Translate

wtorek, 24 sierpnia 2010

Sport (jak i zycie ) jest brutalny. Czyz nie?

Sport (jak i zycie ) jest brutalny. Czyz nie?

Przed ostatnim swoim biegiem JK juz "byl w ogrodku juz wital sie z
gaska" a tu ZONK, ziarnko z zuzlowego owalu w deszczowym Vojens zabralo wszystko, pozostal smutek i zal. Co prawda byl jeszcze bieg dodatkowy o trzecie miejsce ale Idol Leszczynian, chyba nie wytrzymal presji i prysly nadzieje o SGP 2011. I nie pisac Mi tu, ze ten awans Mu sie "nalezal", bo w sporcie jak i w zyciu nic nikomu sie nie "nalezy" bo i za co, za zaslugi? Jesli by tak bylo to Platini za zaslugi dla polskiego i swiatowego zuzla Mistrzem Swiata powinien byc juz z 5 razy. Posmiga se chlopak znow za rok z najlepszymi na Smoku z DK podczas Leszczynskiej odslony SGP 2011.W koncu Prezes Dworakowski jest mu to winien. Sa tam jeszcze iluzoryczne szanse na awans w przypadku utrzymania sie Fredki w pierwszej osemce, ale uklad tabeli jest taki ze na razie osmy jest AJ i gdyby przyszlo co do czego to z pewnoscia Lingren nie wywali kumpla z siodla. A teraz ma juz ten komfort psychiczny w postaci pewnego udzialu w Cyklu na rok nastepny, wiec jadac na luzie moze zrobic wynik i pomoc koledze. Ci, ktorzy z uporem maniaka licza na stala DK dla Jasia na przyszly sezon niech w koncu zejda na ziemie, nie ma na to zadnych szans, jedna dla Emila, druga w razie "W" dla Nickiego, trzecia dla jakiegos Angola i jest pozamiatane. Tak jak napisalem w zapowiedzi, w SGP 2011 znow "wynalazek" Artiom Laguta nic do chlopaka nie mam, ale to chyba jednak nie ta polka, ale wywalczyl sobie awans to go ma. Nastepny "dziwolag" asfaltowy Milicjant, ktory owszem juz w GP jezdzil raz nawet wygral jedna z rund, ale caly cykl zakonczyl na ostatnim miejscu. Caly rok Gosc jedzie padake w Bydgoszczy oprocz meczu w Tarnowie, a tu awans do GP, Patologia. Choc czy ja wiem jak dlugo mozna jezdzic w Milicji za darmo. Za rok znow bedzie w GP wozil ogony, z raz tam moze zrobi wynik i tyle Go bedzie. Ciekawe kto bedzie taki glupi i wezmie Go do skladu jako zawodnika z GP , jedyny mozliwy kierunek to chyba Jozefy z Ukrainy, Ruda Grazyna lubi takie Hardcorowe rozwiazania, tym bardziej że awans po wczorajszym Ich remisie na Lotwie i batach jakie zebral Gdansk wydaje sie coraz bardziej realny. Ale My tu o E-lidze piszemy, wiec to byl tylko taki maly skok w bok, wszak za rok znow szykuja sie Derby Poludnia, a to wazna dla Tarnowa rzecz. Lanie Jozefow to miod na nasze skolatane serca.

Wladziu, Wladziu, czemu milczysz ?

Wladziu, Wladziu, czemu milczysz ? Z utesknieniem czekam na twoja wypowiedz po wczorajszym meczu twoich GALARETOS z MAGICZNYMI. Czyzbys sie pakowal i nie masz czasu?. Caly czas wierzylem w Magicznych, ze dadza rade i wysla Galaretos Wladka na upragnione wakacje Last Minute. I spelnilo sie. Tak jak napisalem z zapowiedzi Falubaz umie jezdzic na gorzowskim owalu. Nawet (trzeba Mu oddac honor) Galaktyczna jazda Platiniego na nic tu sie zdala. Skoro reszta zespolu oprocz mlodego Pawlickiego, jedzie totalne DNO !!!. Znow wygrala Druzyna a nie indywidualnosci, fakt trzeba przyznac, ze brak Nickiego byl tu az nadto widoczy nie ma co do tego zadnych watpliwosci, ale wypowiem wyświechtane juz slowa, ale jakze prawdziwe: taki jest wlasnie sport. Co prawda w 14 tym biegu do "akcji" probowal wkroczyc "drukarz" Sedzia Leszek Demski , ale na nic sie to zdalo. To juz bylo przegiecie. Gorzow przegral jeden, jedyny mecz na swoim torze i wyladowal jak juz tradycja nakazuje na 6-tym miejscu i znow 8 Duzych Baniek zainwestowanych w Zardzewiala, poszlo w piach. To co prawda nie moja sprawa, ale powiem ze bylbym nieszczery gdybym nie byl ciekawy jak dalej potocza sie losy Gorzowa. Trzeci sezon, trzeci raz wpompowane w Druzyne grube miliony i NIC totalnie NIC, znow trzeci raz z rzedu 6-te miejsce, Porazka. Jedyna osloda dla Wladyslawa na koniec sezonu moze byc tylko i wylacznie Zloto Tomasza w IMS. Reszta jest milczeniem.



Turonie w Lesznie

Milym akcentem jak dla Mnie na zakonczenie sezonu byl wystep moich Turoni w Lesznie. Po czterech biegach wszyscy przecierali oczy ze zdumumienia, a najbardziej chyba leszczynscy Kibice, ktorzy wszem i wobec wiescili iż rozniosa Turoni do 30-tu lub lepiej a tu niespodzianka, Tarnowianie zawalczyli w meczu. Co prawda Nasz super Traineiro Marcian znow "popisal sie" sie zmyslem taktycznym, dzieki ktoremu starcilismy ze 2-3 punkty i przekroczylismy magicznych 40-ciu punktow w Lesznie, ale nie ma co wybrzydzac bo tak te nasze 38 oczek ujechanych to i tak jak narazie najlepszy wynik jaki zrobily Druzyny przyjezde u Rolnikow. Leszno jakby przycmione już bez tego "blysku" z Rundy Zasadniczej , JK i Hampel widoczny spadek formy, Zielona Herbatka jeszcze chyba nie do konca doszedl do siebie po sobotnim "karambolu" w Vojens. Aby tradycji stalo sie zadosc, w momecie Kiedy Turonie jechaly na 5-1, znow pad prosty-boczny wykonal Jaroslaw H. ciekawe do kogo tym razem mial pretensje-slyszalem ze do Troya. Generalnie jestem zadowolony, zalozeniem przed sezonem bylo zajecie przez Unie 5-go miejsca i to zostalo zrealizowane, choc trzeba przyznac uczciwie ze przy BARDZO DUZEJ dozie szczescia, ale jak mowi stara sportow maksyma Szczescie Sprzyja Lepszym. Tak wiec od wczoraj mamy juz Wakacje. Nie powiem, ze upragnione, ale coz, trzeba twardo stapac po ziemi. Jest dobrze. A za rok bedzie jeszcze lepiej. Grunt ze ZBOWID za Nami.

Zuzlowy Poker

Trzeci z meczow nie odbyl sie z wiadomych przyczyn i teraz Anioly z Betonami moga "zrobic wszystko" jak mowil Sedzia Laguna w filmie "Pilkarski Poker". Znany przekret, Marek Polewaczkowy juz zrobi wszystko, aby zadnej z Druzyn nie stala sie "krzywda”. Zreszta zapowiedzial to juz po meczu we Wroclawiu. Dlatego tez w swoim tekscie nie opisze ze mamy jeszcze szanse na awans z pozycji LL, bo to utopia.


Do Czwartku 26 Sierpnia , pogwarzymy o GP Chorwacji.

maly

Tarnow 23.08.2010




Nie placz kiedy odjade

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz