Translate

wtorek, 5 kwietnia 2011

Zawialo Groza ...

Czarna rozpacz ...

Czy ten Wroclaw to jest jakies przeklenstwo Unii Tarnow ? My tam zawsze dostajemy baty bez wzgledu na to kto jezdzi w barwach Jaskolek. Nawet w latch swietnosci czyli, kiedy Klub z Tarnowa reprezentowali Gollob i Rickardsson zostawalismy tam becki. Ale nie ma co kitowac, jak juz dawno nie bylem tak swiecie przekonany ze pokonamy Druzyne Betonow Sparty Wroclaw. I co ? i w palnik i to jak, po 8-mym biegu sluchajac relacji w radiu mialem juz z pincet cisnienia, nie wiem czy ja jakis glupi jestem przeciez to tylko sport, ale zeby te Turonie choc podjely walke, ale nie, szlag mnie trafial jak slyszalem jak nasi Tytani sa objezdzani jak dzieci we mgle przez nikomu nic nie umujac takich zawodnikow jak Jedrzejak, Shields czy Andersson. Po tym meczu czulem sie tak, jakby mi ktos w morde przywalil, puscilo mi dopiero poznym wieczorem. Juz po pierwszym wystapieniu pary "eksportowej" Vaciul-Lindgren mialem zle przeczucia, ale szybko je odsunolem od siebie ... nie na dlugo. Ja mam tak już i nic na to nie poradze ... Juz zaczynam sie bac co bedzie w Niedziele na meczu z Falubazem. Jak dostaniemy kolejne baty to zacznie sie robic goraca. Zreszta juz po meczu we Wroclawiu skonczyly sie nasze "sny o potedze". Na miejscu Prezesa Gurgula kazalbym wracac naszym gwiazdorom do domow na piechote i lepiej zeby nie ustawiali sie przy okienku kasowym ... Jakby jeszcze tego bylo malo to po meczu oczywiscie podkulili ogony i nawet nie mieli odwagi aby wyjsc o kibicow, ktorzy przejechali spory kawalek drogi aby ich dopingowac zenua ... kolejna. Poniewaz nie jestem kibicem sukcesu wiec Turoni i tak nie opuszcze, ale ... serce boli oj boli. Szanowny Kolega "do mały (71:18)" ktory jest uzytkownikiem SF pyta w komentarzach do poprzedniego wpisu, dlaczego KK i Vaciul nie pasowali się podczas sparingu w Rzeszy na mecz we Wrocku, tylo smigali chca się przypodowac Mariannie (M.Wardzala jak mniemam). No jak sie mogli pasowac na przyczepny tor we Wroclawiu, na twardym jaki byl tego dnia w Rzeszowie, to chyba niewykonalne ... ? Natomiast co do kolejnego pytania co sadze, jak beda wygladaly mecze wyjazdowe Turoni, to mniemam ze niestety bedziemy mieli powtorke z ubieglego sezonu czyli generalnie baty niestety i jest mi z tego powodu niezmiernie przykro. Chyba ze w miedzy czasie Vaciul dostanie polski paszport to wówczas sie byc moze cos zmieni bo nasi juniorzy na dzien dzisiejszy to totalny "paraliz"

"On tez "O zgrozo" objezdaz Turonii...ale gratulacje za E-ligowy debiut."

Stal vs. Stal

Z przyjemnoscia obejrzalem w TV mecz Marnych ze ZBOWIDEM Gorzow i pozwole się nie zgodzic z kibicami Jozefow ze ich zespol jest taki swietny. To przeciez nie Marni wygrali ten mecz tylko Gorzow przegral go na swoje wlasne i to wyraznie zyczenie. Takie bledy jakie popelniali zawodnicy Zlotoustego Wladka i to nie juniorzy tylko ci najlepsi to wolalo o pomste do nieba. Dziki Niki zamiast pomodz Zmazlikowi i przyblokowac Okonia, walczyl sam ze soba i na pogon juz bylo za pozno, Andersen po raz kolejny pokazal swoja przydatnosc w Druzynie E-ligowej pojechal na poziomie naszego Idola z Buczy czyli Lindgrena, zal bylo patrzec, no i dwa swietne biegi w wykonaniu Mistrza Golloba, którego dwa razy przywiezli na "zero" punktow, Pan Tomasz chyba jeszcze nie zakończył swietowania zdobycia Tytulu IMS 2010 i dalej buja oblokach a tu juz nowy sezon sie zaczol, po tym co pokazal Crump to wydaje mi sie ze z ta obrona tytulu to on tak latwo miec nie bedzie. Widac ze Jazon juz sie ogarnal po kontuzjach i bedzie bardzo grozny w SGP 2011. Na wyjazdach Jozefy juz nie beda tak blysczec i baty tez beda zbierac wiec Sasiedzi nie napinac sie tam i nie wyśmiewać Buczy, bo juz niebawem zostaniecie sprowadzeni na ziemie ... A juz jazda "para" Okonia z Ciapkiem powalila na kolana, zwlaszcza Okonia, w klasyczny sposob wsadzil w dechy kolege z Druzyny ... Przy okazji tego fragmentu tekstu odpowiem na kolejne pytanie Kolegi "do mały (71:18)", jak widze mecz podraznionego przegrana w Rzeszy ZBOWIDU w Tarnowie ... mysle ze wygramy jesli nasz Kierownik Druzynu juz drugi raz nie pozwoli na to aby Panowie CZECZE oraz Gollob kierowali praca ciagnika na tarnowskim torze.

Prawie cud pod Jasną Górą

Bardzo ciekawe zawody odbyly sie w Czestochowie gdzie bardzo blisko bylo do kolejnego "Cudu pod Jasna Gora" i tylko dzieki jezdzie Hampla oraz Batchelora nie doszlo do blamazu JEDYNEJ, jak twierdza Leszcznianie (dobre ...) Skazywani na pozarcie rowniez przezemnie Czestochowianie poczynali sobie bardzo odwaznie z Mistrzami, ale wydaje sie przynajmniej na poczatku sezonu ze sila razenia JEDYNEJ, juz nie ta sama co rok temu, na szczescie dla nich Troy, ustabilizowal forme i zaczyna pokazywac na co go stac (z tego co pisza na innych plaszczyznach rowniez, ale nie widzialem wiec pozostawie to bez komentarza) bo w innym przypadku porazka w Czestochowie stalaby sie faktem i dopiero by cala Polska miala radoche z przegranej Mistrzow u teoretycznie najslabszej Druzyny Ligi. Herbaciany i te jego "galaktyczne" fury cios nie ten tego, moze z racji tego ze Ceglany byl w Rzeszowie na meczu Marnych to nie mial mu kto hebaty przygotowac i forma ze sparingow gdzies sie ulotnila ... Mecz Medalom "zwalil" Podwojniewidzacy Piotrek, reszta pojechala swoje na czele z bracmi Lagutami choc po Artiomie spodziewalem sie nieco wiecej. Boje sie ze w nastepnym meczu za PK-eja pojedzie PH, ktory na Wyspach blyszczy i to bedzie ich blad bo on w polskiej Lidze nadal nie bedzie dawal sobie rady. Natomiast wracajac do JEDYNEJ, to co prawda Trener Jankowski zapowiada jakies zmiany w skladzie, ale nie bardzo widze co on tam chce i moze zmienic, bo chyba nie mysli o wystawieniu Skornickiego, choc Pavlic jest taki cieni ze kto wie moze to cos by dalo ... Coraz blizej mi do spelnienia sie scenariusza ze jesli JEDYNA, poplynie tu i uwdzie to leszczynskie srodowisko zuzlowe zacznie cisnac Jozefa, aby jednak dla "dobra polskiego zuzla" dal szanse Pawlickim i podal im pomocna dlon ...

Profesjonalny Klub i Prawdziwi Kibice czyli Magia ...

Hit kolejki jakim mial byc mecz w Zielonej Gorze, faktycznie byl ciekawym i godnym obejrzenia spektaklem. Torunianie uzyskali jak na straty kadrowe z ktorymi musieli sie borykac calkiem przyzwoity wynik, osobiscie obstawiałem wieksze "smary" no ale skoro ten w pelni "profesjonalny" Klub ma takich "profesjonalistow" w skladzie jak Patryk Dudek, ktory nawet nie sprawdzil czy jego oplacona juz dawno licencja znajduje sie w klubie, to po prostu rece opadaja z bezradnoci ... Z nim w skladzie mozna ze spokojem zalozyc ze byloby tak ze dwudziestoma w plecy jak chodzi o Torun, bo mlodziez obu Druzyn porazala nieporadnoscia. Przy tej okazji trzeba wspomniec ze szkoda E.Pulczynskiego, ktory zlamal nadgarstek, ale jak przy kredzie na SlupArenie sa takie "paryje" ze jadac tam blisko zawodnikowi "zabiera" noge i powoduje to upadek to coz tu wogole komentowac. Cale szczescie ze jadacy za nim Rogowski wykazal sie na tyle wysokimi umiejetnosciami ze nie przejechal mu po Glowie ... Majacy jak sam stwierzil "dzien konia" Pepe poprowadzil do wygranej Magicznych, z pewnoscia w pelni zasluzonej. I Love Zielona Gora zaprezentowal sie nie najgorzej, ale tez ciezko powiedziec aby byl jakis tam doskonaly, natomist juz pokochal do glebi serca nowy Klub a zwlaszcza magicznych kibicow, ktorzy sa tak fantastyczni ze on ktory zwiedzil juz chyba wiekszosc stadionow swiata nigdy nie jezdzil dla tak "fantastycznej" publicznoci, ktora po raz kolejny nie omieszkala pokazac swojego "buractwa" tym razem demolujac (wybita szyba) busa torunskiego mlodziezowca MJJ. Po prostu brak slow, Robus zalagodzil sprawe natychmiast zalatwiajac naprawe szkody ale koleny smrod pozostal ... oni wymagaja leczeni psychiatrycznego

No i podsumowanie

Ogolnie rzecz biorac obraz Ligi przedstawia sie zaiste ciekawie, skazywane na pozarcie Druzyny, albo leja jak Wroclaw cienkich jak polsilver Turonii, lub jak Medale sa bliscy doprowadzenia do blamazu Mistrzow 2010, Marni wygrywaja ze ZBOWIDEM, ktory majac w skladzie Andersena jest na najlepszej drodze po kolejne szoste miejsce w sezonie 2011, Zielona i Torun jada sie wydaje swoje. I tylko obraz (wyjatki to Janowski i prawdopodobnie Dudek) polskich juniorow przestawia sie jak "po bitwie", marnosc nad marnosciami. Lecz jednak Liga moim skromnym zdaniem zapowiada sie frapujaco, wiec ... WSZYSCY NA STADIONY !!!

maly

Tarnow 5 kwiecien 2011

11 komentarzy:

  1. Tylko nie zapominaj że w Rzeszowie zabrakło Lee ,a jak on jezdzi w ekstralidze to chyba nie musze przypominać...,a Gorzów popełnił raptem dwa błędy nawet bez nich by przegrali, a wy cóż jak wy tak jedzicie na kopie to w Rzeszowie to samo sie szykuje tym razem nie bedzie juz betonu jaki był nasparingu tylko znowu kopa , juz nie bedzie kelnerów w postaci Jędrzejaka,Shieldsa czy Świderskiego tylko Crump , Harris i Richardson czyli znowu wielki pogrom i koniec snów o medalach.
    PS:Kuciapsson i Okoń nie jechali w parze Iversen ich rozdzielał :P po prostu Okoń sie nieziemsko rozpędził wyprzedził PUKa ale niestety prędkość była za duża...i jeb.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie zapominam,z pamiecia u mnie ok.
    Pozyjemy zobaczymy jak bedzie z tym pogromem.
    We Wroclawiu dalismy dupy to fakt ,ale Derby to cos innego juz sie na nie ciesze.
    Mam nadzieje ze podejmiemy walke...

    PzB.

    OdpowiedzUsuń
  3. Za Pulczyńskim jechał Strzelec a nie Rogowski:)a tak ogólnie to nie dziwie się,że Tarnów przegrał we Wrocku bo w zeszłym sezonie tak prawie każdy dostawał oklep,Fakt faktem,że obie drużyny się zmieniły ale tor jak trudny był tak trudny pozostał.

    OdpowiedzUsuń
  4. No tak , Strzelec...cos mi sie pomieszalo...ciezki dzis dzien mialem :)
    Dzieki...

    PzB.

    OdpowiedzUsuń
  5. (do mały 71:18)
    Kulego! :) Piszesz ze to nie Marma byla mocna a Gozuf popełniał więcej błedów! Po 1 mysle ze wlasnie na tym polega sport ze jedni popelniaja błedy wtedy albo sie to wykorzystuje albo nie-to chyba jest częscia rywalizacji na torze-nieprawdaz????Smiem napisac nawet ze nietylko na torze!Znasz chyba sprzed sezonu "fuks" buczolandii gdzie gdyby nie kontuzje, pogoda i inne aspekty bucz mogłaby teraz smigac w 1 lidze!Rownie dobrze mozna rozumiec ze błedy popełniał w Rzeszowie nasz miszcz sFiata patrzac na jego wpadki "zerowe", ale czy błędy popełniał Hansiorek w kazdym ze swoich biegów? A jak usprawiedliwic tasme młodziezowca-pech czy bład? Na tym chyba to wszystko polega! Co do "spasowywania" sie Vaculika i sexblondyny...o ile ten pierwszy mozliwe ze nie musial nic grzebac bo faktycznie byl szybki o tyle ten drugi chcial mu za wszelka cene dorownac!
    Teraz mecz w Breslau
    Zastanawia mnie tylko postawa zarzadu w Buczy-dlaczego od kilku lat to samo??Dlaczego zarząd ma w dupie kibiców? Dlaczego na "płacze" wiekszosci kibiców odnosnie toru (beton) dalej popełnia się te same błedy? 1....2....3 sparingi na betonie i jest super-euforia! Niestety jest kopa no i wtedy jest loteria i trzeba liczyc ze jak najwieksza ilosc zawodnikow z buczy bedzie mialo "swoj" dzien i zrobi wiecej punktow niz zaklada! Patrząc nawet na transfery to w ostatnich czasach w buczy jedynym hitem transferowym bylo przejscie Jaska do Leszna... bolesne ale prawdziwe! Szkoda tylko ze patrzac na to obiektywnie przyczyn porazek nie trzeba szukac bezposrednio w zawodnikach....
    Derby...patrzac naprawde na sklady oraz potencjał druzyny niewielkie szanse ma tarnów na wyjscie z tego pojedynku zwyciesko o ile w tarnowie bedzie "w pałe" rzeszow o tyle w rzeszowie bedzie miazga... ale to oczywiscie patrzac tylko i wyłacznie przez pryzmat jeźdzcow oraz pierwszej kolejki-moga oczywiscie dojsc takie czynniki jak :pogoda, kontuzje, problemy logistyczne, choroby, spadajace samoloty, "syndrom" GP etc !Realnie mozna bedzie "celowac" w wynik bedac juz na stadionie przed pierwszym biegiem widzac cała sytuacje na torze i w składach
    amen

    OdpowiedzUsuń
  6. do maly (71:18)
    Mało składnie i mało gramatycznie ale potrafiący czytać ze zrozumieniem zakumają-poparwię sie nast razem :) teraz nie dało rady :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Ej mały, głowa do góry. Rok temu Falubaz dostał na dzień dobry bęcki pięć meczy z rzędu, w tym w Tarnowie. Nieważne jak się zaczyna, ważne jak się kończy. Ja śledzę uważnie Lindgrena, bo jestem ciekaw czy zmiana otoczenia faktycznie pozytywnie wpłynie na jego wyniki - póki co na to nie wygląda, ale jeszcze dużo przed nami. Sądzę, że w niedzielę w Tarnowie będzie wyrównany mecz z Falubazem.

    OdpowiedzUsuń
  8. evad pisze... -juz mi cisnienie opadlo,ostro szykuje sie na Niedziele na Z3 ,tez mam nadzieje na ciekawe zawody i oby wygrane przez Turonie...a jak bedzie to sie okaze.
    Kolego-(do mały 71:18)-w Buczy nie da sie zrobic kopy do poki nie wymienia calej nawierzchni...do spodu,ot i tu jest problem


    PzB.

    OdpowiedzUsuń
  9. do mały (71:18)6 kwietnia 2011 22:39

    Nie da to się parasola w d.. rozłożyć (choć fizycznie nie jest to do końca niemożliwe)! Moim zdaniem lepiej zainwestować w tor niż w niepewnie czujących się na obecnym torze zawodników. Wóz albo przewóz. Ten mecz pokaże jak mocna jest bucz u siebie, bo przeciwnik nie z pierwszej łapanki!

    OdpowiedzUsuń
  10. do mały (71:18) pisze...-no akurat sie nie da to jest taka struktura nawierzchni a co bedzie w Niedziele to sie okaze,zobaczymy co wy pokazecie w Lesznie...

    PzB.

    OdpowiedzUsuń
  11. do mały (71:18)6 kwietnia 2011 23:09

    Smieszą mnie wypowiedzi niektorych o wygranej! Przecież to normalne, że będzie w palnik-50:40 brałbym w ciemno-realnie jak pojadą ok mysle 55:35

    OdpowiedzUsuń