Translate

wtorek, 30 lipca 2013

Niedziela cudow ? czy moze nie placa ?


Z pewnych wzgledow zle znosze tak wyskokie temperatury, bo jak sie wraca z meczu, jest 21:00 a na na termometrze jest 29 stopni na plusie, to juz jest grubo. Dzis znaczy w Poniedzialek dalej daje ostro, wiec moge pisac glupoty, takze prosze mi wybaczyc.

Zawsze bylem daleki od spiskowej teorii dziejow, byc moze i sie myle, ale wynik meczu w Gnieznie lekko mi smierdzi. Wiadomo ze pisze to w kontekscie walki mojej Unii o PO. Dzis z racji tego, iz naprawde jest nadal goraco, i mój mozg, o ile go mam w ogole, pracuje na zwolnionych obrotach, pojde troche na skroty, i w tym wpisie posluze sie tym co wczoraj napisalem na facebooku, i naszym klubowym Forum. My sami sobie winni jestesmy. A niech Rolnik ma te PO na walku w Gnieznie.

Chyba tylko ktos naiwny wierzy w to ze im sie nie podlozyli, A do Leszna trzeba zabrac 3 komisarzy, nie wierze ze nagle Zegarmistrz sie zbrata sie z Jozefem, skoro EE im wali kare za kara. Tylko czekać na komunikat "Unia Leszno ukarana za złe przygotowanie nawierzchni na meczu z w Gnieźnie" :d Pytanie tylko czy Leon nam nie zrobi jakiegos numeru, bo chyba zauwazyliscie ze dzis nie wyszedl po meczu do kibicow. Podobno byl zmeczony, a te upaly przy jego tarczy mu nie sluza, wiec niech bedzie.

Ale wiem ze On mocno swiruje, nadal Go lubie, bo przeciez niedawno powiedzial, iz chce jezdzic w Unii dko konca kariery, tylko poki co to On jako pierwszy jest na "wylocie" z Unii. Prezes Rusiecki wypowiadal iz beda walczyc godnie do konca sezonu dla kibicow, walczyc walcza, bo z relacji kibicow wynika, ze mecz byl naprawde emocjonujacy, ale coz zuzel to taki sport, iż mozna spokojnie przegrac wygrany juz mecz. Redaktor z Syfow pisze ze Zagar nie wystapil w nominowanych przez klopoty sprzetowe, inni mowia, ze po renegocjacji kontrakow ma on zapisane tylko 4 biegi w meczu. Powiem szczerze, ze ja nigdzie nic takiego nigdzie nie wyczytalem.

Zagar mowi :

..."Zawodnik podkreślił, że jest bardzo zadowolony ze swojej obecnej formy oraz szybkich motocykli. Podkreślił jednak, że mogło być lepiej. - Patrzę na klasyfikację i wiem, że mógłbym być teraz na siódmym miejscu, gdyby decyzja sędziowska nie kosztowała mnie trzech punktów w Kopenhadze. Z tego powodu jestem dziewiąty, co nie brzmi dobrze, ale nie mam dużej straty do siódmej czy szóstej pozycji... to tylko kilka punktów - powiedział."...

To pytanie z gatunku tych retorycznych. To dlaczego nie zabrales ich Panie Zagar na mecz z Rolnikiem, tylko wzioles Pan jakies zlomy, spod plota ? Coraz bardziej sprawa wydaje sie byc oczywista. Ten, znaczy Ulomek ktory nie zgodzilsie na renegocjacje kontraktu jedzie, a ten co sie zgodzil, czyli Swiderski nie, ciekawe. Sklad wyscigow nominowanych Startu powalil na kolana. Owszem Zagar nie mogl jechac w 15 bo mial za malo pkt. ale mogl pojechac w 14-tym. Coz nie ma co plakac nad rozlanym mlekiem, trzeba jechac do Rolnika i tam zawalczyc o wygrana, bo jak nie to mamy wakacje w Sierpniu, dobrze ze mamy jeszcze Final IMJ  oraz Final IMP bo bylo bardzo niefajnie, ale coz bywa i tak. O samym przebiegu meczu nie pisze, bo uwazam ze nie ma o czym, i z gory zaznaczam, iz nie robie dlatego ze jestem wynikiem tego meczu rozgoryczony, bo nie jestem z gimbazy i nie stroje fochow. Gdyby kolarze z Buczy nie zachowywali sie w tym roku jak "Janosik" ktory rozdaje punkty "biednym" a zabiera "bogatym" to juz dawno bylibysmy w PO. Tak wiec jak chodzi o mecz w Gnieznie, tu cuda i nie placa.

Wszystko jest w naszych rekach, nie musimy sie ogladac na innych. Po nastepnej kolejce, juz bedziemy wiedziec duzo wiecej. Co do meczu w na Zbylitowskiej, to znow posluze sie tym, co napisalem, w niedzielny pozny wieczor. Najlepszy byl dzis Gomola i Herbata, plus Vacek. Magic spoko. Borowicz katastofa. Artiom swoje zrobil, ale by jakis niemrawy. A Leon wali w kule, czas sie zegnac, chyba, ze sie "nawroci" i wygra nam mecz u Rolnika. No i szacunek dla Taia, ze poszedl na I luk podziekowac kibicom.


"No i polewaczka wytrzymala, bo kurzylo sie okrutnie po 1-szych biegach, Borowicz chyba nie wiedzial gdzie jest i zaparkowal na bandzie."


"Tym razem dala rade"

Ogolnie ostre trzepanie dupska Betonom, ale i tak i kibicuje zeby się utrzymali, bo jak , jak zapowiada Walach, ze konczy sezon, to Zeszof leeeeeeeci :P Tyle wystarczy napisac o tym meczu, aby Panstwa, moi drodzy Czytelnicy nie zanudzac, bo mecz byl do jednej bramki, jak to mowia, i tyle w temacie. Moze tylko warto dodac, iz cos ostatnio Vaculik nie ma szczecia do sedziow, w Gdansku, juz sie tam ciskal z arbitrem, w Tarnowie, tez zaliczyl rozmowe z rozjemca, choc o ile nad morzem, sprawa wykluczenia jest ciezka do oceny, tak w Tarnowie, to juz sedzia wykluczyl Go nieslusznie, bo jak mial nie upasc w I luku skoro ...


"... to kto mu te szprychy z kola wylamal ? Marsjanie ?"

Nie wiem jak jest we Wrocku z placeniem, ale z tego co mi mowiono, to w tym roku nie jest zle. W Buczy sa tacy ktorym placa, a sa tacy ktorym nie, czyli jak co roku, ale koniec koncow im zplaca, poslizgi w platnosciach to nasza specjalnosc o lat.

W Zeszofie, juz sobie zaczynaja do gardel skakac, nie wrozy to naszym sasiadom zza wschodniej granicy. Walach zapowiada koniec sezonu, bo boi sie o swoje zdrowie, j a mu sie nie dziwie. Jemu juz blizej do konca kariery, niż dalej, a katastrofa by lylo aby skonczyl ja na wozku inwalidzkim, tfu, musze wyplc te slowa, aby ich nie wypowiedziec w zlej godzinie. Swistak, choc sam jedzie katastrofe, krytykuje publicznie Dzikiego, ktory jak wszyscy wiemy jest indywidualista, i z nikim parowo jezdzic nie bedzie. To zawodnik, dla ktorego sie liczy wynik indywidualny, a nie dobro druzyny.

Chyba juz tylko Ruda Grazynka ma wiare w to ze Dziki walczy dla zespolu, no i oczywiscie Fajny Darek, ktory jest tam tylko figurantem, i juz opowiada jakiej bajki o "zadyszce druzyny". A kiedy Zeszof w tym roku, byl "gazie" bo jakos nie moge sobie przypomniec. Okon nie ma pol silnika i skonczylo się jezdzenie. Malo ze Dziki jezdzi dla siebie, to jeszcze, wozi swoich kolegow po plotach, powodujac ich upadki. Zaiste maja team spirit w Marnej Druzynie. Paulini klepneli ich gladko, Grisza ogarnal fury po nieudanym SEC, lokalny matador Szumina strzelil 7 pkt. i znow jest cool. Ryszard_szklane nadgarstki_Holta - reaktywacja, ale 6+1 MJJ na kolana nie powala.Emil wysoki poziom do tego niezle Czaja i Strzelec, to wszystko, ze Marni dostali tegie baty. Jak tak by sie faktycznie stalo, ze Walach zakonczy sezon, to Marni musza sie modlic aby nie poleciec, a mialy byc ... medale. Tu moze zaczeli placic Ruskim, ale po przeczytaniu na Syfach "wywiadu rzeki" z moim ulubiencem Prezesem Mizgalskim, mam swoje przemyslenia, tam tak do konca nie halo jest.

Trolun, tam szpital ze masakra, w jednym z biegow przyziemil Ward, w Thorn, chyba wszyscy na chwile wstrzymali oddech, bo jakby odnowila mu się kontuzja, to juz by byl armagedon. Naszemu Kapitanowi nie udal sie powrot na swoj przez 5 ostatnich lat domowy tor, kaleczyl i to okrutnie. Poczatek zawodow, to byla ostra pucowa Krzyzakow, jak wychodzilem na Z3 to bylo 46:26, i sam potem sie zastanawialem, jak oni to zrobili, iz obronili bonusa, ale obronli i maja.

A to wazny punkt byl, bo jakby go nie zdobyli, to przy co prawda juz kosmicznych rostrzygnieciach w ostatnich kolejkach, moglo by byc i tak, ze nie weszli by do PO. Nermark z Gapinskim wozili swoich przeciwnikow, jak dzieci we mgle. Choc ten pierwszy moglby zrobic lepszy wynik, gdyby, nie tracil frajersko pozycji na trasie. Ten mecz pokazal co znaczy spasowanie sie ze swoim torem, oraz dobre wyjscia spod tasmy. Puk, Sysiu i Zmarzly zrobili swoje.

I rozniesli okaleczony Trolun, niestety jak juz wspomnialem, w koncowce, nie zdolali utrzymac, bonusa, na ktorego tak ciezko pracowali. Jak przypuszczalem Kus nie nadaje sie na EE, to kolejny nie trafiony transfer, on niby, na tych silnikach od Holdera ma robic punkty na MA, ktorej geometrie zna, ale ja nawet i w to nie wierze. To jest typowo zyczeniowe, ze strony menago Pokryjomu. A Przedpelski, ktory jako jeden z niewielu torunian, potrtafil na trasie wyprzedzac miejscowych kolarzy, swoimi 6-ma pkt z bonusem, pokazal sie ladnie, ale to i tak nie pomoglo w uzyskaniu wartosciowego wyniku przyjezdnym.

Lecz z takim szpitalem, jaki jest w Toruniu, to nawet jak w PO, beda mogli stosowac z/z za Holdera, to im bedzie ciezko o medale. Mi jest z tego powodu ich po prostu zal, ta plaga kontuzji  moze zniweczyc caly wysilek który wlozyli w sezon.

Bolo Paluch po meczu w Gorzowie :

..."Pragnę podziękować zawodnikom za walkę i determinację, a teraz jedziemy na daleką Ukrainę (do Rzeszowa - dop. red.)"...

:d
źródło: SF
_________________

kur***
umieram


"Szacunek /.... Bolo, malo z fotela nie spadlem"

Tu placa, w Toruniu na pewno, w Koszofie raczej w miare przynajmniej tez, ale jak widac,po pechu jak chodzi o kontuzje, to w zyciu mozna praktycznie majac gruby portfel kupic wszystko, ale zdrowia nie. Milicyjne wungielki, bez swojego Prezesa, ktory udal sie do Stolycy, aby uczestniczyc w nagraniu dla stacji nC+ na potrzeby Magazynu zuzlowego, stawialy opor Myszom z ZG, ale tylko do pewnego czasu, potem im Magiczni odjechali, i bylo po wszystkiemu. Szanse dostal M.B.Jensen, nie bylo z/z za AJ, spisal sie na tle slabego rywala dobrze zdobywajac 10 pkt. Juz się

Milicjanci naczytali fazmazonow Ostafinskiego i fantazjuja, jakoby w nastepnym sezonie mial wrocic do nich wlasnie AJ. Do czego, do biedy, jak tam juz sie zaczyna ewakuacja, Buczkowski juz zapowiedzial ze I Liga Go nie interesuje, Wozniak rowniez chcialby ostatni sezon jako junior spedzic w EE, zreszta, to nie czas na takie dywagacje. To sa takie gdybania, ze gdyby był Hancocki Saszka, to by wygrali moze i za 3, ale ich nie bylo i tyle.
Andersen pojechal mecz sezonu, chyba walczy o kontrakt w Milicji na 2014, jesli dostana licencje.

Buczkowski znow nie wygral biegu, Kosciecha, to juz totalne nieporozumienie jest. Biernacki, coz w zasadzie powinienem przemilczec, ale ponoc ma sie objezdzac i za rok w I lidze ma byc jednym z filarow druzyny.  W Magii jezdzi Protas, pare sezonow spedzil na S2 jako Milicjant, kiedy w dosc ekwelibrystyczny sposob czmychnal do ZG, zostawiajac druzyne na przysłowiowym lodzie, w niedzielnym meczu spokojne ujechal 12 punktow. Jarus najlepszy transfer Rozowego od lat, stabilna forma,moga liczyc na niego, tak jak i na Dudiego, jak sam mowi jest na fali.

Adik Biedronka petarda od Paczpana dalej kaleczy, Jablko tez. Ale mamy nowego lidera, jest nim Falubaz. Tu z pewnoscia nie placa, mowie tu o Milicjantach. Ale juz nie bede, sie nad nimi rozpisywal, bo to juz by było nudne, co za duzo to nie zdrowo.Teraz znow sie wspomoge tym co napisalem na facebooku jak chodzi o SEC w Gdansku, takie male podsumowanie.

Otoz :

Dzwon Vaculika byl okrutny.
Zwierzok zamknal gaz bo myslal ze Laguta wyglebi i Vacek sie nadzial, az mialem serce w gardle, ale przeszlo bokiem.
No i chyba pierwszy raz widzialem takiego Janosia.
Pieknie sie zrewanzowal Dzikiemu po tym jak ten dostawil go do plota.
Koncowka zawodow super, walki co nie miara, choc poczatek niemrawy.
No i Mielczarek z tym drugim, no litosci, tego sie nie da sluchac.

"Dzieki temu, iz "Kierowca" Martin Vaculik, ma najciezsze motory, to smiga, ho, ho, to oni tam opowiadaja, to glowa mala ...."

"Fredrik "Ligner" ........Zalatwil "Romana" Vaculika"

"Tatarski Woltyżer- z Baszkirii"

"Sędzia,sędzia!!!.Ach prawda !!!Temida jest ślepa !!!!

"a 'redaktor" mówi ,że przez pierwsze 5 m był pełen nadzieiji........... a rywale bezlitośnie objechali go po zewnęttrznej................ "

" Miał Tomek szczęście ,że Roman P. jest już poważnym i zaawansowanym wiekiem zwodnikiem........... "

Widac ze tam ostra kasa jest bo walka idzie na maksa, az kosci trzeszcza, Gratulacje dla wygranych, szkoda ze w Finale powiezli Naszego Kapitana


P.S. W Toruniu zobaczyli ze zaczyna sie robic goraco i postaniowili "odkurzyc" Rayana.

Sam ciekaw jesem jak to wyjdzie, po tylu miesiacach rozbratu z motocyklem. Co prawda, to jak z jazda na rowerze, raz sie nauczysz i sie tego nie zapomina, ale Ryanan juz swoje lata ma, jak z kondycja przede wszystki, przekonamy sie niebbawem. We Wrocku na tamtejszym torze, o ile pojedzie w meczu moze byc roznie. To ze zrobili pokryjomu, to normalna rzecz. Dziwie się komentarzom gimbazy na forum Syfow ze jada Pokryjomu. Po prostu mowia jak sprawa juz jest klepnieta. I nie sadze zeby Slawek o tym nie wiedzial jak sugeruja niektorzy.

Torun z tymi kontuzjami ma w tym roku tyle pecha, Kennett, Kus to nie sa zawodnicy ma E-lige, wiec wcale sie nie dziwie, ze sie zdecydowali na taki krok. A ze Romana stac, to coz, ich rzecz. A to ze moze nie wyglada to najlepiej wizerunkowo dla Klubu z Trolunia, po tych kabaretach, jakie wczesna zafundowaly nam obie strony, czyli sam zawodnik jak i torunski klub, to już jest sprawa drugorzedna, nawet ich rozumiem, a przynajmniej sie staram. A co z tego wyjdzie to jak juz wyzej wspomnialem, zobaczymy.

W koncu w Buczy upaly puscily, choc niebawem maja znow wrocic jak slyszalem, ale poki co choc na moment mozna odetchnac.

maly


Tarnow, 30 Lipiec 2013

2 komentarze:

  1. "Adik Biedronka petarda od Paczpana" nie wiem jak Pan to wymyśla, ale są genialne ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam

      Dziekuje za tak mily komentarz.
      Hm, genialne, to chyba zbyt wielkie slowo, ale swietnie dla mnie przeczytac taka opinie.
      Taka gra slow, jak to mowia i slepei kurze czasami sie ziarnko trafi...

      Jeszcze raz dziekuje, i

      Pozdrawiam

      Usuń