"Foto.Filip Tylko, 1124 kibicow Jaskolek na H69 robi wrazenie ..."
Innaczej rzecz ujmujac planowe strzelenie Zeszofa,
statystyk nie da sie oszukac, przeciez to proste i logiczne, jak konstrukcja
cepa. Oni nie mogli tego wygrac, to jest po prostu niemozliwe, nawet przy
padace Leona, nie mogli tego uczynic, po prostu my mamy wysmiewanego zima i
wiosna przez kibicow Marnych Magica, ktorego jak juz nie dali rady go do siebie
sciagnac to zaczeli z chlopaka szydzic, ale jak juz raz pisalem Marek Cieslak
powiedzial ze on nam wygra jeszcze nie jeden mecz, to zrobil w Thorn a teraz na
Ukrainie. Jak sie ogarnol z wszystkim to nawet jak inni zawala to wlasne ON
robi cala roznice. Wynik 14+2 w szesciu biegach mowi sam za siebie. Szkoda mi
bylo Leona bo widac ze sie staral a tu lipton, a juz jak go wykluczyli za zly
kolor kasku to mial lzy w oczach, a jeszcze w takim momencie pan redaktor Benz
pyta sie go o mecz skorokopow Danii, przeciez to bylo bez sensu, mam nadzieje
ze go to czegos nauczy na przyszlosc. Zuzel i kopana to dwa rozne swiaty. A od
pilnowania takich spraw jest KIEROWNIK DRUZYNY, Pan Pabjan Wielki ujemny BENZ,
dla niego za taki numer, jego szczescie ze to wygralismy ... Nieco wiecej
spodziewalem sie po Vaciulu, ale i tak patrzac na zdobycze niektorych kolarzy z
Ukrainy to swoje zrobil nie ma co narzekac bo to juz by bylo politycznie
niepoprawane, rownie dobrze moglbym napisac ze IMS Hancockowi nie przystoi
przegrywac z Sowka a to akurat jest prawda, bo nie przystoi. Widac ze w
pierwszych biegach nasi zawodnicy mieli problemy ze spasowaniem sie z torem,
ale juz w nastepnych sie przelozyli i bylo o niebo lepiej. Takie gdybanie
kibicow Marnej Folii, co by bylo gdyby bylo, albo co by bylo napewno gdyby nie
tamto czy owamto to jest totalnie bez sensu, defekty to integralna czesc tego
sportu, tak bylo jest i bedzie. To ze Rudy jedzie totalna kiche to widac, caly
czas czekalem kiedy przywiezie kolo i sie doczekalem. Jesli gosc tej klasy nie
jest w stanie wygrac biegu na swoim torze to o czym tu mowa, Walasek przy nim
ma H69 i nie tylko w obecnym to czarodzej, Okon tez pojechal na tyle na ile go
stac w tym momencie, choc pamietam ze rok temu pomimo paskudnej kontuzji bylo
lepiej, w meczu na Z3 nie moglsmy sobie z nim poradzic. Napewno na plus u
Marnych Sowka, choc mam wrazenie ze on chyba cos bierze bo ma takie rozszerzone
zrenice, ale moze sie myle, bo Kiszka to nieporozumumienie. Kilokarpia tez
slabiutko chyba przypadkiem wygral z Herbata, ale tak bywa, Maciek
"nieustajace klopoty sprzetowe" powiozl Pantere "zlo
konieczne" ktory jak na moje na rewanz wypada ze skladu Buczy i oby juz do
konca sezonu bo to nie ma sensu a i rani moje oczy. Nomen omen ci swietojebliwi
kibice Marnej Folii ktorzy tak sie strzelali jak Pantere przywitali tarnowscy
kibice na prezentacji, pieknie przywitali swojego wychowanka, zreszta na swoich
obecnych tez jada wiec to jak gdyby to wszyskto tlumaczy ...
Z Forum Jozefow , Brawo !!!
..."Taki to jest rzeszowski kibic ... najpierw się
pompuje a potem gwiżdże na własnych zawodników i chujami z trybun rzuca. A może
to nie tylko w Rzeszowie ... może to norma ... Ciekaw jestem czy na Golloba też
tak w Gorzowie jadą... "...
... Sprawy czysto kibicowskie, to osobny temat, wiadomo
ze Derby to Derby, kto wygral kibicowsko zawsze bedzie sprawa sporna, to ze
Jozefy przejeli od Milicji nazwe "sektora kibicujacego" to kabaret,
to co bylo widac, a co bylo umiejscowione na nowej trybunie gdzie bibice
miejscowych pozbyli sie przy pomocy ochrony z niej paru kibicow z Tarnowa
majacych ubrane barwy klubowe szalu nie robilo, nawet miejscowi skwitowali to
odpowiednio na nieoficjalnym Forum Foliowych ...
..."No i na miłość boską - doping. Gdzie jest stara
ekipa się pytam ?? To co działo się w sektorze dopingującym, przyznam szczerze
wyglądało jak duuuża rodzina Taty Trey'a. Gdzie jest stara gwardia ? Nie było
czuć derbów, ciągle tylko że "raz, dwa, trzy ... Stal" i 2
przyśpiewki w kółko. A przecież tyle jest "pieśni" na sąsiadów. No
cóż, miejmy nadzieję że w tarnowie zaprezentuje się to wszystko lepiej :
)"...
... wiec chyba nie do konca jest tak ze nas i tu pokonali
ale mniejsza z tym. Tak tylko dla uzupelnienia, Tata Trey'a to guru Jozefow na
oficjalnym forum Marnych, kolo ktory organizowal doping w "sektorze
dopingujacym". Najbardzej podniecali sie skorojna flaga Buczy, skoro ich
kreca zagrywki z poziomu zenuy czyli kopaczy to ich sprawa, nie ma co nawet
tego komentowac. Zreszta zeby to byla jeszcze faktycznie falaga. Zwykly trans o
wyjedzie na Derby ktory zawineli z Z3, wisial tam od czasu meczu z Wisla
Krakow. Generalnie wygralimy i to jest najwazniejsze, ciesza pierwsze 2 zdobyte
punkty Kuby, co prawda na "trupach", ale zawsze to nie zero, jakos w
koncu zaczac trzeba. "Twierdza Hetmanska" pozostala wspomnieniem. Faktem
jest ze Crump w tym sezonie zawodzi Marnych ale coz jak widac nie ma tam kto z
nim chyba powaznie porozmawiac bo napewno ta osoba nie jest kolcz Darek, jesli
Rudy ustala sklady w biegach nominowanych to pozostawiam to bez komentarza,
zresza akurat w tym meczu z naszej strony jak chodzi o zawodnika z GP tez szalu
nie bylo, 8 punktow Hancocka nie powala na kolana. Na szczescie Cieslak ma
pojecie o taktyce w przeciwientwie do Sledzia bo Darek jeszcze sie musi w tej
kwestii nauczyc, tylko czy tam on tak naprawde ma cos tam do powiedzenia ???
szczerze w to watpie. Bylem wrecz przekonanyze w 13-m biegu pojdzie taktyczna
za Kilokarpia, ale jak widac Sledz sie zasugerowal wygranym przez niego
poprzednim biegiem i takowej nie zrobil i przywiezli go na zero (Kilokarpia). W
rewanzu za tydzien na Z3 3 pkt wpadaja na nasze konto i jedziemy dalej bo z
tylu za nami trzy druzyny z 12-ma punktami i tam miedzy nimi zaczyna sie robic
goraco ...
"Sektor dopingujacy prezentowal sie raczej marnie".
"Na Ukrainie zostalismy przyjeci z pelnymi honorami."
... tym bardzej ze
Thorn ma tym razem pecha, bo polamal sie Ward, z tego co mowia przerwa ma
potrwac w startach od dwoch tygodni do miesiaca, w kazdym badz razie oby jak
najszybciej wrocil do zdrowia, przeciez tylko oszolomy choc znajduja sie i tacy
ktorzy ciesza sie z kontuzji zawodnika przeciwnej. Fakt faktem ze sam sobie byl
winny bo nadzial sie na kolo Ogora i polecial jak to Aniol w przestworza.
