Mowa tu rzecz jasna o zawodach w motocykowych wyscigach
na lodzie. Juz pomijam siarczysty mroz jak nawiedzil tamtejsze okolice akurat w
czasie kiedy mialy sie odbyc te zawody (w Buczy tez ostro daje) ale sam poziom
tych zawodow, ktore umeczylem ogladajac od dechy do dechy transmisje w TV, byl
taki beznadziejny ze chyba to byly najslabsze zawody w Sanoku od lat. Nie
powiem bylem tego wszak pewny ze publika dopisze, 4 tys. kibicow spragnionych
zapachu metanolu i grzanego wina 7 pln za kubek, to budujacy widok, ale to nie
dla mnie, tego typu wyscigi nigdy mnie nie krecily i nie zanosi sie na to aby
bylo innaczej. Napewno trzeba oddac organizatorom ze z roku na rok poziom
organizacyjny jest coraz wyzszy, nie ma juz amatorki, Grzegorz Knapp juz
potrafi zawalczyc o awans do lodowego GP, ale tak po prawdzie to oprocz dwoch
Ruskich, to nie bylo tam zbyt wielu rasowych przeciwnikow. Tor byl wyjatkowo
twardy, widac musieli zaprosic jakiegos toromistrza z Buczy, sami organizatorzy
podkreslali ten fakt, ze twardosc lodu nie sprzyjala zawodom. Nikt i nic mnie
nie przekona ze na zywo wyglada to zupelnie innaczej, fakt nieraz podnosilem
temat ze prawdziwy zuzel nie ma tego uroku w TV wiec jakoby sam sobie przecze,
ale jak to sie mowi natura ludzka jest przewrotna. Nie bylem i nie mam zamiaru
byc, tak juz mam, choc do Sanoka daleko nie mam. Osobiscie kibicowalem Panu
Srugale, wszak pochodzi on z Zakliczyna a toc rzut kamieniem od Buczy, dawniej
czesto tam bywalem, wiec mozna by powiedziec ze to moj ziomal, choc na codzien
mieszka w Szajcarii. Sam Zakliczyn to urokliwe misteczko nad Dunajcem, jesli
kto kiedys bedzie niedaleko to polecam warto zagladnac. Oczywiscie daleki
jestem od tego, aby kogokolwiek zniechecac do takich wyjazdow, wszak to kazdego
wola, ale osobiscie nie polecam, natomiast z racji tego ze moi ziomale tam byli
wiec oto pare zdjec wlasnego chowu ... znaczy ich
Zakladajac ze na zawodach w Sanoku byli kibice z UK, to
ich podroz w te urokliwe zakatki Polski musiala wygladac mniej wiecej, tak ...
Wydymali Freda.
Z wielkim zdziwieniem przeczytalem wczoraj ze Krasnal
Bjerre jednak zdecydowal sie na podpisanie aneksu finansowego w Druzynie
Betonow z Wroclawia i bedzie rywalizowal o miejsce w skladzie ze
"Zwierzokiem" Fredka, bo z nikim innym wszak nie moze. Jeszcze
wczoraj na nieoficjalnej stronie wroclawskich Kibicow czytalem ze bedzie on
zawodnikiem rezerwowym w Sparcie, co ni jak sie ma do dzisiejszych dosc
bunczucznych wypowiedzi Pani Prokurent Kloc i jej przybocznego Piotrka Barona,
ktory gada jak naktecony, to taki odpowiednik Sledzia u Jozefow, zero wlasnego
zdania, tylko powiela to co mowi Pani Prokurent. Czytam komentarze ze bedzie to
zdrowe dla Klubu, poniewaz bedzie rywalizacja i jeden dla drugiego bedzie
"batem" dla lepszej jazdy a ja z kolei uwazam ze jesli Fred nie
wiedzial wczesniej o mozliwosci powrotu Krasnala do Druzyny, to moze byc z tego
powodu wiecej dymu niz pozytku. Osobiscie na jego miejscu ostro bym sie
wkurzyl, ale coz mogl jezdzic w Swietym Miescie wybral innaczej, ale czy
lepiej, zaczynam powatpiewac. Co do aspektow finansowych tej sprawy, to
wypowiadac sie nie bede bo nie mam zadnego pojecia na ten temat, lecz jesli
Fredka dostal jakas kase za podpis na kontrakcie to z kasa we Wroclawiu nie
jest tak zle i biednie jak przedstawia to Pani Prokurent. Moze cos tam i Kenio
zszedl kasy aby sie tylko zalapac, ale znajac familie Bjerre to nie sadze aby
to byly jakies oszalamiajace kwoty a Papa Ivan juz tam zadba aby nie zrobili
krzywdy synkowi. Jak Kenio to i pewnie Lasse Bjerre zakotwiczy na olimpijskim
wszak oni zawsze jak drzewiej bywalo Golloby "w pakiecie". Z racji ze
zawsze dazylem Freda duza sympatia to szkoda mi chlopaka, obym sie mylil w
swych przewidywaniach, ale nie bedzie mu tam lekko.No chyba ze nastapi powtorka
z rozywki i Krasnal, zacznie pokazywac rogi i odmawiac jazdy w meczach, ale to
raczej moje fantazje, wszak sam by sobie stzelil w stope takim zachowaniem,
teraz ma go juz kto zastapic. Zycie wszystko naprostuje, jak to wszystko
wyjdzie w praniu zobaczymy niebawem.czas leci piorunem dzis juz koniec koniec
Stycznia, do rozpoczecia nowego sezonu, blisko coraz blizej, gdyby tylko nie te
mrozy, oj cisnie na minus w Buczy, o cisnie ...
"fot.zrodlo eSpeedway.pl Tata nie jest zle , wydymalismy Freda ..."
Byle do Wiosny ...
Pozdro z Buczy.
maly
Tarnow, 31 Styczen 2012
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz