KROL JEST TYLKO JEDEN !!!
TOMASZ GOLLOB !!!
Chodz osobiscie nie jestem Fanem Pana Tomasza, ale nie musze byc, to jednak jestem Polakiem od lat fanem szlaki i jak kazdy z Was czekalem na to ZLOTO, ktore nalezalo sie Gallopowi , polskiemu zuzlowi, a przede wszystkim Nam, kibicom tego pieknego sportu. Jam ma taka teorie ze ktos kto raz juz pojdzie na stadion i obejrzy "Na Zywo" DOBRY mecz zuzlowy, ten juz zawsze tam wracac bedzie. Oczywiscie ze przekazy telewizyjne coraz bardziej perfekcyjne, ale zuzel "na zywo" to jest dopiero to za co kochamy ten sport. Ten zapach, adrenalina no i piekne Kobiety na stadionie oraz przede wszystkim na trybunach. Kobiety kochaja zuzel na rowni z mezczyznami to to jest piekne w tym sporcie.
Polki kochaja zuzel
"Tarnowskie dziewczyny niczym nie ustepuja kibickom z innych miast"
Cale rodziny moga bez obawy isc na stadion i to jest wlasnie to. Wyzelowanym Kopaczom mowimy stanowcze NIE !!! Co do samych zawodow, coz powiedziec rece same skladaly sie do oklaskow. Po pierwszym biegu pana Tomasza, troche niepokoju cos tam sie wkradlo, na szczescie w pierwszym swoim biegu, Jazon rowniez polegl. Ale juz po drugiej serii wszystko wrocilo do normy widac było ze faworyci juz sie przelozyli i zaczeli jechac swoje. Osobiscie zaimponowal mi Bomber Harris to byl zdecydowanie jedyny w tym dniu zawodnik, ktory mogl "pomazyc" aby wygrac te zawody z Tomaszem Gollobem, co zreszta pokazal w Finalowym biegu do konca naciskajac naszego Lidera i niewiele Mu braklo. Ale to byloby chyba nie fair gdyby wyprzedzil MISTRZA. Tym wystepem praktycznie zapewnil sobie pierwsza osemke. Cala reszta jakas taka bezbarwna no oprocz jeszcze Grega Hancoka, ktory ma bardzo dobra koncowke sezonu i moze troche Nicki, ktory zaliczyl drugi z rzedu Final. Lecz w jego przypadku juz nie ma On szans na pierwsza osemke podobnie jak i Fredka Lingren. Tak wiec Jasiu Herbatka zegna sie z SGP 2011, coz bywa. Za rok znowu DK w Lesznie na bank a co z reszta to sie zobaczy. Ciekaw jestem na co liczy I Love Bydgoszcz, dwoch Szwedow w GP na przyszly rok juz jest Asfalt i Lingren, czyzby wypad po latach z GP, rok temu 5-te miejsce a w tym roku slabizna, czyzby kolejny kandydat do Dzikusa, oj ciasno sie robi. Ale co ta to nie nasze zmartwienia, My mamy Mistrz oraz jakis drugi medal ale na to przyjdzie jeszcze czas. Jak powiedzial Platini w Bydgoszczy BEDZIE SIE DZIALO. Zauwazam ze jakos tak Malo uwagi poswieca sie dobrej robocie jaka wykonal Rysiek Holtanski, to przeciez On, caly obolaly piekna szarza pozbawil Jazona udzialu w polfinale a w konsekwencji chocby cienia nadzieji na obrone Tytulu. Jaroslaw juz calkiem pogubiony, zamiast we wczesniejszych biegach zapewnic sobie polfinal (on jezdzil na jakis osiolkach) to po swoim ostatnim biegu polecial plakac do sedziego, chlopie nie kompromituj sie juz wiecej.
Fakt pozostaje faktem po 37 latach oczekiwania mamy MISTRZA SWIATA NA ZUZLU !!!
Szacunek Panie Tomaszu.
I po Lidze.
Po licznych perturbacjach zwiazanych to z pogada oraz innymi poza sportowymi czynnikami dotarlismy do mety sezonu 2010. Sadzac po tych przeciwienstwach o ktorych wspomnialem powyzej wydawalo sie w pewnym momencie ze zakonczymy ja w tem roku gdzies kolo poczatku Grudnia, ale na szczescie wszystko skonczylo sie dobre i juz jest po bolu. Medale rozdane i tylko do ostatecznego rostrzygniecia pozostala nam kwestja barazy o utrzymanie sie w E lidze. Medale zmierza sie z Gdanskiem i to jest chyba najwygodniejszy dla Nich przeciwnik. Mysle ze niespodzianki i Wlokniarz spokojnie sie utrzyma.
Jak napisalem poprzednio, cos moglo sie dziac tylko w meczu o brazowy medal i Betony z Wroclawia byly naprawde blisko wywalczenia tego medalu. O dziwo pojechal Janowski, Swiderski jeden z najlepszych o ile nie najlepszy mecz w sezonie, Leon z raz tam blyslal, za to LIDERZY Crump i Krasnal Bjerre- Pogratulowc wystepu. Gdyby nie ich swietna koncowka meczu to Ludzie Romana byliby dzis na kolanach a tak to maja braz. Sam nie wiem co o tym myslec to byla jakas totalna porazka w Ich wykonaniu ale coz bylo minelo. Dolaczyl do Nich, tradycyjnie juz w tym sezonie (ponoc Jego ostatnim) Jagoda Jagus, zwany "Wielkim Malym Wojownikiem" ale juz tak chyba z rozpedu. Nie bede orginalny i napisze Koncz Wasc Wstydu Oszczedz.
Faktycznie - "Wielki" to On jest.
Ale ze jako ze zwyciescow sie nie sadzi, Gratulacje Dla Torunia za medal brazowy. Bylo nie bylio czwarty kolejny sezon na pudle.Szacunek.
W meczu wydawaloby sie najwazniejszym w sezonie emocji byla juz jak na
lekarstwo, komplet na leszczynskim Smoku mogl wiwatowac juz po 11-tym biegu na ktorym to emocje sie skonczyly wszak obie Druzyny w porozumieniu z Sedzia stwiedzily ze wobec padajacego coraz bardziej deszczu i roztrzygnietego wyniku dwumeczu, dalsza jazda nie ma sensu i chyba jak najbardziej slusznie. Zreszta juz po pierwszym meczu tych Druzyn z Zielonej Gorze bylo juz pozamiatane. A Ci co liczyli na jakas sensacje naprawde musieli byc wyposazeni przez matke Nature w dodatkowa ilosc wybujalej wyobrazini.Nie tym razem jednak.Lige wygrala Druzyna , ktora w przekroju calego sezonu byla Druzyna zdecydowanie najlepsza co ani przez moment nie ulegalo najmniejszej watpliwosci.
Nawet "moralni" DMP 2010 Galaretos z Gorzowa, nawet by im nie podskoczyli. Im na pocieszenie pozostaje fake ze Ich "wychowanek" Gorzowianin z krwi i kosci Tomasz G. "syn" Wladyslawa K. zdobyl Zloto. Tak wiec Gratulacje dla wygranych za zlote medale oraz pokonanych za srebrne. Nie wiem tylko dlaczego JK podczs wywiadu pomeczowego nie mial ze soba tego kubka z Zielona Herbata ? - jak by ktos wiedzial to bylbym wdzieczny za informacje, z gory uprzejmie dziekuje.
Tak troche odbiegajac od tematu to milo bylo posluchac jak Nasz Mistrz w cieplych slowach wypowiadal sie na antenie C+ o latach spedzonych w Unii Tarnow oraz jej bylym Prezesie Wujku Slaku, ktory nota bene nigdy Prezesem Unii nie byl, ale dzieki niemu Tomasz wyrwal sie w koncu z ramion Milicji i znow mogl odtchnac pelna piersia i przy boku Wladyslawa ten upragniony medal.
Prawie jak Ojciec...
Czy zdajecie sie sobie sprawe ze gdyby nie Doktor Slak i Unia Tarnow nie
doczekalibyscie sie tego ZLOTA ? Przeczytajcie :
"Ślaka w towarzystwie Golloba można czasem spotkać na meczach piłkarskiej Ligi Mistrzów w Londynie lub Barcelonie. Gdyby nie doktor Ślak, dawno porzuciłbym żużel - mówi Gollob o człowieku, który w najtrudniejszym dla niego okresie wierzył w jego sukces i pompował ogromne pieniądze w zakup maszyn."
Tak wiec Prosze o wiecej szacunku dla Klubu z Polski "B" Co ciekawe w zadnej wypowiedzi po GP Wloch nic nie wspomnial o swoim macierzystym Klubie Milicji Bydgoszcz-dziwne.
Na szczescie przez przypadek natrafilem na material filmowy, ktory swiadczy ze mieszkancy Miasta Blokowisk juz otrzasneli sie po spadku ich Ulubiencow z E ligi i co Mnie osobiscie bardzo cieszy znajduja sie w swietnych humorach i bawia sie doskonle, oto dowod, Fordon sie bawi :
I tak trzymac.
Jak milo.
Polacy biora wszystko.
W ten sam sobotni dzien na tarnowskiej Arenie auf "Jaskolcze Gniazdo" odbylo sie takie mini SGP 2011 GP dlal "ubogich" czyli GP Krajow Demokracji Ludowej, obsada lekko mowiac cinka, ale pare biegow ciekawych bylo wszak zawodnicy ze wschodu lubia trzymac gaz. Zwyciesca okazal sie jezdziec tarnowskich Turoni Seba Ulamek - Colgatem zwany. Tytul zdobyl z kompletem punktow "deklasujac" rywali. No ale co by nie powiedziec Tytul IME rowniez w polskich rekach. Tylko mlodziez w tym sezonie zawodzi na miedzynarodowych arenach, ale to juz temat na inne opowiadanie.
maly
Tarnow 28.09.2010
TOMASZ GOLLOB !!!
Chodz osobiscie nie jestem Fanem Pana Tomasza, ale nie musze byc, to jednak jestem Polakiem od lat fanem szlaki i jak kazdy z Was czekalem na to ZLOTO, ktore nalezalo sie Gallopowi , polskiemu zuzlowi, a przede wszystkim Nam, kibicom tego pieknego sportu. Jam ma taka teorie ze ktos kto raz juz pojdzie na stadion i obejrzy "Na Zywo" DOBRY mecz zuzlowy, ten juz zawsze tam wracac bedzie. Oczywiscie ze przekazy telewizyjne coraz bardziej perfekcyjne, ale zuzel "na zywo" to jest dopiero to za co kochamy ten sport. Ten zapach, adrenalina no i piekne Kobiety na stadionie oraz przede wszystkim na trybunach. Kobiety kochaja zuzel na rowni z mezczyznami to to jest piekne w tym sporcie.
