Translate

piątek, 3 lutego 2012

Po co komu te dachy.


"This is Speedway"

No ale jak ma mi nie byc skoro za oknem jakies 25 stopni na minusie. No my w Buczy jestesmy przyzwyczajeni do srogich zim, wszak dla niektorych w tym kraju juz jestesmy "goralami", ostatecznie moze byc, do McDonalda na Krupowkach mam jakies 150 km. Czyli luz. Coz trudno w koncu mamy Luty wiec jest zima, innaczej nie moze byc. Wczoraj swistak amerykancki wyszedl z nory i zobaczyl swoj cien, czyli letko nie bedzie, czeka nas ponoc jeszcze 6 tygodni zimy, a to nie jest juz fajne, o treningach na poczatku Marca na Z3 mozemy raczej zapomniec, trzeba bedzie szukac jazdy w innych regionach kraju, lub poza jego granicami, naprawde szkoda. Tak po prawdzie to tylko tak tytulem stepu, generalnie nie zajmuje sie plotkami, jest mni obojetne, kto z kim i gdzie, ale powiem szczerze ze zainteresowal mnie transfer roku w 2 Lidze moim skromnym zdaniem a mianowicie czego trudno sie nie domyslic, zakontraktowanie przez krosnienskie Wilki, Pawla Hliba, zwanego  tez od czasu do czasu Pawlem H. Notabene, nasz bohater jest rowniez wielkim fanem tej sieci fastfoodow, co latwo zauwazyc po jego posturze. Kiedys kiedy w 2006 roku cieszylem sie faktem ze Druzyna ze Zbylitowskiej pozyskala wlasnie Pawelka nie sadzilem ze tak potoczy sie jego kariera. Fakt faktem smigal w Buczy, ale wiecej wraz z innym zmarnowanym talentem zuzlowym  Morcinem R. ale wiecej po knajpach niz po torze. I to byl wlasnie poczatek konca, tej tak wspaniale zapowiadajacej sie kariery. Pupilek Staszka Chomskiego pikowal z roku na rok, lotem koszacym w dol, czasami tylo zaznaczajac swoja obecnosc na zuzlowych torach, pojedynczymi wystepami oraz promujac nasz sport na lamach takich tabloidow jak na przyklad "FakT", ale na to spuszczam zaslone milczenia, wszak mlodosc ma swoje prawa. Niewatpliwym natomiast faktem jest to ze jest klinicznym przykladem "syfona", ktorego dostaja mlodzi ludzie, ktorzy nagle zostaja idolami tlumow i dostana nieco kasiory do reki, nie wszyscy potrafia sobie z tym poradzic, to przykre. Poniewaz w Krosnie mam osoby, z ktorymi znajomosc sobie bardzo cenie, wiec swoj wzrok kieruje takze w stone tamtejszego Klubu, wobec czego uwazam ze nalezy z dosc duza doza dystansu podejsc do tego transferu. Niezaprzeczalnym faktem jest ze gosc ma potencjal, zwlaszcza ze odpowiadaja mu trudne dziurawe tory a taki wlasnie jest w Krosnie, moje obawy wzbudza tylko jego podejscie do faktu iz znalazl swoje miejsce 2 drugoligowym Klubie a co wyrazil w swojej wypowiedzi dla jednego z portali. Stwierdzil on mianowicie ze jezdzac w tej klasie rozgrywkowej nie bedzie musial poswiecac tyle czasu sportowi ile musial jezdzac na przyklad w 1 Lidze. Dosc ciekawe podejscie do tematu, ale musi wzbudzac zastanowienie. Oby nie bylo tak jak to bylo juz nie raz ze po kilku kolejkach stwierdzi ze nie ma na sprzet, bo to i w jego przypadku mialo miejsce. Jedno co jest pewne to ze wlasciciele lokali w Krosnie juz moga zacierac rece, "wodzirej nadchodzi", nie, nie deprecjonuje z gory chlopaka, moze sie zmieni, moze bedzie walil komplety dla swojego nowego Klubu, tego zycze jemu samemu a szczegolnie Kibicom tego Klubu bo sa tego warci. Zreszta trzeba przyznac ze Druzyna z Krosna, chyba, a nawet napewno, najbardziej "egzotyczna" Druzyna w polskich ligach zuzlowych, argentynczyk, wloch, ktos tam jeszcze istna wieza babel, coz zobaczymy co z tego wszystkiego sie urodzi, najwazniejsze jest to ze zuzel w Krosnie trwa pomimo ze lekko im tam nie jest, tak jak w wielu osrodkach sie po prostu nie przelewa, ale daja rade i chwala im za to. Zawodnikow im nie zabraknie zakontraktowali ostro, 18-tu zawodnikow a jeszcze czterech ma kontrakty "warszawskie", spokojnie z tego mozna zmontowac dwa teamy. Pewnie wielu Kibicow z Krosna bedzie mialo do mnie pretensje za takie slowa na temat ich nowego nabytku, ale taka jest przykra prawda, oby moje przewidywania sie nie spelnily, naprawde nie mam zlych intencji a nawet momentami zal mo goscia, kiedy widze jak marnuje swoj niewatpliwy talent. Lata leca, wiec albo juz tu i teraz nastapi jakis gwaltowny zwrot w jego postepowaniu, albo juz nic z niego nie bedzie, nie ma sie co oszukiwac. Takie sa fakty. A z faktami sie nie dyskutuje.A moze to wszystko co napislem to bzdury, normalnie mozg mi juz zamarza.


"A moze chce zostac szeryfem, w Bieszczady juz niedaleko, jakies male rancho ... a i wilkow pod dostatkiem do odstrzalu."


Po co komu te dachy.

Przegladajac fora ktorte traktuja o zuzlu, natknolem sie na fotorelacje z budowy nowej trybuny w Mojzeszowie i tak sobie pomyslalem, po co na zuzlowych obiektach buduje sie zadaszone trybuny, wylaczam z tego Torun gdzie bylo wiadomo ze dach zostanie przedluzony w taki sposob ze zostanie zakryty tor i nawet opady deszczu nie przeszkodza w rozegraniu zawodow. Moze i u Jozefow bedzie tak samo, zobaczymy, ale juz takie przyklady jak ZG czy GW, to konkretne przyklady ze nie ma to zadnego sensu. Bylem na finalowych zawodach SGP w GW i co z tego ze siedzac na trybunie nie spadla na mnie kropla deszczu wszak mialem nad soba dach, skoro  zawody przerwano bo zalalo tor, gdzie tu sens i logika, przeciez zuzel to nie pilka kopana, gdzie mozna to uzasadnic komfortem dla kibica. Od jakichs 2 czy 3 lat w E-lidze obowiazuje przepis ze iles tam set miejsc na stadionie ma byc zadaszonych, jeszcze raz zapytam retorycznie, komu i czemu to ma sluzyc? W Buczy wyglada to tak ze kilka ostatnich rzedow na trybunie glowniej jest zadaszonych blacha falista, przytwierdzona do stalowej konstrukcji, wstyd sie przyznac, totalna zenada. Szkoda mi juz na to czasu aby wiecej na ten temat pisc, ale taka naszla mnie refleksja wiec to zrobilem.


"Tarnowska Maracana ... JEDEN WIELKI WSTYD."


Tak tylko informacyjnie ...

Oto nasza nowa Pani Prezes, Agata Mroz.




maly

Tarnow, 3 Luty 2012 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz