Translate

piątek, 30 marca 2012

Czyli zaczynamy.



Tak sobie codziennie coraz wiecej mysle, ze w Sobote pierwsze zawody z cyklu SGP 2012 i jakos coraz bardziej trudno mi to ogarnac. Czlowiek od lat przyzwyczajony do stalego rytmu rozpoczynania sezonu, a tu nagle rozpoczynamy tak jakby nie z tej strony jak zwykle. Czuje sie z ta mysla jakos nieswojo, ale pewnie jesli GP w Nowej Zelandii zagosci na dluzej w kalendarzu tych rozgrywek to z pewnoscia szybko czlowiek sie przyzwyczai, na dzien dzisiejszy przynajmniej jak dla mnie to dziwne uczucie. Juz nawet pomijam fakt ze trzeba bedzie wstac o godzinie 5 rano, to juz sobie jakos zakodowalem i szykuje sie na to mentalnie, choc ranne wstawanie nie jest moja mocna strona, moze lepiej bedzie wogole sie nie klasc, tylko ze potem o 14-tej mamy sparing z Marnymi, wiec moze po GP, trzeba sie bedzie polozyc, wszak o 8-mej bedzie juz po wszystkiemu. Nie mam wiedzy jakimi wzgledami kierowali sie orgaznizatorzy tych zawodow decydujac sie na ich rozpoczecie o godzinie 16-tej czasu lokalnego, wszak jak widac na zdjeciah obiekt posiada sztuczne oswietlenie, ja dla mnie jest to o tyle irracjonalna decyzja ze glowna widownia, ta telewizyjna pochodzi z Europy i sponsorzy poszczegolnych zawodnikow jak i samego cyklu rowniez, wiec nie wszyscy chyba sa z tego rowiazania szczesliwi. Rozpoczecie tych zawodow o godzinie w jakiej zaczynaja sie na naszym kontynencie czyli o 19-tej rozwiazalo by problem, ale widac ze chyba tak byc musi i trzeba sie z tym pogodzic. Moze to sie kiedys zmieni tak jak to jest to w przypadku GP F1, gdzie generalnie godziny rozpoczecia poszczegolnych rund sa dostosowane do czasu w jakim komfortowo moga je ogladac europejczycy.


"Jak widac swiatelka sa wiecej niz przyzwoite."

Nawet sie nie sile na typowanie zwyciezcow tych zawodow, zreszta nigdy tego nie robie, ale nie sadze aby by byl to ktos z poza zeszlorocznej czolowki, nie wydaje mi sie zeby nastapily jakies nieoczekiwane roztrzygniecia typu,  "Hans Andersen wygrywa GP Nowej Zelandii". Wlasnie miejsce i czas rozgrywania zawodow, moim skromnym zdaniem bedzie predyscynowal do wygranej zawodnikow o sporym doswiadczeniu. A juz szczegolnie tych ktorzy do perfekcji opanowali "wiercenie" nowego rodzaju tlumikow. Mam oczywiscie ze w glownych rolach wystapia Gollob i Hampel. Jakos nie wydaje mi sie aby zawodnicy tacy jak dla przykladu Bjarne Pedersen, Harris, Ljung czy tez Andersen zagrali na Antypodach pierwsze skrzypce. Jak pamietamy z poprzedniej edycji SGP az do koncowych zawodow nie wszystkim sie to udalo, wlacznie z Dzwignia, ze o kilku innych nie wspomne, to skuteczne "wiercenie". Bylo to widoczne jak na dloni, wlasnie taki Greg Hancock tym wlasnie opocz niewatpliwych umiejetnosci zdobyl rok temu tytul IMS. Prosze zauwazyc ile razy po pierwszym nieudanym biegu nastapywala szybka koretkta ustawien i gosc byl nieosiagalny dla innych, wcale nie gorszych od niego jak chodzi o umiejetnosci jezdzieckie zawodnikow, po prostu miazdzyl ich przewaga sprzetowa. Ja przynajmniej takie odnioslem wrazenie, ale moge sie mylic (zeby nie bylo, nie twierdze ze "wiecil"), po prostu znalaz cos czego nie znalezli inni. Oczywiscie nie odbieram tu umiejetnosci jezdzieckich Herbiemu, sam sprzet jeszcze w zyciu nie wygral nikomu biegu. Tak jak kiedys robil to Nicki, ktory caly sezon uzywal grubszych kabli, ktore doprowadzaly prad do swiecy i minol caly sezon zanim reszta sie polapala o co tu chodzi.Taki drobny niby szczegol a tyle potrafil zrobi, tyle ze nie mogli Nickiemu sie na szpryce zalapac, wychodzl spod tasmy i ... tyle go widzieli. Niemniej jednak zawody zapowiadaj sie fascynujaco, to beda niezapomniane chwile szczerze w to wierze i mam nadzieje ze nasi zawodnicy odegraja w nich kluczowe role, wszak jak chodzi o GP to Dzwignia przestaje byc dla mnie Dzwignia i jest Gollobem, choc jak zrabie to slow krytyki nie zabraknie, tak juz mam.Mam nadzieje ze nasi zawodnicy zabrali odpowiednie ... wiertla ...


"W Narodowych barwach w kraju misia koala."

Najwyzsze laury zdobywaja w tym sporcie tylko wylacznie wybitne jednostki, od czasu kiedy jednodniowe finaly zostaly zastapione wieloma turniejami nie zanotowano przypadkowych Mistrzow Swiata, ja z lezka w oku wspominam jednodniowe finaly, one mialy cos w sobie i osobiscie chcialbym ich powrotu. No moze ewenementem jest zdobycie przez Marka Lorama tytulu kiedy zawodnik nie wygral zadnych zawodow w sezonie (rok 2000) ale to tylko tak na marginesie, nie pamietam juz szczegolow, ale wowczas byla inna punktacja, wiec widac dawala taka mozliwosc.


"Zloto dla zuchwalych."

Oby po tym sezonie ten Puchar dla Mistrza Swiata, dostal sie w rece ktoregos z naszych rodakow, czego sobie i Wam zycze. Tymczasem w Auklad zawodnicy pilnie trenuja a na trybunach typowo piknikowe obrazki ...



"... choc sa tez i bardziej ekscytujace ... przynajmniej jak chodzi o panow ..."


"foto.eSpeedway.pl Choc i tak polki sa najpiekniejsze, to sa fakty a z faktami sie nie dyskutuje."


W Sobote lejemy Marnych.

Zobaczymy czy do tego dojdzie, wszak prognozy pogodowe nie sa zbyt optymistycze. Gdy wsalem dzis rano to za oknem zobaczylem armagedon, ale teraz swieci w Buczy sloneczko wiec zobaczymy jak bedzie jutro, moze jednak pogoda okaze swa laskawosc i pozwoli odjechac ten sparing, warto by w koncu rozpoczac oficjalnie otworzyc ten sezon, znaczy sie tak kibicowsko. Ale to chyba tylko takie moje pobozne zyczenia, znow pizdzi deszczem.Jak chodzi o naszych tarnowskich kolarzy to jak narazie forma takich zawodnikow jak Jasiek Herbata, Gomolski, czy tez Pantera, choc ten ostatni malo mnie interesuje nie napawa optymizmem, Gomolski musi sie zabrac do roboty zamiast siedziec na facebooku, to niech mocno trenuje bo innaczej bedzie kiszka, w Krosnie na bezdechu i cudem robiac punkty na ogorkach, nie obrazajac tu nikogo, awansowal do krajowego finalu eliminacji IMSJ 2012, ktory odbedzie sie 11 Kwietnia w Tarnowie a z ktorego dalej awansuje tylko 5-ciu, tak wie jak chce isc dalej to tylki terning, trening, trenig i praca przy sprzecie. Jak narazie Kuba Jamrog, wozi go jak chce, wiec wcale nie jest powiedzane ze wystapi ot tak w druzynie tarnowskim w Lidze. Mam nadzieje ze nasz kolcz Mareczek nie bedzie desygnowal do skladu zawodnikow na zasadzie klucza, tylko na podstawie formy jaka dany zawodnik prezentuje w danym momencie. Inne problemy maja marni ich jeden z potencjalnych liderow Kilorarpia, doznal kontuzji i ma ponoc pauzowac przez miesciac wiec do Gdanska pojedzie zapewne "Kuciapaekorp", ten to ma farta, ech. Kret raczej nie zalapie sie do skladu , jak to moze sie stac skoro on nawet juz plastronu Marnych nie dostaje, czyzby sie go wstydzili ???


"Mogl sobie choc Zurafia pisakiem namalowac ..."

Ale to juz nie nasz problem tylko ich.Ja tam nikomu nie zycze nigdy kontuzji, wiec mam nadzieje ze Kilokarpia, ktory jak donosza polecial do Barcelony leczyc kontuzje jak najszybciej wrocil do zdrowia.Znow swieci slonko, jutro o tej porze bedzie juz wiadomo czy pojedziemy ten sparing z Rzeszowem, trzeba byc dobrej mysli.



Pozdro z Buczy

maly 

Tarnow, 30 Kwiecien 2012.

wtorek, 27 marca 2012

Cienko widze GKS ...


Za nami obfity w wydarzenia na polskich owalach weekend. Dzialo sie sporo, choc to tylko sparingowe sciganie. Najbardziej powazne jazdy odbyly sie na torze u Rolnikow z Leszna, pomimo tego ze tor byl przygotowany zupelnie innaczej niz zwykle to pare wyscigow bylo ponoc ciekawych z tego co wiem dzieki znajomej z Leszna. Tor byl twardy o czym chyba najbardziej sie przekonal Walach, ktory zaliczyl solidnego "dzwona".




"Pad boczny prosty w wykonaniu Grega W."


Jednak raczej opocz potluczen nic wielkiego mu sie nie stalo skoro w dniu nastepnym wystapil jako gosc w barwach Startu Gniezno w sparingu z moimi Turoniami. Nigdy nie opisuje zawodow , wszak kazdy kto sie interesuje zuzlem juz dawno przeczytal relacje a ci ktorzy byli to widzieli. Z moich kolarzy, ktorych wystapilo dwoch zdecydowanie lepiej spisal sie rzecz jasna Janowski, ktorego kibice Marnych z Mojzeszowa po wystepach na Wyspach juz skreslili przed sezonem, natomiast Herbaciany Jasio bardziej walczyl sam ze soba niz z przeciwnikami, zreszta w Gnieznie choc pojechal o niebo lepiej to rowniez przynajmniej mnie nie zachwycil, wszak jakich on tam mial przeciwnikow, powiedzmy to sobie szczerze. Oby bylo faktycznie tak jak sam mowi ze brak mu jeszcze objezdzenia, bo jesli jest innaczej to bedzie kicha. Ale jak nie miarodajne jak chodzi o forme poszczegolnych zawodnikow sa te pierwsze galopy, pokazuje przyklad takich zawodnikow jak Baginski, Pavlic, Batchelor, ktorzy podczas Memorialu w Sobote na swoim domowym torze pojechali totalny piach, a w Niedziele w ZG spisali sie wiecej niz przyzwoicie.Trzeba jeszcze poczekac, do startu ligi jeszcze chwila, czas na treningi i praca nad sprzetem jeszcze jest, choc jak przed chwila slyszalem w radiu na Sobote zapowiadaja snieg z deszczem a may mamy pojechac sparing z Marnymi, jak nie pojada to sie wkurze i to ostro, ilez mozna czekac ??? jak juz jest blisko to znow zaczynaja straszyc sniegiem, kruca fuks, moze przejdzie bokiem ???, oby. Duzo szczescia podczas zawodow w Gnieznie mial Vaciul ktory w trakcie ostatniego biegu zawodow zaliczyl glebe i tylko dzieki przytomnosci umyslu Adama Skornickiego oraz jego doswiadczeniu oraz umiejetnosciom nie przejechal mu po glowie, wszak byloby nieciekawie. Juz paru gosci w tym jeszcze dobrze nie rozpoczetym sezonie uleglo kontuzji, Mial Martin sporo szczescia. Co do formy Jaskolek po meczu ze Startem, to naprawde ciezko cos powiedziec, niestety sklad gospodarzy byl tak oslabiony absencja ich podstawowych zawodnikow ze nawet nie ma jak ich ocenic. Znaczy sie Turonii.



"foto. eSpeedway.pl Dzieki Bogu i Partii ze Vaciulovi Sqra nie przejechal po glowie , bo by bylo ... po wszystkiemu ... dzieki Sqra"


Dlatego wlasnie w tytule napisalem ze slabo widze Wybrzeze. Malo ze Swider nie moze dojsc do zdrowia to jeszcze podczas sparingu nadgarstek zlamal THJ a mlody Szymko mocno potlukl sobie biodro, jak tak dalej pojdzie to w pierwszych meczach beda mieli w druzynie szpital i bedzie ciezko o punkty. Za THJ chyba z tego co pamietam, choc pewny nie jestem moga zrobic ZZ, ale czy to wystarczy na Jozefow, kto wie ?,(cienki ze mnie znawca zuzla, nie moga zrobic ZZ, bo ZZ mozna zrobic dopiero po trzeciej kolejce ligowej) Marnym moze sie przyfarcic ... Jak widac i mozna przeczytac nadal jak mowia "trup pada gesto", nastepna ofiara sparingow okazal sie zawodnik Przenajswietszego Falubazu Jonas Davidsson, ktory przydzwonil podczas sparingu z "Jedyna" za sprawa jednego z Braci P., od pewnego czasu widze ze Ci chlopcy mocno szarzuja, tak bylo juz rok temu na torach polskiej 2 ligi jak i szwedzkiej, boje sie ze za nimi ciagnie sie "gips", chyba czas zeby zaciagneli reczny, bo to moze sie Borucic przeciwko nim, czego im nie zycze. Milicja juz zaciera raczki, niby pisza ze chca pokonac ZG w pelnych skladach, ale ja im tam nie wierze, a i tak nadal sadze ze ich Magia przypionuje 9 Kwietnia."Boski Kris" nowy nabytek ZBOWID-u toz to jest reaktywacja, kto wie moze jednak przywiezie te obiecane Wladkowi 200 pkt. w sezonie, walil w weekend same komplety, trzeba tylko sobie odpowiedziec na pytanie na kim on je robil, jakos nadal jestem dziwnie pewny ze nie zrealizuje tej obietnicy i nie ma tu z mojej strony zadnej zlosliwosci czy tez zalu z powodu iz go juz nie ma w Buczy, wszak nam tu wszystkim bardzo ulzylo, kiedy nas opuscil, bo ogladanie jego jazdy na tarnowskim owalu to byla katusza dla naszych oczu ... nie szlo juz wytrzymac tego stresu.Kazdy kolejny jego wyjazd to byla jedna wielka niewiadoma, szlo oszalec. "Ostatnia nadzieja bialych", kaliszanin z urodzenia az wyboru Marny Jozef niejaki Lukasz Sowka, wali komplety (zer) na torach w UK, ale ukrainska brac nadal sie ludzi ze bedzie wozil dla nich mocne punkty w E-lidze, wszak podczas sparingu w ZG nie przywiozl olipiady, och nadziejo nieogarnieta, ale coz maja zrobic, jakos musza sie podbudowywac przed sezonem, wszak moje Jaskolki przejada sie po nich jak walcem w tym sezonie, juz nie moge doczekac sie Czerwca, wszak wlasnie w tym miesiacu odbeda sie mecze w ramach Derbow Poludnia. I to chyba wszystko jak chodzi o moje reminiscencje jak chodzi o minony zuzlowy weekend, no moze jeszcze tyle, ze Betony mocno się musialy napocic zeby kulnac Ovie, kto wie moze faktycznie Tajski bedzie ich tym strzalem w dyche, bo poki co naprawde spisuje sie wszedzie bardzo dobrze,czy to w Polsce, czy to w Anglii. Zobaczymy co pokaze 9 Kwietna w Tarnowie, moze byc grozny, ale ja swiecie wierze ze odpacimy sie im za zeszloroczne wysadzenie nas z PO, choc to ze tak sie stalo to sobie sami sobie jestesmy winni, ale coz, wygrali na tej wodzie i szacunek za to dla nich, wszyscy mieli takie same warunki na torze,a ze daliśmy ciala, to juz nikogo nie interesuje.