Polki kochaja zuzel
"Tarnowskie dziewczyny niczym nie ustepuja kibickom z innych miast"
Cale rodziny moga bez obawy isc na stadion i to jest wlasnie to. Wyzelowanym Kopaczom mowimy stanowcze NIE !!! Co do samych zawodow, coz powiedziec rece same skladaly sie do oklaskow. Po pierwszym biegu pana Tomasza, troche niepokoju cos tam sie wkradlo, na szczescie w pierwszym swoim biegu, Jazon rowniez polegl. Ale juz po drugiej serii wszystko wrocilo do normy widac było ze faworyci juz sie przelozyli i zaczeli jechac swoje. Osobiscie zaimponowal mi Bomber Harris to byl zdecydowanie jedyny w tym dniu zawodnik, ktory mogl "pomazyc" aby wygrac te zawody z Tomaszem Gollobem, co zreszta pokazal w Finalowym biegu do konca naciskajac naszego Lidera i niewiele Mu braklo. Ale to byloby chyba nie fair gdyby wyprzedzil MISTRZA. Tym wystepem praktycznie zapewnil sobie pierwsza osemke. Cala reszta jakas taka bezbarwna no oprocz jeszcze Grega Hancoka, ktory ma bardzo dobra koncowke sezonu i moze troche Nicki, ktory zaliczyl drugi z rzedu Final. Lecz w jego przypadku juz nie ma On szans na pierwsza osemke podobnie jak i Fredka Lingren. Tak wiec Jasiu Herbatka zegna sie z SGP 2011, coz bywa. Za rok znowu DK w Lesznie na bank a co z reszta to sie zobaczy. Ciekaw jestem na co liczy I Love Bydgoszcz, dwoch Szwedow w GP na przyszly rok juz jest Asfalt i Lingren, czyzby wypad po latach z GP, rok temu 5-te miejsce a w tym roku slabizna, czyzby kolejny kandydat do Dzikusa, oj ciasno sie robi. Ale co ta to nie nasze zmartwienia, My mamy Mistrz oraz jakis drugi medal ale na to przyjdzie jeszcze czas. Jak powiedzial Platini w Bydgoszczy BEDZIE SIE DZIALO. Zauwazam ze jakos tak Malo uwagi poswieca sie dobrej robocie jaka wykonal Rysiek Holtanski, to przeciez On, caly obolaly piekna szarza pozbawil Jazona udzialu w polfinale a w konsekwencji chocby cienia nadzieji na obrone Tytulu. Jaroslaw juz calkiem pogubiony, zamiast we wczesniejszych biegach zapewnic sobie polfinal (on jezdzil na jakis osiolkach) to po swoim ostatnim biegu polecial plakac do sedziego, chlopie nie kompromituj sie juz wiecej.
Fakt pozostaje faktem po 37 latach oczekiwania mamy MISTRZA SWIATA NA ZUZLU !!!
Szacunek Panie Tomaszu.
I po Lidze.
Po licznych perturbacjach zwiazanych to z pogada oraz innymi poza sportowymi czynnikami dotarlismy do mety sezonu 2010. Sadzac po tych przeciwienstwach o ktorych wspomnialem powyzej wydawalo sie w pewnym momencie ze zakonczymy ja w tem roku gdzies kolo poczatku Grudnia, ale na szczescie wszystko skonczylo sie dobre i juz jest po bolu. Medale rozdane i tylko do ostatecznego rostrzygniecia pozostala nam kwestja barazy o utrzymanie sie w E lidze. Medale zmierza sie z Gdanskiem i to jest chyba najwygodniejszy dla Nich przeciwnik. Mysle ze niespodzianki i Wlokniarz spokojnie sie utrzyma.
Jak napisalem poprzednio, cos moglo sie dziac tylko w meczu o brazowy medal i Betony z Wroclawia byly naprawde blisko wywalczenia tego medalu. O dziwo pojechal Janowski, Swiderski jeden z najlepszych o ile nie najlepszy mecz w sezonie, Leon z raz tam blyslal, za to LIDERZY Crump i Krasnal Bjerre- Pogratulowc wystepu. Gdyby nie ich swietna koncowka meczu to Ludzie Romana byliby dzis na kolanach a tak to maja braz. Sam nie wiem co o tym myslec to byla jakas totalna porazka w Ich wykonaniu ale coz bylo minelo. Dolaczyl do Nich, tradycyjnie juz w tym sezonie (ponoc Jego ostatnim) Jagoda Jagus, zwany "Wielkim Malym Wojownikiem" ale juz tak chyba z rozpedu. Nie bede orginalny i napisze Koncz Wasc Wstydu Oszczedz.
Faktycznie - "Wielki" to On jest.
Ale ze jako ze zwyciescow sie nie sadzi, Gratulacje Dla Torunia za medal brazowy. Bylo nie bylio czwarty kolejny sezon na pudle.Szacunek.
W meczu wydawaloby sie najwazniejszym w sezonie emocji byla juz jak na
lekarstwo, komplet na leszczynskim Smoku mogl wiwatowac juz po 11-tym biegu na ktorym to emocje sie skonczyly wszak obie Druzyny w porozumieniu z Sedzia stwiedzily ze wobec padajacego coraz bardziej deszczu i roztrzygnietego wyniku dwumeczu, dalsza jazda nie ma sensu i chyba jak najbardziej slusznie. Zreszta juz po pierwszym meczu tych Druzyn z Zielonej Gorze bylo juz pozamiatane. A Ci co liczyli na jakas sensacje naprawde musieli byc wyposazeni przez matke Nature w dodatkowa ilosc wybujalej wyobrazini.Nie tym razem jednak.Lige wygrala Druzyna , ktora w przekroju calego sezonu byla Druzyna zdecydowanie najlepsza co ani przez moment nie ulegalo najmniejszej watpliwosci.
Nawet "moralni" DMP 2010 Galaretos z Gorzowa, nawet by im nie podskoczyli. Im na pocieszenie pozostaje fake ze Ich "wychowanek" Gorzowianin z krwi i kosci Tomasz G. "syn" Wladyslawa K. zdobyl Zloto. Tak wiec Gratulacje dla wygranych za zlote medale oraz pokonanych za srebrne. Nie wiem tylko dlaczego JK podczs wywiadu pomeczowego nie mial ze soba tego kubka z Zielona Herbata ? - jak by ktos wiedzial to bylbym wdzieczny za informacje, z gory uprzejmie dziekuje.
Tak troche odbiegajac od tematu to milo bylo posluchac jak Nasz Mistrz w cieplych slowach wypowiadal sie na antenie C+ o latach spedzonych w Unii Tarnow oraz jej bylym Prezesie Wujku Slaku, ktory nota bene nigdy Prezesem Unii nie byl, ale dzieki niemu Tomasz wyrwal sie w koncu z ramion Milicji i znow mogl odtchnac pelna piersia i przy boku Wladyslawa ten upragniony medal.
Prawie jak Ojciec...
Czy zdajecie sie sobie sprawe ze gdyby nie Doktor Slak i Unia Tarnow nie
doczekalibyscie sie tego ZLOTA ? Przeczytajcie :
"Ślaka w towarzystwie Golloba można czasem spotkać na meczach piłkarskiej Ligi Mistrzów w Londynie lub Barcelonie. Gdyby nie doktor Ślak, dawno porzuciłbym żużel - mówi Gollob o człowieku, który w najtrudniejszym dla niego okresie wierzył w jego sukces i pompował ogromne pieniądze w zakup maszyn."
Tak wiec Prosze o wiecej szacunku dla Klubu z Polski "B" Co ciekawe w zadnej wypowiedzi po GP Wloch nic nie wspomnial o swoim macierzystym Klubie Milicji Bydgoszcz-dziwne.
Na szczescie przez przypadek natrafilem na material filmowy, ktory swiadczy ze mieszkancy Miasta Blokowisk juz otrzasneli sie po spadku ich Ulubiencow z E ligi i co Mnie osobiscie bardzo cieszy znajduja sie w swietnych humorach i bawia sie doskonle, oto dowod, Fordon sie bawi :
I tak trzymac.
Jak milo.
Polacy biora wszystko.
W ten sam sobotni dzien na tarnowskiej Arenie auf "Jaskolcze Gniazdo" odbylo sie takie mini SGP 2011 GP dlal "ubogich" czyli GP Krajow Demokracji Ludowej, obsada lekko mowiac cinka, ale pare biegow ciekawych bylo wszak zawodnicy ze wschodu lubia trzymac gaz. Zwyciesca okazal sie jezdziec tarnowskich Turoni Seba Ulamek - Colgatem zwany. Tytul zdobyl z kompletem punktow "deklasujac" rywali. No ale co by nie powiedziec Tytul IME rowniez w polskich rekach. Tylko mlodziez w tym sezonie zawodzi na miedzynarodowych arenach, ale to juz temat na inne opowiadanie.
maly
Tarnow 28.09.2010