Translate

wtorek, 31 maja 2011

Idziemy na MAXA

Tworzymy historie polskiego zuzla. Idziemy na MAXA

Juz nawet przestalem sie denerwowac,zaczelo sie tak pieknie a skonczylo się jak zwykle, to wyswiechtane juz haselko jak ulal pasuje do postawy tarnowskiej Unii w sezonie 2011. Siedem meczy i siedem razy w dupe ... naprawde to już nawet nie jest smieszne. My po prostu wpadlismy w jakas spiraele niemocy, ktora ciagnie nas na samo dno ,ku totalnemu upadkowi. Juz nie mowie ze moglismy wygrac z "okaleczony" do bolu Lesznem, ale moglismy chc zrobic jakis przyzwoity wynik,przegrywajac to powiedzmy 5-6 punktami ... ale nie 12-ma !!!!!!!! na milosc Boska. Jak tak Lidgren moze za kazdym razem wypowiadac się po kolejnym przegranym meczu ze nastepny musimy wygrac i bedzie tylko lepiej. Mam nieodparte wrazenie ze on chyba nie ogarnia regulaminu oraz zasad jazdy w polskiej Lidze i nie ma swiadomosci ze juz defakto jestesmy w "czarnej dupie" i o PO ty my mozemy juz tylko sobie pomazyc. To nie BEL i nieskonczona ilosc meczow ... Nie chce tu umniejszac umiejtnosci Skornickiego, ale zawodnik, ktory byl w polfinale SGP w Pradze nie powinien przegrywac z gosciem, ktory po raz pierwszy w tym roku wystartowal w Lidze. Jacy my musimy byc ciency skoro Herbaciany Janek nieistniejacy od paru tygodni na zuzlowych owalach wykreca w meczu z nami 14 punktow,bedac nie do ugryzienia przez naszych Gwiazdorow z wyjatkiem Krzysztofa Kasprzaka, ktory juz tradycyjnie ostatnie swoje biegi w meczu,jedzie taki piach ze rece juz do samej ziemi opadaja. Janek az się poplakal z radosci ze w koncu praca jego teamu przyniosla efekty i zrobil dobry wynik ... z takimi kelnerami to jakbym wyciagnal z piwnicy stara CZ-te 250-ke tez bym tyle zrobil, a co? moze nie? A moze fakt iz nie bylo w parkingu Ceglanego (komentowal mecz w Gorzowie) pozwolilo mu w kocnu zjesc zupe oraz drugie danie, takie porzadne bo polskie, schabowy, ziemniaki, kapucha i rosol na pierwsze i to dalo mu tego powera,to bardzo prawdopodobne moim zdaniem.Jeszcze kilka takich wypowiedzi Herbacianego dla Syfow na temat jego stosunku do meczow z Tarnowem i uwierze ze Herbaciany urodzil sie w Lesznie, Boze ty widzisz i nie grzmisz ... O tym co wyczynia Vaculik to już naprawde ksiazki by mozna zaczac pisac, to jest jakis horror,w tym klubie nie ma zawodnika, ktoremu by mozna zaufac. Facet tydzien temu laduje 14 punktow u Marnych dwukrotnie po pieknej walcze pokonuje tam Jasona Crumpa, opowiada jakie juz ma swietne silniki po czym po paru zaledwie dniach walczy sam ze soba na torze u Rolnika ... co to jest ? Nieeeeeeeee wieeeeeem. O reszcie kolarzy nawet mi sie pisac nie chce. Juz nawet Slawek Musielak kosztem wlasnego zdrowia (trzymaj sie chlopie,bedzie dobrze, Pozdrowienia z Tarnowa) staral sie nam pomoc i nic dalej NIC!!! Jedno wielkie ZERO !!! Ponoc szykuje z w Tarnowie gdzie kolo Piatku Trzesienie Ziemi ... tylko co to da ... ? juz chyba nic, ale choc bedzie ciekawie.Jestem pelen nadzieji ze"Czterej jezdzcy Apokalipsy " P, Wardzala, Baran oraz Pabijan po Piatku zotana wyautowani...W Niedziele pierwsze punkty w sezonie ,juz sie ciesze ...

"Czterech Jezdzcow Apoklipsy ... Pawlowski, Wardzala, Baran, Pabijan ...tym Panom juz dziekujemy,niech ich noga juz nidgy nie potanie na Z3 ... oby."


Marni Sasiedzi

Marni nasi sasiedzi juz po tygodniu kiedy byli u szczytu euforii po wygranej z Unia, zostali w brutalny sposob sprowadzeni przez "latajace myszy", które wyladowaly na ukrainskim aerodromie "Jasionka" zwanym. Wystarczylo ze przyjechal "normalny zespol z Polski i natychmiast skonczyly sie sny o potedze. Maciek "Ciapek" Kuciapa nagle wrocil do swojej normalnej dyspozycji, Okon nie okazal sie po raz koleny bohaterem Hetmanskiej, i nawet Super Lider Jason Crump nie pomogl. Skoro w jednym z biegow Jason Crump zamiast walczyc o biegowe zwyciestwo,walczyl o jeden jakze wazny punkt z tytanem zuzlowych owali Strzelcem, to o czym my tu mowimy nawet Lukasz Kret byl w tym biegu poza zasiegiem auatralijskiego mistrza. AJ ze nie wspomne o bedacego chyba w zyciowej Protasiewiczu, byli nie osiagalni dla angielskiego zaciagu Grazyny a i Greg zrobil swoje.Nawet "marna" tego dnia jazda Jonnasa Davidssona nie była w stanie spowodowac, aby nawet przez moment Jozefy mogly pomazyc o punktach, ktore mieli nadzieje zdobyc na liderze Ekstraligi. Bomber Harris, wrocil do swojej normalnej dyspozycji zaliczajac dwa zera, a i Lee Richardsson na swoich nowych silnikach zakupionych za pozyczone pieniadze,rowniez sie nie przerwal. Marta cos bredzi o "pladze" defektow,jakie dosiegla jej Druzyne, czy ta kobita juz calkie stracila kontakt z rzeczywistosci, wiem ze jest nadal po uszy zakochana w Ciapku, ale czas leci a rozumu nie przybywa. Czyzbysmy mieli w tym sezonie ponownie miec przyjemnosc zmierzyc sie z sasiadami zza wschodniej granicy w Derbach po tytulem, kto bedzie 7-my a kto 8-my na koniec Rundy zasadniczej, jakos by mnie to nie zaskoczylo.

"Grazynko ... "marnie" cos wygladasz."


Trzy ostatnie biegi.

Jakze sie rzeklo w zapowiedzi tak i sie stalo. Wynik meczu pod Jasna Gora rozstrzygnol sie w dwoch ostatnich biegach, widac odkad zarzucilem wyrywanie Panien na fb, to moja jasnosc postrzegania faktow i dokonywania trafnych przedmeczowych ocen powoli wraca na wlasciwe tory. Wszak na 4 mecze tylko jeden skrewilem a to ten w Gorzowie, lecz coz nawet najlepszym się zdaza. Menager Dymek az poplakal sie ze szczescia przed kamerami wszechobecnej Telewizji po wygranym na wielkim sczesciu meczu z Wroclawiem. Ale wcale mu się nie dziwie tyle szczescia na raz niejednego doprowadziloby do lez. A przed nim kolejne wielkie wydarzenie, narodziny dziecka wiec nie dziwie sie chlopu ze ma zszargane nerwy, tez bym mial ... Nie powiem, ze i Wroclawowi do pewnego czasu sie farcilo dzieki pechowi Wlokniarza (defekty) ale koniec koncow szczescie pozostalo przy gospodarzach. Pikej pojechal padline jak dawno nie, na szcescie w szeregach zespolu z Czestochowy byl Daniel Nermark, ktory tego dnia sie nie mylil praktycznie. Artem raz pierwszy, raz ostatni i tak w kolko, Grisza tez jakis zagubiony, ale zwyciescow sie nie osadza, wygrali i tyle, Beton nie wykorzysla wielkiej szansy na wygrana bo mieli Medali na widelcu, sami sa sobie winni. Wlokniarz nie pojechal zadnego wielkikiego meczu. Ale liczy się efekt koncowy, kto to bedzie kiedys pamiętał ... jak widac Cudowna Panienka nadal czuwa nad kolarzami Maslany.

"Jarek, ale ... chlopaki nie placza."

Jak domek z kart

Moja wpadka dotyczy meczu Gorzowa z Toruniem. Nie ukrywam ze jednak postawa zawodnikow z Grodu Kopernika mnie rozczarowala, moim skromnym zdaniem, jednak troche zbyt wysoko ulegli Druzynie gorzowskiej Stali. Trzymali sie do pewnego momentu dosc twardo, a potem nagle rozsypali sie jak domek z kart. Ale taki jest wlasnie ten sport. Skoro jednak taki Miedziak wali cale 3+1 i wyczynia jakies sztuki magiczne na torze, Holder jedzie jak paralityk a MJJ nie istnieje a Kamil Pulczynski musi nadrabiac za seniorow to z czym do ludu. Nawet skoro wielka nadzieja Wladka Mroczka,ktory mial byc lekiem na cale zlo Stali(Hans Andersen) wraca do swojej "normalnej" dyspozycji i dodatkowo robi show w parkingu wraz z Nickim i wali caly 1 (slownie jeden) punkt a i tak to nie przeszkadza ZBOWIDOWI wysoko wygrac mecz, to z Toruniem bylo w tym dniu cos nie halo. Zaimponowal natomiast Zagar, naprawde zrobil na mnie wrazenie, byl niesamowicie szybki i robil z Krzyzakami na torze co chcial, Nicki tez dobra dyspozycja, nawet swoich wsadzal w plot. Bartek Zmarzlik naprawde rozwija sie z meczu na mecz, bede z niego ludzie ma dopiero 16 lat, jak pomysle jak na jego tle wypadaja juniorzy Unii Tarnow to mnie żałość ogarnia. Nasz mistrz nieco slababiej, ale jak to sie mowi "nie co dzien jast Niedziela". Inni dali rade.Ciekaw jestem rewanzu, ale obstawiam ze bonus pozostanie przy Gorzowie. Jesli juz jestesmy przy Druzynie z Lubuskiego to nie mozna nie poruszc, kolejnego starcia na lini Gorzow - Falubaz. Ci ostatni chcacy wykorzystastac mozliwosc zastosowania z/z w meczu z odwiecznym rywalem zza miedzy stara sie o przelozenie meczu z Marnymi i oczywiscie Guru ZBOWIDU dal publiczny wyraz swojego niezadowolenia, jadac po Magicznych i ich Prezesie jak sie mowi "po calosci", dodatkowo zahaczajac przy okazji Bogu ducha winna Gazynke z Ukrainy, apelujac do jej zdrowego rozsadku oraz profesjonalizmu odbierajac jej jednoczesnie z gory nadzieje na korzystny wynik jej Druzyny w starciu z Magia, lekkie przegiecie jak dla mnie. Bede szczery i powiem ze tym razem mam mieszane uczucia bo wszak zaslanianie sie Falubazu klopotami z trybuna jest delikatnie mowiac doc mocno naciagane. A odpowiedz rzecznika Falubazu na zarzuty Wladka, ktora wlasnie sie ukazala na Syfach jest na poziomie dziecka z piaskownicy i nawet nie bede tego komentowal bo szkoda mi na to mojego cennego czasu, napisze tylko, Zenada. Wlasnie pojawila sie informacja ze Marni zgodzili sie na przelozenie meczu z Falubazem. Brak slow ... patologia wkracza na zuzlowe owale ... juz oczyma wyobrazni widze jakiej piany musial dzis dostac Wladek z niecierpliwoscia czekam na jego cieta riposte naprawde nie moge sie juz tego doczekac ...Tak na zakonczenie tych kilku slow podsumowyjacych ostatnia kolejke E-ligi, musze stwierdzic iz obecny sezon jestr wybitnie "kregolupowy" i to lekko a moze wiecej niz lekko zaczyna niepokoic. Jak co roku kontuzji nie brakuje, to jest niestety wkalulowane w ten sport, ale o ile w poprzednich latach "lecialy" glownie obojczyki, od czasu do czasu barki oraz nogi to w tym roku glownie ten najbardziej newralgiczny element naszego ciala jakim jest kregoslup, Dobrucki, Jamrog, Musielak ... troche tego za duzo jak na jeden sezon,cos to jest nie halo ...

"Chlopaki z Thorn nie dali rady i polegli w Gorzowie."


Zepsuty laptop Jasia

Zawody w pieknej Pradze sie odbyly i tyle chyba by mozna o nich napisac, bo coz tu wieciej on nich powiedziec, chyba tylko tyle ze "stara gwardia" się trzyma a nasi krajowi liderzy osiagneli w nich sukces a Greg Hancok jak wino "im starszy tym lepszy" same wyswiechtane banaly. Tor takize walki na lekarstwo, wyprzedzac nie dalo sie ni jak, no moze chyba wyprzedali Artema i naszego czym sie bardzo szczyci w mediach "leszczynskiego" matadora Janusza Kolodzieja. Po tym wystepie na jego miejscu zapadlbym sie pod ziemie na miesiac i nawet nie probowalbym sie tlumaczyc.Mnie osobiscie wystraczylo obejrzec wywiad z jego menagerem Krzysztofem Cegielskim, ktory byl blady jak sciana i sam chyba nie zdawal sobie sprawy z tego co mowi. To tylko potwierdza moje zdanie na jego temat i chocby nie wiem co sie dzialo bede to powtarzal jak mantre, ten czlowiek absolutnie nie powinien byc tym kim jest obecnie w teamie Janusza. Niech lepiej juz zajmie nadal sie komentowaniem meczow w Ekstralidze co rowniez wychodzi mu delikatnie mowic "blado". Coz gdyby Holder nie spanikowal to prawdopodobnie nie ujrzelibysmy Naszego Mistrza w wielkim Finale, ale jednak ten chlopak o wielkim talencie nie opanowal nerwow i popelniajac blad zaliczyl bliskie spotkanie trzeciego stopnia z poduszkami na Markecie, dobrze ze mu sie nic nie stalo.Jaroslaw Hampel swoim wystepem pokazal ze jednak mozemy na niego liczyc, szybko opanowal sytuacje i znow jest soba, bedzie dobrze. Anton po jednorazowym "wyskoku" w Goeteborgu znow jest "soba" a rosyjskiej torpedzie z Bydgoszczy poszlo dosc kiepsko, ale moze jest to wynikem tego ze postanowil zmienic wiare i zostal muzulmaninem.

"Rosyjski Faris Khalid Ossama"

Juz powoli ksztaltuje sie nam czolowka Cyklu,aczkolwiek do koncowych rozstrzygniec jeszcze bardzo daleko. Mimo usilnych staran do szpicy nie udaje sie doszlusowac Crumpowi, znow go powiezli w finale i to bez pardonu, nawet taktyczny upadek w pierwszym podejsciu finalowej rozgrywki nic mu nie dal, w powtorce bylo to samo,nie dali mu szans. Janusz Kolodziej juz moze zejsc na ziemie i zamiast bujac w oblokach i marzyc o medalach, lepiej niech skoncentruje sie nad walka o utrzymaniu w Cyklu. Postali uczestnicy standard. Tak patrzac ze strony Unii Tarnow, to cos tam probuje "szarpac" Fredka Lindgrem, ale dla niego polfinal to chyba na razie max jak chodzi o jego mozliwosci. Na razie zajmuje "bezpieczne" 7 miejsce....

"Ten laptop musi miec duza ilos wirusow. Czas na zformatowanie kompa."

I to by bylo chyba na tyle ... jak chodzi o dzis.

O Nieeeeeeeeee !!!

Jeszcze kacik Milicyjny.

Milicjanci ... zatrzymuja swoich ... bo padne ...

..."Dwuletni zakaz stadionowy, grzywna w wysokości 2 tys. zł i prace publiczne - taka kara spotkała kibiców zatrzymanych podczas meczu żużlowego za picie alkoholu na stadionie. Sąd wymierzył im ją w trybie przyspieszonym. Do incydentu doszło wczoraj podczas meczu żużlowego pomiędzy Polonią Bydgoszcz a Lechmą Poznań. Sześciu mężczyzn, którzy pili piwo na stadionie przy ul. Sportowej w Bydgoszczy, zostało zatrzymanych przez ochronę obiektu. Wszyscy trafili do aresztu.

Policja przedstawiła im zarzuty posiadania napojów alkoholowych podczas imprezy masowej. Jeszcze tego samego dnia mężczyźni stanęli przed sądem, który wymierzył im karę w trybie przyspieszonym. Dwaj mieszkańcy powiatu tucholskiego otrzymali dwuletni zakaz stadionowy na mecze obu drużyn oraz 20 godzin robót publicznych. Dwaj bydgoszczanie również nie wejdą na sportowe imprezy masowe przez dwa lata, a także będą musieli zapłacić grzywnę w wysokości 2 tys. zł."...

Komentarz juz nich sam sobie kazdy dopisze sam ...

"Milicja na podwojnym gazie"

maly

Tarnow 31 Maj 2011

piątek, 27 maja 2011

Następna odsłona SGP, i nasze rodzima liga ciekawy weekend przed nami.

MISTROVSTVÍ SVĚTA NA PLOCHÉ DRÁZE 2011

Nie zebym sie chwalil, ale pare razy zdazylo mi sie byc na praskiej Markecie podczas zawodow z cyklu GP. Raz nawet nie stracilem zycia wracajac stamtad wiozac do Buczy opojow, ktorzy sobie smacznie spali a ja urabany, przysnolem za kierownica i obudzilem sie po drugiej stronie drogi, na szczescienie nic nie jechalo z przeciwka bo dzis juz bym byl w "siodmym niebie", w pore sie ocknolem, ale to tak tylko na marginesie. Taki juz nasz los kibicow zuzlowych jak sie chce byc z Naszymi, gdzie sie tylko da - oni potrzebuja naszego wsparcia ... Tak wiec mozecie dziekowac Bogu ze mnie ocalil, bo ktorzby pisal dla was tak swietnego bloga. Ja sam mu dziekuje kazdego dnia 2 razy, rano i wieczorem, tak juz mam. Defakto mozemy traktowac Turniej w Pradze jak czwarta Runde GP odbywaja ca sie w Polsce, przeciez gdyby nie my to na trybunach byloby z 800 osob w tym 300 Czechow. Widok ze wzgorza na ktorym znajduje sie Marketa, na "Stara Prage" w piekny sloneczny dzien powala na kolana a i Czeszki sa palce lizaec ... ech rozczulilem sie. Oby tylko tym razem descz, ktory juz nie raz probowal torpedowac zawody w Pradze nam tym razem nie przeszkodzil ... zawody zapowiadaja sie wysmienicie. W czolowce stawki zrobilo sie ciasno, ci ktorzy poniesli straty w Goeteborgu beda probowali je odrobic, ci na przedzie beda probowac uciekac ... Ojjjjjjj bedzie sie dzialo. Jason Crump wygral tam juz 3 razy, a on juz sobie nie moze pozwolic na wiecej wpadek, wszak ma juz 13 punktow straty do Golloba oraz Hancocka, za plecami wspomianej dwojki majacej po 24 pkt. juz czaji sie Emil oraz "dziki" Nicki majacy odpowiednio 21 oraz 19 punktow, potem cala plejada zawodnikow z 17-ma punktami. Oj ciasno tam jak cholera po tych dowch rundach. Zapowiada sie ostra jazda bez trzymanki, jesli tylko pogoda dopisze to beda sie dzialy cuda bowiem praski owal pozwala na walke na calego. Odnoszac sie do naszych kolarzy, to ogladajac ich wystepy czy to w lidze polskiej czy tez szwedzkiej to o forme Naszego Mistrza czy tez Jarka Hampela (widac wyrazny progres formy) jakos dziwnie spokojny jestem, natomiast jak pomysle o Januszu Kolodzieju no to juz na sama mysl o jego wystepie w Pradze juz zaczynam nawet bac sie myslec co tam sie moze wydarzyc ... Zawodnik jest totalnie pogubiony i to zarowno w sferze mentalnej jak i sprzetowej. Kto ogladal wczoraj jego wystep w Sztokholmie ten wie co mam na mysli to nie bojmy sie uzyc tego slowa byla ... ZENADA !!! Jak mantre bede powtarzal czas i to natychmiast na to aby jego przygoda jak chodzi o menagerke z Ceglanym zakonczyla sie i to NATYCHMIAST !!! Ten czlowiek tylko mu szkodzi, tlucze mu do glowy te swoje glupoty a Janusz juz jest tak tym wszystkim omotany ze starcil kontakt z rzeczywistoscia ... tak dalej byc nie moze. Obym sie mylil i Janusz w Pradze sie odrodzi bo jesli nie to bedzie niewasko. Crump tam bedzie dokonywal cudow aby wygrac ten turniej, on sam to zapowiada, a on nie zwykl rzucac slow na wiatr ... Widac ze jest zmotywowany na maxa, choc wczoraj w Szwecji ze 2-3 razy go tam powiezli, sczegolnie Rory Shlein tam pieknie z nim zawalczyl w jednym z biegow, na prawde bylo na co popatrzec. W tych samych zawodach uczestniczyli rowniez Gollob i Hampel, widac ze Jarek juz ogarnol sprzet i byl szybki natomiast Pan Tomasz no coz niby zrobil swoje, ale juz widac ze zaczyna oszczedzac swoje 41-letnie kosci - juz nie idzie na zyletki. Raz go tam T.H.Jonnason potraktowal dosc ostro to zamknal gaz, ale moze to i lepiej, bo jakby obaj pojechali na prostej w plot to mogloby byc bardzo nieciekawie. Nie potrafie wytypowac zwyciezcy,ale jest jeszcze Chris Holer, Bjerre czy Harris ... A moze w koncu AJ w GP zaskoczy przeciez w lidze tak cisnie ze az ciary przechodza ... Bedzie Gruuuuuuuubo ... czuje to po kosciach Oby podium bylo bialo-czerwone, ale jakos tego nie widze powiem szczerze, badzmy realistami konkurencja jednak nie spi w tym sezonie ....Moze Artem zdobedzie jakies punkty ...? Jak wiecie z reguly nie typuje, w tym sezonie bede rzucal takie niezobowiazujace mysli ... Stawiam na wygrana kogos z dwojki Golob - Crump. Zeby tylko czlowiek nie musial ogladac lezacych po katach uchlanych juz przed zawodami piwskiem polskich kibicow, ktorzy nawet nie dotrzymuja do zawodow i potem musza ogladac powtorki w TV, to taka przykra uwag - bylem widzialem.

Przekonamy sie o wszystkim niebawem.

"Jarek,widzisz ten luk ? Wiec jedziesz tak, do polowy w szerz po polowie w szpic i juz masz goscia na widelcu ..."


VII runda: 29 maja 2011 (niedziela)

Caelum Stal Gorzów - Unibax Toruń

Unia Leszno - Tauron Azoty Tarnów

PGE Marma Rzeszów - Stelmet Falubaz Zielona Góra

Włókniarz Częstochowa - Betard Sparta Wrocław


Caelum Stal Gorzów - Unibax Toruń

Absolutny Hit Kolejki

Spotkanie, ktore zogniskuje wzrok kibicow w calej Polsce i chyba nie tylko. Torun jest moim osobistym faworytem do zdobycia tytulu DMP 2011. Niby nie wygrygywaja swoich meczy w jakis spektakularny sposob i bez fajerwerkow, ale regularnie jada po swoie - sa nie do walniecia. Jedynie Magiczni dali im rady kiedy jechali bez Holty choc i Falubaz byl oslabiony, ale po jakiej walce to bylo... Przegrana 10-ma punktami na SlupArenie wstydu im nie przynosi. Na Zawarciu za to po BLAMAZU we Wroclawiu smutek i zapadla jakas zlowroga cisza. Wladek nie pyta "kto to Mroczka?, "kto to Zagar", zaczyna mnie to niepokic. Jedynie Platini stwiedzil po meczu ze wiecej juz punktow zdobyc nie mogl. To bedzie prawdziwa "wojna na torze", partia zuzlowych szachow ... Pytanie kto kogo przechytrzy. To nie jest mecz z gatunkow tych ze Gorzow musi a Torun moze, tu nikt nie bedzie przegranym. Nawet gdyby zdazylo sie tak ze wygra Torun to wielkiego wstydu nie bedzie bo przegra z przeciwnikiem z najwyzszej polki polskich lig zuzlowych. Za ZBOWIDEM, przemawia fakt ze maja w swoich szeregach Naszego Mistrza i coraz lepiej radzacego sobie na E-ligowych torach B.Zmazlika. Co prawda we Wroclawiu szalu nie zrobil ale jemu to jest wybaczone... 4 punkty przy 5+1 Bjerre to i tak swietny wynik. Po prostu Torun nie ma slabych punktow i wydaje sie byc bardziej solidniejsza druzyna od Gorzowa i w tym upatruje ich wygrana na WladkoArenie, ale moge sie mylic co jak widac notorycznie mi sie zdarza ... moja zla passa tyrwa ... chyba sie zakochalem i stracilem poczucie rzeczywistosci .. jak to mowia serce nie sluga, szkoda tylko ze to milosc bez wzajemnosci, ale coz ... zycie. Nie mam w zwyczaju rozbierac na czynniki pierwsze ewenualnej zobyczy punktowej poszczegolnych zawodnikow wiec tego robic nie bede. Gorzow ma Platiniego, Nickiego, Zmarzlika, natomiast Torun - Holdera, Holte, Sullivana. Zapowiada sie arcyciekawe widowisko. Sercem jestem przy Toruniu i licze na ich wygrana. Minimalna, ale jednak ... Jak sie okazuje sprawy ZBOWIDU zaczynaja sie komplikowac ... PUK kontuzja, ale skoro jak zapowiada ma zamiar wrocic na tor w nastepny poniedzialek do BEL to z/z za niego Gorzow zastosowac nie bedzie mogl ... czy Wladek da na to zgode ... ? Jeszcze nie dojechalismy do konca I-go etapu rundy zasadniczej a Wladek juz znow rozdaje medale,jednoczesnie asekuruje sie i w razie "W" , juz zapowiada "czystki w Druzynie.Panie Wladyslawie,kiedy w koncu Pan sobie uzmyslowi ze Panska "szczesliwa liczba"-jest liczba-6 ...

"Na Zawarciu ... panika ... nawet ulice opustoszaly"


Unia Leszno - Tauron Azoty Tarnów

Oj.oj, az strach sie bac.

"Dzien jak co dzien, w dupe i do domu" jak to od pewnego czasu mowia w Buczy. Olimpida zdobyta ( piec porazek pod rzad ) w ubiegla niedziele podbilismy i zaliczylismy 6-ty wpierdol od Jozefow, na wlasne zyczenie. Teraz idziemy na MAXA, siodme baty i zero punkow na naszym kacie po I czesci Rundy Zasadniczej ... Jak sie bawic to sie bawic do samego konca. Niestety nie pobjemy Rekordu Rybnika z bodajze jak dobrze pamietam 2006 roku kiedy to ROW zdobyl przez caly sezon cale 2 ( slownie DWA ) punkty wlasnie z Druzyna z Z3, wowczas jak pamietam zamiat Tonnego Rickarssona pojecha Szkot Nicholls i walnal chyba z cale 4 punkty i dostalismy jako jedyna Druzyna w tym sezonie w teke od Rybniczan i tych punktow nam potem zabraklo do brazowego medalu DMP 2006 ... wiec jak widac my lubimy tu w Buczy takie hardkorowe rozwiazania. "Twarz Azotow" Bjarne Pedersen jak na razie odstawiony od koryta... i dobrze bo wole mlodego Madsena, ktoremu widac ze zalezy na druzynie niz ciagle obiecujacego gruszki na wierzbie, lekko juz wylenialego bylego dunskiego Gwiazdora ... Czas tego Pana w ekipie Turoni jak dla mnie osobiscie juz minal, definitywnie. THE END. Faktem niezaprzeczalnym jest,iz w zeszlym roku Unia Tarnow ujechala na Leszczynskim owalu najwiecej punktow ze wszystkich druzyn w Lidze, ktore tam pojechaly. Znaczy to ni mniej ni wiecej to ze nam tam po prostu "idzie". Lezy nam leszczynski owal i licze na pierwsze punkty w sezonie Unii ... Tej z Tarnowa, bo Unia jest tylko jedna - ta z Tarnowa.W obliczu klopotow kadrowych przeciwnika nie widze innej opcji niz wygrana, nic dwa razy sie nie zdarza z oslabionymi kontuzjami Jozefami sie nie udalo, ale tym razem to my bedziemy gora. Wygrana musi byc nasza. Coz w stanie jest zrobic osamotniony Hampel? Baginski i Troy pewnie cos pojada, ale juz brak Juricy oraz beznadziejna jazda Herbacianego Janka napawaja mnie optymizmem, debiut Sqory Skornickiego jakie to ma znaczenie - zadne - przeciez to zawodnik 1-szo ligowy. Choc wolabym abysmy wygrali w optymalnych skladach, lecz na dzien dzisiejszy to zadanie NIEWYKONALNE!!! Musimy liczyc na pecha innych. Patrzac po wynikach ligi szwedzkiej oraz 1/2 Finalu MPPK gdzie przegralismy "tylko" z kolarzami Lechmy Poznan. Mozna byc optymista , generalnie Nasi sa tak zwanym "gazie"... WYGRANA MUSI BYC PO NASZEJ STONIE !!! Mialem piekny sen ... wlasnie sie obudzilem, zlany potem, ze az strach sie bac co tam sie bedzie dzialo, nawet KK nam nie pomoze. Mowia ze dostaniemy 60 do 30 ale ja sie pytam kto w Lesznie zrobi te 60 punktow ? ... Skórnicki z ekipą canal +? IDZIEMY NA REKORD !!!

"Leon nie rob siary Buczokom ... tyle ile mamy,jak na razie nam wystarczy ... Chlopie gdzie ty masz te okulary...? Nie jestes na wiejskim festynie."


PGE Marma Rzeszów - Stelmet Falubaz Zielona Góra

Zimny prysznic na rozpalone glowy Jozefow.

Paradoksalnie zla wiadomoscia dla Marnych jest fakt ze Dobruckiego juz nie zobaczymy w tym sezonie a prawdopodobnie juz nigdy na zuzlowych torach. Jak widac jego brak sluzy Magicznym, jeszcze moga stosowac za niego z/z i z penoscia to robia bo innego wyjscia nie maja. A stosujc ten manewr rozpieprzyli w pyl Jedyna z Leszna. Nadal nie wiadomo co z udzialem w meczu Rafala Okoniewskiego, co gorsza sam Okon nie wie co dalej ma ze soba zrobic w kwestii leczenia kontuzji. Ja sugeruje odpuszczenie tematu i wyleczenie sie bo to sie moze naprawde dla niego zle skonczyc. Wcale nie wykluczone jest ze Jozefy pozyskaja Jespera Monberga, na 100% wiem ze na ta chwile nie ma szans aby wystartowal w RKM-e , wiec ilez chlop moze czekac. Wrocil na wyspy bo przeciez z czegos zyc musi oraz smiga w Elliteserien, i jak sledzie jego wyniki to tak zle mu nie idzie, zreszta mam wielki sentyment dla tego zawodnika i caly czas milo wspominam jego starty w brawach Unii Tarnow. Z pewnoscia zdrowy Monberg na swoich Jawach zrobi wiecej punktow niz ledwo poruszajacy sie Okon. Jesper to typowy starowiec, ale daje sobie rade na kazdej nawierzchi, jak juz ucieknie na starcie to naprawde ciezko go dogonic na dystansie, rzadko popelnia bledy. Nie zmienia to jednak faktu ze Jozefy i tak maja w teke z Magicznymi. Zawodnicy z Zielonej Gory to nie "kolarze" Tarnowa, z/z zniweluje brak Rafiego. Taki Patryk Dudek w formie jaka obecnie prezentuje jest nieosiagalny dla dla Lampartinio, a Strzelec dla Kreta...czyli mamy komplet. Reszta zawodnikow Zielonki tez prezentuje wysoka forme a taki Ciapek, czy tez Bomber Harris to Protasowi nawet sie na szpryce nie zalapia ze o AJ juz nie wspomne. Nawet swietnie jadacy od poczatku sezonu Jason Crump im nie pomoze. Czyli jakos pewny jestem ze tym razem Wyznawcy Rudej Grazyny niestety beda musieli znow obejsc sie smakiem jesli chodzi o ligowe punkty i po raz kolejny skonczy sie ich sen o potedze oraz wieszanie sobie medali na szyjach po pokonaniu cienkich jak polsilver Turoni. A tak nawiasem mowiac chcialbym sie zapytac kiedy SlonecznikArena, zostanie wyposazona w telebim co jest jednym z warunkow otrzymania licencji, bo te zarowki schowane za drzewami jakos dziwnie pomimo iz mam baaaaaaaaaardzo bujna wyobraznie nie przyponinaja nawet telebimu. To najwyzej jakas praca dyplomowa chlopakow z Technikum Elektrycznego w Rzeszowie. Stawiam na Myszy.

"Kibice Falubazu w drodze na mecz na Ukrainie"


Włókniarz Częstochowa - Betard Sparta Wrocław

Nie mam pojecia

Nie mam pojecia kto wygra ten mecz.Nawet nie ma na to zadnego pomyslu.Chocbym nie wiem jak wymyslal. Bezwzglednie atut toru lezy po stronie gospodarzy. O ile dopoki nie byly wprowadzone nowe tlumiki to wiadomo ze Wroclaw jezdzil na wyboistym torze ostro pod kolo. I niekoniecznie dobrze czuli sie na betonie. Ale teraz... Teraz to juz przeszlosc, teraz wszedzie beton, albo prawie beton a jak nie beton to skala. Brac wybierac, do wyboru, do koloru.Ale ze jednak tak jak juz nieraz to tu juz podnosilem CUDA w Swietym Miescie, sa na porzadku dziennym wiec nie pozostaje mi nic innego jak postawic na zwyciestwo Gospodarzy, choc Wroclawianie juz pokazali ze potrafia walczyc na wyjazdach wiec boj bedzie twardy i bezpardonowy. Oczywiscie dzieki Mackowi Janowskiemu jak chodzi o pozycje juniorskie to przewaga i to zdecydowana lezy po stronie Gosci, no i niby ten lider Kenneth Bjjere, ale patrzac na jego ostatni wystep i to na torze we Wroclawiu przeciwko ZBOWIDOWI, to juz nie koniecznie mozna go nazwac tym liderem, ale mozna zalozyc ze to byl wypadek przy pracy, najlepszym sie zdaza, zdazylo sie i Keniowi na szczescie bez konsekwencji dla druzyny - koledzy nadrobili za niego. A Wlokniarz jego atuty sa powrzechnie znane. Grisza Laguta, Szumina , PIK-ej, Nermark ... wiele bedzie zalezalo od Artema , ktorego dzien wczesniej czeka wystep w Pradze.To on wlasnie moze byc kluczowa postacia tego meczu, od niego naprawde wiele zalezy. Jesli pojedzie tak jak w ostanim meczu kiedy zrobil 10+1 to wygra Wlokniarz, jezeli zrobi jak nie raz 2-3 pkt to juz niekoniecznie wygrana zostanie po stronie jego druzyny. Z pewnoscia nie bedzie jakiegos pogromu w jedna lub druga strone.Wynik meczu rozstrzygnie sie w ostatnich biegach ... ostatnich dwoch. Obstawiam wygrana Wlokniarza...

PzB

maly

Tarnow 27.05.2011

wtorek, 24 maja 2011

Miara się przebrala

Matej... Dlaczego, choc teraz juz teraz traci jakiekolwiek znaczenie i niech odpowiedz na nie nie pozostanie milczeniem.


Miara sie przebrala

Miara sie przebrala ... Przebrala sie juz i to dawno, ale wczorajszy mecz z Jozefami dopelnil czary goryczy i to mecz, ktory spokojnie moglismy wygrac apieprzenie Panow komentatorow z TVP Sport ze Marni maja mecz pod kontrola mozna sobie wsadzic w d...e. Jak wczoraj podczas transmisji zobaczylem w parkingu uchahana gebe Barana nawet komentatorzy TV zwrocili na to uwage, kiedy juz bylo wiadomo ze mecz mamy w dupe to malo co mnie jasna krew nie zala. Co ten, kurwa, pajac jeszcze robi w tym klubie, gdyby mial choc minimalna ilosc honoru sam by sie podal do dymisji ale nie ... bo on honoru nie ma za grosz ... A juz mialem nadzieje ze jak odpale dzis kompa to przeczytam ze "Swieta Trojca" - Wardzala, Baran oraz Pabijan zostala wyjebana a tu chuja ... jestem rozczarowany. A ja wam wszyscy malkontenci radze zebyscie juz zawijali Pielgrzymke pod Jasna Gore zeby Azoty i Tauron zostaly. A nie naparzali na Forum klubowym i innych zeby sie tak stalo. Bo jak tak bedzie to przez najblizsze 20 lat o ile sekcja jeszcze wogole bedzie istniała to bedziecie jezdzic na DERBY ale do Krosna co najwyzej a i tam bedzie w dupe ... Wardzala, Baran, Pabijan wypierdalac ... Wasz czas juz minal a moja cierpliwosc sie juz skonczyla. Ta "Trojca" to grabarze tarnowskiego zuzla ... Koleny GWIAZDOR to Farbowany ... Ponoc jego slaby wystep u Jozefow to wina nowych tlumikow ... Hahahahaha!!!

Tu musi byc cytat :

..."Krzysztof Kasprzak nie zaliczy meczu w Rzeszowie do udanych. Mimo wszelkich starań, zawodnik eSpeedway Team'u zdobył tylko 4 punkty i jeden bonus. Jak sam twierdzi, wina takiego występu leży po stronie nowych tłumików, które obowiązują w Speedway Ekstralidze od wczorajszej kolejki. - Nowe tłumiki to był mój jedyny problem. Nie zdążyłem dopasować sprzętu, który dziś był po prostu wolny. Tydzień temu zdobyłem 13 punktów, a przecież przez tydzień nie zapomniałem jak się jeździ. Dzisiaj tor w Rzeszowie był na prawdę super do ścigania, ale mi brakowało na nim szybkości - powiedział na gorąco Krzysztof Kasprzak"...

Normalnie Gosc mnie rozjebal..."Profesjonalista" Okoniewski w "zyciu" nie jezdzil na nowych w porownaniu z naszym MISZCZEM, ktory jezdzil na nich w BEL i Szwecji byl dla niego nieosiągalny ... DRAMAT !!!!!!!!!!!!!!!

Co on tutaj pierdzieli tego sluchac sie nie da. Juz podnosza sie glosy ze probuje zbijac KSM i szykuje sie do powrotu do Leszna. Niech spada ... Tworcy tej spiskowej teorii dziejow chyba nie ogarniaja ... ze, kolarze Jedynej wylaczajac Hampela oraz Pavlica, z Herbacianym na czele sa w tym roku tacy ciency ze bez wzgledu jaki wysoki by KK mial KSM i tak sie tam wkomponuje bez problemu ... Malo ze byl wolny jak mul to jeszcze w jednym z biegow blokowal swojego Kolege z druzyny - Leona, zeby tylko ujechac ten 1 punkt ... To jest jakas patologia.

"Krzysiu ... osiolkowi w zloby dano ... chyba nie."

Kolejny GWIAZDOR, Lindgren 7 zawodnik swiata na ta chwile nie wie co ma sam ze soba zrobic ... Jak ma tak dalej jezdzic to dupa w troki i jazda, niech nabija te posty na koncie na twitterze ... Juz doczekac sie nie moge Az oswiadczy calemu swiatu ze otoz w tej chwili udaje sie do kibla aby "zmarszczyc freda" ... Hahahaha ... Ja pierdziele czego sie doczekalem. Przyklad, pierwszy z brzegu ... Tylko ja sie pytam,kogo to gowno obchodzi ...

..."@freddielindgren Fredrik Lindgren : Breakfast time yeeaaww! 6 hours ago via web"...

