Translate

wtorek, 31 sierpnia 2010

Placze Niebo na Tarnowem, placze nad SGP w chorwackim Gorican ...

Po SGP Croatia

Placze Niebo na Tarnowem, placze nad SGP w chorwackim Gorican, placze nad wystepem Naszych Liderow w tych zawodach i placze nad nasza E-liga, ktora znow nie odjechala swoich jakze waznych meczow. A Guru Magicznych Zloty But, już kombinuje cos z przedluzeniem sezonu w tym roku a jak to sie skonczylo w zeszlym Wszyscy wiemy, Znow Final Ligi w Mikolajki?. Wlasnie wskoczylem na moj ulubiony Portal i jednak nici z pomyslu Roberta, wszystko tak jak ma byc mecze 5-go i 12-go Wrzesnia.Rysiu Glod sie spisal tym razem. No i dobre wiesci dla Kibicow Medali, kontuzja PIK-ja okazuje sie nie jest taka grozna i jest szansa ze wystartuje w niedzielnym meczu, przeciw Gwardzistom. Kamien spadl Mi z serca, bo juz myslalem ze znow sie slizna i nigdy niespadajacy uratuja sie i calo wyjda z opresji.

Zawody w Gorican to z pewnoscia najgorsze zawody w tegorocznym Cyklu, sam obiekt Pavlicow moze i fajny, dobudowane zostaly nowe trybuny wzdluz prostej przeciwleglej do startu i na lukach, ale nawierzchnia tego toru, to jakies totalne nieporozumienie. To ma byc zuzel, czy wyscigi na piasku, przeciez to nie motocross ani wyscigi quadow. Widzialem juz wiele zawodow zuzlowych na wielu torach i roznego kalibru, ale takiej "szprycy" to jeszcze w zyciu nie widzialem, Gosc jadacy za prowadzacym, czy tez poprzedzajacym Go zawodnikiem jak przyjal ja na klate, lub centralnie na kask, normalnie stawal w miejscu jakby zaciagnal hamulec reczny, paranoja i parodia zuzla, wyprzedzic kogokolwiek na tym torze graniczylo z cudem, choc niektorym sie ta sztuka jednak udawala. Kibicowsko tez jakos niemrawo, ale zuzel w samo poludnie nie ma tego uroku co wieczorowa pora a i czesc z Nich (kibicow) nie mogla zostac na Niedziele wiec wyszlo jak wyszlo.

Nasi Liderzy pojechali, tak jak wszyscy widzieli, zalosc, zalos i nic wiecej. Jakies tam tlumaczenie sie niezbyt dobrym losowaniem pol startowych nie przystoi takiemu zawodnikowi jak Platini, tak tlumaczyc sie moze jakis sredniak , ktoremu cale zycie wszystko przeszkadza a nie potencjany przyszly IMS. Taki zawodnik moze sie pomylic raz maksymalnie podczas pierwszego biegu a nie miotac sie przez wiekszosc zawodow, walczac bardziej z torem oraz motocyklem a nie z przeciwnikami.Oprocz jednego biegu gdzie naprawde pieknie zawalczyl z Crumpem nie bylo na co patrzec. Pan Jaroslaw jak pisalem w zapowiedzi juz calkiem "mietki" jest. Sprzet cieniutki, formy brak, 7 punktow, ktore tym razem dawalo wejscie do polfinalu nic nie pomoglo, marnosc nad marnosciami. 6 punktow, ktore w tym Turnieju dawalo wejscie do polfinalu to jakis ewenement na skale swiatowa. Rudy dopadnie Naszych Liderow, jednego ma juz na patelni, drugi zostanie zjedzony juz niebawem niestety. Poczul "krew".

Miszcz Holder pokazal swoja kulture osobista, mysli ze idac droga Nickiego i wyzywajac wszystkich dookola osiagnie szczyty to sie bardzomyli. To cudowne dziecko australijskiego zuzla wychowane na tamtejszych plazach ma jej mniej niz Aborygeni, rdzenni mieszkancy tego pieknego Kontynentu. Moze slowa Herbiego, ktore tu zacytuje naucza Go czegos.

…"Kiedy byłem młodszy kłóciłem się z rywalami, wyzywałem sędziów i mechanikow i rzucałem narzędziami w parku maszynowym. Teraz wszystko traktuję na spokojnie ponieważ wybuchy nerwów dekoncentrują i odwracają uwagę od tego co jest istotne i najważniejsze, do dobrej jazdy."…

Aby nie byc goloslownym umieszczam tu zdjecie tego osobnika z Jego pobytu na Chorwacji, a ta Panna, ktorej sie Jego zachowanie tak podoba, to widac musi byc stala bywalczynia Klubu "Moskwa", ktora zabral na wycieczke do Gorican. Ten sam poziom.



Pozytywnie zaskoczyl Bomber, jak dla mnie On szczegolnie, po ostatnich beznadziejnych wystepach widac ze odrobil zadanie domowe i pojechal bardzo dobrze. Odnalazl sie tez Greg, chyba szczegolnie ciesza sie Kibice Magicznych w kontekscie polfinalow E-ligi, ale Jego wygranej nie nalezy rozpatrywac w kontekscie sensacji to uznany Mistrz. Za to co odwala AJ zasluguje na osobny komentarz, jeszcze w Piatek zapowiadal zwyciestwo a w Niedziele odstawil kolejna szopke na torze, czego kulminacja bylo wjechanie centralnie w "Jazona" , to co On chcial w tym momencie zrobic, zostanie chyba jego tajemnica, tak jak tajemnica pozostanie decyzja Sedziego Wojaczka, ktory po tym incydencie przerwal bieg. Jest powszechnie wiadome ze Pan Marek nie darzy sympatia Gallopa, ale czy musi pomagac Rudemu, tego nie wiem. Fredka Lingren, któremu tak Polacy kibicuja (Ja nie) widac ze jedzie na luzie i robi wynijk, drugi Final z rzedu, niezle, JK Zielona Herbatka juz zaciera rece ze zalapie sie do GP 2011, pytanie tylko Po Co?, On nie jest "zlym chlopcem" a tylko tacy osiagaja laury w zuzlu, ale jakby co niech, Chlopok ma.

Generalizujac, cala zabawa o medala, zaczyna sie od poczatku. Nikt juz nie moze byc niczego pewien, ani Platini ani Jaroslaw ani Crump. To znaczy podzialu medali, bo to Oni rozdziela je miedzy siebie. Jak widac po tym Turnieju bezpieczna przewaga Gallopa nad Crumpem prysla jak banka mydlana. A Hampel juz praktycznie zostal zlapany przez Rudego a z racji jego obecniej formy, Ja osobiscie rezerwuje dla Niego braz, wyzej Go nie widze, On nie ma metalnosci Wojownika, Gallop i Rudy to dla Niego za wysokie progi. Ten medal i tak bedzie dla niego ogromnym sukcesem To Oni zawalcza o Zloto a znając charaktery obydwu ,bedzie sie jeszcze sie dzialo oj bedzie.

Ale o tym nastepnym razem.

Pominolem tym razem wystep Ryszarda bo oprocz Jego upadku, za ktory Platini powinien zostac wykluczony jakos nie zauwazylem Go na torze.


Nastepny wpis ujrzy swiatlo dzienne w Piatek 3 Wrzesnia

maly

Tarnow 31 Sierpien 2010

piątek, 27 sierpnia 2010

Czas pedzi coraz szybciej.

Czas pedzi coraz szybciej.

Decydujace rostrzygniecia w naszej E-lidze zblizaja sie szybkimi krokami.
W najblizsza Niedziele dwa polfinaly oraz mecz o 7 miejsce, czyli o utrzymanie sie w najwyzszej klasie rozgrywkowej.

Tu juz nie bedzie drukowania wynikow, jak to mialo miejsce w ostatnich dniach na MotoArenie w Toruniu.

Półfinały :

Betard WTS Wrocław - Falubaz Zielona Góra
Unia Leszno - Unibax Toruń

Mecz o 7. miejsce:
Polonia Bydgoszcz - Włókniarz Częstochowa

Poklewaczkowy Marek

Poklewaczkowy Marek jeszcze tydzien temu twierdzil iz polfinal wolalby pojechac z leszczynska Unia, ktora jego zdaniem zlapala lekka "zadyszke", ale po tym kabarecie jaki odwalila jego Druzyna Betoniarek w Toruniu, stwierdzil ze jednak woli jechac z Magicznymi z racji tego iz wygrali oba mecze z Zielona w rundzie zasadniczej. To czlowiek , ktory jest w czolowce kretaczy w polskim zuzlu. Juz tam pewnie szykuje "wilcze doly" na Olimpijskim na niedzielne spotkanie. Ciekawe jak pojedzie tym razem Rudy jako ze bedzie po GP Chorwacji, a regula bylo ostatnio ze po sobotnich zawodach w meczach ligowych nie zachwycal. Ale teraz zarty juz sie skonczyly, tu jest jazda o medale. Bede szczery, jakos ciezko tak jednoznacznie wytypowac Mi zwyciesce tego pojedynku, bo z jednej strony Wroclaw juz nieraz pokazal ze na swoim torze potrafi byc niezwykle skuteczny z drugiej zas Falubaz podbudowany zwyciestwem w Gorzowie moze zaskoczyc i nawet wygrac ten mecz, tym bardziej ze Zloty But wrocil juz z urlopu i raczej nie bedzie wysylal sms-ow do Zyty. Kluczowa sprawa będzie postawa cienkiego Bolka jakim jest w rzeczywistosci Jeleniewski, u siebie jeszcze cos moze ujechac, ale wyjazdy brak slow , juz chyba czas aby wracal do 1 Ligi, tam Jego miejsce, Lublin ma duze szanse na awans to bedzie miał miejsce w skladzie na bank. Szanse w tym meczu oceniam na 55:50 z lekkim wskazaniem na Wroclaw.

Kiedys znalazlem w internecie taki dowcip i akurat pasuje do meczu w worclawiu :)

Pewien żużlowiec w środku nocy przed meczem we Wrocławiu dzwoni do swojego trenera
i cały roztrzęsiony mówi:
- Przykro mi, nie jade jutro do Wrocławia.
- Jak to? Dlaczego? Jesteś chory?
- Gorzej trenerze...
- To znaczy?
- Mam złe przeczucia... Boje sie...
- Jakie?
- Śniło mi sie, że jade motocyklem i nagle wpadłem w jakieś ruchome piaski czy jakieś bagno...
- No i co? Utopiłeś sie w nim?
- Nie... Udało mi sie z tego wydostać...
- No to o co chodzi?
- Po wyjściu z tego bagna ujrzałem drewniany płot... a na nim napis...
- Jaki?
- Tu byłem: Marek!

Najwieksza "ofiara"

Najwieksza "ofiara" srodowego meczu w Toruniu jest Emil Pulczynski, Goscie puszczali Go do przodu i nawet nie probowali gonic, a On uwierzyl iz jest taki dobry ze moze zostac nastepca Gallopa, co zasugerowal jeden z Redaktorkow TVP Sport w komentarzu podczas srodowego meczu, szkoda Mi chlopaka. Mecz na Smoku brutalnie zweryfikuje Jego "sny o potedze" jedynym zawodnikiem, ktorego może tam pokonac jest MISZCZ Slawomir Musielak. Tytan zuzlowych owali. Slabnaca Unia, mysle ze jednak sie ogarnie do Niedzieli i pokaze miejsce w szyku Unibaxowi, cienjijacy Łord, byc moze zostanie zastapiony przez MJJ , lecz ten z kolei nie ma doswiadczenia w meczach o tak wielka stawke i jego talent może w tym przypadku nie wystarczyc i chlopak po prostu moze nie wytrzymac cisnienia. Jagus to juz "melodia przeszlosci" wiec kolejna "dziura" w skladzie Aniolow, ktora nie ma kto zasypac, a Hans z polamanymi palcami na ciezkim przyczepnym leszczynskim torze chyba nie zablysnie osiagnieciami. Jesli JK wypije dostateczna ilosc Zielonej Herbaty, ktora zaparzy Mu Cegla a Pan Jaroslaw przebudzi sie z letargu co cienko widze Ludzi Karkosika w Niedziele. Obstawiam zdecydowane zwyciestwo Bykow.

Teraz Moi Ulubiency

Teraz Moi Ulubiency znajda sie na tapecie. Milicjanci z Bydgoszczy. Miasta ktory "kiblami stoi", co zobaczyc mozna bylo podczas relacji ze stadionu bydgoskiego Zawiszy podczas meczu z Widzewem, gdzie Toi-Toje lataly w powietrzu jak ptaki. Parafrazujac slynny tekst z kultowego juz serialu produkcji Czaechoslowackiej sprzed lat "Szpital na Peryferiach", to "Gdyby Glupota mogla latac, to Milicjanci, fruwaliby jak golebice".



Jeszcze 2 mecze i zegnamy "nigdy niespadajacych" na, dlugie , dlugie lata z szeregow E-ligowych Druzyn, a jak dobrze pojdzie to po sezonie poleca nie o jedno, ale o dwa pietra naraz, bo ich Glowny Udzialowiec czyli bydgoski Ratusz wypiol sie na Nich i nie da ani zeta wiecej, a sponsorzy nie chca dalej sponsorowac tej Patologii, alez sie ciesze. A dlugow maja po uszy.Nawet kasa ze sprzedanych biletow na pazdziernikowe SGP juz zostala 'przezarta" a dlugi jak byly tak sa. Z GP tez sie zegnaja, poniewaz nie spelnili podstawowego warunku jaki dostali od BSI, jakim byl remont stadionu a i sama licencja kosztuje a kapuchy brak. Nawet Naczelny Trener polskich Reprezentacji wlaczyl sie w "pomoc" dla Medali i zawinal Milicji w meczu rewanzowym 5-go Wrzesnia podstawowego ich mlodziezowca imc Szymona Wozniaka.

Brawo Panie Trenerze.

Medaliki

W Czewie za to pelna mobilizacja, nawet Miasto w ostaniej chwili wlaczylo sie w pomoc dla ratowania klubu. Holta z pewnoscia pojedzie w tych meczach o utzymanie a ze w formie jest ostatnio wybornej to przetrzepie dupe Milicji Bydgoszcz. Osobiscie przewiduje ostre baty w Czewie w Niedziele Milicjantow.

Oj, szykuje sie Nam 'bombowa" Niedziela a i Sobota rowniez.

Pare slow prywaty , goraco zachecam osoby , ktore odwiedzaja Mojego Bloga o pozostawianie sladu swojej bytnosci w formie komentarzy, moga one byc nawet mocno niepochlebne jak chodzi o samego Bloga tudziez jak chodzi o Moja skromna osobe, ale z pewnoscia zmotywuja Mnie do dalszej pracy. Prosze tez o ocenianie postow, pomizej posta sa reakcje, wybierzcie taka reakcje jaka wywarl na was dany post

Nastepny wpis ukaze sie we Wtorek 31 Sierpnia

Pozdro z Buczy.

maly

Tarnow. 27.08.2010

czwartek, 26 sierpnia 2010

GP Croatia

GP Croatia

Po raz pierwszy w historii Cyklu SGP zawody zostana rozegrane w Chorwacji na torze, ktorego wlascicielem jest Ojciec Juricy Pavlica, wlasciciela Firmy Asfalt-Beton, wykonawcy autostrad w tym malowniczym Kraju.

Do konca juz tylko cztery Turnieje, walka o Zloto wkracza w decydujaca faze. O ile Gallop i jego sprzet nadal w doskonalej formie a i Brydzia nagle zamilkla, to leszczynski Byczek Jarus H. wyraznie wymieka. Forma juz nie ta, a i sprzet z rumakow zamienil sie w osiolki.Wystep w niedzielnym meczu z Turoniami juz pojazal ze cos jest nie tak a wczorajszy wystep w Eliteserien to juz byla totalna zenada. 6 punktow w meczu, jakos dziwnie malo. Oby nie było tak jak przeczytalem w jednym z komentarzy na SF, gdzie forumowicz przytoczyl slowa Jerzego Szczakiela, ktory stwierdzil, ze ten zawodnik konczy sie w momencie, kiedy konczy sie jego motocykl. Ta zadyszka moze Go drogo kosztowac, obawiam sie ze na na dogonienie Gallopa juz szans nie ma zadnych a co gorsza do skory dobierze sie Mu (cos tak czuje) Crump, ktory notuje ostatnio regularnie dobre wystepy. Ciekaw jestem co pokaze dzis w Toruniu, bo to da Nam jakis oglad formy w jakiej sie obecnie znajduje. Z tylu czaja sie jeszcze Holta i Bjerre , choc Krasnal mysle ze juz w tym roku wiele nie zdziala, natomiast pol Norweg pol Polak jest ostatnio w wysmienitej formie (wczoraj w Szwecji 14+1) bohater Dackarny. ON moze jeszcze namieszac. Jesli nie wydarzy sie nic nieprzewidzianego to Platini powinien sie obronic przed Rudym, ale walka o miejsca drugie i trzecie jeszcze moze Nas rozgrzac do czerwonosci. Determinacja Gallopa jest tak wielka ze (co zrobil chyba po raz pierwszy) potrafil wbrew wiedzy Wkladka namowic CzeCze aby zrobil tor na mecz z Magicznymi podobny jak ma byc w Gorican aby przetestowac silniki na te zawody, co wypeplal Czernicki na pomeczowej konferencji prasowej. Smiesza Mnie natomiast te wypowiedzi Lindgrena, jakoby zrobi wszystko aby utrzymac sie w osemce i aby dzieki temu JK znalazl sie w przyszlorocznej edycji SGP. Pewnie wysadzi I love Bydgoszcz z siodla (AJ obecnie 8 pozycja), myslal by kto. Kto wierzy w takie bajki musi byc obdarzony duza doza fantazji. U siebie na torze moze namieszac tym razem Jurica, faktem jest, ze ten tor ma obcykany jak Malo kto. Moze odbierac punkty najlepszym i zamieszac w ogolnym rozrachunku, Ale
to by bylo dobre, zawsze wiecej emocji. Reszta jak zwykle tlem dla czolowki, oby tylko tym tlem nie byl tym razem i Hampel, jestem pelen obaw.

Torun-Beton

Wczorajszy mecz Torun-Beton byl, zenujacym widowiskiem od 7 biegu z latwoscia, przewidywalem wyniki kolejnych biegow. Zalu nie mam , mamy 5 plac na wielkim szczesciu. Polfinal juz bylby jego nadmiarem, trzeba cos zostawic na nastepne sezony. Ale po co taka padake pokazywac w TV, lepiej by pokazali jakas transmisje sprzed Palacu Prezydenckiego.Tam przynajmniej jest walka na calego i emocje do samego konca. Na szczescie nie place abonamentu , bo bym sie chyba pociol.

Na koniec

Musze stwierdzic, ze jak narazie to ponosze porazke jak chodzi o tego "nowego" Bloga pod wtorkowym wpisem 0 (slownie zero) komentarzy a i odslon ilosc znikoma, ale nie poddaje sie bede pisal dalej, moze w koncu to zatrybi.

Nastepny wpis juz w Piatek 27 Sierpnia.


maly

Tarnow 25.08.2010

wtorek, 24 sierpnia 2010

Sport (jak i zycie ) jest brutalny. Czyz nie?

Sport (jak i zycie ) jest brutalny. Czyz nie?

Przed ostatnim swoim biegiem JK juz "byl w ogrodku juz wital sie z
gaska" a tu ZONK, ziarnko z zuzlowego owalu w deszczowym Vojens zabralo wszystko, pozostal smutek i zal. Co prawda byl jeszcze bieg dodatkowy o trzecie miejsce ale Idol Leszczynian, chyba nie wytrzymal presji i prysly nadzieje o SGP 2011. I nie pisac Mi tu, ze ten awans Mu sie "nalezal", bo w sporcie jak i w zyciu nic nikomu sie nie "nalezy" bo i za co, za zaslugi? Jesli by tak bylo to Platini za zaslugi dla polskiego i swiatowego zuzla Mistrzem Swiata powinien byc juz z 5 razy. Posmiga se chlopak znow za rok z najlepszymi na Smoku z DK podczas Leszczynskiej odslony SGP 2011.W koncu Prezes Dworakowski jest mu to winien. Sa tam jeszcze iluzoryczne szanse na awans w przypadku utrzymania sie Fredki w pierwszej osemce, ale uklad tabeli jest taki ze na razie osmy jest AJ i gdyby przyszlo co do czego to z pewnoscia Lingren nie wywali kumpla z siodla. A teraz ma juz ten komfort psychiczny w postaci pewnego udzialu w Cyklu na rok nastepny, wiec jadac na luzie moze zrobic wynik i pomoc koledze. Ci, ktorzy z uporem maniaka licza na stala DK dla Jasia na przyszly sezon niech w koncu zejda na ziemie, nie ma na to zadnych szans, jedna dla Emila, druga w razie "W" dla Nickiego, trzecia dla jakiegos Angola i jest pozamiatane. Tak jak napisalem w zapowiedzi, w SGP 2011 znow "wynalazek" Artiom Laguta nic do chlopaka nie mam, ale to chyba jednak nie ta polka, ale wywalczyl sobie awans to go ma. Nastepny "dziwolag" asfaltowy Milicjant, ktory owszem juz w GP jezdzil raz nawet wygral jedna z rund, ale caly cykl zakonczyl na ostatnim miejscu. Caly rok Gosc jedzie padake w Bydgoszczy oprocz meczu w Tarnowie, a tu awans do GP, Patologia. Choc czy ja wiem jak dlugo mozna jezdzic w Milicji za darmo. Za rok znow bedzie w GP wozil ogony, z raz tam moze zrobi wynik i tyle Go bedzie. Ciekawe kto bedzie taki glupi i wezmie Go do skladu jako zawodnika z GP , jedyny mozliwy kierunek to chyba Jozefy z Ukrainy, Ruda Grazyna lubi takie Hardcorowe rozwiazania, tym bardziej że awans po wczorajszym Ich remisie na Lotwie i batach jakie zebral Gdansk wydaje sie coraz bardziej realny. Ale My tu o E-lidze piszemy, wiec to byl tylko taki maly skok w bok, wszak za rok znow szykuja sie Derby Poludnia, a to wazna dla Tarnowa rzecz. Lanie Jozefow to miod na nasze skolatane serca.

Wladziu, Wladziu, czemu milczysz ?

Wladziu, Wladziu, czemu milczysz ? Z utesknieniem czekam na twoja wypowiedz po wczorajszym meczu twoich GALARETOS z MAGICZNYMI. Czyzbys sie pakowal i nie masz czasu?. Caly czas wierzylem w Magicznych, ze dadza rade i wysla Galaretos Wladka na upragnione wakacje Last Minute. I spelnilo sie. Tak jak napisalem z zapowiedzi Falubaz umie jezdzic na gorzowskim owalu. Nawet (trzeba Mu oddac honor) Galaktyczna jazda Platiniego na nic tu sie zdala. Skoro reszta zespolu oprocz mlodego Pawlickiego, jedzie totalne DNO !!!. Znow wygrala Druzyna a nie indywidualnosci, fakt trzeba przyznac, ze brak Nickiego byl tu az nadto widoczy nie ma co do tego zadnych watpliwosci, ale wypowiem wyświechtane juz slowa, ale jakze prawdziwe: taki jest wlasnie sport. Co prawda w 14 tym biegu do "akcji" probowal wkroczyc "drukarz" Sedzia Leszek Demski , ale na nic sie to zdalo. To juz bylo przegiecie. Gorzow przegral jeden, jedyny mecz na swoim torze i wyladowal jak juz tradycja nakazuje na 6-tym miejscu i znow 8 Duzych Baniek zainwestowanych w Zardzewiala, poszlo w piach. To co prawda nie moja sprawa, ale powiem ze bylbym nieszczery gdybym nie byl ciekawy jak dalej potocza sie losy Gorzowa. Trzeci sezon, trzeci raz wpompowane w Druzyne grube miliony i NIC totalnie NIC, znow trzeci raz z rzedu 6-te miejsce, Porazka. Jedyna osloda dla Wladyslawa na koniec sezonu moze byc tylko i wylacznie Zloto Tomasza w IMS. Reszta jest milczeniem.



Turonie w Lesznie

Milym akcentem jak dla Mnie na zakonczenie sezonu byl wystep moich Turoni w Lesznie. Po czterech biegach wszyscy przecierali oczy ze zdumumienia, a najbardziej chyba leszczynscy Kibice, ktorzy wszem i wobec wiescili iż rozniosa Turoni do 30-tu lub lepiej a tu niespodzianka, Tarnowianie zawalczyli w meczu. Co prawda Nasz super Traineiro Marcian znow "popisal sie" sie zmyslem taktycznym, dzieki ktoremu starcilismy ze 2-3 punkty i przekroczylismy magicznych 40-ciu punktow w Lesznie, ale nie ma co wybrzydzac bo tak te nasze 38 oczek ujechanych to i tak jak narazie najlepszy wynik jaki zrobily Druzyny przyjezde u Rolnikow. Leszno jakby przycmione już bez tego "blysku" z Rundy Zasadniczej , JK i Hampel widoczny spadek formy, Zielona Herbatka jeszcze chyba nie do konca doszedl do siebie po sobotnim "karambolu" w Vojens. Aby tradycji stalo sie zadosc, w momecie Kiedy Turonie jechaly na 5-1, znow pad prosty-boczny wykonal Jaroslaw H. ciekawe do kogo tym razem mial pretensje-slyszalem ze do Troya. Generalnie jestem zadowolony, zalozeniem przed sezonem bylo zajecie przez Unie 5-go miejsca i to zostalo zrealizowane, choc trzeba przyznac uczciwie ze przy BARDZO DUZEJ dozie szczescia, ale jak mowi stara sportow maksyma Szczescie Sprzyja Lepszym. Tak wiec od wczoraj mamy juz Wakacje. Nie powiem, ze upragnione, ale coz, trzeba twardo stapac po ziemi. Jest dobrze. A za rok bedzie jeszcze lepiej. Grunt ze ZBOWID za Nami.

