"Jakis ten Herbi ... malutki."
Z punktu widzenia polskiego kibica GP na Parken bylo
bardzo rozczarowujace, najpierw upadek Hampela, pierwsze wiesci o zlamaniej
nodze (ktore potem niestety sie potwierdzily), potem beznadziejna jazda Golloba
na ktora po prostu zal bylo patrzec. Obym sie mylil i oby tak nie bylo, ale czy
to aby nie jest poczatek konca Naszego Mistrza. Dzwignia juz pare razy w swojej
bardzo dlugiej karierze notowal takie wtopy, ale ta sie przeciaga i jest
niepokojaca. Sprzet wogole nie chodzi, tam juz jest chyba tak nakombinowane, ze
tylko i wylacznie nadaje sie to wszystko do wyrzucenia do kosza. Ale mam
wrazenie ze co do niego nie podobne ze chyba i psychika siadla, ilosc upadkow w
ostatnim czasie staje sie niepokojaca, wieku nie oszukasz, to niewatpliwie sie
zle na nim odbija. Tu by sie przydala jakas przerwa w startach ale sezon sie
rozpedza, ida decydujace mecze w EE, SWC 2012, no jakby nie chcial nie ma jak. Zreszta
w obliczu tego wszystkiego nasze szanse na obrone tytulu DMS w tym sezonie
drastycznie spadaja, niezly bol ma Polewaczkowy Marek, ciekaw jestem co
wymysli. Sobotnie zawody to niezle wygladajacy kabaret trwajacy 3 i pol
godziny, wraca stary dobry Nicki, widac ze koledzy znow sie boja do niego
zblizac bo nie wiadomo co za chwile wykabinuje, wsadzi kogos z nich w plot czy
nie, oto jest pytanie na dzis. Cyrk jaki odwalil w polfinalach byl zalosny,
najpierw wkomponowal w dechy Holdera ten dal sie sprowokowac i byla riposta
ktora cwany Nicki skutecznie wykorzystal, na cale szczecie za drugim razem
Grodzki wytrzymal cisnienie i wykluczyl Duna kiedy ten padl jak razony piorunem
po ataku Freda ... ten ostatni coraz bardziej mnie zaskakuje jak chodzi o GP,
drugie kolejne zawody i znow pudlo, naprawde wielkie brawa dla niego, czyzby
klepanie maski na wroclawskiej starowce dalo mu przyslowiowego "kopa"
? czyli ze co ? trza go czesciej w morde lac i tyle. W koncu po dwuletniej
przerwie zawody w SGP wygral Rudy, nalezalo sie mu jak psu buda i tyle, Hancock
jezdzi spokojnie, ale skutecznie, ma wlaczony w glowie kalkulator, nie szarzuje
gdzie nie trzeba, bo jak widac to bylo wczoraj to czasami nie poplaca, mysle ze
jeszcze wygra co trzeba, bedzie sie liczyl znow w walce o tytul, jestem o tym
przekonany. Z gry odpada chyba AJ jego kaleczenie w lidze szwedzkiej w tygodniu
nie bylo chyba przypadkowe, czolowka odjechala mu juz dosc wyraznie, obudzil
sie Harris, ale czy na tyle aby jednak aby zalapac sie do osemki bedzie ciezko,
Bjarne tez zaprezentowal sie sie wiecej niz przyzwoicie ze nie wspomne o
dunskiej mlodziezy, widac ze Duny maja mlode waleczne pokolenie beda z nich
ludzie. Zal bylo patrzec jak Nasz Mistrz przegrywal z nimi w zenujacy sposob. Kenio,
Andersen, Bambosz szkoda gadac, dziadostwo i tyle. Czolowka sie krystalizuje,
choc do konca jeszcze szesc turnieii to powoli juz chyba wskazywac kandydatow
do medali, coz jesli w GW nie nastapi jakis nagly zwrot akcji Gollob nie
dorzuci pokazniej zdobyczy punktowej na swoje konto to odpadnie z rywalizacji o
medale co przy absencji Hampela spowodowanej kontuzja spowoduje ze Polacy w tym roku nie beda o nie walczyc, to
przykre, ale prawdziwe.
W Milicji ........ Totalne szalenstwo !!!!!!
"Milicjanci sie ciesza, ale to mnie nie dziwi, pokonac
ZBOWID ... BEZCENNE !!!"
Powiezli ZBOWID jak dzieci, co mnie niezmiernie cieszy
wszak Fordoniacy to moi przyjaciele, moja milosc do Klubu znad Brdy nie gasnie.
Po niedzielnym meczu byl festyn w
Fordonie na BANK !!!! Ahahaha ... Koszof, ale BIEDA !!! na 100% wywala Bola. Trzeci raz w plecy,
Wladek po wczorajszym meczu zjadl z pewnoscia swoje kultowe cygaro, jestem
pewien ze na Zawarciu juz zaczyna sie robic goraco, przegrali mecz gdzie mieli
Milicje juz na widelcu. Dostali w palnik dwa ostanie biegi po 1-5, Bolo zle
zestawil pary, a na 14 bieg juz napewno, a jesli w 15-m PUK z Platinim daja sie
ograc Gapinskiemu i Kosciesze to o czym tu jest mowa. Juz nie moge sie doczekac
wypowiedzi Wladka na ten temat Dzwigni coz tym razem sie stalo ze po raz
kolejny zrabal im mecz osiem punktow w pieciu biegach na torze na ktorym sie
wychowal nie wystawia mu najlepszego swiadectwa, z tego co mi wiadomo to jednak
nie bylo betonu, tylko taki jak obecnie robi Bolo w GW, po 10 biegu popadalo i
bylo po Dzwigni. Wedlug Wladka w tym meczu mial zrobic pierwszy krok w kierunku
odbudowania sie po ostatnich blamazach, z pewnoscia tego nie zrobil a Boski
Kris, jak to on, wrocil na swoj normalny poziom, moze tam trzyma jeszcze
srednia i nie spadl pod kreske jak chodzi o te obiecane Zlotoustemu 200 pkt w
sezonie, ale tego nie jestem pewien to balansowal tak na krawedzi, teraz jada
dwa razy z beznadziejnym Gdanskiem wiec pewnie poprawi sobie statystyki. Skoro
taki Woznniak robi w meczu 9+1 a Platini 8, Boski Kris 5+1, Kosciecha 10,
Gapinski 9+1, niby lider Milicji Emil 8, a Druzyna z BDG tydzien wczesniej
dostaje w Zeszofie 20-ma to o czym tu jest rozmowa. Laguta tradycyjnie daramat
2 punkty, wiec to daje juz calkowity obraz tematu, ZBOWID nadal jest mocny tu
nawet nie ma co dywagowac, ale widac ze mozna ich ugrysc, po srodowym meczu
kiedy ZG wygra z Marnymi spadaja na czwarte miejsce w tabeli, Milicjanci znow
zaczynaja cos bredzic o PO, ale to akurat mnie nie dziwi, oni tak maja. Straszny
scisk zaczyna sie robic w czolowce, ale na czele nadal Bucz, odjechalismy po
wczorajszej kolejce nieco rywalom co niezmiernie mnie cieszy, mecz z Gdanskiem
to byl kabaret ale i takie mecze trzeba odjechac nie ma innego wyjscia, nie
poradzisz, tak juz jest. Jest przekonany ze nasz kolcz Marek zalecil naszym
kolarzom zeby nie walczyli na sile z Nickim, nam kontuzji nie potrzeba a on sam
meczu nie wygra, co przy absencji THJ bylo tylko i wylacznie formalnoscia, nie
znam sie na regulaminie az tak, ale oni nie mieli wczoraj nawet dolnego KSM-u
ktory wynosi 34 a oni mieli 29,42 ale moze sa jakies opcje ktore na to
pozwalaja, naprawde nie wiem moze ktos z Panstwa wie ??? Zreszta to i tak bez
znaczenia my w niedziele zrobilismy co mielismy zrobic i tyle wtemacie. Przestudiowalem
regulmin ten mecz nie powinnien sie odbyc, powinnien byc walkower, a Gdansk
powinien zaplacic nam 100.000 kary, sedzia zadecydowal innaczej on jest Panem i
Wladca. Coz potrafie posypac glowe popiolem, zle zinterpretowalem te przepisy o
KSM, otorz okazuje sie ze przy L-4 Swidra oni jadac nawet z THJ nie nie maja
tego dolnego (34), bo ten ich obecny wynosi 33,91, wiec ten caly przepis jest o
kant dupy rozbic. Ten regulamin jest tak pokretny jak polskie przepisy podadkowe.
Niepotrzebnie tylko Vaciul uparl sie na tego Nickiego ktory delikatnie go
powiozl w 15-tym biegu, i wyladowal Vacek na plocie, to bylo zupelnie
niepotrzebne my go potrzebujemy zdrowego a nie w gipsie. Zreszta w jego
(Nickiego) biegu kiedy jeszcze nie byl spasowany z torem powiezli go jak
dziecko we mgle, nawet nie wystawili go jako RT, choc mogli, jak widac
oszczedzaja kase w Gdansku. Chocby nawet THJ byl to tak czy siak bylyby baty
czy do 27 czy do 35 to juz jest bez znaczenia. Zreszta Herbata pojechal tylko
trzy razy, Janowskiego tez juz oszczedzili na ostatnie biegi, dali pojezdzic
Panterze "zlo konieczne" nawet te jego 6+2 mnie nie przekonuje dwa
razy objechal go dzieciak Pieszczek, zenada. Jednak mysle ze w Derbach z
Zeszofem to wlasnie on a nie Gomola pojedzie wiec celowo Cieslak dal mu te
biegi zeby sie na nie przygotowal, bo mecz to mecz, treningi to nigdy nie
bedzie to samo co jazda a spotkaniu ligowym. Jesli chodzi o Druzyne gosci, to
tylko jeszcze nalezy pochwalic za wole walki i ambicje Bogdanovsa, nawet jak go
przywozili na 5-1 to walczyl do samego konca, czego natomiast nie mozna
powiedziec o ich Kapitanie Wytrzeszczu, on naprawde powinien sobie dac spokoj z
zuzlem a przynajmniej tym e-ligowym, zdobyl "Puchar Audi" w tak
kiepskim stylu ze nawet nie warto o nim wspominac, przyjezdal 30 metrow za
reszta stawki, taki Cyprin Szymko to przy nim czarodziej zuzlowych owali. W tym
meczu byl jeden moment grozy, kiedy zaciekle atakujacy jednego z juniorow Z
Gdanska Kuba, ostro weszedl mu pod lokiec i juz oczami wyobrazni widzialem jak
obaj parkuja w balotach, ale na szczsecie przeszlo bokiem. Teraz przed nami dwa
mecze z Marnymi, mozna przegrac z kazdym tylko nie z nimi, oj bedzie sie
dzialo, skoro nawet Hancock mowi ze Derby to jest to, to jestem pewien ze te
oba mecze po prostu wygramy, innej opcji brak.
"foto.Jaroslaw Kras Niki powinien zmienic nazwisko z
Pedersen na Kolojajacharata."
Folie wygraly wczoraj mecz z Medalami, ale meczyli sie
okrutnie, to nie bylo przekonywujace zwyciestwo, Kilokarpia juz pojechal kiche,
a Ciapek powrocil do swojej normalnej formy czyli 2+1 plus "u". Senkota
i Jablonski to jak poraz kolejny pokazali ze to zawodnicy swojego toru, na
paryjach w Zeszofie nie istnieli. Nawet Nermark ktory odjechal mecz sezonu
odmowil jazdy Dymkowi jak RT w 14-tym biegu, bo mu lapy spuchly, bo kto wie
jakby sie to skonczylo gdyby nie ten fakt i gdyby w nominowanych pojechal razem
z Grisza, byloby na Hetmanskiej goraco, ale nie bylo. Odmowa startu przez
zawodnika w tak kluczowym momencie meczu zawsze jest sprawa bardzo
kontrowersyjna, z jednej strony mozna zrozumiec goscia ze boi sie o swoje
zdrowie czy tez innych, ale z drugiej strony pracodawca wymaga, Czewa
potrzebuje punktow i to bardzo, Dymek placze ze po nim jada, ale z jednej
strony mu sie nie dziwie, ale z drugiej nie dziwie sie kibicom. W koncu
zawodnik powinien byc przygotowany fizycznie na to ze czasami trzeba jechac w
meczu 6 czy nawet 7 razy, wiec takie tlumaczenie sie brakiem sily jest troche
pokretne, na szczecie to nie moj problem. "Twierdza Hetmanska" jak
obiekt Marnych Folii, nazywa ich pani Prezes Ruda Grazyna nadal pozostaje nie
zdobyta, ale za tydzien tam wpadamy i bedzie po "Twierdzy Hetmanska",
Zeszof zobaczy jak wyglada prawdziwy zuzel, przejedziemy sie po nich jak
