Niestety wracam po 13-tym Lipca ...
11 runda: 1 lipca 2012 (niedziela)
Betard Sparta Wrocław - Stelmet Falubaz Zielona Góra
Włókniarz Częstochowa - Stal Rzeszów
Wybrzeże Gdańsk - Unia Tarnów
Unibax Toruń - Unia Leszno
Stal Gorzów - Polonia Bydgoszcz
Sparta Wrocław - Falubaz Zielona Góra
Jesli potwierdza sie doniesienia ze Tai Woffinden wraca do scigania oraz Monberg jeszcze lepiej spasuje sie z wroclawskim torem to wygrywanie meczow przez druzyny przyjezdne bedzie coraz trudniejsze. Co prawda Falubaz w poprzedniej kolejce zmiotl z powierzchni ziemi Medali, ale jednak wyjazdy to wyjazdy i lekko nigdy nie ma. Odstawienie Davidssona nic nie dalo, Jankowski tez pojechal katastrofe, we wtotek w Szwecji Jonas zrobil 11+1 w meczu tamtejszej ligi, mysle ze gdyby tak na Olimpijskim zrobilby dla Magicznych 5+1 to tamtejsi kibice nosiliby go a rekach. Przenajswietszy Falubaz po slabym poczatku wrocil do gry, już kiedys pisalem na W69 moim zdaniem juz nikt nie wygra, rowniez i ZBOWID, ale na to przyjdzie jeszcze czas.Wracajac do meczu to bedzie to dla przyjezdnych ciezkie zadanie, wroclawianie sa zdeterminowani, podobnie jak i goscie, z tym ze Wroclaw walczy o zycie i unikniecie spadku, a to motywuje dodatkowo.Troche pechowo przegrali z Thorn, defekt Colgate to jedno, ale co sie dzieje z Malitowskim? potrafil zrobic w meczu i 10 punktow, a tu taki zjazd formy, niedobrze, wszak Dudek i ostatnio rowniez Strzelec jada dobrze wiec juz na starcie 1-5 w plecy. AJ i Pepe utrzymuja forme, Dudek wraca na wlasciwe tory, co pokaze Hoanie przed gospodarzami. Od pewnego czasu zwyzke formy notuje Zwierzok Fred, u siebie na torze zaczyna reguralnie robic ponad 10 punktow co np. w Tarnowie bylo wielkim swietem, Wiecznie usmiechniety tez ogarnol motory i na Olimpico robi coraz lepsze wyniki, Ogor to Ogor ma swietny sezon, moga byc jego pewni, wiec reszta w rekach wlasnie Taia oraz Monberga, moze byc ciekawie, znow bedzie kolo remisu, ciezko wskazac zwyciezce.Mimo wszystko wskazuje na Falubaz, choc niespodzianki nie wykluczam.
Włókniarz Częstochowa - Stal Rzeszów
Czestochowa u siebie, a Czestochowa na wyjazdach to dwie druzny, Walcza u siebie jak lwy z Magia, po czym jada tam i zbieraja straszne baty. Ten mecz jest dla nich kolejna okazja aby sie oddalic od stefy spadkowej, wiec z pewnoscia zrobia wszystko aby to wygrac, a maja ku temu ogromna szanse i mysle ze tego dokonaja ale czy to bedzie wygrana z bonusem czy nie to juz ciezko powiedziec, ale te trzy punkty bylyby dla nich bezcenne. Jak bylo widac na meczu w Buczy Zeszof ma straszne dziury skladzie, Ciapa jedzie piach, ale to norma, maja tylko jednego w miare przyzwoitego juniora "Nocnego ptaka" co przy obecnej dyspozycji juniorow Wlokniarza nie wrozy im najlepiej (Wlokniarzowi), ale to i tak malo, poniewaz Kilokarpia dobrze jezdzi tylko w UK, w Polsce oraz w Szwecji robi po 3 punkty, wiec i pod jasna gora sukcesow mu nie wroze. Jak popatrze na wyjazdy Marnych to robia tak po okolo 38-39 punktow, oprocz meczu w Buczy gdzie dostali ostre lanie bo do 34 przy dosc slabym wystepie Hancoka (8 pkt) innaczej zakreciliby sie kolo 30-tu. Nie ma co sie silic na orginalnosc, wszystko w rekach Okonia i Rudego Jazona, bo jak pojada tak jak w Tarnowie to i o bonusie moga zapomniec a o wygranej to tylko pomarzyc. Na wyjezdzie Paulini przegrali 50-39, ale gdyby Nermark nie odmowil jazdy jak RT, bo jak stwierdzil zesztwnialy mu miesnie na kartoflisku przy H69, to Paulini mogliby ugrac z pare oczek wiecej, co nie oznacza ze jasli Grisza wroci do swojej normalniej dyspozycji cyli cos okolo 13-14 punktow na swoim torze, Senkota pojedzie na tyle na ile go czasami stac czyli tak ze 11-cie, Nermark kolo 9-ciu a Jablonski nie zawali trzeciego z rzedu meczu czyli nie zaliczy samych zer, a Seledynowy Krasnal wykrzesa z siebie co ma najlepszego to uwazam ze sa w stanie wygrac i z bonusem. Wiec nie obstawiajac konkretnego wyniku uwazam ze za 3 pkt. wygra Czewa.
P.s Jak sie okazuje w miejsce Jablonskiego wystapi Szumina, sam jestem ciekaw co pokaze, juz raz mial "wescie smoka" w jednym z ostatnich sezonow a jak bedzie tym razem to sie okaze, dostaje w koncu swoja szanse zobaczymy, wszystko w jego rekach i sprzecie jakim dysponuje, jesli zrobi jakies sensowne punkty to wygryzie ze skladu Jabluszko, bo ten ostatnio kaleczy okrutnie.
Wybrzeże Gdańsk - Unia Tarnów
Jedziemy do teoretycznie najslabszej druzyny jak narazie EE, ale wyjazd to zawsze wyjazd, to nie mecz u siebie, gdzie z jakas tam doza prawdopodobienstwa mozna typowac wygrana swojej druzyny. Statystycznie rzecz ujmujac to nie mamy prawa tego przegrac, bo to by bylo wrecz irracjonalne, ale juz nie takie rzeczy na zuzlowych owalach widzialy mojej przecudnej urody oczeta. Do kazdego rywala nalezy podchodzic z naleznym mu szcunkiem. Gdansk szykuje na nas jakies "tajemne plany" nie za bardzo wiem o co moze chodzic bo zbyt wielkiego pola manewru nie maja, wydaje sie w koncu wyjedzie w ich skladzie Swider, ale pomimo ze bardzo lubie i szanuje tego zawodnika to po takim urazie i po takiej przerwie jakos się go nie obawiam, moze sie myle, ale jalos mi sie wydaje ze nie.Ktos tam gdzie przebakuje ze byc moze sciagna spowrotem Hliba, ale przeciez on nie ma pol motora do jazdy, w dodatku nie siedzial na nim juz jakic czas, a po przebojach jakie z nim mieli to nie sadze aby sie zdecydowali na taki ruch, ale Macius Polny jest nieprzewidywalny, chocby nawet to już nie ten zawodnik co parych dobrych lat temu, niech go biora nie ma się czego bac.Sport zuzlowy taki jest w srode o milimetry minelismy sie z kostucha jak dwoch czolowych naszych zawodnikow podczas meczu ligi dunskiej czyli Hancock i Vacuil zaliczyli konkretnego dzwona, przez chwile mialem serce w gardle i ten okres niepewnosci, polamali sie czy nie, dzieki Bogu i Partii przeszlo bokiem ale bylo blisko. Z pewnością zwlaszca Herbi , musi miec mocno sine dupsko i nie tylko, teraz czas odpoczynku, moze do niedzieli jakos sie pozbiera wszak chlop ma swoje lata, Vaciul prawie polowe mlodszy wiec jakos do siebie dojdzie szybciej zreszta mniej ucierpial.Ale gdyby sie nie skonczylo jak sie skonczylo to byśmy mieli niezly pasztet. Koniec snow o potedze,heh. Wygrana w jakilkolwiek romiarach biore ciemno, mysle ze sobie poradzimy, jednak mamy wszystkie atuty w reku, nasz sklad jest nieporownywalnie silniejszy od Gdanska, chyba ze Stasiu Chomski nakombinowalby cos z torem, ale nie sadze, nie ma do tego wykonawcow, jeszcze sobie by sami krzywde zrobili a już napewno na jakims mega wymagajacym torze nie ujechalby Swider. Nie ma co sie napinac wygrajmy to chocby dwoma i 3 pkt sa nasze.Tak wlasnie mysle, wygrana bedzie po naszej stronie, iloma to juz bez znaczenia. We wczorajszym polfinale IMP forma blysnol Ozil, maja w Gdansku zagdozdeke, po tym jak postanowile zrezygnowac na ten mecz z jego uslug. Stawiam na nasza wygrana.
Zawsze mowie ze zycie jest pelne niespodzianek, mamy jakis niefartowny tydzien, najpierw ten "dzwon" Vacka z Herbim, a nastepnego dnia palec zlamal sobie Herbata.Totalny niefart, po badaniach w Buczy sie okaze co z tym wszystkim bedzie. Zrobimy z/z i pojedziemy bez niego, z dwojga zlego dobrze ze te wszystkie nieszczescia wydazyly sie teraz niz wówczas gdy dojdzie do ostatecznych roztrzygniec w lidze, bo wowczas dopiero bylo by przykro. Coz taki jest speedway, jak bedzie w palnik to trudno, choc sadze ze i tak damy rade, wiec swojego typu nie zmienie, wygrywamy to ...
"Wygladalo nieciekawie."
Unibax Toruń - Unia Leszno
Walke o ostatnie miejsce w PO czas zaczac.W Toruniu robia wszystko aby postawic na nogi juz na ten mecz Łorda, czy to doby pomysl ciezko powiedziec, ale jak widac co mnie nie dziwi sa mocno zdteminowani. Sciagneli go do Torunia i lecza w jakiejs klinice, co z tego wyjdzie zobaczymy, tylko czasami takie na sile wsadzanie zawodnika na motor przynosi odwrotne do zamierzonych efekty, oby tak sie nie stalo tym razem. Oni widza ze robione za niego Z/Z niewiele przynosi, z bida wygrali we Wroclawiu, wiec im sie nie dziwie, ale Leszno tez mocno okaleczone przez brak Hampela, Przemo potluczony bark, Piotrek chory na grype zoladkowa(obaj zezygnowali z 1/2 FIMP) Torun zwietrzyl swoja szanse, bo gdyby było innaczej, czyli Jarus by sie nie polamal to raczej szanse Thorn na owe bylyby raczej iluzoryczne. Miedzinski zaczol cos jechac, Zabik zaczyna dorzucac pojedyncze punkty, skromne bo skromne ale bardzo wazne, Pulczynskie na Olimpicko zdeklasowaly juniorow Sparty, ale młodzież Rolnika to już supelnie inna polka i tak latwo im nie bedzie. Sullivan ostatnio obniżył nieco loty, ale w koncu jedzie u siebie, wiec powinienen byc mocnym punktem swojej druzyny, o Holderze nawet nie ma co pisac, klasa swiatowa. Dzieciarnia z Leszna z powracajacym do formy Baginskim z pewnoscia bedzie walczyla, tylko ze znow pobijal sie Adamczewskii, ale to nie jest ich czolowy zawodnik wiec strata jego nie jest az tak bardzo dotkliwa, choc i on czasmi potrafi zaskoczyc. Rowniez Musielak nie ma ostatnio najlepszego okresu, tak wiec wlaczajc do tego nadal cienujacego Batchelora, samym bracmi P. z ktorych Piotrek z racji wieku jeszcze szalu w EE nie robi, to nie maja raczej w Toruniu szans na wygrana a z racji tego ze u siebie z niedzielnymi przeciwnikami tylko zremisowali to i o bonusie moga tylo pomarzyc.Torun to wygra, to jest poza wszelka dyskusja. Zreszta oni w tym roku wszedzie gdzie jezdza zabieraja obserwatora ktory czuwa nad stanem toru, wiec sadze ze na ich domowym torze tez takowy się pojawi, wiec moga byc spokojni, ich wlasny toromistrz nie zrobi im przyslowiowego "kuku".
Stal Gorzów - Polonia Bydgoszcz
Tu rowniez prozno szukac niespodzianki. MJJ w Szwecji w tygodniu mlocil az milo, Hancocka wozil jak dziecko we mgle innych rowniez. Jedyna opcja przy ktorej Milicja moglaby cos ugrac to kultowy juz deszcz który zarowno samemu Naszemu Mistrzowi, jak i reszczcie ZBOWID- pszeszkadza w wygrywaniu czy to pojedynczych biegow jak chodzi o Dzwignie, czy tez calych meczow, jak chodzi o team Zardzewialych.Co prawda na Zawarciu pada ostatnio dosc czesto, ale synoptycy zapowiadaj upaly i poprawe pogody wiec moze tym razem im sie raczej upiecze, no chyba ze jakas nagla burza pokrzyzuje im plany, ale to sa tylko spekulacje wiec dajmy temu pokoj. Platini w tym tygodniu dal sobie spokoj z zuzlem, odpuscil dwa mecze w Anglii, oraz 1/2 Finalu IMP w Rawiczu, czym pewnie sprawil srogi zawod tamtejszym kibicom.Ja wiem ze on juz IMP byl juz 8 razy, statystyki nie klamia, ale kibicowi sie tez szacunek nalezy, bo jak ktos go oczekuje od kibica to tez powinien cos dac od siebie. Mam świadomość faktu ze zdrowie jest najwazniejsze, ja tego nie neguje, ale skoro pojechal w GP oraz w lidze to az takiego dramatu nie ma, pal licho Szwecje ale w Polandii pojechac mogl, coz zrobil innaczej, bywa. Jak pokazuje obecny sezon Milicja to druzyna swojego toru, na wyjazdach nie istnieja, wygrana na swoim torze praktycznie minimalna roznica punktow powoduje ze o jakielkowiek walce o bonusie nie moze byc mowy.Ich nowy nabytek Danil Iwanov w niczym im nie pomoze, ten gosc nie nadaje sie na E-lige.Gapinski, Kosciecha w lidze szwedzkiej pojechali katastrofe (Janowski z Buczy Również), zas zawodnicy Zardzewialych wrecz odwrotnie. Pisczalka Zmarzly a moze i Cyfer, powinni poradzic sobie z juniorami Milicji. Wynik tego meczu moze byc tylko jeden wygrana Koszofa.
Odnosnie wyczynow panow z EE w sprawie "regulaminu finansowego" oraz pozostalych zapisow sezonu 2013 wypowiadal sie nie bede, caly czas zyje nadzieja ze to nie przejdzie bo juz juz by byla pornografia, jeszcze raz napisze jak biedakow nie stac niech jezdza w 2 lidze i po wszystkiemu, to proste i logiczne ...
A moze cos jednak napisze :
To jest kur*** paranoja, przychodzi taki neptyk Rusko, ktrory jak był szefem Sparty i mial kase z Polsatu, szastal nia na lewo i prawo a teraz ch** wie jakim prawem sie tam znalazl i miesza w kotlach. A najsmiesniejsze jest to ze jeden z tworcow tego syfu Stepniewski w glosowaniu wstrzymal sie od glosu, on niewatpliwie ma cos z garem ... pewnie takie Azoty z pewnoscia beda sponsorowaly biedakow z Milicji czy z Wrocka...NEVER !!!!!
Troche odbiegajac od tematu i patrzac nieco w przod, to jak widze obsade FIMPS anno domini 2012 w Zielonej Gorze ktora odbedzie sie 15 Sierpnia, to powiem, straszna bieda jak mowi Żaba, nie, nie dyskredytuje zawodnikow ktorzy wezma w nim udzial, sami go sobie wywalczyli i chwala im za to, ale jak sobie wspomne Final w Buczy w 2005 roku i jaki wówczas byl jego sklad ( 20 tys kibicow na trybunach), to lza sie w oku kreci.
A teraz czas na urlop do 13 Lipca. Wszystkim zycze milego wypoczynku i udanej pogody.
Pozdro z Buczy.
maly
Tarnow, 29 Czewrwiec 2012