"Ustawki" nie bylo ...
Mie bylo, ale nie bylo wczoraj na stadionie Marnej Dachowki u sasadow zza miedzy. Moja teoria spiskowa ktora tak na sile staralem sie uknuc ... rozzsypala sie jak domek z kart. Musze odszczekac ... hau, hau, hau. PO jednak zadza sie innymi prawami tu juz nie ma miejsca na ryzyko bo nie wiadomo co "wykombinuja " inni, tym bardziej ze ci inni wczoraj jeszcze nie pojechali. Ja tam nie boje sie "odstrzekiwac" tego co napisalem o "ustawce", ale po tym co wczoraj zobaczylem na rzeszowskim torze nikt mi nie powie ze mecz w ZG gdzie padl "sensacyjny" remis byl "czysty "... A to ze pisze komentarze na tarnowskim Forum, to mojego sympatycznego kolegi z Rzeszowa, ktorego bardzo cenie za obszerne komentarze moich "wypocin" nie powinno tak bulwersowac, bo niby dlaczego mam tego nie robic, jestem tarnowianinem z krwi i kosci a ze za mna tam za bardzo nie przepadaja to juz inna sprawa.Moje oceny sytuacji tu i tam sa zbierzne, wiec luz ... Wracajac do meczu to kolarze Rudej Grazyny juz wczoraj przeszli samych siebie, pojechali taka padake lacznie z reguly nie zawodzacym Jasonem Crumpem ze zal bylo patrzeci. Nawet wiecznie optymistycznie nastawiny Kołcz Marnych Darek Sledz byl po meczu wyraznie zdegustowany i w afekcie wymyslil nowywa ksywe, dla "Kapiszona" Harrisa,ty maly cytacik ...
..."Przecież pojechaliśmy tak słabe spotkanie, że chyba najsłabsze w sezonie tak naprawdę. Początek mieliśmy taki dosyć, dosyć, a później coraz słabiej. Nie wiem co się dzieje. Rico (Lee Richardson - przy.red.) cały sezon zmaga się z jakimiś problemami, Bomba (Chris Harris - przyp.red.) jest po upadku ciężkim w Gorzowie i to jakby go troszeczkę usprawiedliwia, natomiast spodziewaliśmy się czegoś więcej - dodał szkoleniowiec."...
Tak wiec "Bomber" stal sie "Bomba", moze to bedzie nie na miejscu ale rok czasu minol wiec juz zakonczylismy zalobe i napisze ze "Bomba" Harris jakos tak mi sie kojarzy z ta smolenska "bomba prozniowa", ktora nie pozostawia po sobie zadnych sladow, tak jak zandych sladow punktowych nie pozostawia po sobie "Bomba" Harris-nic jedna wielka pustka. Ten wynik to wstyd dla zuzla, jak moze byc ze piata Druzyna najsilniejszej Ligi Swiata w I Rundsze ze jeszcze wiekszym wstydem jest ze dysponujaca podobnym jak niewiele nawet wiekszym od Marnych budzetem Druzyna Turonii z Tarnowa nawet w tych PO nie jest, to jest dopiero wstyd ... jaki nie napisze bo musialbym tu uzyc slow potocznie uznawanych za wulgarne lub nieparlamentrane delikatnie mowiac, choc widze tez tu i pewne pozytywy tej sytuacji, jak mi juz ta furia przeszla, bo prosze zobaczyc, juz raz o tym wspominalem, przed nami jeszcze jest jazda, przedluzamy sobie sezon, dwa meczyki z Czewa o miejsca 7-8, potem mecze barazowe o urzymanie z Grudziadzem i sezon do Pazdziernika, ciul ze moze zakonczymy w 1 Lidze ale ile emocji przed nami ,a jak sie tak utrzymamy to dopiero bedzie feta.A tak to by byly dwa szybkie mecze z Toruniem i wakacje w Sierpniu. My se jeszcze posmigamy a Jozefy juz moga siac slonecznik na Hetmanskiej. Na szczescie Marmi maja w swoich szeregach bardzo ambitnego zawodnika, ponoc jak mowia jednego z nalepszych polskich juniorow Dawida L. ktory twierdzi ze szanse jeszcze sa wszak raz juz raz zremisowli w tym rogu w Magii, szkoda tylko ze jego optymizmu nie podziela jego klubowy kolega, juz zywa "legenda" rzeszowskiego speedwaya, niejaki Ciapek, ktory zaraz po meczu podczas wywiadu z mila Pania z TVP Sport stwiedzil jada "se pojezdzic" do Zielonej, przynajmniej chlopak (facet) szczery ... na u mnie za to duzego plusa. O reszcie nawet szkoda pisac juz wszystko zostalo powiedziane, przykro bylo patrzec jak "opoka" Marnych Jason Crump wedruje z zerwanym lancuchem do parkingu, po tym jak pekl na starcie. A Magiczni no coz stanowili "Druzyne" i pojechali po Marnych jak walec drogowy na budowie autostrady A4 na Euro 2012, naprawde nie ma tam kogos jakos specjalnie wyrozniac, bo nalezaloby wszystkich, lacznie z majacym "dzien konia" Davidsonem i powracajacym po kontuzji Zengocie ze o Kacprze Rogowskim nie wspomne. Nawet on walnol jedno oczko wiecej niz Lee....to jest kabaret, ta cala liga zaczyna byc kabaretem. Ale kto wie co tu sie jeszcze wydazy, wlasnie przeczytalenm ze nasz ulubiony Rozowy Prezes, cos przebakuje o jakims "ciezkim rewanzu" z Druzyna Marnych ... moze cos wie, jak widzisz moj rzeszowski przyjacielu ciagoty do knucia spiskowych teorii dziejow mnie nie opuszczaja, ale tak juz mam ... nie poradze.
"Grazyna,dzwoni Wladek i mowi ze jak zrobimy "ustawke" to nas dojewdzie wiec wybacz, moze za rok, jak juz bede Senatorem i bede mial im munitet to wowczas mozemy WSZYSTKO ..."
"Dawidku, nie wyspales sie synku, za ro juz nie bedziesz juniorem i ... obudzisz sie w II Lidze."
Rolnicy "talezrzuja" a Józef odchodzi.
Pogoda ostatnio jakos nie oszczedza zuzlowcow, z trzech polfnalowych odbyl sie jeden, we Wrocku lalo, a Rolnicy po opadach rozpoczeli prace agrotechniczne na swoim owalu. Przeciez nie mogli tak zrobic jak sugerowal Czecze, bo w takim razie bylaby lipa z handicapu jakim dla nich jest ich tor.Oni musza miec paciare innaczej nie bedzie jechane, ZBOWID pewnie juz sie modlil zeby Sedzia Lis nie puscil tego meczu, bo by byly baty jak nic ... TG juz byl pewnie caly blady z nerwow jakby trzeba bylo jednak pojechac, ale przeszlo bokiem.Co ciekawe z tym torem faktycznie zrobili cos nie ten tego, skoro kolarz miejscowych Troy Batchelor podczas wywiadu po tym jak odwolano mecz stwierdzil ze jakby po deszczu nie "ztalerzowali" toru tylko by szyna sciagneli maz z toru to by sie dalo pojechac, ale coz to sprawa jego "Szefow" jak twierdzi i ma luz, ale nie tak do konca bo mecze musza sie odbyc do Czwartku a tu juz sie zaczyna "polskie piekielko" z ustalaniem nowych terminow nieodjechanych meczy, bo jak wiadomo w tygodniu zawsze komus nie bedzie pasowalo, a na przelozenie calej kolejki na Niedziele nie chca sie zgodzic Rolnicy bo maja Final IMP 2011 i tak kolo sie zamyka ... wiec sie nie dziwie ze Józef D. powoli zaczyna "wysiadac" z tego interesu, bo ilez w koncu mozna, to co sie zaczyna dziac w zuzlu to juz nawet "swietego" wyprowadzilo by z rownowagi. Sluchy o tym ze Dworak po zezonie schodzi ze sceny w Lesznie dopbiegaly do mnie juz jakis czas temu od mojego leszczynskiego przyjaciela i jak widac wiedzial co mowil. Ale teraz sie rodzi pytanie co dalej z Rolnikami, Pan Józef jaki byl taki byl ale z pewnoscia jest charyzmatycznym Prezesem, ciezko go bedzie zastapic kims innym w Lesznie, choc sa i tacy co juz sie ciesza z jego odejscia, wszak nastepca na bank przygarnie na powrot na "rodzinne lono" braci P., no chyba ze Henryk S. walczacy jak sadze jesienia o fotel Senatora naobiecuje im takie "zlote gory", a stac go na to ze za Boga Ojca nie bede chcieli wracac do Leszna. A juz zamykajac ten temat nieodbytych meczy to ten przepis ze musza byc odjechane w ciagu najblizszych 4 dni jest chory i powoduje tylko niesnaski wobec Klubami.Nie ma terminow, po GP w Pradze nie bylo kolejki ligowej a mogla byc bo nic nie stalo na przeszkodzie, a teraz biadolenie.Przeniesc to o tydzien potem albo dwa i jakies terminy sie znajda, ale my w Polsce to jestesmy specjalistami od komplikowania sobie zycia koniec Ligi jest zaplanowany na 25 Wrzesnia, a ja sie pytam to co w Pazdzierniku juz zaspy zalegaja w Polsce na ulicach, od lat Pazdziernik w Polsce przynajmniej jego poczatek charakteryzuje sie ostatnimi laty piekna pogoda, nieraz wiele lepsza niz ta ktora mamy obecnie ... piekna jesien mamy tego lata, ci co nad morzem to juz co dzien sie "tna" jak wstaja rano i widza ze z plazy znow lipa a przejechali nieraz cala Polske aby tam sie znalesc, az mi jest ich zal. Zreszta nie tak dawno temu "dzieki" Zielonej Gorze Final DMP 2009 mielismy blisko "Mikolaja" wiec o co kaman sie pytam ... retoryczne ... ?
I prosze, juz Leszno jedzie z Zardzewiala w Niedziele 14-go ... dalo sie, dalo, wiec te wszystkie cale przepisy sa kant wiadomo czego rozbic ... SHOW MUST GO ON ...
"Józef przeciez jak ty odejdziesz to u Rolnikow za rok, dwa zostanie tylko spalona ziemia."
Zupelnie nie rozumiem tych dzisiejszych "sensacyjnych" doniesien o DK dla Łorda w Toruniu, skoro Prezes witkowski pare dni temu publicznie przyznal ze "opylil" dzikie kartki na Rundy GP w Polsce za stala DK dla Herbacianego Janka o co to cale dalsze bicie piany, co nagle wszystkim mialo sie cos nagle odmienic, badzmy dorosli.
A w weeked SGP a Malili, oj bedzie sieszialo
Pozdro z Buczy
maly
Tarnow 9 Sierpien 2011
Co do meczu w Rzeszowie nie ma zbytnio o czym pisać. Może wreszcie co niektórzy zrozumieją, że nazwisko Kuciapa nie kojarzy się z EL. Przydał się zimny prysznic, choć
OdpowiedzUsuńpobudzę trochę "instynkt spiskowcy" mojego również sympatycznego kolegi i napiszę "RÓŻNIE TO MOŻE BYĆ" :). Ale pisząc naprawdę realnie wyjazd do ZG to tylko tzw
"wycieczka po wpierdol". Co do bulwersowania się to raczej się nie bulwersuję-szanowny kolega jest kibicem Tarnowa i ma prawo do wiary w swoja drużynę, dopingu itp
ale nie powinno się pisać najpierw tak później inaczej. Zresztą nie będę porównywał tamtego forum gdyż śmiało mogę powiedzieć, że poziom owego bloga bije na łeb
tamtejsze forum. Być może sposób z jakim opisuje to tarnowski przyjaciel pasuje do mojego gustu. Lekka dawka napinki, przepleciona również lekkim obiektywizmem ( nie
zawsze) oraz dużą dozą humoru z małą domieszką ironii. Dobrym dodatkiem są również zdjęcia :) ! Ok koniec słodzenia bo jeszcze ktoś wpadnie w samozachwyt ;))).
Słowa Dowhana o których mały wspomniałeś to raczej miały posłużyć do inspiracji nowych pomysłów dla Władzia......oh ten nasz Władzio.....na SF piszą jaki
to on nieszczęśliwy i jak to on i jego klub nie "kombinują"..... a mi się nasunęło coś sprzed chyba dwóch lat...mianowicie " Działając na podstawie Regulaminu
Klubu, zawieszamy w prawach członka Klubu pana Mirosława Szabłowskiego, pełniącego podczas zawodów funkcję chronometrażysty. Uzasadnienie: p. Szabłowski, pod wpływem
nacisku osoby nieuprawnionej do przebywania w pomieszczeniu chronometrażysty, ZMIENIŁ CZAS ZWYCIĘZCY WYŚCIGU TRZECIEGO, odbierając jednocześnie Grzegorzowi Zengocie
osiągnięty sukces, w postaci ustanowienia nowego rekordu gorzowskiego toru. Ponadto, na podstawie Regulaminu Sportu Żużlowego (Przepisy Dyscyplinarne Sportu Żużlowego;
art. 332, ust. 5), Zarząd skieruje wniosek do Głównej Komisji Sportu Żużlowego oraz Zarządu Okręgu PZM o zawieszenie licencji p. Mirosławowi Szabłowskiemu, oraz
wyciągnięcie konsekwencji za nadużycia, których się dopuścił. Na posiedzeniu Zarządu zapadła również decyzja o zakazie pełnienia funkcji przez p. Mirosława Szabłowskiego
podczas zawodów organizowanych przez Stal Gorzów Wielkopolski S.A., oraz KS Stal Gorzów...." to tylko takie lekkie nawiązanie do "przekrętów" oraz wypowiedzi naszego
Władzia, jakimi to oni nie są sprawiedliwymi aniołami. No cóż....jak wyżej napisane namieszało się nam u schyłku sezonu 2011 i az strach pomyśleć co się jeszcze
będzie działo. Myślę, że to paradoksalnie Władziu powinien podziękować Dowhanowi za konkretne lanie na H69 dzięki czemu otrzyma on w tym roku prawdopodobnie zaszczytne
5 miejsce. Reszta meczy się nie odbyła...oczywiście szum jak zwykle czy miał sie odbyć czy nie ( u rolników). To już zaczyna być trochę nudne. W EL w tym roku dużo
ciekawych sytuacji miało miejsca ale o tym napiszemy i powspominamy już po zakończeniu sezonu bo dużo było "szczekania" ....ale psy szczekają a karawana jedzie
dalej :)). Wiktkowski.... szkoda coś w ogóle zaczynać o tym człowieku pisać......
amen