Zuzlowy Poker

Trzeci z meczow nie odbyl sie z wiadomych przyczyn i teraz Anioly z Betonami moga "zrobic wszystko" jak mowil Sedzia Laguna w filmie "Pilkarski Poker". Znany przekret, Marek Polewaczkowy juz zrobi wszystko, aby zadnej z Druzyn nie stala sie "krzywda”. Zreszta zapowiedzial to juz po meczu we Wroclawiu. Dlatego tez w swoim tekscie nie opisze ze mamy jeszcze szanse na awans z pozycji LL, bo to utopia.


Do Czwartku 26 Sierpnia , pogwarzymy o GP Chorwacji.

maly

Tarnow 23.08.2010




Nie placz kiedy odjade

piątek, 20 sierpnia 2010

Przed Nami znow ciekawy zuzlowy Weekend ...

Przed Nami znow ciekawy zuzlowy Weekend.
Zaczyna sie On juz dzisiaj zaleglym meczem I Rundy Plat-Off

Unia Tarnow-Unia Leszno

Tak naprawde nie wiem czego boja sie Rolnicy ze zrobili tak aby nagle w "cudowny" sposob zostaly odwolane mecze angielskich Druzyn najpierw Shildsa a potem Adamsa, przecie cienki Tarnow i tak objedziecie jak bedziecie chcieli. Chocby zdazyl sie nam dzien konia i wygralibysmy dzis meczw Tarnowie to w rewanzu w Niedziele i tak z 30-tu nie wyjdziemy wiec awans macie pewny. Ale coz widac Dworakowski woli dmuchac na zimne, moze i ma racje chlopina. W zwiazku z powyzszym a wiec z tym iz pojedziemy w optymalnych skladach, bedzie ciezko pokonac Nam leszczynskie Byki do meczu jeszcze 5 godzin na razie pogoda sprzyja wiec miejmy nadzieje ze odjedziemy te zawody. Jesli wygramy to minimalnie dwoma , czterema punktami, ale ciezko bedzie, jestem realista. Na LL w obliczu wynikow pozostalych meczow szans raczej nie mamy, powiedzmy sobie to szczerze i otwarcie. Wiec szkoda sie wiecej rozpisywac w tym temacie.

GP Chalenge

Nastepny w kolejnosci jest Final GP Chalenge w Sobotni wieczor w Vojens, na szczescie dzieki stacji C+ bedziemy mogli byc swiadkami tych zawodow. Bede szczery, te zawody, ich wyniki co rok sa tak nieprzewidywalne i do SGP awansuja tacy "dziwni" zawodnicy ze nie podejmuje sie typowania wynikow tych zawodow, nie wiem kto zajmie te 3 pierwsze miejsca nagradzane awansem, tym bardziej iz zawody te zostana rozegrane na tych "nowych" tlumikach. To bedzie istna loteria, dyspozycja dnia, szczescie, to a nie faktyczne umiejętności dadza upragniony awans. Stawka jest dosc mocna wiec Polakom bedzie ciezko o awans, ale kto wie, dwa lata temu awansowali Ulamek i Walasek wiec jak widac wszystko zdazyc sie moze. Jedno co Mi mowi przeczucie to ze awansu nie uzyska Jasiu Zielona Herbatka, niestety. Ale za rok znow dostanie DK na SGP w Lesznie to znow posmiga z najlepszymi.

Play-Off

W Niedziele zas decydujace mecze o wejscie do polfinalow i znow afera Wladek robi zamieszanie z godzinami rozpoczecia meczow bo pomimo iz ZBOWID uzyskal zaskakujaco dobry wynik w Zielonej to boi sie rewanzu bo kto jak kto ale Magiczni potrafia jezdzic na torze w Gorzowie i sa nawet w stanie wygrac tam mecz a Wladziu boi sie spoldzielni jaka zalozyl Wroclaw i Torun i raczej jest pewne ze ktoraz z Lubuskich Druzyn 22 Sierpnia bedzie miala Wakacje pytanie tylko ktora. Jako LL napewno nie wejdzie Tarnow wiadomo dlaczego wiec jako ta szczesliwa pare obstawiam wlasnie Torun i Wroclaw , Oni juz sie tam dogadali czemu wyraz dali wynikiem meczu we Wroclawiu w Rundzie zasadniczej. Widac ze i Zuzel ma swojego "Fryzjera" przykre to, ale prawdziwe. Zreszta caly ten system Play-Off w tej formule jest chory i korupcjogenny, trzeba by pomyslec nad jego zmiana. Tak wiec jesli wszystko potoczy sie po Naszej kibicow mysli i jeśli pogoda bedzie laskawa rowniez w Vojens a z tym jest roznie to w Niedzielny pozny wieczor poznamy Zespoly , ktore beda walczyly o medale , ech jak ten czas szybko leci.

