezdzenia, bo jesli jest
innaczej to bedzie kicha. Ale jak nie miarodajne jak chodzi o forme poszczegolnych
zawodnikow sa te pierwsze galopy, pokazuje przyklad takich zawodnikow jak
Baginski, Pavlic, Batchelor, ktorzy podczas Memorialu w Sobote na swoim domowym
torze pojechali totalny piach, a w Niedziele w ZG spisali sie wiecej niz
przyzwoicie.Trzeba jeszcze poczekac, do startu ligi jeszcze chwila, czas na
treningi i praca nad sprzetem jeszcze jest, choc jak przed chwila slyszalem w
radiu na Sobote zapowiadaja snieg z deszczem a may mamy pojechac sparing z
Marnymi, jak nie pojada to sie wkurze i to ostro, ilez mozna czekac ???
jak juz jest blisko to znow zaczynaja straszyc sniegiem, kruca fuks, moze
przejdzie bokiem ???, oby. Duzo szczescia podczas zawodow w Gnieznie mial
Vaciul ktory w trakcie ostatniego biegu zawodow zaliczyl glebe i tylko dzieki przytomnosci
umyslu Adama Skornickiego oraz jego doswiadczeniu oraz umiejetnosciom nie
przejechal mu po glowie, wszak byloby nieciekawie. Juz paru gosci w tym jeszcze
dobrze nie rozpoczetym sezonie uleglo kontuzji, Mial Martin sporo szczescia. Co
do formy Jaskolek po meczu ze Startem, to naprawde ciezko cos powiedziec, niestety
sklad gospodarzy byl tak oslabiony absencja ich podstawowych zawodnikow ze
nawet nie ma jak ich ocenic. Znaczy sie Turonii.
"foto. eSpeedway.pl Dzieki Bogu i Partii ze Vaciulovi Sqra nie przejechal po glowie , bo by bylo
... po wszystkiemu ... dzieki Sqra"
Dlatego
wlasnie w tytule napisalem ze slabo widze Wybrzeze. Malo ze Swider nie moze
dojsc do zdrowia to jeszcze podczas sparingu nadgarstek zlamal THJ a mlody
Szymko mocno potlukl sobie biodro, jak tak dalej pojdzie to w pierwszych
meczach beda mieli w druzynie szpital i bedzie ciezko o punkty. Za THJ chyba z
tego co pamietam, choc pewny nie jestem moga zrobic ZZ, ale czy to wystarczy na
Jozefow, kto wie ?,(cienki ze mnie znawca zuzla, nie moga zrobic ZZ, bo ZZ mozna
zrobic dopiero po trzeciej kolejce ligowej) Marnym moze sie przyfarcic ... Jak
widac i mozna przeczytac nadal jak mowia "trup pada gesto", nastepna
ofiara sparingow okazal sie zawodnik Przenajswietszego Falubazu Jonas
Davidsson, ktory przydzwonil podczas sparingu z "Jedyna" za sprawa
jednego z Braci P., od pewnego czasu widze ze Ci chlopcy mocno szarzuja, tak
bylo juz rok temu na torach polskiej 2 ligi jak i szwedzkiej, boje sie ze za
nimi ciagnie sie "gips", chyba czas zeby zaciagneli reczny, bo to
moze sie Borucic przeciwko nim, czego im nie zycze. Milicja juz zaciera raczki,
niby pisza ze chca pokonac ZG w pelnych skladach, ale ja im tam nie wierze, a i
tak nadal sadze ze ich Magia przypionuje 9 Kwietnia."Boski Kris" nowy
nabytek ZBOWID-u toz to jest reaktywacja, kto wie moze jednak przywiezie te
obiecane Wladkowi 200 pkt. w sezonie, walil w weekend same komplety, trzeba
tylko sobie odpowiedziec na pytanie na kim on je robil, jakos nadal jestem
dziwnie pewny ze nie zrealizuje tej obietnicy i nie ma tu z mojej strony zadnej
zlosliwosci czy tez zalu z powodu iz go juz nie ma w Buczy, wszak nam tu
wszystkim bardzo ulzylo, kiedy nas opuscil, bo ogladanie jego jazdy na
tarnowskim owalu to byla katusza dla naszych oczu ... nie szlo juz wytrzymac
tego stresu.Kazdy kolejny jego wyjazd to byla jedna wielka niewiadoma, szlo
oszalec. "Ostatnia nadzieja bialych", kaliszanin z urodzenia az
wyboru Marny Jozef niejaki Lukasz Sowka, wali komplety (zer) na torach w UK,
ale ukrainska brac nadal sie ludzi ze bedzie wozil dla nich mocne punkty w
E-lidze, wszak podczas sparingu w ZG nie przywiozl olipiady, och nadziejo
nieogarnieta, ale coz maja zrobic, jakos musza sie podbudowywac przed sezonem,
wszak moje Jaskolki przejada sie po nich jak walcem w tym sezonie, juz nie moge
doczekac sie Czerwca, wszak wlasnie w tym miesiacu odbeda sie mecze w ramach
Derbow Poludnia. I to chyba wszystko jak chodzi o moje reminiscencje jak chodzi
o minony zuzlowy weekend, no moze jeszcze tyle, ze Betony mocno się musialy
napocic zeby kulnac Ovie, kto wie moze faktycznie Tajski bedzie ich tym
strzalem w dyche, bo poki co naprawde spisuje sie wszedzie bardzo dobrze,czy to
w Polsce, czy to w Anglii. Zobaczymy co pokaze 9 Kwietna w Tarnowie, moze byc
grozny, ale ja swiecie wierze ze odpacimy sie im za zeszloroczne wysadzenie nas
z PO, choc to ze tak sie stalo to sobie sami sobie jestesmy winni, ale coz,
wygrali na tej wodzie i szacunek za to dla nich, wszyscy mieli takie same
warunki na torze,a ze daliśmy ciala, to juz nikogo nie interesuje.
Nie
jest ze mna tak zle.
Jakos sie musze przeciez podbudowac przed zblizajacym sie wiekimi krokami
sezonem, kazdy czlowiek czasami musi sie niekiedy pooszukiwac. Pije do tego ze
szedlem w ciemno iz "Victoria" z Pily jednak pojedzie w lidze i
jednak sie nie pomylilem, po dlugich i ciezkich, ale pojada. Cos tam
krosnienskie "Wilki" marudzily, ale naprawde nie wiem co by bylo
gdyby sie nie zgodzili, chyba by tak ze 3/4 zuzlowej Polski by ich zezarlo i to
na surowo ...
"Czyli jak mowi moj kolega ... i wilk jest syty i Manchester City ..."
Mlodziezowe
sciganie.
Juz jutro na stadionach w Krosnie i Gdansku odbeda sie polfinaly krajowych
eliminacji do IMSJ 2012. zawody z pewnowscia beda ciekawe i juz zazdroszcze
Dadze ze zasiadze jutro jak co roku na trybunie glownej w Krosnie i popatrzy na
mlodych zawodnikow, ja niestety musze poczekac na zuzel do Soboty.Tak tylko o
jednym mysle a jednoczesnie mam nadzieje ze odbedzie sie bez jakichlkolwiek
kontuzji, bo niestety stawka zawodow dla tych mlodych chlopakow jest dosc
wysoka i beda trzymac gaz, odpuszczania nie bedzie a chlodnej glowy i
kalkulacji u coniektorych moze zabraknac i moze byc goraco. Trzeba byc jednak
dobrej nadzieii ze wszystko bedzie ok. , tylko dlaczego znow jest tak
zimno ???
To juz jest
apogeum.
To co sie dzieje w ZG jak chodzi o walke o warunki na uzywanie stadionu przez
Falubaz, przechodzi granice ludzkiej wyobrazi. Nie nie bede sie nad tym
rozwodzil, dla mnie sprawa jest jednoznaczna. Rozowy Senator i dwaj jego
przyboczni, robia tylko kupe wstydu zielonogorskim kibicom na cala Polske. Po
tym jak odrzucili warunki na jakie przystalo miasto podczas ostatnich rozmow,
to ja juz nie mam nic do powiedzenia, to jest zwykla degregonadolada w
wykonaniu tych panow. No chyba ze tam sie tak zwane
"DRUGIE DNO" i Robert chce ugrac aby Ratusz placil mu za prod rowniez
u niego na chacie, to wowczas jestem w stanie go zrozumiec.I to tyle w tym
temacie mam do napisania.Zreszta dzis nic juz wiecej nie mam do powiedzenia,
wystarczy.
Pozdrawiam wszystkich.
Żabo ... jestes lekiem na cale zlo, po prostu jestes Boska ...
maly
Tarnow, 27 marzec 2012.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz