Translate

piątek, 27 maja 2011

Następna odsłona SGP, i nasze rodzima liga ciekawy weekend przed nami.

MISTROVSTVÍ SVĚTA NA PLOCHÉ DRÁZE 2011

Nie zebym sie chwalil, ale pare razy zdazylo mi sie byc na praskiej Markecie podczas zawodow z cyklu GP. Raz nawet nie stracilem zycia wracajac stamtad wiozac do Buczy opojow, ktorzy sobie smacznie spali a ja urabany, przysnolem za kierownica i obudzilem sie po drugiej stronie drogi, na szczescienie nic nie jechalo z przeciwka bo dzis juz bym byl w "siodmym niebie", w pore sie ocknolem, ale to tak tylko na marginesie. Taki juz nasz los kibicow zuzlowych jak sie chce byc z Naszymi, gdzie sie tylko da - oni potrzebuja naszego wsparcia ... Tak wiec mozecie dziekowac Bogu ze mnie ocalil, bo ktorzby pisal dla was tak swietnego bloga. Ja sam mu dziekuje kazdego dnia 2 razy, rano i wieczorem, tak juz mam. Defakto mozemy traktowac Turniej w Pradze jak czwarta Runde GP odbywaja ca sie w Polsce, przeciez gdyby nie my to na trybunach byloby z 800 osob w tym 300 Czechow. Widok ze wzgorza na ktorym znajduje sie Marketa, na "Stara Prage" w piekny sloneczny dzien powala na kolana a i Czeszki sa palce lizaec ... ech rozczulilem sie. Oby tylko tym razem descz, ktory juz nie raz probowal torpedowac zawody w Pradze nam tym razem nie przeszkodzil ... zawody zapowiadaja sie wysmienicie. W czolowce stawki zrobilo sie ciasno, ci ktorzy poniesli straty w Goeteborgu beda probowali je odrobic, ci na przedzie beda probowac uciekac ... Ojjjjjjj bedzie sie dzialo. Jason Crump wygral tam juz 3 razy, a on juz sobie nie moze pozwolic na wiecej wpadek, wszak ma juz 13 punktow straty do Golloba oraz Hancocka, za plecami wspomianej dwojki majacej po 24 pkt. juz czaji sie Emil oraz "dziki" Nicki majacy odpowiednio 21 oraz 19 punktow, potem cala plejada zawodnikow z 17-ma punktami. Oj ciasno tam jak cholera po tych dowch rundach. Zapowiada sie ostra jazda bez trzymanki, jesli tylko pogoda dopisze to beda sie dzialy cuda bowiem praski owal pozwala na walke na calego. Odnoszac sie do naszych kolarzy, to ogladajac ich wystepy czy to w lidze polskiej czy tez szwedzkiej to o forme Naszego Mistrza czy tez Jarka Hampela (widac wyrazny progres formy) jakos dziwnie spokojny jestem, natomiast jak pomysle o Januszu Kolodzieju no to juz na sama mysl o jego wystepie w Pradze juz zaczynam nawet bac sie myslec co tam sie moze wydarzyc ... Zawodnik jest totalnie pogubiony i to zarowno w sferze mentalnej jak i sprzetowej. Kto ogladal wczoraj jego wystep w Sztokholmie ten wie co mam na mysli to nie bojmy sie uzyc tego slowa byla ... ZENADA !!! Jak mantre bede powtarzal czas i to natychmiast na to aby jego przygoda jak chodzi o menagerke z Ceglanym zakonczyla sie i to NATYCHMIAST !!! Ten czlowiek tylko mu szkodzi, tlucze mu do glowy te swoje glupoty a Janusz juz jest tak tym wszystkim omotany ze starcil kontakt z rzeczywistoscia ... tak dalej byc nie moze. Obym sie mylil i Janusz w Pradze sie odrodzi bo jesli nie to bedzie niewasko. Crump tam bedzie dokonywal cudow aby wygrac ten turniej, on sam to zapowiada, a on nie zwykl rzucac slow na wiatr ... Widac ze jest zmotywowany na maxa, choc wczoraj w Szwecji ze 2-3 razy go tam powiezli, sczegolnie Rory Shlein tam pieknie z nim zawalczyl w jednym z biegow, na prawde bylo na co popatrzec. W tych samych zawodach uczestniczyli rowniez Gollob i Hampel, widac ze Jarek juz ogarnol sprzet i byl szybki natomiast Pan Tomasz no coz niby zrobil swoje, ale juz widac ze zaczyna oszczedzac swoje 41-letnie kosci - juz nie idzie na zyletki. Raz go tam T.H.Jonnason potraktowal dosc ostro to zamknal gaz, ale moze to i lepiej, bo jakby obaj pojechali na prostej w plot to mogloby byc bardzo nieciekawie. Nie potrafie wytypowac zwyciezcy,ale jest jeszcze Chris Holer, Bjerre czy Harris ... A moze w koncu AJ w GP zaskoczy przeciez w lidze tak cisnie ze az ciary przechodza ... Bedzie Gruuuuuuuubo ... czuje to po kosciach Oby podium bylo bialo-czerwone, ale jakos tego nie widze powiem szczerze, badzmy realistami konkurencja jednak nie spi w tym sezonie ....Moze Artem zdobedzie jakies punkty ...? Jak wiecie z reguly nie typuje, w tym sezonie bede rzucal takie niezobowiazujace mysli ... Stawiam na wygrana kogos z dwojki Golob - Crump. Zeby tylko czlowiek nie musial ogladac lezacych po katach uchlanych juz przed zawodami piwskiem polskich kibicow, ktorzy nawet nie dotrzymuja do zawodow i potem musza ogladac powtorki w TV, to taka przykra uwag - bylem widzialem.

Przekonamy sie o wszystkim niebawem.

"Jarek,widzisz ten luk ? Wiec jedziesz tak, do polowy w szerz po polowie w szpic i juz masz goscia na widelcu ..."


VII runda: 29 maja 2011 (niedziela)

Caelum Stal Gorzów - Unibax Toruń

Unia Leszno - Tauron Azoty Tarnów

PGE Marma Rzeszów - Stelmet Falubaz Zielona Góra

Włókniarz Częstochowa - Betard Sparta Wrocław


Caelum Stal Gorzów - Unibax Toruń

Absolutny Hit Kolejki

Spotkanie, ktore zogniskuje wzrok kibicow w calej Polsce i chyba nie tylko. Torun jest moim osobistym faworytem do zdobycia tytulu DMP 2011. Niby nie wygrygywaja swoich meczy w jakis spektakularny sposob i bez fajerwerkow, ale regularnie jada po swoie - sa nie do walniecia. Jedynie Magiczni dali im rady kiedy jechali bez Holty choc i Falubaz byl oslabiony, ale po jakiej walce to bylo... Przegrana 10-ma punktami na SlupArenie wstydu im nie przynosi. Na Zawarciu za to po BLAMAZU we Wroclawiu smutek i zapadla jakas zlowroga cisza. Wladek nie pyta "kto to Mroczka?, "kto to Zagar", zaczyna mnie to niepokic. Jedynie Platini stwiedzil po meczu ze wiecej juz punktow zdobyc nie mogl. To bedzie prawdziwa "wojna na torze", partia zuzlowych szachow ... Pytanie kto kogo przechytrzy. To nie jest mecz z gatunkow tych ze Gorzow musi a Torun moze, tu nikt nie bedzie przegranym. Nawet gdyby zdazylo sie tak ze wygra Torun to wielkiego wstydu nie bedzie bo przegra z przeciwnikiem z najwyzszej polki polskich lig zuzlowych. Za ZBOWIDEM, przemawia fakt ze maja w swoich szeregach Naszego Mistrza i coraz lepiej radzacego sobie na E-ligowych torach B.Zmazlika. Co prawda we Wroclawiu szalu nie zrobil ale jemu to jest wybaczone... 4 punkty przy 5+1 Bjerre to i tak swietny wynik. Po prostu Torun nie ma slabych punktow i wydaje sie byc bardziej solidniejsza druzyna od Gorzowa i w tym upatruje ich wygrana na WladkoArenie, ale moge sie mylic co jak widac notorycznie mi sie zdarza ... moja zla passa tyrwa ... chyba sie zakochalem i stracilem poczucie rzeczywistosci .. jak to mowia serce nie sluga, szkoda tylko ze to milosc bez wzajemnosci, ale coz ... zycie. Nie mam w zwyczaju rozbierac na czynniki pierwsze ewenualnej zobyczy punktowej poszczegolnych zawodnikow wiec tego robic nie bede. Gorzow ma Platiniego, Nickiego, Zmarzlika, natomiast Torun - Holdera, Holte, Sullivana. Zapowiada sie arcyciekawe widowisko. Sercem jestem przy Toruniu i licze na ich wygrana. Minimalna, ale jednak ... Jak sie okazuje sprawy ZBOWIDU zaczynaja sie komplikowac ... PUK kontuzja, ale skoro jak zapowiada ma zamiar wrocic na tor w nastepny poniedzialek do BEL to z/z za niego Gorzow zastosowac nie bedzie mogl ... czy Wladek da na to zgode ... ? Jeszcze nie dojechalismy do konca I-go etapu rundy zasadniczej a Wladek juz znow rozdaje medale,jednoczesnie asekuruje sie i w razie "W" , juz zapowiada "czystki w Druzynie.Panie Wladyslawie,kiedy w koncu Pan sobie uzmyslowi ze Panska "szczesliwa liczba"-jest liczba-6 ...

"Na Zawarciu ... panika ... nawet ulice opustoszaly"


Unia Leszno - Tauron Azoty Tarnów

Oj.oj, az strach sie bac.

"Dzien jak co dzien, w dupe i do domu" jak to od pewnego czasu mowia w Buczy. Olimpida zdobyta ( piec porazek pod rzad ) w ubiegla niedziele podbilismy i zaliczylismy 6-ty wpierdol od Jozefow, na wlasne zyczenie. Teraz idziemy na MAXA, siodme baty i zero punkow na naszym kacie po I czesci Rundy Zasadniczej ... Jak sie bawic to sie bawic do samego konca. Niestety nie pobjemy Rekordu Rybnika z bodajze jak dobrze pamietam 2006 roku kiedy to ROW zdobyl przez caly sezon cale 2 ( slownie DWA ) punkty wlasnie z Druzyna z Z3, wowczas jak pamietam zamiat Tonnego Rickarssona pojecha Szkot Nicholls i walnal chyba z cale 4 punkty i dostalismy jako jedyna Druzyna w tym sezonie w teke od Rybniczan i tych punktow nam potem zabraklo do brazowego medalu DMP 2006 ... wiec jak widac my lubimy tu w Buczy takie hardkorowe rozwiazania. "Twarz Azotow" Bjarne Pedersen jak na razie odstawiony od koryta... i dobrze bo wole mlodego Madsena, ktoremu widac ze zalezy na druzynie niz ciagle obiecujacego gruszki na wierzbie, lekko juz wylenialego bylego dunskiego Gwiazdora ... Czas tego Pana w ekipie Turoni jak dla mnie osobiscie juz minal, definitywnie. THE END. Faktem niezaprzeczalnym jest,iz w zeszlym roku Unia Tarnow ujechala na Leszczynskim owalu najwiecej punktow ze wszystkich druzyn w Lidze, ktore tam pojechaly. Znaczy to ni mniej ni wiecej to ze nam tam po prostu "idzie". Lezy nam leszczynski owal i licze na pierwsze punkty w sezonie Unii ... Tej z Tarnowa, bo Unia jest tylko jedna - ta z Tarnowa.W obliczu klopotow kadrowych przeciwnika nie widze innej opcji niz wygrana, nic dwa razy sie nie zdarza z oslabionymi kontuzjami Jozefami sie nie udalo, ale tym razem to my bedziemy gora. Wygrana musi byc nasza. Coz w stanie jest zrobic osamotniony Hampel? Baginski i Troy pewnie cos pojada, ale juz brak Juricy oraz beznadziejna jazda Herbacianego Janka napawaja mnie optymizmem, debiut Sqory Skornickiego jakie to ma znaczenie - zadne - przeciez to zawodnik 1-szo ligowy. Choc wolabym abysmy wygrali w optymalnych skladach, lecz na dzien dzisiejszy to zadanie NIEWYKONALNE!!! Musimy liczyc na pecha innych. Patrzac po wynikach ligi szwedzkiej oraz 1/2 Finalu MPPK gdzie przegralismy "tylko" z kolarzami Lechmy Poznan. Mozna byc optymista , generalnie Nasi sa tak zwanym "gazie"... WYGRANA MUSI BYC PO NASZEJ STONIE !!! Mialem piekny sen ... wlasnie sie obudzilem, zlany potem, ze az strach sie bac co tam sie bedzie dzialo, nawet KK nam nie pomoze. Mowia ze dostaniemy 60 do 30 ale ja sie pytam kto w Lesznie zrobi te 60 punktow ? ... Skórnicki z ekipą canal +? IDZIEMY NA REKORD !!!