"Foto.Róża Koźlikowska Za wrazenia artystyczne 10,0"
Nie przeszkodzilo to jednak Apatorowi w gladkim pokonaniu
Betonow, ale przciez nie mozna sie bylo spodziewac w tym meczu innego wyniku. Oprocz
Ogora ktory tak naprawde jako jedyny stawial opor gospodarzom to cala reszta z
Ulamkiem i Fredem pojechala biednie, 9+1 oraz 8 ktore zdobyli odpowiednio jeden
i drugi w szesciu biegach az takiej chwaly im nie przynosci o pozostalych nawet
trudno cos napisac bo trzeba by cos wymyslac a po co. Mieli na kim punkty
zdobywac Pulczasy, jak pojada na wyjazd na kartoflisko na Olimpijskim to nie
wiem czy tak beda kozaczyc choc kto wie, rok temu nawet ktorys juz nie pamietam
ktory wygral jeden z biegow w ktorym
Holdera przywiezli na zero wiec kto wie, Malitowski rozczarowywuje a drugi z
mlodziezowcow Betonow nie nadaje sie na E-lige. Jak widac wizyta Miedziaka u
psychologa dala natychmiastowe efekty w koncu zrobil przyzwoity wynik,
zobaczymy jak mu pojdzie dalej bo na podstawie tego co osiagnol ze slabym
Wroclawiem, trudno wyrokowac ze to juz teraz tak bedzie, zobaczymy jak
przyjdzie mu jechac z mocniejszymi rywalami, wowczas bedziemy mogli cos
powiedziec, Sullivan oraz Holder pojechali swoje, natomiast Karol to naprawde,
juz ciezko cos pisac wiecej 3+1 na tle takich rywali szalu nie robi, ale coz
ktos tam jezdzic musi, pewnie tak czy siak i tak miejscowi wola jego niz
Salatke. Mecz ktory przestrzelilem ale bylem blisko prawidlowo wytypowania
wlasciwego wyniku to mecz Medali z Magia. W zapowiedzi bowiem napisalem ze to
Czewa wygra poniewaz Davidsson przegra im ten mecz a bylem tego jeszcze
bardziej pewien po tym jak zobaczylem co pokazal w Buczy podczas RK do SGP 2013
w sobote na Z3, to byla masakra, ale i tak sie mineli o milimetry kostucha i
urwali ten 1 pkt Paulinom. Choc tak po prawdzie to tak na wlasne tylko zyczenie
bo mieli ich juz na widelcu, prowadzili 8-ma punktami nie powinni sobie
pozwolic na utrate tej przewagi ale z drugiej zas strony na tym polega urok
sportu ze nastepuja takie nagle zwroty akcji. Ja tu juz kiedys pisalem iz mam
taka teorie ze to iz Dudek kaleczy to wina sprzetu, ktor najwyrazniej mu padl i
przestal jechac i nie chwalac sie mialem racje co potwierdza sam zainteresowany
...
..."Patryk Dudek (Falubaz Zielona Góra): - Jestem
zadowolony z tego, że powróciłem na właściwe tory z motocyklem, bo przez
ostatni tydzień jakoś mi nie szło. Zarówno u siebie na torze, jak i w
Szwecji miałem delikatne problemy sprzętowe.
Mam nadzieje ze wróciłem do ładu."...
... wiec ja widac doszedl bo pod jasna gora smigal juz az
milo, wiec tak jak gdyby zakaleczyl jak dwoch poprzednich meczach to by mieli
mecz w plecy, ale na ich szczescie stalo sie innaczej bo w przeciwnym wypadku
utrata obu punktow drogo by Myszy kosztowala. W Druzynie Medali odnalazl sie
jakby na to nie popatrzyl Myszor Zengi, w przeciwienstwie do Jablonskiego ktory
po ostatnio zdobytym "komplecie" pojechal strasza biede, podobnie jak
w Falubazie nie przerwal sie Holta i wyszlo jak wyszlo czyli na remis. Inni
czlonkowie obu ekip pojechali to co mieli pojechac, tyle. Leszczynskie Byki,
chyba juz definitywnie wybily Milicji z Bydgoszczy sny o potedze w tym roku i o
PO tez. Bohater z S2 a z poprzedniej kolejki Wozniak pojechal tak jak nalezy
spodziewac po nim na wyjazdach czyli kiszke, ale to tak jest niczym w
porownaniu z tym co tworza dwaj kolarze z Rasiji, startujacy w barwach Tyfusa,
czyli ich wychowanek Emilio oraz A.Laguta, we dwoch szarpneli cale 4 pkt.
(slownie cztery) toz to sie normalnie noz w kieszeni otwiera na sama mysl a co
dopiero dalej. O ile jeszcze A.Lagute mozna usprawiedliwic bo on po prostu jest
slaby, to jak chodzi o Emila to juz zaczyna wygladac na jawna dywersje, gosc
ktory goli bydgoski Ratusz na 2 banki za promocje miasta, robi im w tym sezonie
chyba wiecej zlego niz dobrego. Juz nawet sami Milicjanci zaczynaja sie
niecierliwic i mowia o zlych relacjach na lini General-Suskiewicz, czyli menago
ich wychowanka. A i chyba silniki od bylego tunera AJ Hollowaya tez spisuja sie
dosc przecietnie skoro zawodnik tej klasy w jednym meczu notuje dwa defekty.
Ale to ich problemy. Jest nie do podwazenia ze gosc polozyl im mecz, Rolnik
wygral 12-ma punktami przy 3 punktach jakie zrobil "lider"
Fordoniakow, wiec latwo jest policzyc jaki bylby wynik gdyby zdobyl 9-10 a wiec
tyle z pewnoscia na ile go stac i na ile licza od swojego zawodnika z GP
bydgoszanie. Az strach sie bac gdyby wtope zaliczyli Gapa i Kosciecha, to
wowczas bylby lomot ze masakakra, uwzgledniajac jeszcze fakt ze po pierwszym
swoim wygranym biegu jadac roniez na prowadzeniu wyglebil Musielak. Moza
zalozyc ze pojechalby niezle zawody a wowczas wiadomo co by sie stalo.Ciezar
bycia liderem po kontuzji Hampela wziol ostanio na swoje barki Krolik Jurica,
jak juz napisalem w zapowiedzi jesli wynik z meczu z Thorn powtorzy Baginski to
Rolnik ma mecz to przodu i tak sie wlasnie stalo, ukulal 9+1 i wystarczylo na
Tyfusa. Bracia P. zrobili tyle ile sie nalezy, cos tym razem dorzucil
Adamczewski i pojechali z Milicja, wybili im z glowy PO. Dzwignia mial sie
odbudowac i sie odbudowal, zdobyl w Meczu Zardzewialych ze slabiakami znad
morza 8 pkt, w tym zero co dawniej nie przydarzalo sie Naszemu Mistrzowi, jak
na moje oko kolejna mizeria, a nie odbudowanie sie. Nadal maja z nim problem,
tak mysle, w sobote GP u Wladka wiec cos juz tam bedziemy wiedziec wiecej na
temat jego faktycznej dyspozycji, Zagar-reatywacja, po ostatnich beznadziejnych
wystepach nagle 14+1, ale z kolei MJJ tym razem srednio, Boski Kris trzy trojki
i dwa zera, ostatnio przestalem mu liczyc te punkty wiec jak chodzi o te 200 to
nie wiem czy obecnie jest jeszcze nad kreska czy juz pod, coz przy dyspozycji Gdanska kolejny mecz z
ich udzialem ktory mozna powiedziec ze sie po prostu ... odbyl, baty do 31, sam
Nicki ktorego i tak tam powiezli oraz pol THJ to nie nadaje sie na EE,
powtarzanie tego jak mantre mija sie z celem ... a no moze tyle tylo jeszcze ze
Wytrzszcz nie przyjechal na zero, ponoc Staszek Cieple Kluchy Chomski
opracowywuje z nim jakies specjalne sesje treningowe, ciekawe co wowczas robi
Asia ...
"T.G vel Platini vel Dzwignia vel Bidon cos slabo przedzie
w tym roku."
Jesli ktos dotrwal i doczytal dotad to DZIEKUJE !!!
Wiec zakonczylismy ostatnia kolejka I runde sezonu
zasadniczego, rewanze czas zaczac.
maly
Tarnow, 19 Czerwiec 2012
Gratulacje....
OdpowiedzUsuńBędziecie majstrem....
Pozdrówko
Tradycyjnie nie dziekujen (czyli dziekuje), wiadomo dlaczego :) a co do medali to wstrzymajmy sie z tym, tacy co wieszali sobie je sobie na szyjach juz przed koncem sezonu bylo wielu a jak to sie czesto konczy wiadomo ...
OdpowiedzUsuńPozdro z Buczy.
Zarówno Okocimski Brzesko, jak i Unia Tarnów zajęły pierwsze lokaty w swoich grupach, lecz awans może uzyskać tylko jedna drużyna z okręgu tarnowskiego. Dlatego zwycięzcy tych grup rywalizują w dwumeczu o awans do Małopolski Ligi Juniorów Młodszych. Po pierwszym meczu tarnowianie są bliżej tego celu, gdyż wygrali w Brzesku 3-0.
OdpowiedzUsuńFascynujące: okocimski, unia, juniorzy młodsi, napisz coś więcej może da Ci się pomóc.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
DLA BOHUNa
OdpowiedzUsuńOkocimski Brzesko – Unia Tarnów 0-3 (0-1)
Bramki: Kleszcz (0-1), Szumlański (0-2), Kamiński (0-3)
Okocimski: Kania – Paterek, Krokosz, Stolarz, Ryglowski, Jędryka, Kurzywilk, Stąsiek, Więcek, Szczygieł, Marcinów
Unia: Pęcka – Gurgul (Stolarczyk), Bachula, Chrapusta, Gorczyca (Gut) – Kijak, Tyl (Mietła), Szumlański, Kleszcz (Kwiek) – Urasiński (Lisowski), Kamiński (Pyjor)
Opis bramek:
Kleszcz 0-1
Uniści długo wymieniali piłkę w środkowej strefie boiska, próbując zmieniać ciężar gry z jednej strony na drugą. Tarnowianie dobrze wykorzystali zamieszanie w szykach obronnych Okocimskiego, Urasiński i Kamiński zbiegli w kierunku środka boiska, a nieobstawiony Kleszcz otrzymał świetne prostopadłe podanie od Tyla zamieniając je na bramkę.
Szumlański 0-2
Znów długie rozgrywanie piłki w środku, próby prostopadłych zagrań i wrzutek na nic się nie zdawały. Jeden z zawodników Unii wysunął piłkę Szumlańskiemu, który z 25 metrów umieścił ją w samym okienku bramki Okocmiskiego.
Kamiński 0-3
Po wrzutce z prawego sektora boiska Kamiński sprytnie wykorzystał zamieszanie w polu karnym uderzając prawie że przewrotką i umieszczając futbolówkę w bramce zaraz obok słupka.
Rewanż już w najbliższą środę na Stadionie Miejskim w Tarnowie o godz. 17:30.
Nie da się :)
OdpowiedzUsuńPZDR
Nie da sie , proponuje ignorowac tak jak ja to czynie ...
OdpowiedzUsuńPozdro z Buczy
maly ignorujesz , ale cię wkurwia no nie? :-))
OdpowiedzUsuńBynajmniej ...bracie napazaj ile masz sil w lapach ....... pelen luz,,,,,,, zapewniam cie
OdpowiedzUsuń