Nastepny MISZCZ Ulom ... ktory ze nie ma jaj to wszyscy wiedza od dawna, ale jak juz wygrywal start to z reguly przywozil 3-ke do mety, ale nie w Niedziele ... Kazdy ostrzejszy atak przeciwnika powodowal ze by juz obsrany po same pachy ... A jak juz stwierdzil w wywiadzie ze przez nowe tlumiki nie wiedział w ktora strone isc z ustawieniami to wymiękłem. Jak w najblizszych dniach ktos nie zrobi z tym calym bajzlem, raz a dobrze jakiegos rozpierdolu ... to ja wysiadam. Przeciez my mamy noz na gardle i nie chodzi tu tylko o ten sezon bo w barazach damy rade ... chodzi o przyszosc tarnowskiego zuzla o jego byt lun niebyt. To tyle tytulem, krotkiego wstepu ... A teraz tylko dwa slowa o samym meczu. Dzieki Bogu ze byl Vaculik bo dostalibysmy do 25-ciu a i drugi pozytyw ze Tadek Kostro "cisnie ostro" ... Pokonac 2 razy "spalacza metanolu" Kreta i to na jego domowym torze to wyczyn, bez spiny,nie lada ... Zreszta Kret dzis sie zali na Syfach ze jezdzic na czym nie ma ... To niech go Marta dosprzetowi, jedna torebka od Louis Vuitton kupiona na przecenie jest wiecej warta niz silki marki GM. O Jozefach coz mozna powiedziec pojechali swoje i tyle, kto liczyl na slabosc Rudego ten srogo sie zawiodl, pojechal jak po swoje i wozil Turoni jak chcial i gdzie chcial oprocz Vaculika, ale jego pojedynki ze Slowakiem byly palce lizac, kwintesencja zuzla na najwyższym swiatowym poziomie ... Richardsson i Harris na duzy plus ...Okon 3+1 ... nie mial prawa a jednak. Sam mecz na dobrym poziomie, warto bylo mimo porazki poogladc, mijanek na dystansie oraz walki na torze chyba nikomu nie zabraklo ... I gdzie sa teraz krzykacze od nowych tlumikow ...? Sa, ale o tym pozniej w dalszej czesci wpisu. Reasumujac te zawody jak widac Turonie dostosowywuja się do nowego sloganu reklamowego Tauronu, ktory brzmi :

..."Ceny energii elektrycznej mamy tak niskie jak pozycja Unii Tarnów w tabeli."...

autor ... Forumowicz "Yoda" - szacunek dla niego.

Chociaz "kibicowsko" MIAZDZYMY Jozefow jak ZWYKLE !!!! ... choc tyle naszego ...

"ŻARTY ŻARTAMI JASKÓŁKI ZAWSZE NAD WAMI!!"

I to tyle w temacie.

"Kolejny mecz w dupe a Fredziu uchahany."


Jasiu tańczący z bykami

Kolarze z Jedynej polegli wczoraj w Zielonej jak kawki. Herbaciany Jasiu już sam nie wie co ma ze soba robic, czyzby zielona herbata oraz suns stracily swoja "MaGiczna" moc ...? Przeciez wozili go jak dziecko we mgle nawet aerodynamiczne "owiewki", juz nie pomagaja ani tez ferszalung ... zamiast kevlaru. Jesli juz zalozymy ze nie jest to syndrom "Pieknej Angeliny", to nie ma innej opcji jak to ze chlopina znow stracil motywacje i coz nie ma wyjscia czas na kolejna zmiane klubu bo znow popadnie w depresje i bedzie totalny koniec kariery. Widac atak Jozefa D. na niego samego (dieta) i posrednio na jego menagera Ceglanego spowodowalo ze znow gosc nie moze ogarnac tego wszystkiego. On po prostu nie ma jaj tylko wydmuszki i byle co sprawia ze schodzi z niego powietrze jak z peknietego balona. Na pierwszy rzut oka widac ze nie ma sily i motocykl rzuca nim na lewo i prawo. Dostac takie baty w Zielonej Gorze z oslabionym - bylo nie bylo mimo zastosowania z/z Falubazem to wstyd na cala Polske. Druzyna ktora rok temu rzadzila i dzielila w polskiej lidze po odejsciu Adamsa rozpadla sie jak przyslowiowy "domek z kart". Tylko Hampel, Troy i o dziwo Pavlic trzymaja forme cala reszta to zenada. Szkoda mi zony Baginskiego ... Gospodarze pokazali Jedynej jej miejsce w szeregu. Nawet po paru przegranych startach, Pepe, czy tez AJ juz na 2 luku przejezdzali po zawodnikach Jedynej jak ekspres TVG, w drodze z Paryza do Marsylii. Nawet tasma oraz defekt Grega Hancocka nie byly w stanie poprawic sytuacji Jedynej. Davidsson, ktory przez lata ponoc nie nadawal sie do jazdy na betonie u Milicjantow wczoraj na takiej nawierzchni smigal az milo bylo patrzec. A tor byl taki jakiego nie pamietaja najstarsi Zielonogorzanie - nawet śrubokręta sie wbic nie dalo. Ale jak nie placili to chlop nie jezdzil, Milicja nigdy nie placi teraz tez. W koncu obudzil sie Dudek i pojechal swoj najlepszy mecz ligowy w tym roku. Widac ze sie odblokowal, beda mieli z niego pocieche. Osobna sprawa jest fatalny upadek oraz kontuzja Pavlica ... Pomijajac już pewne fakty, jakim prawem Pan Sedzia wykluczyl Dudka, jakies nowe przepisy "gwaltowna zmiana toru jazdy" ... ? Totalny idiotyzm. To co Dudek miał "zaciagnac reczny", zeby przepuscic Pavlica ...? Ten wyraznie widzial jak AJ pokazywal Dudkowi zeby szedl na mala, a ten sie centralnie w niego wj...l. Wiec o co chodzi ...? O nowe tlumili jak sugerowala Trojca, Ceglany, Darzynkiewicz oraz Herbata az zal bylo tego sluchac. Darzynkiewicz wraz z Ceglanym powinni byc wylani na zbity pysk z TV i to natychmiast. Juz dosc tego pieprzenia o tlumikach. Koniec snow o potedze Jedynej ich szczescie ze za tydzien jada z Turoniami ... debiut Sqory.

"Herbate znow nic nie rusza popadl w depresje, lekko nie bedzie ... ale nikt nie mowil ze bedzie, oprocz Ceglanego."


Kto to jest Mroczka?

Juz nie moge sie doczekac pytan Wladka ... "kto to jest Mroczka?", "kto to jest Zagar?" Przeciez to zawodnicy 1-szo ligowi wiec o co kaman? A juz Wladek byl pewien ze ida na Mistrza, juz wieszal zawodnikom oraz sobie na szyi zlote medale a tu zonk i to jaki. Jakos na razie Wladek milczy, jak mozna było przegrac tam mecz skoro Bjerre zrobil 5+1, co to za tlumaczenie Czecze ze nie mieli czasu aby przetestowac nowych tlumnikow na lekko przyczepnym torze, on Murhinio polskiego zuzla. Jedno slowo cisnie mi sie na usta KOMPROMITACJA i szacunek dla zawodnikow Sparty. Zrobili to czego nie potrafily zrobic Turonie, a co bylo jak najbardziej do zrobienia i znow moje serce krwawi ... Shields, ktory ostnio nigdzie nie istnieje robi na luzie 8+3 punktow, a Ogor ktory nie wiedzial co sie z nim dzieje w Toruniu robi 11+2 pkt. I okazuje sie "ojcem zwyciestwa" Wroclawia. Wroclaw typowe 6x8=48 Mroczka w wywiadzie stwierdza ze pierwszy raz jechal na tym torze i nie wiedzial po 1 starcie gdzie ma "isc"... Jak to gdzie? ... do domu najlepiej. Do takiego Bartka Zmarzlika pretensji miec nie mozna do Platiniego rowniez, ale juz taki Nicki jadac jako rezerwa taktyczna sie nie przerwal i efekt jest taki jaki mamy, 2pkt zostaja we Wroclawiu, coz wiecej powiedziec. Gratulacje dla Wroclawia.

"Tam jest Mroczka, Panowie tam, obstawia tyly."


Niewidzialna reka to takze ty ....

Manager Medali niejaki Jaroslaw Dymek ... co wypowiedz pomeczowa to już przechodzi samego siebie. Jak przeczytalem ze mu nerwy puszczja po przegranym meczu w Toruniu i ze Torun byl w zasiegu reki to ja sie zapytam jakiej reki? Chyba tej "niewidzialnej" z programu dla mlodziezy z przed wielu laty pod tytulem, "Niewidzialna reka to takze ty' ... malo nie zszedlem jak to przeczytalem, a chcialbym jeszcze chwile pozyc. Ten kto pamieta ten program to wie o co tam chodzilo, kto nie wie nich poszuka w sieci. Ten gosc ma juz jakas chorobliwie wybujala wyobraznie. Ja nie widze momentu w ktorym Wlokniarz moglby sie pokusic o zwyciestwo ani takiego nawet w ktorym moglby o nim pomazyc ... Ten facet jest chory. Apator caly czas mial mecz pod kontrola a w nominowanych tylko dokonczyli dziela. Atem Laguta uczestnik GP znow szarpnął ... Ja doceniam fakt ze ta sklecona za pieniadze o niebo mniejsze niż GWIAZDORZY z Z3, jedzie o niebo od nich lepiej, przynajmniej walcza do upadlego i nie daja ciala ale umowmy sie - realnie patrzac - na wyzsze Miejsce niz 7 nie moga liczyc ... osme ma zagwarantowany Tarnow. A Torun jedzie swoje 4-ta kolejna wygrana, druzyna jedzie rowno i tak ma byc. Sullivan po lekkiej zadyszce znow jest soba, Holder potwierdza ze jego rozstanie z Łordem wychodzi mu tylo na zdrowie, skonczyly sie sobotnie balangi w "Moskwie" i jak reka odjal, gosc od poczatku cisnie az milo patrzec. Szkoda dalej rozbierac na czynniki pierwsze tego meczu. Za tydzien konfrontacja Torunia ze ZBOWIDEM, juz dzis sie ciesze na tem mecz z osobistych wzgledow moje serce jest z Apatorem, przeciez to jak najbardziej oczywiste.

"Pyk, pyk ... Dymek z fajeczki."


Kacik Milicyjny...

Zebraki ...........

..."Marian Dering: Na posiedzeniu Komisji Kultury Fizycznej, Sportu i Turystyki Urzędu Miasta Bydgoszczy podałem kwotę, która pozwoli nam zamknąć budżet i spokojne funkcjonować do końca sezonu. Innymi słowy chciałem zasygnalizować prezydentowi Bydgoszczy, ile potrzebujemy pieniędzy od miasta, żeby wywiązać się z kontraktów."...

Oni jeszcze maja czelnosc czegos zadac. 967000 - male miki, groszowe sprawy, po prostu na "waciki". To sa bzdury, im do zasypania budzetowej "dziury" brakuje duzo, duuuuuuuzo wiecej, wspomnicie moje slowa po zakonczeniu sezonu jak przyjdzie do czyszczenia zaleglosci przed tym aby uzyskac licencje. General mowi o pozyskaniu jakichs tam sponsorow, a ja sie pytam gdzie jest ten TYTULARNY, o korym jakies 3 i pol tygodnia wiescil wszem i wobec ... no gdzie? Ci to maja tupet i jeszcze General marzy aby zuzel w Bydgoszczy byl jak w Zielonej Gorze - jak religia - przeciez to niemozliwie, Milicjanci to ateiści wiec jak to ma wygladac? ... wie ktos? Jesli tak to bardzo bym prosil o jakas informacje w tym temacie, bylbym zobowiazany. Z gory dziekuje. Oni marza o GP w latach 2014-2018, tylko ze najpierw na sile musza sprzedac stadion przy Sportowej 2, to sa jakies jaja. Oni dalej nie wiedza gdzie wybudowac nowy, jak to gdzie ? w Fordonie innej opcji nie widze. Sporowo tez ponoc General ocenia wystepy Milicjr 5 kolejek i juz dwa razy "plecak" ... ale Turonie maja szesc wiec Milicja ma ... luz Po prostu oni tam nadal zyja jak za Komuny ... tam czas sie zatrzymal. Gdzie jest General ... ? General jest u Tyfusa.

To tyle na dzis.

Moje serce krwawi ... Ale chlopaki nie placza przynajmniej ci z Buczy.

maly

Tarnow 24 Maj 2011

piątek, 20 maja 2011

Nowe tłumik na start bedzie sie dzialo, oj bedzie.

VI runda: 22 maja 2011 (niedziela)

Stelmet Falubaz Zielona Góra - Unia Leszno

Betard Sparta Wrocław - Caelum Stal Gorzów PGE Marma

Rzeszów - Tauron Azoty Tarnów

Unibax Toruń - Włókniarz Częstochowa


PGE Marma Rzeszów - Tauron Azoty Tarnów

To beda pierwsze takie DERBY, DERBY, DERBY.

Na nowych tlumikach na torze Marnych gdzie nie moze byc kopy po jaja bo w przeciwnym wypadki bedzie rzez. Takie oto niespodzianki zafundowali nam smieszni Panowie z Centrali z Warszawy. Pare zagadek jest. Czy na pewno pojedzie Jason Crump? Co ze zdrowiem Lee Richardssona, ktorego na Wyspach w dechy wkomponowal Piotrek Swiderski, nie opanowujac swojego motocykla? Na pozycjach juniorskich mamy w teke i to zadna nowosc nie jest. Wydaje sie ze nawet Kret nazywany przez wielu "spalaczem metanolu" jest zbyt grozny dla naszych tarnowskich Turonii. Na szczescie pojedzie jednak Tadek Kostro w nim jedyna nadzieja. Tylko jak na tych nowych tlumikach poradza sobie zwlaszcza młodzieżowcy ... Oto jest pytanie. Reszta powinna sie ogarnac, choc jak wczoraj zobaczylem jaki wynik walnal w Eliteserien Sebastain Ulamek to Az przysiadlem. Trzy zera. Dobrze ze go juz wiecej nie puscili bo puchar Audi, albo Olimpiada bylaby jego zdobycza. Czyzby pasowal sprzet do nowych tlumikow? Krzysztof Kasprzak oraz Vaculik tez sie zbytnio nie przerwali odpowiednio 8 oraz 5+1 to nie sa zdobycze, ktore powalaja na kolana, aczkolwiek najwazniejsze ze mieli jazde oraz kontakt z motocyklem. Tego nie zastapi żaden trening. Zdecydowanie najlepiej prezentuje sie w ostatnim czasie Fredka Lindgren ale co nam z tego skoro przyjedzie do Polski i znow bedzie padaka. W Polsce ostatnio jedno co mu dobrze wychodzi to dodawanie wpisow na twitterze. Z drugiej strony barykady na dzien dzisiejszy tez dobrze nie jest. Crump ma niby jechac , ale to tak naprawde bardzie pobozne zyczenie Rudej Grazyny niż jasna decyzja samego zawodnika, ktory tak naprawde sie nie okreslil na 100% co do wystepu przy Hetmanskiej. Richardsson wczoraj tez w Szwecji nie pojchal wiec widac sie leczy, a ostatni z Wielkiej Trojki marnych Bomber Harris, zaliczyl delikatnie mowiac ostra wtope w lidze szwedzkiej ... Ch. Harris (0,3,0,0) 3 ... jakos nie powiedzialbym aby szarpnol. Ogolnie u Marnych szpital w Druzynie, wszak nie mozna zapomniec o stanie zdrowia Okonia, ktory zamiast sie polepszac, jak sie okazuje pogarsza sie i sam zadodnik nie za bardzo siebie widzi w meczu niedzielnym, istna hakatomba. Znamy juz awizowane sklady obu druzyn ale kto faktycznie pojedzie dowiemy się w dniu meczu wiec szkoda spekulowac na ten temat. Na pewno pod 7 Tadek Kostro bo juz go poskladali. Zawody odbeda sie na najnowoczesniejszym obiekcie tego typu na Podkarpaciu, niewiele tylko ustepuje obiektowi w Krosnie, tamten jest o tyle ciekawszy ze ma trybune na przeciwleglej prostej ale u Marnych nad tym pracuja ... Jakies 20 lat. Z tego co czytalem to ma byc moc przedmeczowych atrakcji ... Czyzby darmowy slonecznik dla wszystkich ? Milo by bylo. Idzie ostra napinka kibicow obu druzyn. Jeśli chodzi o tematy Kibicowskie to juz od lat Jozefy w zasadzie nie istnieja pod tym wzgledem a juz zwlaszcza jak przyjezdzaja do Buczy, ale ten temat poruszymy przy okazji rewanzu. Moze w tym roku w koncu cos pokaza, pozyczyli flage od kibicow kopanej to moze rozkreca jakis "mlynek" ... ? Jestem realista wiec jakakolwiek wygrana odbiore jako cud, ale jak to mowia cuda chodza po ludziach ... No pare razy u Sasiadow bylem, moze nawet wiecej niz pare, ale zawsze jade tam z nutka emocji i nadziei na wygrana. Coz wiekszosc powrotow byla raczej smutna, ale tak gdzies kolo Ropczyc zawsze juz puszczalo. Nie ma co narzekac Derby to Derby lepiej zeby byly niz nie. Coraz wiecej jest malkontentow, ktorzy narzekaja ze Derby to juz nie to samo co dawniej, kiedy byly to pojedynki wychowankow klubow. Teraz to co innego, Najemnicy jakby sie nie starali to i tak tego nie ogarna. Ale coz na to poradzimy, znak czasow. Mimo ze prace przy przebudowie Areny przy Hetmanskiej to jednak zrobili pewne postepy, mianowicie ostatnio pojawily sie specjalne miejsca na trybunie, tak zwane mobilne ... ciekawy projekt moze przyjmie się na innych stadionach.

"Ukrainska "mobilna" loza VIP przy Hetmanskiej."

Niech wygra lepszy...


Falubaz Zielona Góra - Unia Leszno

Walka o trybune, "K".

W najblizsza Niedziele w Zielonej Gorze Stelmet Falubaz spotka sie z Unia Leszno. Po utracie Rafala Dobruckiego sytuacja Magicznych ostro sie skomplikowala. Jego kontuzja odniesiona podczas meczu ze ZBOWIDEM oprocz tego ze z pewnoscia miala niebagatelny wplyw na wynik tego meczu to jeszcze, kto wie czy nie doprowadzi do defintywnego rozstania sie Pana Rafala z zuzlowymi torami. Ale jak wiadomo w zyciu zdrowie jest najwazniejsze. Ja osobiscie zycze Panu szybkiego powrotu do zdrowia a jak dalej potocza sie sprawy dalszej panskiej kariery zycie pokaze. Niech sie Pan trzyma ... Mecz na torze, który od dawien dawna byl torem przyczepnym i ostro pod kola. Jedziemy na nowych tlumikach. No i co bedzie, leciutko pod kolo lub skala w Zielonej ... Przeciez to nieprawdopodobna sytuacja, naprawde nie moge sobie tego wyobrazic. Marek Narodowy na walcu przeciez to jakies "mission impossible" ... czegoz się doczekalismy, za co to wszystko. Marek Cieslak wlasnie teraz musi pokazac swoj kunszt bo ze skladem jaki miał na poczatku sezonu to nawet ja jako trener odnosilbym zwyciestwa, skoro wszyscy jechali rowno i na wysokim poziomie. Teraz czeka go proba, ale na jego szczescie zauwazylem ze zaczyna jechac Dudek i to z pewnoscia cieszy Zielonogorzan. Aj klasyka w GP padlina a w Ligach czy to polskiej czy szwedzkiej niezmiernie skuteczny, wiec raczej moga na niego liczyc, natomiast przeciwnikom czyli leszczynskiej Unii juz tak bardzo do smiechu nie jest. O ile Herbaciany Janek w GP blysnal to juz podczas meczu w Szwecji tak rozowo nie bylo. Ale coz to przy formie jaka prezentuje Lider leszczynian Jaroslaw Hampel. W Goeteborgu nie istnial totalnie zreszta w szwedzkiej lidze to samo ... Jesli sie nie ogarnie i pojedzie w Zielonej na takim poziomie to cienko ich tam widze. Co prawda jakos dziwnie sie sklada ze akurat Balinski nie najgorzej sprawuje sie na obiekcie Magii, Pavlic zachwyca forma (ogladalem go w szwecji) a i Troy niczego sobie radzi, ale czy to wystarczy naprawde ciezko powiedziec. Mimo wszytko stawiam na Falubaz. Falubaz, ktory tak naprawde ma na ta chwile inne problemy zwiazane z meczem z Jedyna. Trwa walka o Trybune "K" chyba "ku... mac" a nie trybune. Pal licho jeszcze kiedy jechali z czewa, mogli sobie pozwolic na to aby, kibicow przyjezdnych zainstalowac w innym miejscu i klatke gosci zapelnic swoimi kibicami, lecz w obliczu meczu z Lesznem juz taka opcja nie wchodzi w rachube. Zrobiono testy wytrzymalosciowe SlupAreny na ilosci 300 chetnych kibicow. Zaiste ciekawe metody testow maja miejce w Zielonej Gorze. Czy Ci kibice podpisali jakies stosowne oswiadzczenia ze w razie, kiedy podczas proby trybuna sie zawali i poniosa jakis uszczerbek na zdrowiu to nie beda roscic zadnych pretesji w kierunku Ratusza, ktory jest wlascicielem obiektu ... ? Jesli ktos ma taka wiedze to prosilbnym o odpowiedz. Chyba ze to byli zielologorscy "kamikadze"? Czy przeliczenie tych wartosci na liczbe okolo 6 tys ludzi ktore potrafia się stloczyc na tej trybunie da adekwatna odpowiedz na ile faktycznie trybuna jest bezpieczna, zobaczymy w praniu. Mysle ze jednak Klub powinien sie dla dobra widowiska dogadac z kibicami i np. zaproponowac jakis inny taniec, nie wiem moze "chodzonego" tez ladny a przynamniej trybuna w rezonans nie wpadnie. Gorzej ze jeszcze na domiar zlego idac odpryskiem "afery pilkarskiej" zakazano magicznym wnoszenia na stadion sektorowek, ponoc zza nich nie widac twarzy "kiboli" to juz sa jakies jaja jak berety ... ten kraj jest naprawde 'Dziki" Stawiam na Falubaz ...

