Kabaret pod tytulem "Polska Ekstraliga”
Kabaret pod tytulem „Polska Ekstraliga” trwa w najlepsze. Kolejna jego odslona odbyla sie w Swietym Miescie. To co tam sie wyprawia, przechodzi juz ludzkie pojecie, tylko tam cuda zdarzaja sie na porzadku dziennym, ale wszak to Czestochowa. Co ciekawe, na miejscu byl Ojciec Opatrzeniowy Gwardzistow, Rysiu Glod i tez nic nie wskoral, widac Maslana musial prawde mowic, a pomowienia ze strony Bydgoszczan sa bezpodstawne, ze Czewa chciala odwolania meczu, preparujac tor, ale Oni tak juz maja. Coz powiedziec, zdobywcy Tytulu Przekretow Roku za sezon 2003 Milicjanci z Bydgoszczy staraja sie odjechac mecz o 7 miejsce z Druzyna, ktora walczy o ten Tytul w roku obecnym. Prezes Maslana zahartowany w boju nie daje sie tak latwo, ale tym razem jak tak dalej pojdzie to w meczu z Milicja naprawde nie bedzie mial kim jechac. PK-ej ledwo zyje, Davidsson zlamal sobie kciuk, Tai, ktory wedlug Ekspresu Bydgoskiego chowal sie przed mediami w toalecie na czestochowskim obiekcie, również poobijany, totalny szpital. Obawiam sie wiec (i to powaznie), ze Druzyna z Miasta Blokowisk, moze jednak sie prześliznąc do barazy z Druzyna z 1 Ligi, a tam nie ma godnego przeciwnika do walki , sami kelnerzy. Ale nic to i tak poleca i to moze od razu 2 pietra nizej, bo bagno finansowe tam takie ze na licencje szans i tak nie maja. Sad sadem, ale sprawiedliwosc musi byc po naszej stronie. Wiec spokojny jestem.
Krzyzacy, Byki ?
Odwolanie SGP Krajow Demokracji Ludowej spowodowalo ze Kibice w Toruniu musieli czekac na mecz az do godz. 20-ej, a szykowala sie i 21.30. Tak czy siak, trzeba bylo ubrac juz cieple gacie bo o tej porze roku juz ciagnie po chalterach. Znow MotoArena nie zapelnila sie do konca, ale i tak bylo lepiej, ponoc 10700 glow. Widac, ze jednak Kibice Aniolow podeszli realnie do mozliwosci Swojej ekipy w obecnym sezonie i nie liczyli na fajerwerki w ich wykonaniu. Skromna zaliczka w postaci 2 punktow meczowych oraz +2 w malych, realnie rzecz biorac nie napawa zbyt optymistycznie Krzyzakow przed rewanzem. Do konca wierzylem ze Gajes pusci Emila w 15-m jako Jokera a tu takie rozczarowanie, czy ktos zorientowany moze napisac dlaczego Emil wystartowal tylko raz, przeciez wygral mecz Aniolom z Betonem ? I juz uwierzyl ze jest nastepca Tomka Gallopa a tu zonk. Miedzinski tylko potwierdzil swoim występem ze zarowno w DPS jak i w Lidze jest najslabszym ogniwem, cienki jak polsilver, Jego miejsce jest w 1 Lidze. Na szczescie dla Torunian Leszno mialo w swoim skladzie Damiana Balinskiego, znanego rowniez w niektorych kregach jako Baginski, ktory jako zdobywca w tym meczu Pucharu Audi w pieknyn stylu przegral mecz Byczkom, przeciwnicy mijali Go jak slalomowe tyczki, choc byc moze w Jego przypadku, moze wystepowac Syndrom MotoAreny po pieknym Dzwonie, ktory tam zaliczyl podczas Finalu IMP wraz z Karolem Zaberem, ale kto to może wiedzieć, fakt pozostaje faktem, ze i podczas meczu w rundzie zasadniczej nic tam nie ujechal. Na szczescie dla Bykow mieli Oni w skladzie 3 zawodnikow, ktorzy robiac razem 41 punktow, w praktyce zapewnili chyba klubowi z Leszna Final choc sport zuzlowy widzial juz nie takie rzeczy i dopóki "pilka w grze" wszystko jest mozliwe. W jednym z wywiadow Darcy Łord majaczyl cos nawet o wygranej w Lesznie, ale moze Go jeszcze trzymalo po niedzielnym meczu. JK z latwoscia ogrywal rywali z Torunia, Jemu wszak juz calkiem chyba pod deklem odbilo, wolany do wywiadu pedalem biegal do termosu z Zielona Herbatka zaparzona Mu przez Cegle i juz z kubeczkiem goracego napoju udzielal wywiadu, chyba Mu te szweczkie ziolo zaszkodzilo "no coz" jak mowi Jasiu zaczynając kazde wypowiedziane zdanie, bywa. Wyglada na to ze i Jaroslaw chyba co nie co ogarnal sie ze sprzetem i po pierwszym srednim biegu pozniej juz nie dawal szans rywalom. Adams dolozyl swoje trzy grosze i bylo jak to mowia po herbacie, W rewanzu osobiscie stawiam na Byki.
Nowy cel 40 kilogramow ?
Magiczni czy Betony ?
Przed Nami kolejny, to znaczy drugi polfinal na W69 w Magicznej Zielonej Gorze. Mniemam ze ten mecz moze byc ciekawym widowiskiem, choc od razu zaznaczam ze stawiam na Falubaz. Hancock, wiele stracil w moich oczach, potwierdzil start Dunczykom, a wybral srebrniki Roberta oj nieladnie. Ale coz wszak jak powszechnie wiadomo to pieniadze rzadza tym swiatem. Jak donosza, rowniez i za wystep w tym meczu PUK-a, Rozowy potrzasnal sakiewka i dunski Klub Iversena oraz dunska Federacja wyrazily zgode na jego wystep w Srode w miejsce rozbitego Fredki Lindgrena, jednak Falubaz to Magia. Jednak brak Lindgrena w skladzie to oslabienie Druzyny z Winnego Grodu gdzie od zeszlego Piatku odbywa sie Swieto Winobrania i wszyscy chodza na lekkiej "lufie", ale jak swieto to swieto. Brak Lindgrena zwieksza nieco szanse Ludzi Marka Cieslaka, wszak Krasnal Bjerre jest w swietnej formie co wczoraj pokazal na Wyspach gdzie wywalczyl 15 punktow, Iveresen 12-cie tez dobrze. W pierwszym meczu w rundzie zasadniczej z tego co pamietam Bjerre w Zielonej zrobil 17-cie pkt. czym walnie przyczynil sie do niespodziewanej wygranej Betonow na tamtejszym torze jak bedzie tym razem zobaczymy. Pojawila sie informacja ze Robus chce sprzedac za 2 duze banki nazwe Falubaz, czyzby Magia miala prysnąć jak banka mydlana.
Zobaczyc miny Kibicow Magicznych po zmianie nazwy Klubu , ktorzy smiali sie z Kibicow z Tarnowa BEZCENNE!!! za wszystko inne zaplacisz karta Master Card
Na chwile obecna nie znamy jeszcze nowego terminu meczu Medale-Milicja, czekamy.
SGP Nowa Zelandia
Teraz troche w innym temacie, bardzo sie ciesze ze zuzel wraca do korzeni. Pierwsza Runda przyszlorocznej SGP odbedzie sie w dalekiej Nowej Zelandii w polowie Marca, fajnie byloby aby druga odbyla sie w Australii, jednak brak tam chetnych to jej organizacji ale poczekajmy moze sie cos jeszcze zmieni. Obiekt w nowozelandzkim Tauranga jest dosc ciekawy ma długość 451 metrow a proste maja po 108, czuje ze wyscigi tam beda ciekawe, zawodnicy beda musieli chyba zastosowac dodatkowe zbiorniki na paliwo. Sam obiekt wyglada dosc okazale, trybuny moga pomiescic chyba dosc duza liczbe kibicow, ciekaw jestem jaka bedzie frekwencja. Moze DK dostanie jezdzacy onegdaj w barwach tarnowskiej Unii Mitch Shira, lata swoje juz ma, lecz kto wie ?
W najblizszych dniach czeka Nas wiele emocji, a to cieszy.
!!!! Z OSTATNIEJ CHWILI !!!:
Mecz Medale-Milicja odbedzie sie prawdopodobnie dopiero 12 Wrzesnia czyli w Niedziele, rewanz zas tydzien pozniej w Bydgoszczy. Panie Glod co z Panem czyzby zostal Pan V Kolumna bydgoskiego zuzla, no nie spodziewalem sie tego po Panu. Kabaret trwa jak mowia, Show Must Go On.
"Prace agrotechniczne na torze w Swietym Miescie"
Prezes Maslana to jednak twardy Gracz nawet Komisarze z Bydzi nie moga dac Mu rady.
..."Wszystko wskazuje na to, iż odwołane spotkanie Włókniarza z Polonią Bydgoszcz w Częstochowie odbędzie się dopiero 12 września w niedzielę. Brakuje optymalnych terminów dla obu zespołów w środku tygodnia, dlatego Komisarz Ligi postanowił o rozegraniu dwumeczu w dniach 12 i 19 września. Polonia chciała jechać w czwartek, jednak propozycję odrzucił Włókniarz. Częstochowianie podali termin środowy, lecz ten pomysł również upadł z powodu startów Jonssona i Lindbaecka w Danii. Były również rozmowy o rozegraniu spotkania w piątek, jednak w tym dniu jest oficjalny trening przed nordyckim Grand Prix. Kapitan Polonii Andreas Jonsson zgodził się zrezygnować z próbnych kółek w Vojens, jednak Rune Holta i Woffinden odmówili. Prezes Włókniarza Marian Maślanka zaproponował najbliższą niedzielę. - Zależałoby nam, aby mecz odbył się w niedzielę, bo w środku tygodnia wiadomo, wielu kibiców nie będzie mogło dotrzeć na stadion - mówi. To oznaczałoby, że rewanżowe spotkanie w Bydgoszczy przesunie się na dzień 19 września.Decyzja ta mus zostać zaakceptowana przez wszystkich prezesów klubów Speedway Ekstraligi. Ostateczne ustalenia mają zapaść w dniu dzisiejszym."...
Nastepny wpis w Piatek 10-go Wrzesnia
Pozdrawiam
maly
Tarnow 07.09.2010
Kabaret pod tytulem „Polska Ekstraliga” trwa w najlepsze. Kolejna jego odslona odbyla sie w Swietym Miescie. To co tam sie wyprawia, przechodzi juz ludzkie pojecie, tylko tam cuda zdarzaja sie na porzadku dziennym, ale wszak to Czestochowa. Co ciekawe, na miejscu byl Ojciec Opatrzeniowy Gwardzistow, Rysiu Glod i tez nic nie wskoral, widac Maslana musial prawde mowic, a pomowienia ze strony Bydgoszczan sa bezpodstawne, ze Czewa chciala odwolania meczu, preparujac tor, ale Oni tak juz maja. Coz powiedziec, zdobywcy Tytulu Przekretow Roku za sezon 2003 Milicjanci z Bydgoszczy staraja sie odjechac mecz o 7 miejsce z Druzyna, ktora walczy o ten Tytul w roku obecnym. Prezes Maslana zahartowany w boju nie daje sie tak latwo, ale tym razem jak tak dalej pojdzie to w meczu z Milicja naprawde nie bedzie mial kim jechac. PK-ej ledwo zyje, Davidsson zlamal sobie kciuk, Tai, ktory wedlug Ekspresu Bydgoskiego chowal sie przed mediami w toalecie na czestochowskim obiekcie, również poobijany, totalny szpital. Obawiam sie wiec (i to powaznie), ze Druzyna z Miasta Blokowisk, moze jednak sie prześliznąc do barazy z Druzyna z 1 Ligi, a tam nie ma godnego przeciwnika do walki , sami kelnerzy. Ale nic to i tak poleca i to moze od razu 2 pietra nizej, bo bagno finansowe tam takie ze na licencje szans i tak nie maja. Sad sadem, ale sprawiedliwosc musi byc po naszej stronie. Wiec spokojny jestem.
Krzyzacy, Byki ?
Odwolanie SGP Krajow Demokracji Ludowej spowodowalo ze Kibice w Toruniu musieli czekac na mecz az do godz. 20-ej, a szykowala sie i 21.30. Tak czy siak, trzeba bylo ubrac juz cieple gacie bo o tej porze roku juz ciagnie po chalterach. Znow MotoArena nie zapelnila sie do konca, ale i tak bylo lepiej, ponoc 10700 glow. Widac, ze jednak Kibice Aniolow podeszli realnie do mozliwosci Swojej ekipy w obecnym sezonie i nie liczyli na fajerwerki w ich wykonaniu. Skromna zaliczka w postaci 2 punktow meczowych oraz +2 w malych, realnie rzecz biorac nie napawa zbyt optymistycznie Krzyzakow przed rewanzem. Do konca wierzylem ze Gajes pusci Emila w 15-m jako Jokera a tu takie rozczarowanie, czy ktos zorientowany moze napisac dlaczego Emil wystartowal tylko raz, przeciez wygral mecz Aniolom z Betonem ? I juz uwierzyl ze jest nastepca Tomka Gallopa a tu zonk. Miedzinski tylko potwierdzil swoim występem ze zarowno w DPS jak i w Lidze jest najslabszym ogniwem, cienki jak polsilver, Jego miejsce jest w 1 Lidze. Na szczescie dla Torunian Leszno mialo w swoim skladzie Damiana Balinskiego, znanego rowniez w niektorych kregach jako Baginski, ktory jako zdobywca w tym meczu Pucharu Audi w pieknyn stylu przegral mecz Byczkom, przeciwnicy mijali Go jak slalomowe tyczki, choc byc moze w Jego przypadku, moze wystepowac Syndrom MotoAreny po pieknym Dzwonie, ktory tam zaliczyl podczas Finalu IMP wraz z Karolem Zaberem, ale kto to może wiedzieć, fakt pozostaje faktem, ze i podczas meczu w rundzie zasadniczej nic tam nie ujechal. Na szczescie dla Bykow mieli Oni w skladzie 3 zawodnikow, ktorzy robiac razem 41 punktow, w praktyce zapewnili chyba klubowi z Leszna Final choc sport zuzlowy widzial juz nie takie rzeczy i dopóki "pilka w grze" wszystko jest mozliwe. W jednym z wywiadow Darcy Łord majaczyl cos nawet o wygranej w Lesznie, ale moze Go jeszcze trzymalo po niedzielnym meczu. JK z latwoscia ogrywal rywali z Torunia, Jemu wszak juz calkiem chyba pod deklem odbilo, wolany do wywiadu pedalem biegal do termosu z Zielona Herbatka zaparzona Mu przez Cegle i juz z kubeczkiem goracego napoju udzielal wywiadu, chyba Mu te szweczkie ziolo zaszkodzilo "no coz" jak mowi Jasiu zaczynając kazde wypowiedziane zdanie, bywa. Wyglada na to ze i Jaroslaw chyba co nie co ogarnal sie ze sprzetem i po pierwszym srednim biegu pozniej juz nie dawal szans rywalom. Adams dolozyl swoje trzy grosze i bylo jak to mowia po herbacie, W rewanzu osobiscie stawiam na Byki.