walcem, ale do tego jeszcze pare dni zostalo. Juz pomijam ten fakt ze 4500 osob
na meczu z Czewa to jakies totalnie nieporozumienie, a ponoc Rzeszow to takie
cool miasto wiec o ciul tu chodzi ??? po co im ta nowa trybna na mecze pilkorzy
Stali Rzeszow ? chyba tak, bo zuzlu swieci pustkami. W Buczy na cienik Gdansku
bylo 8000 tys, jest roznica czy nie, tylko nie mowic mi tu ze w Buczy oprocz
zuzla nic innego nie ma, to tak zaiste jest, tylko ze liga siatkarska juz jakis
czas temu zakoczyla swoje zmagania wiec nie moze tu byc mowy o jakielkolwiek
konkurencji. Zjadacze Slonecznika to w wiekszosci "kibice sukcesu",
ktorzy tylko potrafia sie napinac w necie, a juz jak nie maja zadnych
argumentow w dyskusji to zaczynaja pojazdy w kierunku Buczy, jakobysmy nie
mielismy tu telewizji i zyja wspomnieniami o meczu z nami ktory po tym jak
Jasiu "zupka" Stachyra zaoral tor po pachy i wygrali 72:18, coz tyle
im tylko pozostalo, niech maja, tyle ich. Tak jak juz pisalem Walach poki co
ratuje im wygrane, Crump niby punkty robi, ale nadal bez blysku, to w EE nie
ten gosc co rok temu, czyzby bardziej skupil sie w tym roku na GP, Okon powoli
sie rozkreca, Sowka cos tam kula punkty, jak na takie zespoly jak Medale, ale
jeszcze mecze z tymi najsilniejszymi jeszcze przed nimi, w srode, jada do ZG
bez Sowki, bo takie sa warunki wypozyczenia, nic tam nie ugraja.
"To jest wlasnie taka subtelna roznica miedzy Zeszofem a
Polska."
A Falubazy powoli wracaja do gry po srodowym meczu z
Jozefami wskakuja na drugie miejsce i spychaja ZBOWID na czwarty plac. W niedziele
do 32 rozniesli Betony z Wrocka, ale to bylo przeciez do przewidzenia, tam nie
ma kto jezdzic, bez Taja, Klinda i z Proctorem ktory jezdzi na klubowym
motocyklu Kociemby, mogli sobie pokrecic ale treningowe kolka na W69, nic poza
tym. Co mozna napisac o takim meczu, odbyl sie i tyle, no moze to ze ze
Loktajev chcial sie spotkac po meczu z sedzia za to ze wedlug niego zbyt dlugo
trzymal ich na starcie, nie wytrzymal chlopak i wladowal sie w tasme, potem
poszlo mu juz jak z platka. Dobrze ze Falubaz go ma bo by mieli ciezko. Dalsze
jakiekolwiek pisanie o tym spotkaniu o tym "pojedynku" mija sie z
celem, nawet jeden z bohaterow sobotniej GP na Parken Zwierzok, ktory przeciez
tak wiele lat spedzil w klubie z Winnego Grodu, pojechal straszna biede, 7
punktow, bez kommentarza.O wiele wiecej dzialo sie u Rolnika w Lesznie gdzie
pozbawiony swojego lidera, zespol "dzieciarni" ze Smoka zremisowal z
Krzyzakami z Thorn, ten wlasnie mecz pokazal jak remisuje sie wygrane mecze,
oraz to ze nie na darmo Damian Baginski ma przydomek pierwszego
"woziplota" Rzeczypospolitej. Przeciez jakby nie liczyl to Leszno na
tej z/z za Jarusia jak na niego mowi Żaba, Rolnicy nic nie ugrali, w dodatku
totalna kaszane pojechal w tym meczu Musielak a i tak Torun tego nie wygral,
ale jak sie ma w swoim skladzie takiego goscia jak Miedzinski oraz Sullivana,
ktory jak troche popada i zaczyna byc pod kolo to przestaje jechac cokolwiek to
nawet komplety Holdera, dobra jazda Warda i cenne jedynki Zabika nie pomagaja, nie
da sie i koniec, nawet z tak bardzo oslabionym Lesznem. Nikt mi nie wmowi ze ten remis nie jest
porazka Throrn, bo jest, powinni to byli wygrac i tyle. Zreszta pomimo tego