Nie jest ze mna tak zle.


Jakos sie musze przeciez podbudowac przed zblizajacym sie wiekimi krokami sezonem, kazdy czlowiek czasami musi sie niekiedy pooszukiwac. Pije do tego ze szedlem w ciemno iz "Victoria" z Pily jednak pojedzie w lidze i jednak sie nie pomylilem, po dlugich i ciezkich, ale pojada. Cos tam krosnienskie "Wilki" marudzily, ale naprawde nie wiem co by bylo gdyby sie nie zgodzili, chyba by tak ze 3/4 zuzlowej Polski by ich zezarlo i to na surowo ...


"Czyli jak mowi moj kolega ... i wilk jest syty i Manchester City ..."



Mlodziezowe sciganie.


Juz jutro na stadionach w Krosnie i Gdansku odbeda sie polfinaly krajowych eliminacji do IMSJ 2012. zawody z pewnowscia beda ciekawe i juz zazdroszcze Dadze ze zasiadze jutro jak co roku na trybunie glownej w Krosnie i popatrzy na mlodych zawodnikow, ja niestety musze poczekac na zuzel do Soboty.Tak tylko o jednym mysle a jednoczesnie mam nadzieje ze odbedzie sie bez jakichlkolwiek kontuzji, bo niestety stawka zawodow dla tych mlodych chlopakow jest dosc wysoka i beda trzymac gaz, odpuszczania nie bedzie a chlodnej glowy i kalkulacji u coniektorych moze zabraknac i moze byc goraco. Trzeba byc jednak dobrej nadzieii ze wszystko bedzie ok. , tylko dlaczego znow jest tak zimno ???



To juz jest apogeum.

To co sie dzieje w ZG jak chodzi o walke o warunki na uzywanie stadionu przez Falubaz, przechodzi granice ludzkiej wyobrazi. Nie nie bede sie nad tym rozwodzil, dla mnie sprawa jest jednoznaczna. Rozowy Senator i dwaj jego przyboczni, robia tylko kupe wstydu zielonogorskim kibicom na cala Polske. Po tym jak odrzucili warunki na jakie przystalo miasto podczas ostatnich rozmow, to ja juz nie mam nic do powiedzenia, to jest zwykla degregonadolada w wykonaniu tych panow. No chyba ze tam sie tak zwane
"DRUGIE DNO" i Robert chce ugrac aby Ratusz placil mu za prod rowniez u niego na chacie, to wowczas jestem w stanie go zrozumiec.I to tyle w tym temacie mam do napisania.Zreszta dzis nic juz wiecej nie mam do powiedzenia, wystarczy.



Pozdrawiam wszystkich.

Żabo ... jestes lekiem na cale zlo, po prostu jestes Boska ...

maly

Tarnow, 27 marzec 2012.

piątek, 23 marca 2012

Moj spokoj mnie zgubil.


W poprzednim wpisie stwierdzilem iz jestesm spokojny o to ze pomimo wszystko "Victoria Pila" zostanie dopuszczona do rozgrywek II Ligi, a tu niemila niespodzianka nie dopuscili ich. Jeszcze walcza wszystkimi mozliwymi sposobami, jak to sie zakonczy sam juz nie mam pojecia, nie mam tez jakiegos zdecydowanego zdania na to czy powinni ich dopuscic czy nie. Sprawa jest bardzo zlozona, zarowno ich dopuszczenie jak i nie, bedzie mialo tyle samo wrogow co i pochlebcow. Jak wlasnie przeczytalem klub z Pily dostal "ostatnia szanse" aby wyjechac w tym roku na 2-go ligowe tory, jak to wyglada nie bede pisal wszak wszyscy zainteresowani wiedza, jak sie sprawy maja. Takie postawienie sprawy przez GKSZ, to zwykla "spychoterapia", Szymanski jak "Rysio z Klanu", "umyl raczki", jak ... nie, to w razie czego, to nie ... MY, ot i co. Szkoda wypowiadac sie w temacie, najlepiej to zastostosowac metode "strusia", zreszta pan Szymanski tak z wygladu ma cos z niego i schowac glowe w piasek udajac ze nic sie nie dzieje. Po co takie podchody, trzeba wziasc i podjac jedyna sluszna decyzje, choc bez wzgledu jaka by ona nie byla to i tak zawsze bedzie tak, ze beda zadowoleni i niezadowoleni. Prezesi klubow II Ligi, ktorzy zaglosuja przecw Pile beda dla pilan i paru innych "be" a zas dla innych "cacy' i vice versa. Mozna normalnie szalu dostac, coz to za kraj ... moze czas wyemigrowac ... ??? Co ma byc to bedzie, jutro moze juz nawet po tym jak opublikuje swoj wpis bedzie wszystko jasne, juz wiecej nie zajmuje sie ta sprawa.Koniec tematu.A moze Szymanski podobnie ja Rysiek marzy o Wawelu ?, a z byle co tam sie nie trafia.


"Moze Szymanski, tez chce..."


W Buczy wyjechali.

Nie powiem, nie bylem, nie chodze na treningi, moze to zle, moze dobrze, po prostu nie mam jak. Na szczescie i w Tarnowie w koncu idziemy z duchem czasow i mamy TV ktora dziala pod auspicjami Nieoficjalnej Strony Unii Tarnow, wiec moglem ogladnac filmik z tego treningu, zawsze to zupelnie cos innego nizli zdjecia. Skoro jednak nie bylem to nie moge sie wypowiadac na temat jak prezentuja sie poszczgolni zawodnicy. Mamy nowy rodzaj nawierzchni, czasy "betonu" na Z3 odplynely przynajmniej w sina dal i to cieszy, aby tak zostalo juz na dluzej. Jestem nieco rozczarowany designem motocykli Jaska Herbaty, sa jakies takie bez polotu, a to o tyle dziwne ze w ostatnich latach lubil zaskoczyc, sa tacy ktorzy twierdza ze jeszcze w ich wygladzie zajda zmiany, osobiscie sugeruje aby oblepil je liscmi "ZIELONEJ HERBATY", wowczas byly jak sie mowi ... cool. W czwartek dolaczyl do zespolu Leon Cios, podobno byl szybki, ale tylko tak slyszalem, dzis juz trenuje wlasnie Leon oraz mlodziez, reszta juz sie najezdzila. Coz w Sobote na Smoku u Rolnikow zawody w ktorych wystapia dwaj nasi kolarze wspomniany juz wczesniej Herbata oraz Janowski, po nich, znaczy sie zawodach juz bedzie mozna cos powiedziec o ich dyspozycji przed liga, a w Niedziele sparing w Gnieznie, szkoda ze nie moge tam byc, malbym tam sprawe do zalatwienia, ale coz nic z tego. Jakos przezyje, moze jeszcze sie trafi jakas okazja ???. Najwazniejsze ze pogoda dopisuje wiec na treningi czasu nie powinno zabraknac. W nastepna Niedziele 31 Marca sparing z Marnymi, trzeba sie wybrac, a potem juz liga, juz doczekac sie nie moge. Ale to juz tak blisko ze odliczam dni do otwarcia kolejnego juz sezonu na Z3, mam nadzieje ze sie bedzie dzialo. Dwa ostanie nie byly fajerwerkami w wykonaniu Turonii, oby ten okazal sie lepszy, oby byl, czego sobie i wszystkim tarnowskim kibicom i nie tylko zycze.


"Jasiek Herbata i "Czarna Pantera" rodem z Ukrainy juz na tarnowskim owalu. obaj to moje osobiste porazki ... coz zycie."


Jesien nasza, Wiosna wasza ...

Wiele tego tematu rozwijac nie warto, przeciez to jedna wielka farsa. Jak narazie trwa przebijanie pileczki pomiedzy klubem a ratuszem a tak po prawdzie miedzy Rozowym Senatorem a Prezydentem Kubickim, wszak od dawna wiadomo ze obaj panowie wrecz palaja miloscia do siebie. Szkoda tylko ze odbija sie to na wizerunku klubu, bylo nie bylo aktualnego DMP 2011. Na dzien dzisejszy wyglada to tak ze otwieram lodowke a tam ... Falubaz, az strach sie bac, co oni jeszcze wykombinuja. Prezes SE pan Kowalski mowi cos o porzadkowaniu wizerunku E-ligi, tylko ze zaczol od strojow fotoreporterow, czyli jak mowia od dupy strony, ale to jakos mnie nie dziwi, on tak ma. Lepiej moze wiec niech wspomoze w negocjacjach Magicznych, ba jak narazie to robia wioche zuzlowi na cala Polske od Morza az po Tatry, ale tak to jest jak w sportu swiat zaczyna sie mieszac swiat polityki, z tego jeszcze nigdy nie wyszlo nic dobrego. Robert D. i pan Kubicki, jeden wart drugiego, zrobia wszystko aby jeden dopierdzielil drugiemu nie zwazajac na dobro klubu oraz kibicow, gorzej bedzie jak Magia Falubazu nagle prysnie jak banka mydlana, zreszta tak po prawdzie jej nigdy nie bylo, w nia wierza tylko kibice z Winnego Grodu i skonczy sie na tym ze faktycznie beda sie musieli szlajac za swoja Druzyna po obcych torach, a to juz by byl ewenement na skale swiatowa. Coz, gdyby to chodzilo jeszcze o przebudowe i to gruntowna stadionu lub budowe nowego to by mozna to bylo zrozumiec, ale skoro chodzi o takie prozaiczne jak monitoring, zgnile lawki na sektorze gosci czy tez kible, bo sprawa trybuny ze slupem jest byc moze bardziej skomplikowana, ale skoro w ubieglym sezonie sie nie zawalila, wiec z duza doza prawdopodobienstwa mozna zalozyc ze i w tym roku tak bedzie. Jakby tego nie liczyl i nie kalkulowal, to wynajecie przez Magie obcego toru oraz strata wplywow z biletow przy ich cenach w ZG i frekwencji jaka tam maja to Przenaswietszy Falubaz bylby ostro w plecy, ze o utracie prestizu juz nie wspomne. Osobiscie wierze ze jednak sie dogadaja, wszak gdyby stalo sie innaczej to Ratusz w ZG na bank pojdzie z dymem znajac zapalczywosc tamtejszych kibicow, a zamieszki na ulicach sa pewne na 100%. I znow moj zielonogorski Przyjaciel nie bedzie mogl zrobic gwarancyjnego przegladu fury bo jak znam zycie to znow rozpieprza w drobny mak salon Toyoty. Po tym jak palme pierszenstwa na portalach zuzlowych w okresie jesienno-zimowym dzierzyla moja Druzyna, to teraz paleczke przejela Magia, zeszta nie pierwszy i nie ostatni raz. W podobny sposob znaczy "stadionowy" pragna zablysnac i nasi sasiedzi z za wschodniej granicy, maja szanse aby uszczesliwic lubelskich kibicow i dac im szanse aby po latach posuchy zobaczyc na swoim stadionie E-ligowe mecze. Tylko jakos dziwnie nie rozumiem jak lubelski stadion moze spelniac ekstraligowe wymagania, wszak pomimo zamontowanego tam ostatnio oswietlenia typu "latarnie rodem z Parku kultury i wypoczynku", tamtejszy stadion, przy tarnowskiej ruinie wyglada jak obiekt z okresu "kamienia lupanego", ale moze sie myle, ja tam im nie wrog, niech jezdza gdzie chca.


"Magia i Marni do Lublina, oswietlenie juz jest, srednie, ale zawsze mozna komorkami doswietlic, beda dodatkowe atrakcje."


Kto o tym zadecydowal ?

Ze Oskar Ajtner-Gollob, jest tylko drugim rezerwowym na gdanski polfinal krajowych eliminacji do IMSJ 2012. Przeciez przy obecnym stanie posiadania jak chodzi o juniorow nas po prostu nie stac na to aby tak ot sobie lekka reka marnowac takie talenty jakim niewatpliwie jest Oskar, przeciez to "perelka" jakich malo. To jeden wieki skandal, ktos musi za to poniesc konsekwencje i to natychmiast. Za nim wszak juz pierwsze zawody czyli treningowy turniej par w Milicji. Przywiozl 6 punktow jezdzac jako "rezerwa toru" ? - przywiozl wiec o co biega, a ze zdobywal je na jeszcze wiekszych talentach niz on, ktorzy zapewne jezdzili na jakims "zlomie" jest tu dla mnie bez znaczenia. Za "nazwisko" mu sie nalezy i ... basta. To ze Dziadka Lotnika nie "podnieca" oferta ZBOWID-u jak chodzi o wnusia jest tu bez znaczenia, przeciez jak sam wladek informuje juz wszyskie polskie kluby zuzlowe i polowa zagranicznych zabija sie o chlopaka, wiec cos w tym musi byc, chyba nikt co do tego nie powinien miec watpliwosci. Tato Dzwigni, bylo nie bylo Mistrza Swiata, ktory przepowiedzial ze jego syn zdobedzie ten tutul juz lata temu nie moze sie mylic, a ze zdobycie go przez Tomasza zajelo mu "pare sezonow" to tylko splot niesprzyjajcych wydazen, chyba nikt nie ma co do tego watpliwosci. Tak wiec Oskar na gdanski tor w podstawowej stawce zawodnikow i to bez zbednej duskusji, bo takie sa fakty a z faktami sie nie dyskutuje, koniec kropka.


"Wladek nie moze sie mylic"

Memorial.

W Sobote na torze w Lesznie pierwsze prawdziwe sciganie na tamtejszym torze, mam nadzieje ze wszyscy przezyja i zobaczymy ciekawe zawody ... nareszcie.



Pozdro z Buczy.

maly

Tarnow, 23 Marzec 2012.

wtorek, 20 marca 2012

Jak milo ...


Za nami weekend podczas ktorego sporo sie dzialo, na polskich zuzlowych torach, treningi, turniej par, sparingi, na czolo wysuwaja sie oczywiscie Derby Kujawsko-Pomorskiego i potyczki Gorzow - Leszno. Ameryki spod kapelusza tu nie odkryje stwierdzajac ze wyniki takich potyczek niewiele mowia w kontekscie tej prawdziwej walki o ligowe punkty, wszak to zupelnie inna bajka, ale pare przemyslen mam. Nie wiem jak mozna bylo nazwac mecz w Lesznie sparingiem pomiedzy Rolnikam a ZBOWIDEM, to co zostalo przyslane od Leszna przez GW nie mozna nazwac innaczej, jak kabaretem, przeciez to jest sobie normalnie robienie jaj z kibicow, ktorzy cala zime czekali na to aby zobaczyc swoich ulubiencow w akcji. To ze nie przyjechal MJJ, dobrze zgodze sie, potlukl sie na treningu ze Zmarzlikiem i w poniedzialkowym meczu swojej angielskiej druzyny tez nie wystapil, ale dlaczego nie bylo Dzwigni, GP tuz za pasem, tak plakal ze nie wpuscili go na trening w Toruniu, wiec potrzebuje jak najwiecej jazdy a tu, kolejny juz tego typu foch w wykonaniu naszego Mistrza. To samo mlody Zmarzlik w Sobote nie pojechal a w Niedziele w GW juz tak, wiec jak widac az tak bardzo kontuzjowany nie byl. Za to "Boski Kris" vel Blondyna to juz calkiem co innego, och jakich on to tytanow i czarodzieji zuzlowych owali pokonal aby zdobyc odpowiednio 7 oraz 8+1 punktow w tych zawodach, przewaznie byli to mlodziezowcy jego lub przeciwnej druzyzny ale mlodzi Pawliccy  to juz byli jak dla niego nie do ugryzienia. Przypominam tylko niesmialo ze obiecal on Wladkowi 200 pkt. w sezonie, nie wiem jak Wy, ale ja jakos tego nie widze, poki co trzyma "tarnowska" forme, a ze w GW nie bedzie litosci wiec moze miec ciezko ... W Derbach, dwa razy baty zebrali Krzyzacy, wiec w Fordonie ci co bardziej zapalczywi juz bujaja w oblokach ale coz takie ich prawo, warto tylko prztoczyc kultowe juz slowa bylego Premiera ze, "nie wazne jak sie zaczyna, ale wazne jak sie konczy", wiec proponuje aby Milicjanci o tym pamietali.

"Milicja juz sobie wiesza medale na szyjach, pozyjemy zobaczymy ..."

Ja bardziej zwrocilem uwage, na postawe Zabika i Lampkowskiego, Torun moze miec z tym problem, tym bardziej ze bracioki Pulczynscy tez szalu nie robia. Moim skromnym zdaniem Pan Karol naprawde moglby juz sobie dac spokoj z zuzlem, poki jeszcze sie to zle dla niego nie skonczylo i nie pisze tego wcale zlosliwie, o ile starty naprawde dobre to im dalej w las tym tym wiecej drzew, chlopak widac ze ma blokade psychiczna, boi sie kontaku z przeciwnikiem, ogladalem wszak relacje z niedzielnych zawodow przy S2 dzieki telewizji internetowej, nie trzeba byc jakim s specjalnym znawca aby to stwierdzic, chyba ze sie myle, choc nie sadze. Taki sam problem jak Torun z Zabikiem lub Lampkowskim  mozemy miec i my z "Pantera", zreszta nasi gwiazdorzy tez szalu nie robia, Hancock z Janowskim cienuja na Wyspach w turniejach tam rozgrywanych, mlody Gomolski cos tam ujechal w turnieju par w Gnieznie, ale on cos narowisty jest, skoro dwa razy zrywa tasme podczas startu do jednego biegu, moze niech zacznie profilaktycznie brac brom, to ukoi choc troche skolatane nerwy. Nadzieja mlodziezowa Jozefow zawodnik Sowka pilnie trenuje na Wyspach, wystapil juz w dwoch imprezach i przywiozl jeden punkt, ja wiem ze on sie dopiero uczy angielskich torow, wiec potrzebuje czasu ale wiem tez ze oni tam az tak tego czasu za duzo nie daja takim zawodnikom, niejeden juz polski mlody zuzlowiec sie o tym przekonal, wiec jak nie zatrybi i to najlepiej zaraz, to jego przygoda w "Wilkach", skonczy sie szybciej niz sie zaczela, taka jest "naga" prawda.My narazie czekamy na pierwsze treningi w Buczy, bo chyba juz czas, pogoda sprzyja, wczoraj znaczy w poniedzialek montowali dmuchane bandy, wiec w Srode powinni wyjechac, szkoda czasu, zeby potem nie bylo ze sie nie mieli czasu spasowac z torem bo nie zdzierze. Wracajac do Derbow Milicyjno - Krzyzackich, to coz Milicja jest mocno "w gazie", jednak ta atmosfera w zespole robi swoje, Jurek Kanclerz juz tak sie poczul pewnie ze zadeklarowal, ze jesli Milicja poleci do I Ligi to on poda sie do dymisji, no ja na jego miejscu nie skladalbym tak daleko idacych deklaracji, bo moze byc tak ze jednak poleca, oczywiscie bede mocno trzymal kciuki aby tak sie stalo, a Miki Curylo, to niech jeszcze mocno potrenuje, bo jak narazie to lipa. Zreszta pytanie nasuwa sie jedno czy to Milicja taka mocna, czy Torun na ta chwile taki slaby, ja stawiam na to drugie.W "Lany Poniedzialek" 9 Kwietnia przyjedzie na S2 Przenaswietszy Falubaz i sprowadzi ich na ziemie ...


Kupili kota w worku ?

Tak wiele sie o tym nie pisze, ale Piotrek Swiderski nadal nie moze dojsc do pelnej sprawnosci, po zeszlorocznym "masakrycznym" dzwonie podczas meczu we Wroclawiu. Sam zawodnik po pierwszym probnym wyjezdzie na tor stwierdzil iz jest niewesolo. Niewesolo to bedzie mial Gdansk jak to bedzie sie przedluzac, bo niby kto tam ma za niego robic punkty na ktore liczyl Maciek Polny i spolka, kim go zastapic ? przeciez to musi byc Polak, ja takiego na dzie dzien dzisiejszy nie widze ... Jest to dla mnie o tyle przykre iz osobiscie bardzo lubie "Swidra", niezmiernie zalowalem kiedy po sezonie spedzonym na Z3 przeniosl sie do Betonow z Wroclawia, choc to chyba jego bardziej w Unii nie chcieli niz on chcial odejsc, taka jest (chyba) niestety przykra prawda. Zycze mu powrotu do pelnej sprawnosci, wszak zuzel to jego praca z tego zyje, a poza tym zdrowie w zyciu jest dobrem nadrzednym.Zdrowia Swider ...


"Panie Piotrze, trzymamy kciuki ..."

Blisko coraz blizej.

Coz tu mowic SGP 2012 zbliza sie tak szybko ze to wrecz nie do pomyslenia ...


Tak dla przypomnienia "rozklad jazdy" w Sezonie 2012 ... a dla zachety filmik promocyjny, miejmy nadzieje ze bedzie sie dzialo, choc jak pisalem, stawka zawodnikow nie powala na kolana, to nie tak powinno wygladac, ale coz realia sa jakie sa i musimy sie z tym pogodzic, niestety. Jak sie niema co sie lubi, to sie lubi, co sie ma ...






Jestem spokojny ...

Jestem spokojny o to zez wlodazrze polskiego zuzla wbrew negatywnej opini pozostalych 2 ligowych klubow zgodza sie na to aby do rozgrywek przystapila "Viktoria Pila" ... w tym kraju dla "dobra polskiego zuzla" robi sie wszystko, co tylko jest możliwe. Chodzby nawet teoretycznie nie byloby to mozliwe, ot taki nasz lokalny polski folklor. A tak przy okazji tej sprawy potwornie zirytowal mnie glos sprzeciwu ktory w imieniu klubu z Rybnika wyrazil pan Pawlaszczyk, no on to juz powinien najmniej sie wypowiadac w tej kwestii. Wszyscy wiedza dlaczego ... ktos tam na kase czeka ...


PS. Nastepny Kabaret ......... rece opadaja ....

..."Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji nie dogadał się z Falubazem w sprawie nowej umowy na wynajem stadionu przez klub. Oznacza to, że klub nie ma w tej chwili stadionu, na którym mógłby rozgrywać mecze ligowe w sezonie 2012. "...



maly

Tarnow, 20 Kwiecien 2012

piątek, 16 marca 2012

Jak ten czas leci ...