"Leon nie rob siary Buczokom ... tyle ile mamy,jak na razie nam wystarczy ... Chlopie gdzie ty masz te okulary...? Nie jestes na wiejskim festynie."


PGE Marma Rzeszów - Stelmet Falubaz Zielona Góra

Zimny prysznic na rozpalone glowy Jozefow.

Paradoksalnie zla wiadomoscia dla Marnych jest fakt ze Dobruckiego juz nie zobaczymy w tym sezonie a prawdopodobnie juz nigdy na zuzlowych torach. Jak widac jego brak sluzy Magicznym, jeszcze moga stosowac za niego z/z i z penoscia to robia bo innego wyjscia nie maja. A stosujc ten manewr rozpieprzyli w pyl Jedyna z Leszna. Nadal nie wiadomo co z udzialem w meczu Rafala Okoniewskiego, co gorsza sam Okon nie wie co dalej ma ze soba zrobic w kwestii leczenia kontuzji. Ja sugeruje odpuszczenie tematu i wyleczenie sie bo to sie moze naprawde dla niego zle skonczyc. Wcale nie wykluczone jest ze Jozefy pozyskaja Jespera Monberga, na 100% wiem ze na ta chwile nie ma szans aby wystartowal w RKM-e , wiec ilez chlop moze czekac. Wrocil na wyspy bo przeciez z czegos zyc musi oraz smiga w Elliteserien, i jak sledzie jego wyniki to tak zle mu nie idzie, zreszta mam wielki sentyment dla tego zawodnika i caly czas milo wspominam jego starty w brawach Unii Tarnow. Z pewnoscia zdrowy Monberg na swoich Jawach zrobi wiecej punktow niz ledwo poruszajacy sie Okon. Jesper to typowy starowiec, ale daje sobie rade na kazdej nawierzchi, jak juz ucieknie na starcie to naprawde ciezko go dogonic na dystansie, rzadko popelnia bledy. Nie zmienia to jednak faktu ze Jozefy i tak maja w teke z Magicznymi. Zawodnicy z Zielonej Gory to nie "kolarze" Tarnowa, z/z zniweluje brak Rafiego. Taki Patryk Dudek w formie jaka obecnie prezentuje jest nieosiagalny dla dla Lampartinio, a Strzelec dla Kreta...czyli mamy komplet. Reszta zawodnikow Zielonki tez prezentuje wysoka forme a taki Ciapek, czy tez Bomber Harris to Protasowi nawet sie na szpryce nie zalapia ze o AJ juz nie wspomne. Nawet swietnie jadacy od poczatku sezonu Jason Crump im nie pomoze. Czyli jakos pewny jestem ze tym razem Wyznawcy Rudej Grazyny niestety beda musieli znow obejsc sie smakiem jesli chodzi o ligowe punkty i po raz kolejny skonczy sie ich sen o potedze oraz wieszanie sobie medali na szyjach po pokonaniu cienkich jak polsilver Turoni. A tak nawiasem mowiac chcialbym sie zapytac kiedy SlonecznikArena, zostanie wyposazona w telebim co jest jednym z warunkow otrzymania licencji, bo te zarowki schowane za drzewami jakos dziwnie pomimo iz mam baaaaaaaaaardzo bujna wyobraznie nie przyponinaja nawet telebimu. To najwyzej jakas praca dyplomowa chlopakow z Technikum Elektrycznego w Rzeszowie. Stawiam na Myszy.

"Kibice Falubazu w drodze na mecz na Ukrainie"


Włókniarz Częstochowa - Betard Sparta Wrocław

Nie mam pojecia

Nie mam pojecia kto wygra ten mecz.Nawet nie ma na to zadnego pomyslu.Chocbym nie wiem jak wymyslal. Bezwzglednie atut toru lezy po stronie gospodarzy. O ile dopoki nie byly wprowadzone nowe tlumiki to wiadomo ze Wroclaw jezdzil na wyboistym torze ostro pod kolo. I niekoniecznie dobrze czuli sie na betonie. Ale teraz... Teraz to juz przeszlosc, teraz wszedzie beton, albo prawie beton a jak nie beton to skala. Brac wybierac, do wyboru, do koloru.Ale ze jednak tak jak juz nieraz to tu juz podnosilem CUDA w Swietym Miescie, sa na porzadku dziennym wiec nie pozostaje mi nic innego jak postawic na zwyciestwo Gospodarzy, choc Wroclawianie juz pokazali ze potrafia walczyc na wyjazdach wiec boj bedzie twardy i bezpardonowy. Oczywiscie dzieki Mackowi Janowskiemu jak chodzi o pozycje juniorskie to przewaga i to zdecydowana lezy po stronie Gosci, no i niby ten lider Kenneth Bjjere, ale patrzac na jego ostatni wystep i to na torze we Wroclawiu przeciwko ZBOWIDOWI, to juz nie koniecznie mozna go nazwac tym liderem, ale mozna zalozyc ze to byl wypadek przy pracy, najlepszym sie zdaza, zdazylo sie i Keniowi na szczescie bez konsekwencji dla druzyny - koledzy nadrobili za niego. A Wlokniarz jego atuty sa powrzechnie znane. Grisza Laguta, Szumina , PIK-ej, Nermark ... wiele bedzie zalezalo od Artema , ktorego dzien wczesniej czeka wystep w Pradze.To on wlasnie moze byc kluczowa postacia tego meczu, od niego naprawde wiele zalezy. Jesli pojedzie tak jak w ostanim meczu kiedy zrobil 10+1 to wygra Wlokniarz, jezeli zrobi jak nie raz 2-3 pkt to juz niekoniecznie wygrana zostanie po stronie jego druzyny. Z pewnoscia nie bedzie jakiegos pogromu w jedna lub druga strone.Wynik meczu rozstrzygnie sie w ostatnich biegach ... ostatnich dwoch. Obstawiam wygrana Wlokniarza...

PzB

maly

Tarnow 27.05.2011

11 komentarzy:

  1. maly chce Ci napisać coś o Łukaszu Lesiaku. tak się składa, że miałam do czynienia z tym chłopakiem. ma nierówno pod sufitem.. już wielka gwiazdeczka. ostatnio się z nim kłóciłam, wyśmiałam go że tak gwiazdorzy. to wyzwał mnie od k*rw. brak szacunku i kultury ze strony tego chłopaka

    OdpowiedzUsuń
  2. do mały (71:18)28 maja 2011 00:20

    Jeżeli mały chodzi o twój pobyt w siódmym niebie to jesteś tego pewny?? :) No chyba, że załatwiłeś sobie tam miejscówke.
    Ja jak na razie pewnie będę musiał się zadowolić niższymi partiami, ale mam nadzieje, że jakoś to będzie!
    Tegorocznego GP nawet nie staram się typować, więc sobie to odpuszcze.
    Władek-Janek... faworytów tego spotkania ciężko wyłonić-pokuszę się o wytypowanie zwycięzcy-myślę, że będzie to ekipa
    Władka steel-a wyjdzie zwycięsko!.... obstawiam 48:42
    Rolnicy-bucz.... mały nie czarujmy się :) 52:38-kto niby ma z buczy zdobywać punkty? Nie dajmy się zwariować-rozumiem, że kibic
    wierzy w swoja drużyne bo cóż by to był za kibic ale patrzmy realnie na dotychczasowe wyniki obu ekip! Pierwszy bieg jak zwykle
    zacznie się 5:1 (ew. 5:0) no i powoli do przodu! Przecież zawodnicy mają atut własnego toru! Na tamtejszym torze to Tauronowcy mogą
    co najwyżej powalczyć z Musielakami i Skórką :)!Szkoda, że nie transmitują tego meczu w TV bo chyba najciekawsze z tego wszystkiego
    (oczywiście oprócz wypowiedzi komentatorów) są pokazywane miny i wyrazy twarzy działaczy buczy które to są odwrotnie
    proporcjonalne do wyników na torze!
    Rzeszów-myszki- tutaj mały non stop powtarzasz się (tak jak i mi to zarzuciłeś w poprzednim blogu), że Rzeszów wiesza sobie medale
    na szyji!Nikt nie jest jak to piszesz "rozpalony"-to raczej kibice innych klubów widzą, że niby rzeszów ostro się napina
    na Zielonke. Głupie gadanie niektórych kibiców, że sam Crump meczu nie wygra jest już naprawdę żałosne i nudne.Po to się
    kontraktuje takiego zawodnika żeby zdobywał pewna ilość punktów! Tak samo jest takie ukraińskie powiedzenie- Wszystkich
    lasek na świecie nie przelecisz.... ale próbować możesz :)! Jego punkty są cenne tak samo jak punkty Lee, Bombera
    Okonia czy nawet utylizatora związku chemicznego o wzorze CH3OH zwanego dalej Mr.Kretem.
    Raczej to w kwestii Tarnowa miało być pewne-raczej to buczoki wieszali sobie nawzajem medale jeszcze przed sezonem
    ! W Rzeszowie było jasne, że ten skład jest składem przejściowym! Podobnie jak to , że napalają się na wygraną z myszami!
    Jak śledzisz wpisy czy fora niektórych to chyba potrafisz stwierdzić, że kibice raczej wliczają porażkę u siebie z drużyną
    zielonych świrów! Obiektywnie obstawiając wynik .... 40:50. W tym roku Falubaz jest na tyle mocny, że kibicom znudziły
    się już emocje związane z torem i szukają teraz adrenaliny w przestworzach lecąc jakimś statkiem powietrznym niczym zielone
    ludki z kosmosu.
    Medaliki-wrocek... tu też może być ciekawie! Obie drużyny podwójnie zmotywowane, składy porównywalne-zgodzę się , że ciężko
    będzie wyłonić zwycięzcę tego spotkania....myślę 47:43 dla Medalików
    Po raz pierwszy odważyłem się wytypować wyniki oraz zwycięzców....no cóż jak się bawić to się bawić :)
    Ale jak już wspomniałem-liga jest nieprzewidywalna i wszystko się może zdarzyć.
    Można jeszcze robić zakłady bukmacherskie za co i jaki klub dostanie kare w najbliższej kolejce, bo to naprawdę przeistacza się
    w cyrk!
    Szyki mojego typowania może również pokrzyżować GP jeżeli składy będą również niepełne i ktoś z GP nie daj boże zakończy GP
    jak ostatnio Crump!
    amen

    OdpowiedzUsuń
  3. do mały (71:18)28 maja 2011 00:33

    p.s. obrazek z myszami trafiony 100% :)

    OdpowiedzUsuń
  4. To fajnie ... ze potypowales...ale wiesz ja tam na kocnu zapowiedzi Leszna napisalem ze ,wlasnie obudzilem sie zlany potem ze strachu:) czytaj uwazniej
    A zdjecie myszy fakt sam sie smieje hak na to patrze hahahhaha

    PzB.

    OdpowiedzUsuń
  5. do mały (71:18)28 maja 2011 09:22

    Teraz zaczaiłem ale gdyby pisało "i to był piękny sen" może bym zaczaił-wczoraj troche późno skończyłem prace więc też ma to lekki wpływ. No nic-zobaczymy jak to będzie z tym typowaniem. Ciężko na pewno jest trafić jak cholera, ale "pobawić" się można. Co do foto to nawet "doslownie" ozdwierciedla myszory bo będa "nadlatywać z niebios" a może Władek zasponsoruje swoim najgorętszym kibicom jakiś korespondencyjny szybki kurs spadochroniarstwa i na ktorymś meczu stalowcy przeprowadzą desant na spadochornach na ktoryś ze stadionów??

    OdpowiedzUsuń
  6. hahahaha!!!! wyladuja na SlupArenie u Rozowego....
    Znowu zamknieta oni sie tam fajnie zabawiaja :)

    OdpowiedzUsuń
  7. do mały (71:18)28 maja 2011 10:33

    Ja nie wiem czy się tam zabawiają... ale coś jest na rzeczy -oczywiscie w grę wchodzi jakaś kasa albo jebana polityka bo to jest owiane jakaś dziwna tajemnicą! Za rok może bedziemy swiadkami jak ktoś na Hetmańską zawita U-bootem?? No tak teraz patrząc na to wszystko to są jaja! Zreszta jeżeli chodzi o zdobywanie przestrzeni powietrznych przez osoby powiązane z żużlem to niestety pierwszy był strażnik teksasu z Janciem niczym w Top Gun szpiegowali treningi w ZG! A może za kilka lat będziemy świadkami ze któryś z klubów wystrzeli na orbite satelite szpiegowska zakupioną gdzieś na wschodnim bazarze z budzącym krew w żyłach napisem CCCP??

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie pierwszy to byl Papcio Wladek Gollob...co powiozl Platiniego i Holte na mecz w Buczy...

    PzB

    OdpowiedzUsuń
  9. do maly (71:18)28 maja 2011 12:51

    Wladek nie reagowal na komendy TAWS "Pull up" a po rozbiciu ponoć slyszano strzaly :))))

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo ciekawy wpis. Jestem pod wrażeniem !

    OdpowiedzUsuń