wszystkiego byli o wlos od wygranej gdyby w ostanim biegu Ward nie wpadl w
dziure na wyjsciu z drugiego luku i nie spadl z drugiej pozycji na trzecia co
dalo zamiast pewnego 5-1 i wygranej w meczu tylko 4-2 i remis, ale byc moze byl
juz wowczas a raczej napewno mocno oslabiony i oszlomiony po tym jak w jednym z
biegow wspomniany juz Damian Baginski wpakowal go w dechy i jeszcze byl
zdziwiony ze sedzia go wykluczyl z tego biegu. Nie twierdze ze zrobil to
celowo, tym razem, coz pociagnelo go na wyjsciu z z pierwszego luku i wrabal
sie centaralnie w Darcego, ale co ten ostatni mial niby zrobic ??? zaciagnac
reczny i wysiasc z motocykla i stanac obok ? chyba jak mniemam nie mial na to
najmniejszych szans, to sie po prostu nie miesci w realiach czasoprzestrzeni. Czego
jak czego ale fantazji Damiankowi nie brakuje, to ze jak sam twierdzi nie bylo
miedzy nim a Kangurem kontaktu to jeszcze swiadczy o tym ze sedzia nie mial go
prawa wykluczyc. Oczywiscie ze mial i tak wlasnie zrobil, takie sa fakty, a z
faktami jak wiadomo sie nie dyskutuje to jest proste i logiczne, jak
konstrukcja cepa. Ale takie mecze sie oglada z wypiekami na twarzy, a nie
jakies mlocki 63-27 jak w niedziele w Buczy, to jest wlasnie esencja zuzla
kiedy ostatni bieg decyduje o wszystkim a emocje na trybunach siegaja zenitu. Taki
zuzel wlasnie sie ceni.
Kacik Ukrainski.
Otorz :
Zeszof pozadroscil Milicji i tez maja "SEKTOR
DOPINGUJACY" !!! STRASZNA BIEDA !!! hahahaha, malo z fotela nie spadlem
:))) jak to przeczytalem.
Marni strasznie sie sadza na nas, wiec swoich kibicow z tak
zwanego "mlyna" postanowili posadzic na tej nowej trybunie zeby mogli
byc blizej Buczokow ktorzy pomimo wczesniejszycch zapowiedzi jakoby maja
usiasc, na naszym "starym" miejscu z przed lat czyli tak na srodku
pierwszego luku w strone parkingu, na drugim luku. Zapewnie i na trybunach
bedzie goraco, Derby coraz blizej, juz doczekac sie nie moge ...
P.s Zeby nie bylo ze zapomnialem o jutrzejszym zaleglym
meczu Falubaz Zielona Gora-Stal Rzeszow, pamietam ale na analize tego meczu juz
po prostu brak mi czasu, napisze jedno, o jakimkolwiek remisie jaki mial tam
miejsce rok temu mowy byc nie moze. Wszak to zadna tajemnica ze Przenajswietszy
Falubaz w ramach rewanzu za przekladanie ich meczu z Zeszofem dzieki czemu
mogli przeciw GW stosowc z/z za Dobruckiego oddali ten punkt Marnym Jozefom,
ale w tym roku, Magia walczy o PO i po slabym poczatku musi zbierac kazdy
punkt, Falubaz to moim zdaniem wygra, jak wysoko ? tego nie wiem, ale innaczej
byc nie moze.
Pozdro z Buczy
maly
Tarmow, 12 Czerwiec 2012.
Dziewiętnastoletni zawodnik MKS Tarnovia Tarnów, Daniel Zaucha rozpoczął treningi w drugoligowej Stali Stalowa Wola. Ten młody i utalentowany zawodnik będzie chciał się pokazać z jak najlepszej strony trenerowi Mirosławowi Kalicie. Zaucha jest wychowankiem tarnowskiego klubu i stoi przed nim szansa, by rozwijać swój talent piłkarski na boiskach II ligi. Stal Stalowa Wola zakończyła miniony sezon na siódmej pozycji, a w następnym sezonie w tych samych rozgrywkach będzie rywalizowała Unia Tarnów.
OdpowiedzUsuńW zasadzie mialem pozostawic ten komentarz bez odpowiedzi,ale zeby bylo jasne, nie robi na mnie zadnego wrazenia, jesli Cie to kreci oraz w ten sposob sie realizujesz, to nie widze problemu, wal smialo ...
OdpowiedzUsuńPozdro z Buczy.