Jeszcze nie tak dawno smucilismy sie ze wlasnie zakonczyl sie kolejny, jakze ekscytujacy w niektorych aspektach, nie tylko tych stricte sportowych sezon 2011, a dzialo sie sporo glownie poza torem, mielismy w myslach te zimowe miesiace, w trakcie ktorych przynajmniej w Polsce nie warcza zuzlowe motory, a tu jak z bicza strzelil zlecialo jak nic i sezon 2012 tuz za pasem.W UK juz po pierwszych oficjalnych zawodach w Polsce coraz wiecej klubow wyjezdza na swoje tory, w Buczy maja wyjechac w najblizsza Srode, jesli utrzyma sie pogoda jaka od dzis u nas panuje to nie powinno byc z tym chyba wiekszych problemow. W koncu i my doczekamy ze na Z3 odpala fury i bedziemy mogli poczuc ten charakterystyczny zapach, nie, nie spalanego metanolu, bo ten zapach to efekt spalanego oleju, ale to tak na marginesie. SGP 2012 to juz przeciez tak blisko ze nawet czlowiek sie nie obejrzy a juz bedzie, dzis wszak dzieki Bogu i Partii 16 Marca a 31 startujemy o zgrozo o 5 rano, naprawde nie wiem czy wstane, poranne wstawanie nie jest moja mocna strona a jeszcze tego samego dnia o 14-tej sparing z Jozefami, czyli dzien pelen zuzlowych emocji, zyc nie umierac. Sprzet kolarzy z GP juz pakuja w kontenery i szykuja do wysylki, czesc mechanikow tych rodem z Polski jest juz wlasnie w drodze do Aucland o czym informuja na swoich profilach na portalu facebook, podpierajac to zdjeciami z lotniska w Dubaju, gdzie maja przesiadke na samolot do Australii. W samym Aucland juz szykuja tor, obiekt jak na warunki europejskie a juz napewno nie polskie, nie mieszczacy sie w w standardach cyklu, ale ja to mowia, co kraj to obyczaj, zobaczymy jak dalszej perspektywie czasowej sprawdza sie te proby rozpowszechnienia zuzla na inne kontynenty wszak jeszcze jesienia pare rund finalowych IMSJ w dalekiej Argentynie. Aczkolwiek jak chodzi o Nowa Zelandie to jest raczej powrot w tamte rejony wielkiego zuzla niz cos nowego, wystarczy przesledzic historie speedwaya. 


Dla bywalcow na polskich, czy tez w innych krajach Europy, rund GP, widok, lekko moze nie zadziwiajacy, ale wzbudzajacy usmiech na twarzy, w kontekscie jak chocby wymagan jakie firma BSI ma wobec polskich organizatorow, ale widoki naturalnej przyrody nowozeladzkiej sa jak najbardziej przyjemne dla oka, ze az chcialoby sie tam byc ...


"... pewnie niektorzy sie wybiora, tylko pozazdroscic."

Oczywiscie ktos moze powiedziec jest Terenzanno (totalne nieporozumienie), Malilla (juz niedlugo), Vojens (ostatni rok GP na tym obiekcie), ale mi glownie chodzi i Polske, o to jakie ponosza polskie Kluby czy tez raczej miasta gdzie one sie znajduja aby byc organizatorem tych imprez a jakimi dysponuja obiektami, fakt sami zgotowalismy sobie ten los przebiajac oferty wobec firmy BSI, ale jak widac to sie konczy (oby), Leszno juz sie najadlo, Gorzow juz chyba tez, teraz za organizacje polskich rund GP bierze sie PZMOT, na Narodowym i byc moze Slaskim, to chyba szczescie dla panow z BSI bo juz chyba w nie bylo by tak rozowo z polskimi zawodami, ale jak sie sprawy uloza zobaczymy. Firma Ole Olsena zaproponowala PZMOT-wi za ulozenie jednorazowego toru na Narodowym cene 300 tys. euro, chyba go Bog opuscil, ma chlop fantazje, naprawde widze ze ze jeszcze zycie go niczego nie nauczylo. Ciekawe ile zazadal za nadzor nad budowa toru w Nowej Zelandii ? ale chyba nie przyszalal, bo by go chyba smiechem zabili. Wystarczy ze ma fajne wakacje. Nie ma co,  bilety ponoc wyprzedane ma byc 15 tys widzow, nie jest zle, ale chyba jeszcze chyba sa jak pisza w reklamie zawodow, wiec kto jeszcze moze niech bukuje miejsce w samolocie, pakuje sie i w swiat ...


Licencje "rozdane".

Juz nie ma co bic piany na temat licencji, klamka raczej juz zapadla i nic juz sie nie zmieni, choc Pila jeszcze cos ram kombinuje z reanimacja trupa w postaci "Victorii Pila", klubu ktory nomen omen nigdy nie wystartowal w zadnych rozgrywkach, oprocz ligi amatorskiej ale czy to sie powiedzie to tak naprawde chyba sam Pan Bog wie, ponoc prezesi pozostalych klubow 2-go ligowych wyraziliby zgode na zgloszenie tego zespolu po terminie mimo ze takowy juz minol, ale czemu sie dziwic 5 druzyn w 2 lidze a bylo blisko ze bylyby 4 to dramat, ale czy w imie hasla "dla dobra polskiego zuzla", mozna po raz kolejny raz przymknac oko na ewidentne waly, zgadzam sie ze cierpia glownie pilscy kibice, ale co na to oszukani zuzlowcu ktorzy bronili barw tego klubu, tu wlasnie ma zastosowanie stwierdzenie, ze punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia. Ja juz nie chce tego oceniac, nie wiem naprawde co o tym myslec, wiec zmilcze.



"Victoria, niestety nie zawsze oznacza zwyciestwo."


Kacik Milicyjny.

Jakos nie bylo ostatnio okazji aby napisac cos ciekawego o Milicji Bydgoszcz, bo ciagle pojawiajace sie naprzemian wypowiedzi Gapinskiego I Kosciechy ze ida na 1 czworke, przestaly wzbudzac czyjekolwiek zainteresowanie, ale oni nie proznuja wlasnie wpadli na nowy , znaczy sie Milicjanci, fenomenalny pomysl i ... wymyslili ...

..."Działacze Polonii Bydgoszcz wspólnie z członkami Stowarzyszenia Pomagamy Polonii postanowili, że na stadionie przy ulicy Sportowej zostanie wydzielony specjalny sektor dopingujący. Będzie on usytuowany na pierwszym łuku."...

... wymyslili, "Sektor Dopingujacy", toz to juz sie w pale nie miesci, czyli ze jak ? ze reszta stadionu milczy, a te 338 na tym sektorze dopinguje kolarzy Milicji, toz to idiotyzm do kwadratu, takie rzeczy to tylko oni sa w stanie wymyslic. Normalnie rece opadly mi do samej ziemi.


"Sektor, jeszcze pusty, ale juz niebawem zacznie tetnic zyciem, kibice beda tam mogli sie czuc bezpiecznie."

P.S Z tym ze to nie chodzi o ten, tylko ten na 1 luku, ale chlopaki cwicza na calym stadionie.


maly

Tarnow, 16 Marzec 2012

wtorek, 13 marca 2012

Czy Babcia Bena o tym wie ?