Nowy cel 40 kilogramow ?
Magiczni czy Betony ?
Przed Nami kolejny, to znaczy drugi polfinal na W69 w Magicznej Zielonej Gorze. Mniemam ze ten mecz moze byc ciekawym widowiskiem, choc od razu zaznaczam ze stawiam na Falubaz. Hancock, wiele stracil w moich oczach, potwierdzil start Dunczykom, a wybral srebrniki Roberta oj nieladnie. Ale coz wszak jak powszechnie wiadomo to pieniadze rzadza tym swiatem. Jak donosza, rowniez i za wystep w tym meczu PUK-a, Rozowy potrzasnal sakiewka i dunski Klub Iversena oraz dunska Federacja wyrazily zgode na jego wystep w Srode w miejsce rozbitego Fredki Lindgrena, jednak Falubaz to Magia. Jednak brak Lindgrena w skladzie to oslabienie Druzyny z Winnego Grodu gdzie od zeszlego Piatku odbywa sie Swieto Winobrania i wszyscy chodza na lekkiej "lufie", ale jak swieto to swieto. Brak Lindgrena zwieksza nieco szanse Ludzi Marka Cieslaka, wszak Krasnal Bjerre jest w swietnej formie co wczoraj pokazal na Wyspach gdzie wywalczyl 15 punktow, Iveresen 12-cie tez dobrze. W pierwszym meczu w rundzie zasadniczej z tego co pamietam Bjerre w Zielonej zrobil 17-cie pkt. czym walnie przyczynil sie do niespodziewanej wygranej Betonow na tamtejszym torze jak bedzie tym razem zobaczymy. Pojawila sie informacja ze Robus chce sprzedac za 2 duze banki nazwe Falubaz, czyzby Magia miala prysnąć jak banka mydlana.
Zobaczyc miny Kibicow Magicznych po zmianie nazwy Klubu , ktorzy smiali sie z Kibicow z Tarnowa BEZCENNE!!! za wszystko inne zaplacisz karta Master Card
Na chwile obecna nie znamy jeszcze nowego terminu meczu Medale-Milicja, czekamy.
SGP Nowa Zelandia
Teraz troche w innym temacie, bardzo sie ciesze ze zuzel wraca do korzeni. Pierwsza Runda przyszlorocznej SGP odbedzie sie w dalekiej Nowej Zelandii w polowie Marca, fajnie byloby aby druga odbyla sie w Australii, jednak brak tam chetnych to jej organizacji ale poczekajmy moze sie cos jeszcze zmieni. Obiekt w nowozelandzkim Tauranga jest dosc ciekawy ma długość 451 metrow a proste maja po 108, czuje ze wyscigi tam beda ciekawe, zawodnicy beda musieli chyba zastosowac dodatkowe zbiorniki na paliwo. Sam obiekt wyglada dosc okazale, trybuny moga pomiescic chyba dosc duza liczbe kibicow, ciekaw jestem jaka bedzie frekwencja. Moze DK dostanie jezdzacy onegdaj w barwach tarnowskiej Unii Mitch Shira, lata swoje juz ma, lecz kto wie ?
W najblizszych dniach czeka Nas wiele emocji, a to cieszy.
!!!! Z OSTATNIEJ CHWILI !!!:
Mecz Medale-Milicja odbedzie sie prawdopodobnie dopiero 12 Wrzesnia czyli w Niedziele, rewanz zas tydzien pozniej w Bydgoszczy. Panie Glod co z Panem czyzby zostal Pan V Kolumna bydgoskiego zuzla, no nie spodziewalem sie tego po Panu. Kabaret trwa jak mowia, Show Must Go On.
"Prace agrotechniczne na torze w Swietym Miescie"
Prezes Maslana to jednak twardy Gracz nawet Komisarze z Bydzi nie moga dac Mu rady.
..."Wszystko wskazuje na to, iż odwołane spotkanie Włókniarza z Polonią Bydgoszcz w Częstochowie odbędzie się dopiero 12 września w niedzielę. Brakuje optymalnych terminów dla obu zespołów w środku tygodnia, dlatego Komisarz Ligi postanowił o rozegraniu dwumeczu w dniach 12 i 19 września. Polonia chciała jechać w czwartek, jednak propozycję odrzucił Włókniarz. Częstochowianie podali termin środowy, lecz ten pomysł również upadł z powodu startów Jonssona i Lindbaecka w Danii. Były również rozmowy o rozegraniu spotkania w piątek, jednak w tym dniu jest oficjalny trening przed nordyckim Grand Prix. Kapitan Polonii Andreas Jonsson zgodził się zrezygnować z próbnych kółek w Vojens, jednak Rune Holta i Woffinden odmówili. Prezes Włókniarza Marian Maślanka zaproponował najbliższą niedzielę. - Zależałoby nam, aby mecz odbył się w niedzielę, bo w środku tygodnia wiadomo, wielu kibiców nie będzie mogło dotrzeć na stadion - mówi. To oznaczałoby, że rewanżowe spotkanie w Bydgoszczy przesunie się na dzień 19 września.Decyzja ta mus zostać zaakceptowana przez wszystkich prezesów klubów Speedway Ekstraligi. Ostateczne ustalenia mają zapaść w dniu dzisiejszym."...
Nastepny wpis w Piatek 10-go Wrzesnia
Pozdrawiam
maly
Tarnow 07.09.2010
Januszowi faktycznie szyją za duże te czapki. Na motoarenie w normalnej czapeczce wyglądął zupełnie inaczej. A apropo herbatki.. jak Gollob, Crump czy inny przychodzi do wywiadu z bidonem to się nikt nie czepia..:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
zabrakło mi tu jedynie komentarzy odnośnie brązu młodzików :>
OdpowiedzUsuńNo fakt , odniose sie do tego Blamazu w nastepnym wpisie w Czwartek , dziekuje za zwrocenie uwagi na ten temat.
OdpowiedzUsuńOstatnio byl turniej Lubosa Tomicka? Czy on nie .żyje?
OdpowiedzUsuńtypuje, że betony wgrają dzisiaj, a w zielonej dostaną baty.
OdpowiedzUsuńmaly! to ten lubos tomicek zyje? dlaczego zrobili jego turniej?
OdpowiedzUsuńNo ładnie prezentuje się ten stadion w NZ. Ja tez jestejm za tym, żeby grand prix odbywalo sie nawet w najdalszych zakatkach swiata !
OdpowiedzUsuńno ciekawie się zapowiada! zielona czy wrocław? ja bym wolał żeby jednak magiczni byli w finale . Leszno ma już pewne. u siebie wygrają. ale co będzie we wrocławiu to trudno przewidzieć. pozdro mały! czekam na kolejny wpis !
OdpowiedzUsuńSiemasz Mały ! Już nie moge się doczekać meczu w Lesznie ! Moje pierniki będą wracać z tamtąd z wielką radością, bo jako pierwsi wygramy tam mecz ! Pozdrawiam Ancysie.
OdpowiedzUsuńWitam Panowie , juz myslalem ze zapomnieliscie o mojej tworczosci , kazdy komentarz cieszy moje serce , choc powiem szczerze ze ostatnio zeszlo ze mnie powietrze i nosilem sie z mysla zakonczenia dzialalnosci , Ela gdzies zginela pare innych osob rowniez , ale coz moze jednak pociagne to dalej , Ancysie oczywiscie pozdrowie.
OdpowiedzUsuńPozdro z Buczy.