Po meczu

Wlasnie wrocilem z Z3 uruchamiam komputer czytam pomeczowe komentarze meczu Dwoch Unii i gdzie bym nie spojrzal to wszedzie "ALE WAL !!!" no i dobrze stac nas to sobie kupilismy meczyk na koniec sezonu , bo juz dawno bylo wiadamo ze od 22 Sierpnia mamy Wakacje. Teraz juz nadszedl czas na budownie skladu na przyszly rok. Wracajac do meczu jesli to byla "ustawka" to przynajmniej aktorzy tego spektalu powinni zostac nominacje do Oskarow , swietnie odegrali swoje role lacznie z Panem Kryjomem i Jarusiem Hampelem, ten pierwszy ten za ostentacyjne oklaski skierowane do Sedziego Najwerta po wykluczeniu Hampela, a ten drugi za piekny uslizg kontrolowany w pierwszym luku w momencie kiedy Turonie wychodzily na 5-1, nie przewidzial tylko ze zabierze ze soba razem Troya i Zonk. Osobne brawa dla "Woziplota" Tylko Bally , to ze jezdzi ostro to wiedza wszyscy, ale za te prowokacyjne gesty w strone kibicow nalezy Mu się oklepanie maski. Mam nadzieje ze jeszcze w tym sezonie ktos zalozy Mu "tube" miedzy oczy bo Mu sie zbiera. On zawsze byl, jest i bedzie zakala polskiego zuzla. Jak chodzi o same zawody to super meczyk na zakonczenie sezonu Turoni, wymiana ciosow jak w wadze ciezkiej , walka do ostatniego metra wyscigu, mijanki na trasie, ostra walka na 1 luku, prawdziwy zuzel. Nie bede sie tu silil na ocene poszczegolnych zawodnikow , kazdy dal z siebie tle ile w tym dniu mogl. Wiadoma rzecza jest ze w Niedziele mamy baty w Lesznie i zadnych szans na LL nie mamy i to Byki sa w polfinale.Gratulacje za to dla Nich.

Na koniec

Tak z troche innej beczki na zakonczenie, widze ze "walek" w Toruniu idzie na calego Aniloly nie zgadzaja sie wraz z Wrockiem na rozegranie wszystkich meczow o jednakowej porze podajac na to jakies smieszne argumenty, typu zwiekszone koszty ochrony , a w skladzie Betonow znow zabraknie Bjerre z powodu zaleglosci finansowych. Nigdy tego nie robie , ale tym razem typuje wynik meczu Torun-Wroclaw 52-38 dla Torunia i ktos z Pary ZBOWID-MAGICZNI ma wakacje, prawdopodobnie Magiczni, ale tam juz nie takie rzeczy sie dzialy podczas Derbow wiec kto wie. Jest jeszcze taka opcja ze z meczow rewanzowych w Niedziele bedzie lipa bo w Sobote Final GP Chalenge w Vojens a z tego co wyczytalem , ma tam padac przez najblizsze dni wiec zobaczymy co bedzie. I to by bylo na tyle.

Nastepny wpis ukaze sie we Wtorek 24 Sierpnia.


maly


Tarnow 19.08.2010


Czy znacie ta Pania ?

środa, 18 sierpnia 2010

Oto nowa odslona mojego Bloga ...

Witam Wszystkich

Oto nowa odslona mojego Bloga , mam nadzieje ze sie Wam spodoba. Kolezanka Marlenka z powodow osobistych zrezygnowala z dalsze wspolpracy , za to co robila bardzo Jej jeszcze raz dziekuje i Zycze Powodzenia. Od tej pory sam bede prowadzil Bloga a pomagac Mi w tym bedzie Ancyśia, ktora juz znacie. Dziekuje Jej za to ze zgodzila sie na wspolprace ze Mna. Tak wiec do dziela.

Zaczne od krotkiego podsumowania SGP Skandynawii w Szwedzkiej Malilli, ktore odbylo sie w ubiegla Sobote. zawody na tym obiekcie sa zawsze ciekawe i obfituja w ciekawe gotnitwy. Nie innaczej bylo i tym razem , kto ogladal ten wie a dzialo sie i to
sporo. Samych zawodow nie ma sensu opisywac bo wszyscy widzieli co i jak, wystep Nikiego totalne nieporozumienie , moim zdaniem zbyt wczesny powrot na tor, absolutny brak formy , zero sprzetu co zaowocowalo dzwonem w ktorym sam ucierpial a na dodatek sdkasowal jeszcze na dodatek Anilom Hansiego. Glosnym echem odbilo sie rowniez skasowanie przez Gallopa rosyjskiej Torpedy z Fordonu , czym walnie przyczynil sie to znacznego sily razenia Milicji w meczach z Medalami o 7-me miejsce i walke w barazach.Jesli maslana skoluje kaske na Ryszarda a Ryszard utrzyma forme a Polonia nadal bedzie robic tor pod kolo (woda na mlyn Medali) to istnieje dize prawdopodobienstwo iz Nigdyniespadajacy znow poleca pietro nizej czyli do 1 Ligi tam gdzie juz od dawna jest ich Miejsce. Wracajac do samych zawodow to potwierdzily one dominacje polskich zuzlowcow i jednego Norwega z polskim paszportem w obecnym sezonie,po raz kolejny uslyszelismy Mazurka Dabrowskiego podczas dekoracji zwyciescow , Rysiek nawet "markowal" ze spiewa Hymn Polski (zenada). Jaroslaw po raz kolejny pokazal ze ma slaba psychike po wypadku Emila wyraznie zeszlo z Niego powietrze i byla lipa nie wynik. Natomiast Platini odkad "poczul krew" i uwierzyl w koncowy sukces czyli zdobycie Zlota IMS 2010 zaczol jezdzic jak "wariat" , czyli powrot do przeszlosci , co onegdaj skutkowala "tuba" miedzy oczy od Creiga Boys'a lata temu , to sie moze dla Niego zle skonczyc , ale zal Mi Go nie bedzie ma sporo za uszami. Odpychajac kamerzyste po raz kolejny raz pokazal iz jest zwyklym burakiem bez kszty kultury. Rudy cisnie, tak jak myslalem , trzeba na Niego uwazac choc mysle ze jesli nie stanie sie cos nieprzewidywalnego to Platini juz nie da sie dogonic , co do Hampela to juz taki pewny jego Srebra nie jestem gasnie Chlop w oczach. Reszta , dramat choc Hancok cos tam szarpnal , ale to taki "labedzi spiew" Dziadka z Kalifornii. No coz juz niedlugo wszystko czas biegnie szybko

I Runda Play-Off , ze wzgledu na odniesione przez Nickiego oraz Andersena nieco zaskoczyla wynikami. Zdecydowanie in minus zaskoczyli Magiczni , taka jaka padline jak ojechali w niedziele to chyba Oni sami w to do tej pory nie wieza. Senkota a juz szczegolnie Dodrucki to jakies jedno wielkie nieporozumienie zawalili mecz Magicznym na calej lini porozbijany ZBOWID stanal na wysokosci zadania a Platini poprowadzil ich do dobrego wyniku , przed rewanzem.Jesli wiatry powieja niezbyt pomyslnie to tym razem Magiczni moga miec wakacje 22 Sierpnia , Rozowy sie zaplacze. Wladeczek z Robusiem cos tam zygaja odnosnie godzin rozpoczecia meczow rewanzowych , ale lepiej niech siedza cicho jak Myszy pod miotla, podpisali kwity z TVP Sport ze to Oni o tym decyduja to morda. Natomiast wcale nie zaskoczyl mnie wynik konfrontacji Wroclawsko-Torunskiej, Polewaczkowy, tydzien temu sie przyczail i w Niedziele powiozl Anioly i to sporo. Nawet obecnosc Andersena niewiele by tu zmienila , choc z pewnoscia zrobilby wiecej punktow niz Łord , ten to juz daje popalic. Zakladajac ze przed rewanzem w Toruniu nie bedzie GP to mozna zalozyc ze Crump zrobi tam wiecej niz 9 pkt i Anioly moga miec cieplo , ale o tym nastepnym razem. Torunianie po raz kolejny pokazali ze nie istniej na wyjazdach a wynik eczu e Wrocku w rundzie zasadniczej byl "ulozony" , Wiechu to ju aprawde powinien dac obie spokoj z zuzlem , po co rozmieniac sie na drobne.Wiesiek Panu juz dziekujemy.

Trzeci z meczow w Tarnowie nie doszedl do skutku , pojechalem sobie na tadion , ale uz z oddali widac bylo na co sie swieci , czarne chmury bieraly sie nad stadionem , choc w pewnym momencie wydawalo sie ze oze burza przejdzie bokiem , ale nic z tego 20 minut przed ozpoczeciem meczu zaczela sie pompa , zmoklem tak ze nawet gacie
mialem mokre i tyle nam wyszlo z tego zuzla.Nie wiem na co sedzia czekal 40 minut na cud chyba , widac chlopaki z TVP SPORT nie chcieli dac za wygranal.Pioruny tak bily ze strach bylo siedziec , raz jak przywalilo chyba w jupiter to myslalem ze ducha wyzione.

Powtorka we Czwartek o 18-tej miejmy nadzieje ze sie uda , Rolnicy bez Adamsa oraz Shildsa (mecze na wyspach)tak przynajmniej pisza , nie wiem o co chodzi kibicom Leszna ze wieszaja psy na Tarnowie , raz ze to Komisarz Ligi wyznaczyl ten termin a dwa to ze i tak chocbysmy wygrali z oslabionym przeciwnikiem to bedzie wygrana minimalna a w rewanzu i tak zbierzemy ostre baty wiec awans Leszna bezdyskusyjny i pewny. No chyba ze JK nie dostanie odpowiedniej ilosci Zielonej Herbaty od wojego entora Krzysia Cegielskiego.Zobaczymy co JK pokaze dzis w Szwecji bo tydzien temu jezdzil jak szkolkowicz zal bylo na to patrzec, moze slabnie ? No i woziplot Tylko Bally, od Niego wiele zalezy. Na dzien dzisiejszy Wtorek , godz. 18.10 znow leje , szalu mozna dostac. Oby w czwartek pogoda okazala sie laskawa.


Nastepny wpis ukaze sie w Piatek 20-go Sierpnia.


maly


Tarnow.17.08.2010


Ta Myszka juz wie , iz Wakacje tuz ,tuz