W Niedziele na Wyspach oficjalnie rozpoczeto sezon zuzlowy, zawodami pod nazwa "Ben Fund Bonanza" wiadoma rzecza jest ze probownie stawiania jakichkolwiek prognoz co do dalszej postawy zawodnikow ktorzy tam wystapili w dalszej czesci sezonu  jest totalnie bez sensu, choc trzeba zauwazyc ze Hans Andersen chyba utrzymal forme z roku ubieglego, oj beda mieli z niego pocieche w Grudziadzu ... ale tak po prawdzie to zainteresowala mnie sylwetka zyciezcy tych zawodow, czyli Bena Barkera. Pomijam juz fakt iz za kazdym razem kiedy mam okazje ogladac mecze ligi brytyjskiej w ktorej wystepuje nasz bohater a ktore komentuje pan Tomasz Lorek, to zawsze na mojej twarzy pojawia sie usmiech, wiem wszak bowiem ze zaraz uslyszymy od pana Tomka nowe wiesci o chyba juz kultowej babci Bena. Lecz nie to tak bardzo przykulo moja uwage, ale pomyslalem sobie, na jakim sprzecie smigal wczoraj przesympatyczny skadinnad Ben, dlaczego ? otoz czas jaki temu przeczytalem ze ubiegloroczny zwodnik opolskiego Kolejarza, delikatnie rzecz ujmujac "zawinol" sprzet z Opola i do dzis go nie oddal, wiec cos tu chyba nie jest ok. Abym nie zostal posadzany ze byc moze nasluchalem sie plotek, musze w tym miejscu przytoczyc wypowiedz Prezesa Kolejarza Pana Jerzego Drozda ...

..."Ze wspomnianym wcześniej Barkerem jest odrębna historia, bo on po prostu oszukiwał nas. Trzeba spojrzeć prawdzie w oczy. Na początku chciał bardzo jeździć u nas, a gdy do niego dzwoniliśmy, to nie odbierał telefonu. Nawet nasi znajomi w Anglii próbowali się bezskutecznie z nim skontaktować. Nie chciał jeździć w Polsce i taka jest prawda. Dodatkowo wziął od nas sprzęt i do dzisiaj go nie oddał, więc jest nam winny pieniądze. Dziwię się, że w tej sprawie nie zareagowała jeszcze Główna Komisja Sportu Żużlowego, bo jeśli klub nie wywiązuje się z umowy, to czekają go rygorystyczne kary. Gdy sytuacja jest odwrotna i zawodnik oszukuje, to uchodzi mu to na sucho. To trochę nie fair."...

... wiec teraz zapytam czy mamy traktowac zawodnikow polskich i obcokrajowcow inna miara, osobiscie smiem twierdzic ze Pan Barker na dzien dzisiejszy powinien byc zawieszony przez BPSA na wniosek GKSZ-tu do czasu rozliczenia sie z klubem z Opola. A jak widac tak nie jest i facet czujac sie bezkarny robi wszystko czego dusza zapragnie.Nie dziwota ze pozniej tak zwani "obcokrajowcy", maja w glebokim powazaniu swoich polskich pracodawcow, mniej lub bardzie drastycznych przykladow mozna mnozyc, dotyczy sie to zwlaszcza nizszych polskich lig, E-liga raczej rzadzi sie w tej kwesji innymi prawami choc i tu sa wyjatki. Jest to kolejny kwiatek do korzucha wlodarzy polskiego zuzla. Szanujmy sie, bo jesli bedzie innaczej, to nadal bedzie jak jest, napedzamy finansowo caly ten cyrk, a nadal maja nas za nic. Taka jest niestety prawda, coz moze czas na zmiany ??? Tak wiec moze Babcia niesfornego Bena nie ma na ten temat wiedzy, bo gdyby tak bylo to byc moze wygarbowalaby mu skore, aby nie przynosil wstydu rodzinie.


"Ben, ale niekoniecznie Big Ben"
  
Fury niebawem odleca.

Wczoraj zawodnicy ktorzy beda startowac w tegorocznym cyklu SGP dostarczyli swoj sprzet do magazynu na lotnisku Schiphol w Amsterdamie, skad niebawem odleca do Nowej Zelandii specjalnie wyczarterowanym samolotem prze firme BSI. Nie powiem calkiem gustowne te kontenery, postarali sie chlopaki, tylko dlaczego tak marnie placa zawodnikom, to naprawde lekko zastanawiajace, pierwsze tego efekty maja juz w tym roku kiedy z lapanki kompletowali czesc stawki, ale koro tak wola, ich sprawa, szkoda tylko ze odbija sie to na poziomie sportowym calego przedsiewziecia. Pare nazwisk na liscie startowej, powoduje lekkie migogotanie komor sercowych ...


"Czy to nie mily widok ... ?"


Czy w Rybniku zrobi sie goraco ???

Jak sie okazuje Prezydent miasta Rybnika Pan Adam Fudala nie ma jednak zamiaru przekazac ZADNYCH pieniedzy z miasta dla nowego tworu jakim jest ROW spółka z.o.o. Faktem tym mocno zaskoczony jest Pan Pawlaszczyk jeden z wspowlascicieli owej spolki i zaczyna sie robic problem. Budzet nowego tworu, ktorego wlasciciele dzialajacy pod nowym szyldem a sterujacy nim z tak zwanego "tylnego fotela", robiacy sobie przyslowiowe "jaja z pogrzebu", czego dali stosowny przyklad wydajac oswiadczenie bedace odpowiedzia na wywiad z ich bylym zawodnikiem Ronim Jamrozym, dotyczacym splaty zadlyzenia nieistniejacego juz klubu a bedacym totalna zenada, mial wynosic okolo 700 tys. zlotych z czego 500 tys. mialo pochodzic z Ratusza na tak zwana promocje zuzla w Rybniku. Czy duet nazywany przez rybnickich i nie tylko kibicow MO-PA, znalazl sie z przyslowiowa reka w nocniku, przekonamy sie zapewne juz niedlugo. Nie do konca rozumiem rowniez faktu ze pan Pawlaszyk jest zaskoczony takim obrotem sprawy, bo ja wrecz przedziwnie, to bylby dopiero skandal gdyby Miasto Rybnik firmowalo swoja nazwa taka patologie. Oswiadczenienie ludzi z nowego klubu zreszta nie podpisanie z imienia i nazwiska bylo tak bezczelne w swej formie, ze jestem lekko poirytowany samym faktem jego publikacji na portalu ktory mieni sie najlepszym w Polsce. Tak przy okazji tego co probuje sie robic w Pile juz nawet nie mam zamiaru komentowac, powiem tylko tyle ze nasz zuzel zaczyna sie staczac po rowni pochylej i to z coraz wieksza predkoscia ... ruchem jednostajnie przyspieszonym

..."Prezydent miasta Rybnik poinformował, że ROW spółka z.o.o nie otrzyma pieniędzy z budżetu miasta. Czy to koniec żużla w Rybniku? Adam Fudali prezydent Rybnika powiedział, że na sekcję żużlową działającą pod szyldem nowej spółkki nie przeznaczy pieniędzy."...


"Tylko do czego to doprowadzi ???"


maly

Tarnow, 13 Marca 2012 

piątek, 9 marca 2012

Wyjechali, znaczy sie, juz Wiosna jest.