"Zielonogorscy "Kamikadze Boski Wiatr" w akcji."


Betard Sparta Wrocław - Caelum Stal Gorzów

O tu bedzie ciekawie ...

Jak chlopaki Wladkowe poradza sobie we Wroclawiu ...? Oni juz sie tak rozpedzili ze nie widze innej opcji jak wygrana ZBOWIDU. Co prawda byly sezony, zwlaszcza kiedy rzadzil torem nasz Mareczek, kiedy Nasz Mistrz sobie nie zabardzo radzil i nie raz nie dwa przydzwonil o glebe. Ale Wrocek jest zagrozony postepowaniem jaki wlasnie w sprawie przygotowaniu toru wszczela wobec ich SE, a na domiar tu tez jedziemy na "nowych", wszedzie jedziemy ... "amazing" ... dalej nie moge tego ogarnac, to spadlo na mnie jak grom z jasnego nieba. Piotrek Swiderski juz sie asekuruje ze nie zdarzy się przygotowac do meczu na "nowych", bo co prawda w Szwecji na takich oraz w BEL tez ale jak chodzi o Anglie to tam jest inny sprzet inne tory no wiec rozumiem, ale ta Szwecja, to juz nie bardzo pamiętam ... o co mu chodzilo. Szwecja jak Szwecja tory podobne do polskich, zawodnicy ci sami, jedyna chyba roznica to taka ze u nas obiekty sa w miastach a tam po lasach sa poukrywane. Wiec nie widze przyczyn do paniki. Maciek Janowski pokazal sie ladnie podczas EL.MSJ przegral tylko z Patrykiem Dudkiem, Shields jezdzi w kratke. Na wyspach dramat, w Szwecji bardzo dobrze. Aczkolwiek Pani Prokuretnt Kloc twierdzi ze jest zawiedziona postawa Shieldsa i wcale sie jej nie dziwe, ale czego sie po nim tak naprawde spodziewala. Bjerre mam nadzieje ze juz umyl motocykle po GP w Goeteborgu oraz kevlary. W Niedziele moze śmigać ... Tyle nieszczescia ile go spotkalo w Szwecji to juz chyba po raz drugi z rzedu zdarzyc sie nie moze. Nasz Mistrz we wtorek w Sztocholmie tez jezdzil w kratke, co prawda w decydujacym biegu nie zawiodl, ale w poprzednich dwoch powiezli go ze az milo bylo patrzec. Nic tu nie wymysle wiec nie ma co naginac. Na ta chwile Wroclaw jest za slaby na Gorzow. Bartek Zmarzlik mam nadzieje ze da rade i Sparta ma w teke jak nic ...

"Krycha daj spokoj Platiniemu ... on nigdy nie bedzie jezdzil we Wroclawiu ... zapomij."


Unibax Toruń - Włókniarz Częstochowa

Co sie dzieje z Holta ? Faktem jest, ze nadgarski dalej z pewnoscia stanowia dla niego problem, podczs transmisji z GP Szwecji realizator zagladnol do jego boksu i wlsnie zmienial specjalne plstry na rekach, ale przeciez wypadek juz jakis czas temu mial miejsce a w miedzy czsie bo GP w Lesznie gdzie dobrz się zaprezentowal. Byl mecz w Tarnowie gdzie bylo rownie dobrze a moze i nawet jeszcze lepiej a tu GP Skadynawi, gosc nie istnieje, mecz w Szwecji, ktoty ogladalem w TV gosc nie istnieje i to w pojedynkach z takimi zawodnikami ze nawet prowadzac motocykl jedna reka powinien dac rade a tu kicha. Może dopiero teraz to wszystko z niego to wychodzi ?. Zobaczymy co bedzie. MJJ dosc pechowo zaczyna ten sezon, najpierw kontuzja kolana a ostatno upadek podcza meczu w Lidze dunskiej co skonczylo sie wstrzasnieniem mozgu. Nie fajnie, niemniej jednak skoro znajduje sie w awizowanym meczowym skladzie to widac juz wszystko musi byc w podzadku innczej pojechalby Karol Zabik. Na dzien dzisiejszy po nieszczesciach jakie spotkaly Falubaz uwazam ze Apator jest najsilniejsza Dryzyna w ES, wygrali cztery mecze z rzedu, to daje do myslenia, widac ze maja charakter i tworza zgrany Team. Skoro w skladzie jest Kamil Pulczynski, ktory ulegl wypadowi w Tarnowie to oznacza ze znow wraz z bratem stanowic beda pare juniorska Apatora, i tu juz beda mieli przewage nad Wlokniarzem. Tym bardziej ze Artur Czaja, junior Medali zaliczyl grozny upadek podczas niedzielnych Mistrzostw w Krakowe, na tyle grozny ze nawet istnialo podejrzenie kontuzji kregoslupa ale na szczescie skoczylo sie na potluczeniach, aczkolwiek moze nie byc bez wplywu na jego postawe w meczu. Bracia Lagutowie z tego co wiem jeszcze nigdy nie startowali na MotoArenie wiec, moze byc to dla nich problem, dla Grigorija moze nie, ale dla Artema już tak, ktory zarowno podczas GP Skandynawi oraz meczu ligowego swojej szwedzkiej Druzyny spisal sie po prostu beznadziejnie. Podwojniewidzacy Piotrek, mimo 42 lat robi swietne wynikiw BEL, ale BEL to BEL, nie ma to zadnego przelozenia na polska lige. Nie ma innej opcji jak wygrna Apatora, Wlokniarz pokazuje ze potrafi walczyc, pewnie nie bedzie 60:30 ale na styku tez nie ... Pewna wygrana Torunian.

"Widac ze chlop cierpi."

WSZYSCY NA RZESZOW !!!!!

Pozdro z Buczy

Maly

Tarnow 20 Maj 2011

wtorek, 17 maja 2011

KOMUNIKAT NR 23/2011

Zuzel to gra, jednemu zabierze drugiemu da...

Gdyby zawody w Goeteborgu zostaly odjechane do konca, to dzis tacy zawodnicy jak Nicki Pedersen czy Jason Crump ze o Holcie czy Bjerre nie wspomne już mieliby powazne straty, punktowe do czolowki, ktora przewodzi w klasyfikacji przejsciowej GP 2011. Natomiast zawodnicy - JK oraz Antonio zostali ograbieni przez nature wszak szlo im tego wieczora wysmienicie i mogli ostro zagarnac w swoim kierunku, duzo , duzo wiecej punktow na swoje konta. Kiedy zobaczylem w TV puste gorne trybuny na Ullevi to mnie zal ogarnął ... Piekny obiekt, pamietajacy Final IMS kiedy na swoim bialym motocyklu oraz w bialej skorze J.O. Pedersen nokautowal swoich rywali zdobywajac w 5 biegach czysty komplet 15 punktow odjezdzajac swoim rywalom na dlugosc prostej - wowczas na stadionie byl komplet, ale to byl inny speedway, diametralnie inny a i pogoda rowniez byla inna, swiecilo wowczas piekne slonce nad Goeteborgiem ... Lza w oku się kreci. To co moglismy obejrzec w miniona sobote mozna nazwac co najwyżej "wyscigami pontonow" nic wiecej a i tak chyba za duzo. Cisnienie jakie wywiera obecnie TV oraz obawa przed dodatkowymi kosztami jakie musi poniesc organizator w zwiazku z przelozeniem zawodow na dzien nastepny powoduje ze musimy byc swiadkami takich kabaretow jaki mielismy chyba nieprzyjemność ogladac. Ja bynajmniej obejrzalem te zawody zupelnie bez odrobiny emocji. Wracajac zas do samych zawodow coz, start, krawznik, kurczowe trzymanie się wyslizganej sciezki i tyle, kto sie wychylil ladowal w mazi toru na Ullevi a nastepnie udawal sie do znajdujacej na jego terenie myjni samochodowej aby doprowdzic sprzet oraz siebie do stanu rozpoznawalnosci przez kamery telewizyjne oraz kibicow znajdujacych sie na trybunach. Kennet Bjerre to miał tam nawet wykupiony abonamet jak mniemam ... Byl krolem wieczoru w tej materii. Gosc mial dzien, upadki, defekty, fura zdechla na starcie totalny misz-masz oraz kompilacja zbiegu niekorzystnych wydarzen ... jednym slowem ... Mial swoje piec minut ... Ciagle w centrum wydarzen i w efekcie cale 3 pkt. W trzech biegach. Ale taki jest wlasnie zuzel i za to go chyba wszyscy kochamy.

"Krol wieczoru na Ullevi."

Z przykroscia trzeba stwierdzic iz co zaskakujace poza Jasiem Herbacianym, reszta naszej kamady zaprezentowala sie wrecz katastrofalnie. I to lacznie z Naszym Mistrzem aczkolwiek on dzieki swojemu doswiadczeniu i umiejętności wyciagania wnioskow oraz znajomosci sprzetu widac ze juz swoim ostatnim biegu dnia ogarnal temat i znow byl szybki pod tasma jak i na trasie, wiec gdyby zawody jednak pojechaly dalej to jetem swiecie przekonany ze dalby sobie rade. Na szczescie dla polskich kibicow w gronie najlepszych zuzlowcow Swiata w tegorocznym GP znajduje sie Janusz Kolodziej, ktory tego dnia jako jedyny z naszych reprezentantow godnie bronil barw polskiego zuzla. A juz wyjscie spod tasmy w jego trzecim biegu dnia, powalilo mnie na kolana. Musze przyznac ze byl to majstersztyk. Co prawda Jasiu twiedzil ze bylo to efektem wprowadzenia jakiegos tajemniczego choc w zasadzie bardzo prostego patentu jak chodzi o poprawienie sprawnosci dzialania sprzegla, lecz ja osobiscie postawilbym na cos zupelnie innego. Otoz, w koncu Janek na torze ktory co prawda z pewnością byl przygotowany jako twardy, to jednak po przyjeciu takiej ilosci wody nie mogl taki nadal byc i nasz zawodnik dzieki temu ze zadbal o swoja wage, po prostu w przeciwienstwie do przeciwnikow nie zapadal sie w bagienku, a ze fury tego dnia jechaly to efekt byl taki a nie inny ... ot i cala tajemnica sukcesu ... JK. Natomiast reszta czyli Jaroslaw Hampel praz Norweg z polskim paszportem to bylo jakies totalne nieporozumienie. Cos mi sie widzi ze ten sezon dla Pana Jarka, bedzie bardzo trudny i nie chce tu krakac ale na pozycjach medalowych to ja go osobiscie nie widze i watpie aby przeczucie mnie tym razem zawiodlo jak zawodzi notorycznie podczas typowania wynikow polskiej Ekstraklasy zuzlowej, tam ciagle mam pod gore. Chwile grozy przezyli kibice Marnych z Ukrainy, Jason Crump lider Jozefow, doprowadzil ich swoim upadkiem do palpitacji serca a i siwych wlosow z pewnoscia przez czas niepewnosci co ze stanem jego zdrowia, przybylo na glowie Grazyny. Koniec koncow skonczylo się na wybitym barku co z pewnoscia nie jest tym co zlamany obojczyk ale do przyjemnosci tez nie nalezy. Nie mam specjalnie a w zasadzie zadnej wiedzy medycznej ale to tez nie takie halo ... Jason to twardy Gosc, daje rade a przeciez Derby tuz, tuz. Zaraz po wypadku na forach internetowych Marni już sie zaczeli asekurowac ze w tym roku na szczescie nikt nie spada i takie tam, ale jak sie dowiedzieli ze obojczyk caly to znow kozacza ot ciekawy Narod ... Taki amerykancki jak mowil Pawlak w kultowym juz serialu. Jeden z Jozefow nawet wpadl na nasze Forum Klubowe i cisnie ostro po bandzie, widac na swoim ukrainskim bana dostal wiec do nas przybyl i bluzga na lewo i prawo, ale niech chlopiec ma, niech zobaczy jak w europejskim Kraju wyglada wolnosc slowa i wyznania wszak na Ukrainie to pojecie nie jest znane. Szwedzi jak na ilosc zawodnikow, ktora wystapila w barwach gospodarzy raczej na minus, AJ jezdzi w GP jak paralityk, Fredka walczy wiecej sam ze soba niz z przeciwnikami ale za to Anton Lindbaeck pojechal jak przypuszczalem, czyli bardzo dobrze, był bliski zwyciestwa w tych zawodach gdyby nie upadek, co prawda w pomeczowych wypowiedziach majaczyl cos o "powrocie na szczyty", tylko ja nie za bardzo rozumiem o jakie "szczyty" mu chodzi ... To bylo raz i ... juz. Greg Hancock jak wino im starszy tym lepszy i jego atut, jednodniowe tory. On naprawde doskonale potrafi sie do nich spasowywac i nie bez przypadku jest nazywany ich krolem. I tak powoli dochodzimy do wisenki na torcie sobotnich zawodow ... ich zwyciezcy Chrisa Holdera ...Nie bede sie tu silil na skromnosc, zreszta skromny nigdy nie bylem to nie lezy w mojej naturze ... Ja naprawde znam się na zuzlu ... Co by tu nie powiedziec oto fragment mojego wpisu dotyczacego zapowiedzi GP Szwecji :

..."Mam takiego cichego swojego faworyta a jest nim Chris Holder, chlopak jest w takim gazie, jak chyba zaden z zawodnikow startujacych w Lidze polskiej, angielskiej, szwedzkiej ... i gdzie by sie nie pojawil tam wzbudza uznanie kibicow swoja skuteczna a zarazem efektowna jazda ... widac ze juz dorosl do tego aby bic sie o najwyzsze cele ... wspomnicie moje slowa"...

Czyli - bingo

Czekam na slowa uznania. Te zawody jeszcze raz pokazaly jak w zyciu punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia, oto jakze rozniace sie diametralnie wypowiedzi dwie wypowiedzi na ten temat aktorow tego "widowiska" :

..."- To na pewno nie może tak być w zawodach Mistrzostw Świata, że jeździmy w takich warunkach. Wygląda to jak takie "śmieszne show" lub loteria, gdzie trzeba poczekać i zobaczyć, kto żyje po 16 biegach - mówił wściekły Pedersen."...

..."Janusz, czy twoim zdaniem turniej Grand Prix w takich warunkach atmosferycznych powinien zostać w ogóle rozegrany?

- Tak, Czemu nie? (śmiech)"...

"Kabaret ..."

Reszta jest juz tylko milczeniem, Artem przywiozl swoj pierwszy punkt w GP 2011 ... Choc tyle jego.

KOMUNIKAT NR 23/2011 Główna Komisja Sportu Żużlowego

Ten komunikat przejdzie do historii zarowno polskiego jak i swiatowego zuzla. I to zapisze czarnymi zgloskami ,po raz kolejny my Polacy zrobilismy z siebie kretynow, niby nic nowego ale jednak boli ... i dlaczego jakos mnie to nie dziwi. Granatowomarynarkowi z GKSZ maja na swoim koncie juz tyle "spektakularnych wyczynow" ze nie sa juz w stanie niczym zaskoczyc. Owszem bylismy juz swiadkami wielu zwrotow w tak zwaniej "aferze tlumikowej" ale wczorajsza decyzja pokazuje ze dla tych Panow juz nawet zasada ze nie zmienia sie zasad gry w trakcie jej trwania nic nie znaczy. To ze kiedys nastapi decyzja o wprowadzeniu na polskie tory nowych urzadzen byla tylko kwestia czasu, ale chyba mozna bylo zakreslic jakies zgodne ze zdrowym rozsadkiem, jak chodzby poczatek rundy rewanzowej Rundy Zasadniczej.Ale nie trzeba to zrobic tu i teraz bo w srode ma nastapic tajemnicza konferecja prasowa na na ktorej zostanie podpisana umowa z nowym sponsorem Reprezentacji. Moze ktorys z producentow tlumikow jest ta firma juz jutro sie o tym fakcie przekonamy. Ja juz pomijam sam fakt czysto sportowy ale przeciez taka decyzja to jest przeciez wbijanie noza w plecy zawodnikom z nizszych klas rozgrywkowych, ktorzy maja do dyspozycji po dwa motocykle czesto, gesto wyremontowane po porzednim sezonie i to z nie malym trudem. Przeciez to jest zwykle skurwysynstwo ... Tacy zawodnicy jak swieta Trojca sobie poradzi finansowo z tym faktem ale co z zawodnikami z 1 czy tez 2 Ligi, czy ktos wydajac ta decyzje choc przez 5 sekund o nich pomyslal - nie sadze. Gdzie sa dzis Ci ktorzy juz obwiescili sie Ojcami Zwyciestwa w walce o pozostawienie na polskich torach starych tłumików ? Gdzie jest Ceglany, Wladek, Nasz Mistrz ... nie ma znikli. Co na to Dr.Slak ... ?, ja proponuje kolejne doniesienie do Prokuratury i to od razu tej Generalnej. Taka Skrzydlewska potrafi liczyc bo jej zespol, jezdzi za forse jej Ojca i dobrze ze sie kobita wkurzyla bo gdzie diabel nie moze tam babe posle ... Pewnie nic juz nie zrobi, ale niech choc postraszy chlopakow z Centrali. Tylko ze oni sie nie boja. Ciekawe co teraz bedzie z zespolami, ktore preferowaly tory przyczepne, straca argument swojego toru ... tylko beton. I tak mozna mnozyc w nieskonczonosc przyklady przeciw nowym tlumikom w RP , pytanie tylko po co ? Wiec szkoda dalej bic piane ... znow my kibice, sponsorzy tego sportu zostalismy nabici w przyslowiowa butelke. I zadne akcje protestacyjne Kibicow nie maja sensu ... Dajmy sobie spokoj oni tak naprawde wszyscy maja nas daleko ... i gleboko ... Cos co jeszcze przedwczoraj bylo niebezpieczne od wczoraj juz takim nie jest. CUD ...

"Tylko co na to Prokurator Generalny."

P.S. Powoli glowni aktorzy tego calego bajzlu powoli zaczynaja sie wypowiadac, tylko ze ja kolokwialnie mowiac mam to w gdzies ... tam gdzie oni maja mnie ...

maly

Tarnow 17 Maj 2011