Mimo ze do kalendarzowej Wiosny zostalo jeszcze pare dni, to jesli chodzi o moja skromna osobe, to Wiosna rozpoczyna sie wowczas kiedy na zuzlowych torach pojawia sie kolarze na swoich maszynach. Tak wiec skoro jestesmy juz po treningach w Toruniu i Gnieznie, to jak dla mnie Wiosna juz jest i to bez wzgledu na fakt ze na koniec tygodnia zapowiadaja w Buczy opady sniegu, naprawde juz mogloby by sobie dac spokoj .... prosze. Jeszcze tak naprawde nic nie zaczelo sie dziac a juz pierwszy zgrzyt nastapil, wszak torunianie odmowili Dzwigni mozliwosci treningu na swoim torze, tak troche pokretnie sie tlumaczac, ale mniejsza z tym jak, jednak co do zakazu treningow dla Dzwigni w Toruniu, to sprawa jest taka troche dwuznaczna, z jednej strony GP w NZL juz 31 Marca i mogliby chlopu dac pojezdzic, tym bardziej ze nie sadze aby na 1 trening zrobili jakis specyficzny tor, z drugiej zas strony bez wzgledu gdzie obecnie startuje to i tak do konca zycia zostanie Milicjantem lub Tyfusem jak kto woli ... :))), tak wiec jakies podstawy ku temu maja. Pewnie z czasem wszystko sie ulozy jak trzeba jak to mowia, pierwsze koty za ploty. Takie tradycyjne polskie "piekielko", chyba juz wszyscy przywyklismy. Niestety my w Tarnowie nie mozemy, znaczy sie zawodnicy nie moga wyjechac na tor, choc dzis traktory ostro pracowaly na Z3, ale jeszcze jest mokro a i nocne mrozy nie pozwalaja na to aby tor sie osuszyl, wobec czego nasi kolarze w Niedziele wyruszaja do Krsko na pierwsze jazdy. My kibice musimy sie wiec uzbroic jeszcze w cierpliwosc aby zobaczyc naszych zawodnikow na naszym domowym torze, ale to juz naprawde niedlugo. Jak narazie mozemy wiec tylko pozazdroscic kibicom z polnocy, ale i my sie doczekamy. Choc niekorzy kolarze Turoni juz smigaja, Hancock smigal cala zime w Kaliforni, a przy okazji terningu w Gnieznie swoje pierwsze jazdy zaliczylow rowniez Kacper Gomolski, nowy nabytek tarnowskiego klubu, powiem szczerze ze jestem ciekaw jak on sie odnajdzie w E-lidze, do dzis pamietam, jak na polecenie trenera, zaliczal gleby jadac na ostatniej pozycji podczas meczow Gniezno - Tarnow w 2009 roku kiedy Unia jechala na 5-1, mam nadzieje ze juz z tego wyrosl i nie bedzie "wozil ogonow", ale to nic pewnego.


"Czy tak bedzie w sezonie w wykonaniu Pana Kacpra, zobaczymy ..."


"... oby nie bylo, tak."


Niektorym ... ulzy.

Czy potwierdza sie informacje iz uwielbiany wrecz przez czesc tarnowskich kibicow Prezes PP wlasnie odchodzi do lamusa, wszystko wskazuje ze tak wlasnie sie stanie. Jest to o tyle ciekawe ze ostal sie on na swoim stanowisku po slynnej juz aferze z odszkodowaniami jakich Unia zarzadala od dwoch swoich zawodnikow. Ale jak widac przyslowie ktore mowi ze co sie odwlecze to nie uciecze chyba znow sie potwierdzi w zyciu. Jest to jedyny, jak twierdzi moj dobry znajomy, czlonek zarzadu klubu zuzlowego w Polsce ktory "przezyl" 3 Prezesow i siebie samego jako Prezesa. Zycie jednak nie znosi prozni, caly czas cos musi sie dziac, w naszym klubie ostatnio sie dzieje i to sporo, oby tylko to wszystko przynioslo pozytywne efekty, szczerze w to wierze, a wiara potrafi i ponoc gory przenosic. Ale  wracajac do tematu, to przyznam sie ze jestem tym faktem zaskoczony nieco, wydawaloby sie ze skoro przetrwal jesienne "trzesienie ziemi" na Z3 to juz jest nie do ruszenia, a tu taka niespodzianka.Z tego co sie orientuje to Zarzad w Buczy bedzie teraz jenoosobowy, wiec chyba trzeba bedzie powolac kogos na stanowisko d/s sportowych, przynajmniej ja innaczej tego nie widze, wszak nie wydaje mmi sie aby Pani Prezes Mroz, sama pociagnela ten wozek. Pytanie czy to juz bedzie koniec zmian personalnych w klubie, zobaczymy, jak widac teraz juz nikt nie zna swojego dnia ni godziny ... sie dzieje, oj dzieje, zreszta nie tylko w tej tarnowskiej Unii bo w jej imienniczce z Leszna tez, tam Slawek z Jozefem dalej walcza o kase i to bynajmniej nie "po kryjomu", ale to juz insza inszosc.


"Rozstania nadszedl czas."


Dzieje sie u sasiadow ... tez.

Mialo byc tak pieknie, a wyjdzie chyba ja zwykle, jak to sie przyjelo mowic w naszym pieknym kraju. Wcale mnie to nie cieszy ze rozbudowa stadiony przy Hetmanskiej nie zostanie ukonczona zgodnie z terminem, bo i niby dlaczego, ale jakos ta dziwnie naciagane wydaje mi sie tlumaczenie wykonawcow ze wszystkiemu winna jest zima i duze mrozy. Pamietam zimy ktore zaczynaly sie tuz po 1 Listopada a trzymaly az do konca Marca, a tu raptem trzy tygodnie zimy i juz wszystko sie sypie, az strach pomyslec co by bylo gdyby miniona juz zima byla taka jaka o ktorej napisalem powyzej. Chyba ktos kto decyduje sie na zlozenie swojej oferty jako wykonaca takich robot ma swiadomosc jakim klimacie jest polozona Polska, wiec nie bardzo rozumiem na jakiej podstawie owi wykonawcy wnioskuja do rzeszowskiego Ratusza o zmiane terminu oddania inwestycji, niech placa kary umowne i tyle, nie ma zmiluj. Do tego jeszcze musza zwezic tor od strony nowej nowej trybuny, wiec poki co nasi sasiedzi ze wschodu o jezdzie na swoim owalu moga tylko pomarzyc a nasz mecz sparingowy z nimi zaplanowany wlasnie na koniec Marca juz sobie mozemy miedzy bajki wlozyc. Nomen omen to ciekawy jestem czy na nowej trybunie beda mogli Jozefy luskac swoj ulubiony slonecznik, wszak widok nowej trybuny po meczu ligowym tonacy w lupinach nie bylby zbyt budujacy ze sie tak wyraze. Moga miec z tym spory dylemat, wszak oni bez luskania nie moga zyc, a juz z pewnosci nie moga ogladac zuzla. Gdzies wyczytalem ze jesli ta budowa nadal sie bedzie slimaczyc to Marni moga mie spore problemy z przekladaniem pierwszych ligowych meczow i byc moze beda zmuszeni jezdzic swoje domowe na obcych torach a ten najblizszy jest wlasnie w Buczy, taki ktory spelnia wymogi E-ligi, i taka opcja jest brana pod uwage, nie powiem byloby to ciekawe doswiadczenie aby zobaczyc taki meczyk na Z3, ale tak po prawdzie nie sadze aby do tego doszlo, najwazniejsze jest aby uporali sie z tymi problemami do Czerwca, wszak wlsnie w tym miesiacu beda Derby Poludnia, a jak wiadomo to najwazniejsze mecze w sezonie. Dwa razy lomot sasiadom, ech juz doczekac sie nie moge. Konczac juz ten watek, to moim zdaniem zrobili zasadniczy blad wybierajac wykonawce, mogli zatrudnic firme z Ukrainy, im tam mrozy nie straszne i problemu bo nie bylo, a tak to jest lipa i to przez duze L.A juz wogole to ja nie wiem kiedy z tym nowym torem spasuje sie Maciek "Marna Ciapa", przeciez to nie wykonalne dla niego w krotkim czasie, on musi zatrzec najpierw z 5 silnikow zeby "zlapac forme", wiec kiedy ???


"Luskanie u Marnych to podstawa, co tam zuzel."


P.S. Cos kombinuja ?

Tak tylko w telegraficznym skrocie. Na 14 marca GKSZ zwolal spotkanie klubow I i II ligi, czyli chyba wyglada na to ze Pila i Krakow nie pojedzie, bo Ostrow sie chyba wyratowal, jak oni sprobuja polaczyc te ligi co jak dla mnie nie jest mozliwe chocby ze wzgledu na roznice regulaminowe dotyczace juniorow, to ja normalnie przestane wierzyc w zycie pozagrobowe ...
  
maly

Tarnow, 9 Marzec 2012